Wierzycie w anioły? Ja chyba nie muszę, bo wiem, że są. Szczególnie te w ludzkiej postaci, które czynią tyle dobra. I nie chodzi mi tylko o tych znanych tak jak Jurek Owsiak, Janina Ochojska albo siostra Małgorzata Chmielewska. Myślę o zwykłych, a właściwie niezwykłych ludziach, którzy poświęcają swój czas, wiedzę, zdolności organizacyjne, pieniądze, żeby pomagać. Nie tylko ludziom, także zwierzętom.
A anioły - duchy opiekuńcze? Nie wiem, co o nich myśleć, ale w moich wyobrażeniach pracują równie ciężko jak te ludzkie. A właśnie jakiś czas temu nasza wielce utalentowana Prezessa pokazała na Facebooku takiego oto anioła:
Ten piękny anioł od razu mnie zainspirował. Szybko zapisałam szkic pomysłu na wiersz i... zapomniałam o nim. Kilkanaście dni temu, przeglądając dokumenty w laptopie, znalazłam ten szkic i postanowiłam go dopracować i opublikować, a przy okazji pozachwycać się "Aniołem na bardzo starym drewnie", który mocno zapadł mi w serce 💗
ANIOŁY
Anioły
lekkim chodzą krokiem
po
ziemi. W złotym słońca blasku,
na
skrzydłach lśniących i szerokich,
niosą
radości pieśni jasne.
Zstępują z nieba
wysokiego,
żeby
prostować nasze drogi.
Ich mocne
pióra błyszcza bielą,
której nie
znają ludzkie oczy.
Lecz tu, na ziemi,
tyle pracy,
taka jest
ciężka i niewdzięczna,
że gdy wracają,
by odpocząć,
to skrzydła mają
całe w strzępach.
A Bóg swą dłonią
wszechmogącą
dotyka skrzydeł
i po chwili
anioły znowu
z nieba schodzą,
żeby wśród
ludzi dobro czynić.
Przepiękny anioł i cudowny wiersz:)
OdpowiedzUsuńAle że pierwsza?
UsuńTak, Kalipso, masz podiuma!
UsuńI dziękuję ♥
Chyba te anioły mnie przygnały:)
UsuńDruga! Ujęły mnie skrzydła całe w strzępach...
OdpowiedzUsuńTo była moja pierwsza myśl; wystrzępione skrzydła zmęczonego anioła.
UsuńWierzę w Anioły i ich opiekuńcze skrzydła, Ninka, do tej pory nie wyobrażałam sobie zmęczonego Anioła ale twój wiersz podziałał mocno na moją wyobraźnie, tyle pracy mają tu na ziemi że czasem też odpocząć muszą.
OdpowiedzUsuńA w domu czuwa nade mną drewniany Anioł a warkoczem od Hany.
Na moją wyobraźnię podziałał ten anioł :)
UsuńMiało być ...z warkoczem.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam "z warkoczem" i pomyślałam: co Ty piszesz" Przecież jest dobrze. Ale patrzyłam na "warkoczem" a "z" sobie dopowiedziałam, bo było oczywiste w tym miejscu :D:D:D:D:D
UsuńPiękne są te anioły od Hany, prawda?
Anioły piękne i oryginalne. A wiersz, jak wszystkie inne, które wyszły spod Twojego pióra także zapisany.
UsuńDziękuję ♥
UsuńZachwycający ten wiersz
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zapisać
Dzięki, Rybeńko ♥
UsuńHmmm... Wczoraj trochę inny wpis o aniołach tutaj skomentowałam, bardzo podobny, ale jednak inny i nieco dłuższy. Ale nic to - powtórzę się częściowo - anioł piękny i wiersz piękny. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNiemożliwe... albo możliwe. Rzeczywiście, próbowałam opublikować nieco inny post o aniołach, ale on mi zniknął, a ja nie wiem, jak to się stało. Miałam na szczęście zapisany w Wordzie i chciałam go skopiować, ale doszłam do wniosku, że napiszę go trochę inaczej.
UsuńAle jakim cudem Ty go widziałaś, nie wiem. Nic z tego nie rozumiem.
I dziękuję ♥
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńHa! Wiem, znalazłam! On mi się opublikował w marcu zeszłego roku! Nie wiem, jak to w ogóle możliwe! I są pod nim dwa komentarze, Tabaazy i Annette. I co ja mam teraz z tym fantem zrobić???
UsuńNo i sprawa się wyjaśniła :-)
UsuńChyba nic się zrobić nie da, Ninko. Blogger zawsze robił numery.
OdpowiedzUsuńKopiuję tutaj komentarze Tabaazy i Annette:
OdpowiedzUsuńTabaaza23 marca 2025 14:52
Mła też jest zdania że po Ziemi aniołowie chadzają. Często nierozpoznawalne, bo skrzydełka pod paletkiem a aureola pod czapeczką albo nastroszonym włosem. Prezessowy anioł urodny. :-D
Annette ;-)24 marca 2025 14:33
Piękny anioł i piękny wiersz. Twoje rozważania o wierze przypomniały mi jedną z rozmów z moim ŚP Siostrzeńcem, który odszedł przedwcześnie, bo miał zaledwie 22 lata. On też wierzył, choć niekoniecznie w przyjęty przez większość sposób. Pozdrawiam :-)
A tamten post usunę.
I już :D
UsuńAle to jest teraz trochę niezrozumiałe, więc dopiszę jeszcze, że pierwsze i ostatnie zdanie to moje dopiski, zapomniałam po prostu o cudzysłowach.
UsuńWierzyłam w anioły aż do 28 gudnia 2024 roku. Bardzo wierzyłam.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, bo z pewnością stało się coś, co Ci tę wiarę zabrało. Przytulam mocno ♥
Usuń