Jako się rzekło, mam kryzys twórczy i od czasu do czasu mogę chyba zaserwować Wam zapchajpost. Oto jest!
Taką miskę pomalowałam na Bazarek ZMD, który już za chwilę. Miejcie to na uwadze - nawet gdyby miska zupełnie nie przypadła Wam do gustu, co jest mało prawdopodobne, hrehrehre, to zawsze można podbić cenę - prawdaż? Miska jest drewniana, pomalowana farbami kredowymi i zabezpieczona woskiem. Do serwowania surówki z sosem się nie nadaje. Należy ją postawić w eksponowanym miejscu i podziwiać, ewentualnie można trzymać w niej krówki lub raczki. Miska nazywa się "Książę bez Majtek" (wiecie, coś jak Jan bez Ziemi, czy Berta z Wielką Stopą - serio, była taka królowa we wczesnej historii Francji):
Wspomniałam, że wydałam wczoraj w klamociarni w pobliżu willi Curiosa pięć złotych? Na to wydałam:
Szkiełko takie, do kompletu na parapecie |
Półkura, do powieszenia na ścianie |
Dobranoc mówi Wam kto?
PS. Na zewnątrz bez protestu i na własnych nóżkach wychodzi tylko w dzień. Wieczorem muszę wynosić.
No nie - pierwsza!???
OdpowiedzUsuńI to bez nepotyzma!
Usuńkompletnie bez nepotyzma.
UsuńNepotys zaspal?
UsuńDruga. Bardzo fajny zapchajpost.
OdpowiedzUsuńWedług mnie to post prezentujący rękodzieło, więc zupełnie jak najbardziej pełnowartościowy!!!
UsuńMarija, popodziwiajo, powzdychajo z zachwytu i pffff... o czym tu nawijać?
UsuńNiech wymyślajo trzy życzenia do żabki, to przy okazji będzie tak apropo Nowego Roku :)
UsuńHehehehe ta żabka to mi się pomyliła z temi rybkami bo to do nich życzenia ;) Dla żabki można wymyślić jakieś wyznania miłosna wszak to zaczarowany książę :)
Usuńmoze sie okazac ksiezniczka i co dalej?
UsuńMiska cud mniut malina!!! Do podziwiana akuratna jak nic :)
OdpowiedzUsuńczfarta???
OdpowiedzUsuńOpakowana, nie chcę Cię dołować, ale Lilka twierdzi, że to najgorsze miejsce.
Usuńwiem, ale co robic....
UsuńSzaliczki pewnie będą pełnić zaszczytną dekoracyjną rolę w willi Curioza :)
OdpowiedzUsuńMarija, bingo! Ale jaką, nie powiem.
OdpowiedzUsuńBeda kuchniom....alibo lazienkom. bo chyba nie kotarom....
UsuńKotara jest zbyt oczywista.
UsuńDlatego napisalam, ze chyba nie kotarom...moze abazurkiem badz siatkom na motyle poszewkom na podusie albo koszem na brudy.
UsuńOpakowana, wszystkim naraz!
UsuńZbudujesz z nich garaż?
UsuńNAD villa C. bo podobnize mniejsca ni mo wokol. nie wierze, choc do drzewa moznaby oprzymocowac i opuszczac na glebe jak trza. pilota tylko trzeba zmajstrowac!
UsuńA ja wiem, a nie powiem...
OdpowiedzUsuńMarta, ale ja już zmieniłam koncepcję.
UsuńNo nie, Hana, ja siem tak nie bawiem.
UsuńJa nawrocona od Krasnali jestem, wiec nieco wymiedlona...plus piate pietro w starej kamienicy bez windy.
OdpowiedzUsuńGarde - wstecznie trzymam kciuki.
Cos mi sie pomyslalo o samotnosci i zdradzie, ze chyba zdradzona osoba moze sobie dac rade i zostac w zwiazku, ale na pewno czuje sie wtedy bardzo samotnie, bo nie jest juz czescia jakiegos aksjomatu...
drzewienna miska jest SUPER! pewnie przegapie licytacje...jak zwykle, hrehrherh. od szaliczkow mi sie zawrocilo we lbie.
R. Valentino cudny jak zwykle. takze samo niebieskie elementy.
tu zimno, jakies minus 7, wcale niefajnie jak trza jechac gdziejsik - musialam do tzzw miasta jechac i slubny mowi - wroc szybko, zanim zacznie chrupac na drodze...
wracam do bycia w melancholijnym nastroju no bo tak.
Krysia, a Twój ślubny mówi po polsku?
UsuńOpakowana, melancholia jest fajna tylko o zachodzie nad morzem z ukochanym u boku. A tak to nie. Tęskno Ci do Krasnali, co?
UsuńLidia - nie mowi - doslownie bylo - be back before it's crunchy ;)))
UsuńHana - bardzo, ale ogolnie tez. A Krasnale sa bardzo kochane i mowia piekna mieszanka ang-niem. cudna! perpetuum mobile x 2, traba powietrzna to przy nich nic!
Trzymajta Kurki kciuki za mlodsze dziecko - w piatek dostaja klucze do domu....sa na etapie 42go wielkiego pudla kartonowego, zostal jeden widelec, dwa talerze, dwie pary gaci/skarpetek/leggingsow, po jednej kurtce i dziecku sie zamarzylo, zeby zobaczyc PODLOGE, bo od jakiegos czasu juz nie widac...jeszcze im agencja nasyla ludzi, co chca wynajmowac po nich i chca mieszkanie ogladac....w zasadzie jest to dziura w moscie. Kciuki potrzebne, zeby nie padli i zeby poszlo gladziutko. od piatku. z mieszkania maja sie definitywnie wyniesc 16go.
Uwielbiam przeprowadzki! Ten syf wszedzie! Te gacie na samym dnie! Te zagubione klucze/pudla/telefony/sprzety! To potluczone szklo! I ciekawscy sasiedzi! A potezm zyli dlugo i szczesliwie...
UsuńNupkowa, podczas przeprowadzki bez śladu przepadły mi ukochane czarne prawie-bryczesy i takaż bluza. Czarna znaczy i ukochana.
UsuńOpakowana, co tam przeprowadzka dla młodych ludzi! Ja się zebrałam sama i to w kilka dni i tylko z 15 minut szukałam kluczyków od auta, a Frodo w tym czasie chciał z onego wyleźć przez rurę wydechową.
UsuńRozumiem. Łączę sie w bolu... no coz. zawsze to moze byc impuls by wybrac sie na kolejne zakupy:P
UsuńMialas widac Hano potezna motywacje... nie znam jej, choc moge sie domyslac:/ jak czlowiek musi to dziala i nie patrzy za siebie:/
UsuńHano a nie sprezentowałaś owych bryczesów jakiejś konnej Kurze?Coś mi tak dzwoni,że miałaś coś takiego w planie ale to może nie w tym kościele dzwoni.
UsuńW sumie na wiekszosc pakowania jest Coreczka, bo zieciu zarabiac musi, do huty i z huty trzeba dojezdac, czyli jest umiedlony w domu miedzy 6 a 7 wiecz. Jak sie zabral za pakowanie to popakowal troche ciuchow wyjetych z szafy jak leci, na to poduszka, na to ksiazki na to wiecej ciuchow. Dziecko go zrugalo, ze poduszki PRZECIEZ potrzebne do pakowania porcelany czyli wsjego tlukacego.
UsuńNupkowa - nie ma tam stlucze sie szklo, Dziecko przejszlo trałme, jak sie wynosila z London town - zjaomy z wanem i pomagal...nie zabezpieczyl pewnych pudel, choc byly oznaczone, i wzial jeden zakret bardzo ostro. dziecko siedzialo z tylu i pilnowalo dobytku, bo van nie byl pelen, a ten bez ostrzezenia JAK skrecil, tak towar polecial na dziecko i na podloge i dziad wytlukl dziecku bardzo fajne rzeczy. no takie nie do odkupienia (m.in mamine skorupy...i sliczne szklo zdaje sie). wiec nie nie nie, mowimy NIE tluczeniu. a to, ze gacie sa na dnie pudla to juz dawno wiadomo - w tej chwili najczesciej uzywanym sprzetem domowym jest chyba pralka na pol wsadu a jedza gotowce, wiec - bec wywalaja nakrycie...moze i maja plastikowe widelce, czego im zycze. W sobote juz beda miec czesc klamotow i przyjdzie zamowione loze, wiec choc spac moga na czystym i swiezym i nie kartonowym ;)
p.s. kluczykow do samochodu nie musza szukac, hrehrhrh a klucze od domu to chyba na sznurku na szyi sa... DO TEGO, ale to wina Coreczki...zakupila dla mnie na facebook marketplace 4 krzesla wiklinowe...ona mi podsuwa oferty - moje ulubione to Lloyds loom styl i teraz mam 4 krzesla...JESZCZE sie nie zastanowilam, CO powiem slubnemu jak mnie zapyta "po co"...chwilowo beda staly u dzieci na werandzie, a ja cichcem bede przewozic po jednym do jednego badz drugiego domu. ale 2 dychy angielskie za 4 krzesla...to nawet Prezesowa by sie polasila chyba, bo sa ciekawe - dwa klasyczne, dwa zupelnie nie.
Opakowana; bardzo mi sie spodobało "chrupanie na drodze".
OdpowiedzUsuńTyle dobra za jedyne 4 złotych??
OdpowiedzUsuńNo, Lidka, dzisiaj w jednym lumpku wszystko było po 10 zeta za kilo.
UsuńKrysiu dzięki, są cały czas potrzebne, dopóki się sprawa nie zakończy. Ile to potrwa, tego nie wie nikt.
OdpowiedzUsuńJa sobie siedzę i odstresowuję się przy drutach, świniaki się obżerają, chyba na zapas, a za oknem -15 ledwo:)
lubię takie artystyczne zapchajposty ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj dotarła do mnie wygrana skrzyneczka od Hany, z tego konkursu, co się okazało, ze to bon na zakupy w Leroju Hanuś, piękne dzieki ♥
jutro wrzucę ją u siebie na blogu, ale odradzam do mnie przychodzić, bo Was zgryzota weźmie, żeście nie wygraliśta !
Cudna jest, a Hana mogłaby takie popełniac w celach zarobkowych, mówię Wam!!
No i dwa bonusy były w tej szkatułce.
Co do apaszek, to obstawiam, że będą zdobić buduar Hany, taki baldachim z niego będzie, albo coś jak zasłony na przy łożu w Curiozie ;) Zgadłam, Hano ?
Sonic, trochę zgadłaś, ale tylko trochę:)
UsuńSonic, cele zarobkowe to w rękodziele przechlapane. Za dychu może by kto kupił. A za dychu to ja wolę kogoś obdarować, żeby się cieszył.
UsuńGarde, u nas coś +3. Teraz może koło zera. Nie wiem, bo Wałek zbił termometr.
OdpowiedzUsuńNie udzielam się ostatnio w Kurniku, bo mam łeb zajęty innymi myślami, ale podczytuję Was.
OdpowiedzUsuńMiseczka fajna, Wałecek kochaniutki, a jak braknie Ci szaliczków, to powiedz tylko, doślę Ci.
Dzięki Bezowa, szaliczków u nas dostatek. A jak zabraknie, w lumpku są tak tanie, że przesyłka wyjdzie drożej.
UsuńSonic; myślę, że nia ma co zgadywać, bo Hana jeszcze ze 100 razy zmieni koncepcję. Niestałą Ona ci jest.
OdpowiedzUsuńMarta, stałość to nuuuuuudy!
OdpowiedzUsuńHana, ale i poczucie bezpieczeństwa
OdpowiedzUsuńMarta, ale szaliczki mi go nie zaburzajo.
UsuńMarta, masz rację, Hana jest niestała, co już wiemy zwłaszcza w kwestii facetów ;) co rusz nowy, a ona żadnego nie chce, zwłaszcza ten ostatni, Hiszpan, wydawał się być bardzo sensowny , ech Hano, Ty się zastanów nad tym przystojniakiem!!!
OdpowiedzUsuńHiszpan? Coś przespałam?
UsuńAaa, już pamiętam! No tak, skleroza..
Usuńno tak, jak zwykle dałam ciała ;)
UsuńFrancuz, nie Hiszpan, mogło mi się pomylić zważywszy na urodę
ech
Sonic!!! Ciiiiiii!!!
UsuńKtoren Francuz, bo ja wyraznie cus przechrapalam...
UsuńSorry, osobiście mam uraz do brunetów. Nie dziwię się, że Hana mu się nie rzuca na szyję. Przynajmniej nie od razu :P
UsuńKrysiu, ten co kupił obrazy !
UsuńTempo, a ja wręcz na przeciwko, uwielbiam brunetów, zwłaszcza o niebieskich oczach :)
UsuńChyba zacznę malować ;)))
Sonic, a widziałaś u mnie ciasteczko nr 2?
Usuńkurczę, nie !!!! lecę !
UsuńAaaaa, ten. To trzeba bylo od razu mowic! dobra, to juz nic nie mowie.
UsuńSonic, tylko, że on nie ma niebieskich oczu! Ale założę się, że mu wybaczysz :D
Usuńmozna założyć szkła kontaktowe temu ciastku :P
Usuńno trudno, a poza tym, to już pisałam, że się zamknęłam w sobie na facetów
lepiej sobie to ciastko zobacz, to się otworzysz raz raz :D
UsuńTo Hana zamiast wstawic zdjecia Francuza-Hiszpana wstawila nam zdjecia Ksiecia Bez Majtek?!!! Jestem oburzona!!! Domagam sie Hiszpana bez majtek!!!
UsuńNo tak, wystarczy czegoś nie przeczytać i już się dzieje... Jak nie somsiad, to Hiszpan, czy tam Francuz. Chyba Francuz lepszy, bo Hana się z nim dogada, z Hiszpanem byłoby trudniej, chociaż dla chcącego....
UsuńNupkowa, na widok Francuza kobiety same ściągają majtki- przez głowę :P
UsuńTempo, ciasteczko nr 1 też smakowite :P
UsuńLidka, jak człek pała (uczuciem), to i przeszkód lingwistycznych nie ma! Wujek google pomoże! Historia zna (nie) takie przypadki, hrehre!
UsuńJa tam od jakiegoś czasu wolę Chorwatów, choć bruneci.
UsuńGrunt, ze jest ruch w interesie! Stolarzyna byl bez perspektyw! Francuz... hmm... teraz tam jakies protesty sa to moze niekoniecznie? Hiszpan lepszy, klimat tez cieplejszy. Jakby budowa villi sie przeciagala to mozna jechac do Hiszpana na wakacje! I przy okazji kolezanki zapraszac:P
UsuńHana, posikałam się :PPPPPP
Usuńno tak, jak człek pała to ma wujka , tylko :P
Sonic, Ty się tak nie zamykaj, bo jak Cię który roztworzy, to nie będzie co zbierać!
UsuńNupkowa, jak interes młody to i ruch jest :P
UsuńNa migi przeciez sie dogadaja! Ilez to potrzeba migania, zeby pojechac do Hiszpana i sciagnac do niego tlum kolezanek?!! Zachwycony bedzie, ze Polki przyjechaly!!! Sprosi kolegow i beda podziwiali!
UsuńNa dodatek Hiszpan ma mlody interes?!!! i Ty nic Hano dotad nie pisalas?!!
UsuńHana, masz rację z tym wujkiem i interesem hahaha.... Wszystko ładnie pasuje wtedy, do siebie 😂😂😂
UsuńHiszpan - faktycznie lepszy, bo cieplej tam jest...Francja to ewentualnie południe, ale znowu niebezpiecznie może być... Nie, nie, trzeba horyzonty poszerzać.
Sonicu: nie wiem jaki jest ten Zabojad, ale ja bym go najpierw obejrzala bez majtek! A najlepiej obu bez majtek, i moglybysmy glosowac, ktory lepszy dla Hany?
UsuńO to to, popieram w całej rozciągłości!
UsuńLidko:i jeszcze Wujka z interesem! Wszystkich trzech panow poprosze i bedziemy glosowac! Zwyciezca zostanie Kogutem:D
UsuńZaraz zaraz, Nupkowa, nie tak szybko! Po pierwsze, kolejka do nominacji na Koguta jest dłuższa, po drugie, trza sobie na nią zasłużyć nie tylko wyglądem.
UsuńTempo: nie znam zadnego Chorwata. Ale jak bedzie Hiszpan z interesem, Francuz (bez interesu?) i Wujek z gugla, to i dla Chorwata miejsce znajdziemy:) Mnie sie podobaja (z urody) Wlosi np.
UsuńTempo: totez poszerzam ciagle eliminacje:) zeby bylo z kogo wybierac, tylko jakos nie moge doliczyc sie tych z interesem i tych bez:D
UsuńNo najpierw musza sie zaprezentowac bez majtek. Wszyscy. Potem moga pokazac swoje interesy... a potem przyjdzie kolej na wieksze wyzwania, jak ogarniemy podstawy. Przeciez nie wybierzemy Hanie Chorwata bez interesu, prawda?!
UsuńNupkowa, mam nadzieję, że żaden z kandydatów nie jest BEZinteresowny.
UsuńSpadam, dobranoc :)
UsuńJa tam uwazam, ze te wszystkie wujki z lub bez interesow, Hiszpano-Francuszi to tego...ja bym wolala ich zobaczyc najpierw w majtkach. Jak ma obwisle szare gacie, albo obcisle slipy w stylustringi (vide Peter Stringfellow na plazy...raz zobaczone juz nie odzobaczone...) z kaczorem Donaldem na froncie, to nawet jakby bez majtek prezentowal sie jak ta lala, to jednak majtki swiadcza o kulturze, obyciu i sawuarwiwrze i bontonie i kindersztubie, co nie|? No i wazne, z e obrazy zanabyl. myslicie, ze mozna podrywac na obrazy?
UsuńPoza tym to prywatny wujek/Francuz/Hiszpan/Chorwat/(ja bym jeszcze Wlocha dodala, ale dla rozrywki badz handelku, bo tym to dopiero nie mozna wierzyc w nic!/interes Prezesowej i zadnej mi tu presji nie wywierac.!!! No!!!
Omatkoicórko, wszystko poplątałyście. Nie Hiszpan ino Francuz, mnie wystarczy Francja, upałów nie lubię. I język jakiś bardziej dostępny. Co do grupowych wyjazdów zaczniemy od willi C. żeby stopniowo oswajać delikwenta ze stadkiem Kur.
UsuńNo i na obrazy MOŻNA mieć branie. Mnie się udało:)))
TG, wolę kandydata BEZinteresownego niż wyBITNEGO.
UsuńHano: a gdzie pozostali??? Sam Zabojad zostal????
UsuńOpakowano: jakie tam szare majty! Wg mnie najpierw trzeba obejrzec bez, bo jak sie okaze, ze tam nic nie ma? Albo inna plec? Potem ew. mozna zrobic eliminacje polfinalu w majtach/slipkach i bokserkach, niech panowie ujawnia sie z gustami, no i jeszcze okaza interesy, bo na co Hanie chlop bez interesu??? A potem bedziemy egzaminowac z zawartosci mozgu w mozgu:) zeby i kumaty jakis chlop sie nadarzyl, a nie tylko z interesem:D Cos tam po drodze jeszcze sie wymysli... w koncu Kur u nas dostatek i kazda moze egzaminowac przyszlego Koguta!
Nupkowa, to się nie uuuda. Za bardzo obostrzyłaś kryteria. Interesa, gustowne majtasy, kumatość, nieno, w życiu!
UsuńNo, takie zapchajposty to ja uwielbiam, choć mnie wkurzają. Bo się we mnie żądza posiadania budzi, a nie ma szansy na jej zaspokojenie. Posiadania wszystkiego po kolei, co nam dziś tu pokazujesz, włącznie z Walentino! I w ogóle, ale to w ogóle nie rozumiem Twoich słów: "i pffff... o czym tu nawijać?" Co Ty, Kur nie znasz?!
OdpowiedzUsuńTG, pfff... to była prowokacja!
UsuńNad wszystkim innym mogę się zastanowić, ale Walentino nie dom!
chlip chlip..
UsuńPrzyszłam powiedzieć dobranoc, już zdążyłyście nagdakać sporo, widać same zachwyty nad miseczką nie wystarczyły. Szkło i kurka bardzo ładne. U nas lumpeksy bardzo podrożały i rzadko można trafić tanio na coś fajnego.
OdpowiedzUsuńDzień miałam niezbyt, bo buty mnie uwierały i na spacer nie poszłam, a słońce właśnie zaświeciło. Potem miałam dyżur, zapomniałam komórki, musiałam wrócić, bo budzika nie mam a jutro skoro świt na dyżur.
Śpiąca jestem i coś mi zimno. Mróz taki sobie, tylko -5, pewnie rano będzie więcej i smog się pojawi.
To już wygdakałam wszystko, dobrej nocy życzę.
Dobrej nocy, Ewuś
Usuńu nas ciepło było cały dzięń, a teraz pruszy to białe g., byle do wiosny, byle do wiosny !
Sonic, za miesiąc można wypatrywać pierwszych bocianów!
UsuńHana, już za miesiąc? Dobrze policzyłaś?
UsuńI jeszcze jakies krypto-ciaze zapowiadaja!
UsuńO bobrze, Nupkowa, kto zaszedł???
Usuńwychodzi, ze ponoć ja przy nadziei będe juz w lutym, tak ponoć bociamy ćwierkają, te co przyleco, ale ja nic o tym nie wiem, dowiem sie w lutym jak już zaciążę, Hano :P
UsuńHano: Ty mnie pytasz?!!! Toc pisalas, ze bociany beda w lutym!
UsuńSonic, niepokalane będzie?
UsuńJakaz to niemoc tfurcza, skoro powstal Ksiaze i do tego bez majtek!?
OdpowiedzUsuńRozumiem, ze tematyka poprzedniego posta utwierdzila Hane w decyzji, by pozostal goly?
Obstawiam firanki lub zaslonki jakies z tych chustek, albo material do wiazania i kneblowania gosci:D gdyby w nadmiarze sie pojawiali...
Mialo nie byc zimy, a styczen cieply. Patrzac po prognozach to codziennie bedzie inaczej. Jutro +2, za to za 2 dni -10 w nocy. Pocieszam sie, ze juz 7.01, to zaraz marzec bedzie:)
a moze hamaki dla kktkow u wezglowia loza haninego....
UsuńO, Widzisz! Hamaki dla kocisków! To jest myśl!
UsuńA moze hamak dla Hany?!
UsuńE, nie, Nupkowa, z hamaka ciężko się wygrzebać. Mam fajna huśtawkę.
UsuńWidzę.. widzę wyraźnie.. adin, dwa, tri.. taak, to one.. powiewają na wietrze.. nie, to okno! Powiewają na oknie!
UsuńMoze pirackie flage se Prezesowa zawiesi....
Usuńnie cierpie hamakow - jakos wleze, ale wyjsc sie nie da. slubny siada, jedna noga w ta strone, druga w druga, podnosi sie i juz, ja tam nie dosiegnelabym gleby.... ale za to mam taki fotelik na sznurku. na razie szukam silnego stropu.
Opakowano: to Ty karzelkiem jestes? Ile masz wzrostu? krotkie raczki, nozki i wzrost krasnala?;P
UsuńNupkowa, my z Opakowaną ueb w ueb, ze 155 cm będzie spoko.
UsuńA moze to bedzie narzuta na loze? O!
OdpowiedzUsuńNupkowa, materiał do wiązania i kneblowania, hrehrehre, ale nie wszystkich gości! Tylko wybranych!
OdpowiedzUsuńwyłazi z Ciebie Twoja perwersyjna natura, Hana :P
UsuńNo, najwyraźniej. Kiedyś musiała.
UsuńNo i PS. Nupkowa, niemoc twórcza w kwestii pisania:)
OdpowiedzUsuńHano: jaka tam niemoc! Napisalas, szast-prast i juz 60 komentarzy! Wyraznie Kury zimom sie nudzom i chcom gdakac! Co innego latem! Widzisz: wystarcza zdjecia Ksiecia Walka rozpartego na sofie i juz Kurnik znowu sie kreci! Na dobra sprawe jakbys chciala wystarczyloby oszczedniej: 1 dowolne zdjecie! reszte reglamentowac na kolejne posty! Kurnik wersja 2019:)
OdpowiedzUsuńI jeszcze dodam, ze Walek jak Nupcio ma krecio-spracowane lapki:) uwielbiam te za krotkie konczyny:)
OdpowiedzUsuńNupkowa, nie wiem w sumie od kiedy bywasz w Kurniku, ale bywały posty pt. "Brak posta". I tez było 200 komentów:)))
OdpowiedzUsuń...w niecala dobe.....
UsuńTo kiedys trzebaby umowic sie na rekord! Np. w przesilenie wiosenne albo noc kiedy zegarki beda przestawiane na czas letni! I zagdakac jak najszybciej 1 post. Ciekawe ile to potrwa?:)
UsuńCzy Wy wiecie która godzina? Bo mnie Czajnik uświadomił, spojrzałam na zegar i zdębiawszy nieco.Idę do Czajniczka, dobranoc!
OdpowiedzUsuńDobranoc ☺️ moje chłopaki same śpią... Ciekawe, w jakiej konstelacji 😉 ale dzwonić nie będę, oczywiście 😂
UsuńCzajnik to dopiero zuch - na zegarku sie zna - analog czy elektroniczny?
UsuńOpakowana, rozkminia wszystkie. Po prostu o określonej godzinie idzie do łóżka.
UsuńTo tak jak nasza Sal zawsze wiedziala, ze jest 7 rano czyli trzeba wstawac - mokry nos w ucho i ogon merdajacy calym psem opartym buzka o brzeg lozka, tak 2 cm od w/w ucha. i jak oko uchylalam, to ogon mial turboprzyspieszenie a na psiej buzce wykwital wielki psi usmiech...dlugo udajac, ze spie, nie wytrzymywalam ze smiechu ;)
UsuńMoj Nupek tak mnie budzi! Najpierw zaczyna sie krecic wokol mnie, na lozku. Patrzy czy sie budze. Potem jak sie nie budze to wzdycha i idzie na chwile przekimac. Ale jak nadal nie wstaje, to rozpedza sie i wskakuje mi na glowe/brzuch i zaczyna mnie lizac po twarzy! Nawet jak jestem nieprzytomna, to obudze sie w sekunde, bo ten dran tak mnie smieszy! A potem to juz jest taniec swietego wita! Skacze, merda, kopie, tarza sie! Nie sposob wylezec w lozku, bo ten wariat tak sie miota! I w ten sposob musze wstac i wtedy juz mozemy wychodzic! On ma maly pecherz, wiec musi czesciej wychodzic niz Ciapek. Ostatnio nie wytrzymal i nalal sasiadce-czarownicy na dywanik przed drzwiami:D wiedzial komu i gdzie nalac! Nie zdazylismy wejsc do windy! Niech ma jedza za swoje awanturnictwo!:) byla pierwsza napotkana osoba, kiedy go przywiozlam do domu ze schronu i tylko ja obszczekal tak, ze bala sie wejsc na schody! Od razu poznal sie na niej! Madry pies!:D
UsuńHheheheh tego akurat nie widzialam, ale czasem myslalam sobie: rany Julek! Z czego te Kobity nie zrobia historii!!!
OdpowiedzUsuńPamietam za to kalendarz(e?), rozne akcje itd. I rysuneczki pamietam, a zajrzalam ostatnio do galerii i one tam sa, nawet takie co ich wczesniej nie widzialam!
Oesu, ale przepięknościowa miska!
OdpowiedzUsuńMam niezłe tyły w Kurniku, bo gdakacie jak pershingi. Na małżonkę Stefana to sie nie nadaję wcale, chaos dla mnie i nie moge sie w żaden sposób połapać w tym małżeństwie. Dziś mam co prawda konsultacje u Matki Chrzestnej, ale czarno widzę.
Dobrego dnia Kurki dzisiejszego Wam życzę zatem.
Hana, wosku używasz, bezbarwnego?
Izydor - Ty konsultujesz sie u mafii? damskiej?
UsuńIzydoru, jeśli nie chcę zmiany koloru, to na farby kredowe używam wosku bezbarwnego. Albo na surowe drewno, które nawet bezbarwny wosk ciut przyciemni.
UsuńTak Opakowano, u samej mafii Izerbejdzańskiej. Alesmy sobie pokorwensowały na zupełnie inne tematy i trzeba było wracać.
UsuńPiękna miseczka:)
OdpowiedzUsuńA Ty co? juz nie sypiasz w ogole? zadzwonie o przyzwoitej porze bom zaniepokojona...czyzbys buszowala po ofertach? ..pamietaj, ze ma byc bardzo tanio inaczej nie zdzierze finansowo!
UsuńA dokad to teraz?
UsuńNie jest to tak naprawdę ważne:)
Usuńnie wiadomo, ale ?
Usuńno w sumie prawda. a jak ma byc tanio to moze do Bulgarii....
UsuńWitam o deszczowym poranku ☺️
OdpowiedzUsuńIzydorze, maila Ci kiedyś tam wysłałam,zajrzysz do skrzynki? Tej z bloga... 😉
Nic nie mam, w spamie też nie ma. Wyślij jeszcze raz.
UsuńNie moge!! nigdy Wam nie dorownam, ale gdakanie...bozszsz...dawno sie zgubilam. A takiw watki ciekawe, Francuz czy Hszpan! Hana nic nie rozumiem, ale tlumaczyc z hiszpanskiego mogie.
OdpowiedzUsuńWalentino powloczystym wzrokiem czaruje! a to szklane jakies i niebieskie cudnie na oknie bedzie wygladalo...lubie szklo a u Hany ta niebieskosc okienna zawsze mi sie podobala.
Opakowama...rano jak wyjedziesz chyba nie bedzie chrupac, bedziemy mialy duzo czasu przed popoludniowym chruaniem. Tez jestem wymiedlona po najezdzie ale szczesliwa. A dostalam w prezencie niespodziance wielkiej telewizor wielkosci zadziwiajacej, ciagle sie przyzwyczajam i jakos mi to idzie z oporem, kto nie ma w domu telewizora to zawiadamiam ,ze u mnie jest ! Wielki!
Aaa..zapomnialabym! Dzien Dobry!
Wow, a ja nie mam telewizora od ponad trzydziestu lat.
UsuńA rodzina nie postanowila Cie uszczesliwic?
UsuńGrazynko - stawiacie telewizjor wedle drzwi do mieszkania, bo jak taki wielgi, to z kanapy nie dasz rady ogarnac oczodolami...
UsuńJa też nie mam tv. To dopiero jest złodziej czasu!
UsuńGrażyna, dziękuję, w kwestii konwersacji radzę sobie:)))
UsuńZdolniacha jestes, czyli talentosa..wiem!!!
UsuńHana - dla mnie tv to nie zlodziej czasu - mam wolne rece (i czesto umysl), wiec robie na drutach alboco.
UsuńI ja nie mam tv! Filmy se na kompie ogladam. I starczy. W tv teraz taka sieczka, ze ktoregos razu bedac w gosciach sie przerazilam! I jeszcze te geby polityczne! No nie! To ja wole blogi + filmy! Psyche zdrowa, lepiej spie i mniej na prad wydaje:D
UsuńDzień dobry. W Łodzi dziś tylko minus trzy i mam nadzieję, że już zima nie bedzie się wygłupiać. Wczoraj miałam dość skrobania aura przy minus 13, o ósmej rano.
OdpowiedzUsuńPójście spać o przyzwoitej porze skutkuje, tym, że rano trzeba poświęcić sporo czasu na czytanie. Miseczka na słodycze śliczna, ale może będzie spełniać życzenia.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny za wsparcie. Mam nadzieję, że uda mi się opublikować komentarz, bo coś mi nie idzie ( pod poprzednim postem mnie "wyrzuca" ).
OdpowiedzUsuńMiseczka cudna, zwłaszcza Żabi Król.
Asia, nie wyrzuca, tylko długo miele. Jeśli jest więcej niż 200 komentarzy, trzeba kliknąć "wczytaj więcej" i to wszystko się załaduje.
UsuńBo ja BARDZO chciałam podziękować Dziewczynom za wsparcie!!!!! A że ze mnie informatyk jak z koziej dupy trąba to nie umiałam komentarza opublikować:).
UsuńZnów nie mogę doczytać gdaków. Spieszę się, a tu tyle przybyło. Jak wrócę pewnie już będzie nowy wybieg. Na razie pogodowo byle jak, trochę mrozu, chmur i nie wiem co dalej, bo dopiero wyjdę.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia.
Dzień niech będzie dobry dla wszystkich Kurek.U mnie 5 na prusie i pada deszcz a Wy gdaczecie o zimie.Jaka zima?Wczoraj nocną porą zajrzałam i było 65 gdaków a rano!!!Nadrobiłam wszytko ale za to Rzony maja dziś tyły.Ja tam ino Valentino R.się zachwycam i już.Miłego dnia Kurnikowi.
OdpowiedzUsuńOrka, jak chcesz zimę, to mogę Ci ją podrzucić. Zdrzemłam sie ciutkę, a tu śniżuca za oknem. Dobrze, że nigdzie mnie dziś nie nosi. Mam wolny dzień od wszystkich obowiązków.
UsuńBogusiu,huuuraaa, to niech ta niczym niezmącona dobra chwila i dzien caly trwa!
UsuńBoguśka, to jest piękne, prawda? Śnieżyca za oknem, a Ty nic nie musisz!
UsuńU nas dzis caly dzien sniezylo! I calkiem sporo napadalo. Za to odczuwalnie jakby cieplej, wiec pewnie zaraz jutro? sie stopi? W robocie bylam, to nawet nie widzialam jak pada. Jutro se popatrze na biel, o ile zdarze. Piszecie o pogodzie i kurde wychodzi jakbysmy w jakis stanach zjednoczonych mieszkaly, tak ta pogoda sie rozni! Jak to moze nie byc zimy w gorach, a w centrum np. jest? Tylko "na zachodzie bez zmian" i ciagle cieplo i bez zimy?
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=R5idxjJSnRw
OdpowiedzUsuńpowyżej mamy filmik dla Kretowatej. Kretowata!!! Gdzie jesteś? Tu mój guru się popisuje, ten nieduży, na białym koniu! Teraz już tego nie robi, bo twierdzi, że wiek już nie ten. I też miszczem jazdy bez ogłowia jest.
U nas 3+ Pies chrapie, śnieg się topi, konie i ptaki błąkają się po okolicy słaniając się z głodu. Śniadania albowiem jeszcze nie podano.
POza tym - widziałam wczoraj olbrzymi klucz gęsi - i leciały na pd -zach. Ale za to czapla nigdzie nie odleciała i kręci się nad rzeką. No i śnieg ma znowu padać. Na wszelki wypadek wyciągnęliśmy sanki.
Miłego wtorku!
Acha, no i dlaczego Książę bez Majtek ma biustonosz, co to za perwercha połączona z obłudą?
Agniecha, to żaden biustonosz, tylko bolerko! Serdaczek taki książęcy! Przemiana jest niedokończona, dlatego książę nie ma majtek. Ktoś go pocałował, ale tylko w czoło, a to nie wystarcza, wiadomo.
UsuńCzy czapla da radę?
No to nie rozumiem. Gdyby go kto pocałował w paszczę, to byłby całkiem goły, czy miałby jeszcze majtki?
UsuńAgniecha, jak kto woli...
UsuńA u mnie ZERO. Ja też jeszcze nie podałam, albowiem zaspałam.
OdpowiedzUsuńDzień dobry ponownie.
U mła śnieży, myseczka klymatyczna - książę co prawda nie ma majtek ale ma inny ubabranek a po za tym co to za książę w majtkach, bez klejnotów i majestatu?;-)
OdpowiedzUsuńTaba, oczywiście masz rację. Klejnoty u księcia są warunkiem bezwzględnym. Pal sześć majestat, ale klejnoty muszo być.
UsuńAle zdobna micha!Tylko złotą rybkę tam wpuścić.Hana,powinnaś zdobić pierniczki.
OdpowiedzUsuńWczoraj przypaliłam garnek,swąd był na cały dom.O dziwo łatwo się odszorował.
Przyszedł rachunek za prund,dopłata osiem stów!No żeszsz,za prąd płacimy dużo,no ale nie aż tyle!Poszlim odczytywać w krzynce a tam co inszego na liczniku.Pacan co odczytuje źle spisał i tylko nerwy człowiekowi psuje.
Śnieżyca na razie i cieplej,obawiam się,że wkrótce będzie błotko.
To bywajcie..
O nie, Hanna, pierniczki interesują mnie wyłącznie jako coś do zjedzenia. Ozdobić i zaraz to zjeść? Bez sensu...
UsuńAle fajne zakupy poczyniłaś Hano! szfystko mi sie podoba,a misa to fajna do róznych róznosci.
OdpowiedzUsuńHanno, prawda? Też o tym pomyslałam ,ze pierniczki byłyby cudne!
Ufff,dobrze,że to panocek od sczytywania liczników się pomylił. Oj styczeń i poczatek roku to neiwdzięczny ,bo wiecej platnosci,a u nas to w ogóle.Własnie przypomnialo mi sie,ze musze za bytomskie wlosci zaplacic.To lece do banku,znaczy sie przelewać:)
Tu 2 na plusie i ponuro. Wczoraj mordowanie z kablami było przez pół dnia, dzisiaj ciag dalszy czyszczenai sztukaterii. Boszzz, konca nie widać,tak to dlugo wszystko trwa,kawalatek po kawalątku,no ale skonczyc trzeba. jak pomysle,ze przydaloby sie zrobic to samo w drugim pokoju,to ....!
No tak, remonty sa paskudne i brudne, ale jak juz sie skoncza! To dopiero bedzie bal!
UsuńCzołgiem Kureiry! Widzę, że za chwilę konieczny będzie kolejny post pt. "Zapchajpost". U nas w nocy lało, jest ciepło, na pewno powyżej zera. Tutejszy sąsiad zza płota (nie stolarz-adorator, ten z drugiej strony) wyrżnął żywopłot wzdłuż płotu. Był b. gęsty i pięknie zasłaniał mnie przed wścibstwem, bo odległość od płotu jest mała i mam tam okno od kuchni. Czuję się teraz jakbym na ulicy mieszkała. Wczoraj był (żywopłot), dzisiaj ni ma. Tamten dom ktoś kupił i zaczął od rżnięcia drzew oraz zamurowania WSZYSTKICH okien od wschodu. Może burdel szykuje? Sądząc po samochodach i kręcących się postaciach, sąsiedztwo nie zapowiada się dobrze. Dodatkowa dla mnie motywacja, żeby szybciorem stąd spadać.
OdpowiedzUsuńno to juz mozesz tylko poblazanie wlaczyc, niech sie muruja, wycinaja (kretyni) i bzykaja do woli. bo juz za pare dni, za dni pare, wezmiesz plecak swoj i gitare. tam we willi C. jest zima czy tez leje?
UsuńHano, chociaż się nie nudzisz... Ale, jeśli ma to być dom z czerwoną latarenką, to może oni będą chcieli od Ciebie odkupić dom...😆😆😆😆
UsuńHano: jak muruje od wschodu to moze meczet to bedzie? Oni paszcze musza miec na wschod, jak sie modla! Przehandluj im swoja hacjende za dobra kase i wio do Villi!
UsuńNo ale właśnie zamurowali okna od wschodu!
UsuńOpakowana, tam też wiosnojesień z przewagą jesieni, ale za to cisza aż przytłacza, jak na wiadomym gumnie, chociaż tam dochodziły odgłosy wsi - a to ciągnik, a to kombajn. A tu nic, kompletnie!
OdpowiedzUsuńNie wiem co się szykuje za płotem, ale wypruli ze środka wszystko chyba, bo wokół domu leżą zwały gruzu. Zresztą słyszałam to prucie.
Boguska, na razie sprzedać nie możemy... W najgorszym razie zamknę i szlus. Nie będę przecież pilnować.
Pogodowych wieści reszta. Zaczęło sypać koło 10, przestało o 14. Świat zaraz wypiękniał, niestety zrobiło się ciepło i już się wszystko topi. Wróciłam sobie spacerkiem do domu.
OdpowiedzUsuńMiłej reszty dnia.
U mnie zima, pełną gębą. W nocy było -14, a w dzień -6 i do tego silny wiatr, więc odczuwalnie o wiele zimniej.
OdpowiedzUsuńPogoda szaleje, jakieś wichry straszliwe. Ledwie uszłam z życiem wioząc drewno taczka do domu. Wiatr zrzucił mi przed nosem łupek z dachu drugiego domu. A te łupkowe dachówki maja wymiary 30x60 cm i ciężkie są jak diabli. No i mam dziurawy dach i cała masę dachówek leżących bezładnie, czyli nie wiadomo kiedy spadną i na kogo. I po co mnie to było wszystko?
OdpowiedzUsuńDla adrenaliny, Izydoru?
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Nudziłaś się tam, na płaskim, to teraz masz. Dachówki , wilki, poślizg na błocie, asfalt niesolony.
UsuńU nas też jakby wieje i pada. Brrr.
No za nudno mi było, fakt, ale żeby zaraz wilki i dachówki fruwające...
UsuńCiesz się Izydoru, że to nie to pasmo od Draculi.
UsuńJuz wiem - PrezesKura bedzie z szyfonow szyc sukienki dla Walka i Froda - dlatego tak ich duzo...no moze pizamki....
OdpowiedzUsuńSukienki w stylu flamenco. Dużo materiału schodzi na te dziesiątki falban.
Usuńahahahah
UsuńNawet już zaczęłam...
OdpowiedzUsuńAleż mam zaległości, nic nie wiem na temat Hiszpana, Francuza cz innego Bezinteresownego...
OdpowiedzUsuńOpakowana, coś Ty, wiesz , jakie Franki, cudne gacie noszo??Jakie szare?Oni bokserki w panterki, z napisamy, w kropki, paski, cuda na kiju-co nawet można sobie wyobrazić;)
Izydor ma wilki???Latające dachówki znam, współczuję, u nas dziś też mocno duje. Oby nic nie poleciało.
Hana, to Twoja robota ta micha?? ślicznośći!!
Kasia, no dzieje się trochę. W sprawie miski (moja) zajrzyj na fb, bazarek zaczyna się jutro, ryczka do kompletu też będzie.
UsuńKasia, no ma. Wilki znaczy. Ino patrzeć jak zacznie je hodować:)
UsuńZaczynam, jak zawsze, od info, że nie czytałam komentarzy. Obstawiam, że z szalikow będzie zasłona. Albo i też kapa na łóżku ��
OdpowiedzUsuńAnonimowy, to Ty, Rabarbara? Źle obstawiasz, hrehre!
OdpowiedzUsuńUmarnę jak nic z ciekawości co będzie z tych apaszek! Mogę ci trochę dosłać, hre hre ;)
OdpowiedzUsuńKsiąże bez majtek wyszedł ci boski, do zacałowania, dziękuję pieknie :)
Ale historia, że Klaudia od Wigiliusza Czesia to Złoty Kot! Wspaniała dziewczyna, cudowna!
Gosia, poczekaj z umarnięciem, to będzie dosyć długi proces. Za apaszki dziękuję, preferuję w tym wypadku szaliczki.
OdpowiedzUsuńHistoria z Klaudią jest nie z tej ziemi! A mnie durnej po dwóch dniach dopiero spracowało!
Ja taka nieuswiadomiona jestem :(( jaka Klaudia, jaki Zloty KOT? Jezeli moge oczywiscie sie grzecznie spytac...
OdpowiedzUsuńBasiu, wyjaśniam, co następuje: Klaudia miała blog pt. Złoty Kot. Dziewczyna (bo ona z tych młodszych!) szyje przepiękne rzeczy i jest Kurą, chociaż niewiele się udziela w Kurniku, ale czasem gdaknie. Pamiętacie aukcje dla Domu Tymianka? Klaudia poszyła zarąbiste torby wtedy i dała na licytację. Wylicytowała też na rzecz Domu Tymianka kilka moich obrazków. Szyje też ciuchy. Dla mnie uszyła lnianą torbę z podszewką w kury! Czesio to zabiedzony bezdomniak, którego dopiero co Klaudia przyhołubiła i który nagle zniknął. Jak się okazało. cwany Czesio udał się na leczenie do Gosianki! Z Jeleniej Góry do Wrocławia:)
OdpowiedzUsuńBasiu, zajrzyj na blog Gosianki "Za Moimi Drzwiami" - tutaj, w pasku po prawej - tam cała historia.
O. dziekuje! Juz pedze :)
OdpowiedzUsuń