wtorek, 10 września 2019

Ostatni nius po staremu

Komputer nie chce współpracować, a ja nie mam ani czasu, ani ochoty, aby z nim teraz walczyć. I tak zaraz się odłączę i kto wie, kiedy i jak wrócę? Zawsze pozostaje smartfon, ale tylko do kontaktu - posta chyba w nim nie sklecę. Nie wiem zresztą, nigdy nie próbowałam, ale pisanie na tym ustrojstwie to masakra, wiadomo.
Ogarnęłyśmy dzisiaj z MM książki i naczynia, czyli najgorszą część przeprowadzki, przynajmniej dla mnie. Wszystko już w dwóch samochodach, jutro jedzie do Kuriozy. Po resztę przyjadą panowie w sobotę rano. Książki trochę przetrzebiłam, ale niczego palić nie będę! Pójdą w świat, zawsze tak robię.
Śniło mi się, że spotkałam koleżankę, która miała przepiękne, czerwone pazureiry. I w tym śnie obiecałam sobie, że kiedy to wszystko ogarnę, pójdę do kosmetyczki i też takie będę miała. No nie wiem...
Krótko mówiąc, godzina "W" się zbliża i zaraz zniknę z horyzontu. No i ten komp, który co chwilę zrywa mi połączenie. Nie martwcie się więc, że mnie nie ma, bo jestem.
Na osłodę kominek, który w trakcie. Turczyn przysięga, że w piątek będzie gotowy.

 

PS. Wiadomość dla Lilki: wczoraj wiozłam szczałą awaryjne drzwi. Wsadziłam je zawiasem w stronę mojego prawego ucha i zapomniawszy, że one (drzwi) tam są, co i raz waliłam się w ucho onym zawiasem, a czy droga wolna z prawej, sprawdzałam pode drzwiami. Ale pasują jak ulał! Nie ma to jak stara, komunistyczna robota!


86 komentarzy:

  1. Wreszcie zobaczyłam kominek .... chociaż nie skończony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, trzecia ? Po rozmyślaniach.
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjdę po ZBJURCE! Będzie już trochę nagdakane

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie wiem, czy przyjdę na zbjurkie, bo mam dosyć tej techniki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hano, obyś tam ogarnęła łącze internetowe w miare szybko! Paczaj ,ja od dluzszego czasu korzystam tylko ze smarkfonka i daje rade, i wpisy, zdjecia, w blogerze to całkiem sprawnie dziala, wiec nie mam problemów.Nie używam słownika!

    Kominek bardzo przyjemny a jak jeszcze będzie z niego ciepelko wieczorami, ach, jak przyjemnie i zwierzyna zalegnie przed:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kominek będzie piękny i bardzo mi będzie Ciebie brakowało. Bo te pierwsze chwile po godzinie 0 najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty sie pospiesz z instalowaniem tego LGBT czy tam LTE, jak zwal. No bo jak my tu bez Ciebie? Z ciekawosci poumieramy, jakzes sie tam zainstalowala, czy przeprowadzka sprawnie przeszla, czy Turczyn zdazyl z kominkiem i takie tam ciekawostki. Wlasciwie to Ty JUZ powinnas byc po slowie z operatorem internetowym, zebys od razu po wprowadzeniu sie mogla wszystko podlaczyc i filmy lajf nam przesylac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AMP, ja nie potrzebuje operatora, bo on ciągle jest ten sam. Muszę się tylko podłączyć. Z tym powinnam dać radę, o ile wzmacniacz nie będzie potrzebny, a raczej nie. Wzmacniacz mam jakby co, tylko trzeba z nim za okno, na maszt. Mam nadzieję, że nie będzie potrzebny.

      Usuń
    2. Lajv.
      A poza tym mysle, ze MM powinna nam na biezaco puszczac sprawozdanie i zdjecia. A nie tak OBIJAC sie!!!!! Sprawozdania moga byc w punktach a zdjecia belejakiej jakosci - wytrzymamy, ale z wypiekow i wstrzymania oddechu mozemy zemrzec! albo choc sie pochorowac....

      Usuń
    3. O, to jest sluszny postulat! Czy MM nas slyszy? Masz przeciez klucz do bloga, czy nie? Jak nie masz, to jest jeszcze czas, zebys dostala i nam przesylala (niech bydzie) lajv. :)))

      Usuń
  8. Hano, kominek będzie super wyglądał. Mnie już się podoba. Ja również, jak Dora częściej pisuję z fona, niż z kompa, bo jak wracam wieczorem, to mi się nie chce go odpalać. 😍

    OdpowiedzUsuń
  9. Hana a wiesz, że się wprowadzisz w dniu wrześniowej pełni księżyca ? :-)
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ta wrześniowa pełnia w Rybach to odcinanie się od starego. Czyli bardzo symboliczne to wszystko :)

      Usuń
    2. L9idka, Rabarbara, to dobrze z ta pełnią, czy nie?

      Usuń
    3. A dlaczego Ryby? Ryby sa w lutym-marcu... i tez mnie ta pelnia zaintrygowala.

      Usuń
    4. To pewnie jakis tam ascendent panny czy cus. Ja sie na tym nie znam, ale kiedys slyszalam.

      Usuń
    5. Nie wiem czy dobrze czy nie ale pięknie...... lubię pełnie. Wiesz jak będziesz miała cudnie? W swoim domku, na swoim tarasie, w blasku księżyca.......... wino....cisza.....
      :-D
      Rabarbara

      Usuń
    6. Hano - wydaje mi się, że dobrze. Na fejsie mam polubioną stronę o nazwie Moonset Story i stamtąd mam takie rózne wiadomości, m.in.
      Tak, Słońce w Rybach to luty/marzec, ale Księżyc co kilka dni jest w innym znaku. Podobnie, jak wszystkie planety w naszym układzie. Niektore przebywaja krotko w danym znaku, a inne jak np. Pluton, czy Neptun nawet kilka lat.
      Stąd pełnia jest w Rybach, mimo że Słońce w Pannie. Czy za moment będzie w Wadze.

      Usuń
  10. Powodzenia z przeprowadzką :) Zawsze to stres jest, ale będzie super :)
    Na smarkfonie można ogarnąć bloga, ale ja nie przepadam za tym. Jeśli piszę post, to wolę na normalnym komputerze, ale już komentarze daję spokojnie radę w telefonie napisać. I przeczytać wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z telefonu nie wpuszcza komentarzy na blogach. No i nie lubię z niego pisać.

      Usuń
    2. Też nie lubię, strasznie uważać trzeba, bo telefon pisze co chce i wie lepiej. Za dużo czasu to zajmuje. Poza tym zdjęcia z telefonu są jednak do bani.

      Usuń
  11. Cudoooooownie! Twoje osiągnięcia wedle transportu gabarytów mnie rozbrajają ale jednocześnie cię podziwiam i zawsze wtedy kiedy czytam to nie schodzi mi uśmiech. A oby ci dronem tego kominka nie namierzyli? Czym to można palić w nim? Syszkami? :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lilka, jeden marudny facet z pogardą wyraził się o szczale i był pewien, że te drzwi do tego (auta) nie wejdą. Buńczucznie zapytałam czy chce się założyć, ale coś mój ton widać go zaniepokoił, bo nie chciał. Szkoda. To był pewniak!

      Usuń
    2. U nas nie ma na razie zakazu palenia drewnem w kominku. Szyszki to tez drewno, nie?

      Usuń
    3. Ja kiedys szafe wiozlam moja dawna szczalom. wystawala ale dojechala.
      szyszki szczelaja, uwazaj!

      Usuń
  12. Będzie grzanie na wypasie. Zapach drewna to też bonus. Drewno pewnie już w pogotowiu. Będę czekać z utęsknieniem na obiecany wypęk i urzyg. Oby wszystko się udało bezproblemowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SaBała, nie wiem, czy na wypasie:) Oby. Cała prawda wyjdzie na jaw tej zimy.
      Uda się, co ma się nie udać!

      Usuń
  13. Hanuś to przewożenie drzwi szczałą i innych dużych gabarytów, to by se mogła Mariolka zaadoptować do jakieś swojej powieści :)
    Jeszcze mało wiele i będziesz na nowym, niech Ci się tam wszystko układa jak najlepiej!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marija, wiozłam 2 drzwi i kibelek jednocześnie! Nie licząc pomniejszych akcesoriów, które w szczale mieszkają na stałe.

      Usuń
    2. Takie szczały są lepsze niż ciężarówki :)))

      Usuń
  14. Prezesowo - trzymam ckiucki za pomyslnosc przesiedlenia, ktore nagle zupelnie JUZ! i sie usmiecham na okazje zupelnie bezwiednie i sie bardzo ciesze i ze juz jest tak slicznie. Zasugujesz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurki; obiecuję, że w razie potrzeby będe sprawozdać, choć wiem, że to nie to samo. Ale bede robiła za erzac w razie czego. Zdjęć nie wkleję, bo nie umiem, ale zdjęcia Hana da potem. Moja szczała dziś załadowana po sufit - mam nadzieję, że zawieszenie zwytrzymie, bo książki jednak ciężkie są.
    A tak z innej paki. Dziś zamawiałam wizytę u ulubionej przez nas (znaczy przeze mnie) groomerki balusiowej. Dzwonię. O, dzień dobry pani, właśnie ostatnio tak myślałam, że TO się zbliża. I co wy ku...na na to? To jest naprawdę TRUDNA miłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hrehre, potwierdzam. Chociaż na co dzień, znaczy się tak z wizytką, to Baluś jest słodziak:)

      Usuń
  16. Opakowana, dziękuję za Twoje śliczne CKIUCKI. Muszo pomóc, nie ma innej opcji.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaki fajny kominek! Już widzę szczelające polana i migotliwy płomyk. Ja wszystko rozumiem, ekologia, ochrona środowiska, ale jestem ciekawa, jak taki kominek na drewno bardzo szkodzi. Niech się wezmą za kopcenie oponami i innym badziewiem w centralnym, tudzież niech nie zwożą węgla nam z Mozambiku. Ostatecznie przystanę na ograniczenia, że palenie w kominku to tylko na posesji, gdzie rośnie minimum 5 drzew. Wymagania spełnię z nawiązką.

    OdpowiedzUsuń
  18. No chyba byś nie chciała, żeby Baluś był łatwy ! ;-)
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobranoc Kureiry, wyłączam się, bo komp mnie nie wpuszcza i okropnie się wkurzam. Pa!

    OdpowiedzUsuń
  20. Podłączam się pod inne Kury. Niech...
    Kominek cudny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzymam kciuki z całych sił w sobotę i tęsknie będę wyglądała info z Kuriozy :)

    Frodo, Wałek, Czajniczku i Malinko bądźcie bardzo szczęśliwe w swoim nowym domku :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzymam z calych sil kciukasy, niech wszystko dobrze pojdzie! Trzymam za Ciebie, i caly zwierzyniec - niech moc bedzie z Toba, no i Marta oczywiscie:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Teraz juz nie strzymam, tyle czekania na szczesliwy final a tu nie bedzie zdjec! a niech bede telefonem, ale niech beda! Ale rob zdjecia aparatem fotograficznym to potem zamiescisz, konieczna musi byc dokumentacja, przeciez to wydarzenie musi byc z detalami udokumetowane.
    Ojej Hana jestem straśnie podekscytowana!
    A tak w ogole to dziendobry!
    Podobno za oknem 11 stopni!

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie to nawet 9 !.......
    Ale słońce widać :-)
    Miłego dnia, Kurniku !
    I co - odliczamy ? ;-) ;-)
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja wlasnie patrzylam na prognoze pogody w Inverness, w Szkocji na gorze, gorze, gorze , naprawde polnocna Szkocja i chyba jutro ma byc "Tropical Rainstorm Gabrielle".... ze co???????

      Usuń
    2. Tropical???? A co, jedziesz do Szkocji ?
      Rabarbara

      Usuń
  25. Szkoda, że komp wysiada.
    Rób zdjęcia, a my będziemy cierpliwie czekali.

    Kominek super

    OdpowiedzUsuń
  26. Trzymam kciuki, czekam, ślę dobre myśli i co tam jeszcze potrzeba.
    12 stopni i słońce, będzie ładny dzień, niech dla wszystkich Kur też będzie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Trzymam kciuki! Za nowe!

    Dzień taki sobie, fachowców połowę mniej. Robota nie idzie.
    Miłego dnia Kurki!

    OdpowiedzUsuń
  28. Słonecznie,ładny dzien sie zapowiada.
    Miłej i udanej środy!
    Izydoru,popędź tych fachowców, żeby im szło, moze zaproponuj kawkę siekierkę, żeby im werwa ruszyła.

    OdpowiedzUsuń
  29. Napisać post na smartfonie łatwo nie jest, ale się da. Powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Hellou Mordki,
    kominek wyszedł całkiem zgrabny,połączenie drewna z cegiełką jest klasyczne(no, oprócz marmurów w pałacach;).Ważne,coby cug był.
    I grunt,że się już jesteś ogarnięta,Hana.

    A mojemu mężusiowi ciągle się śnią jakieś egzaminy i kolokwia.Dziś pisał klasówkę z matmy,a zadanie jakieś wielce skomplikowane,łomatko!:)
    Powodzenia,Kury!




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze jakby klasowka z polskiego albo historii, geografii badz nawet z biologii to jeszcze...ale matma??????

      z tym cugiem, jakby co, to Prezesowa moze wedzic rypki z jeziora...

      Usuń
    2. I to, Opakowana, bardzo dobry pomys jest :-), mój kuzyn zrobił sobie wędzarnię na strychu, w górnej części komina od kominka. Wesoło było, somsiedzi przychodzili z flaszką pomagać w pilnowaniu i na degustację czy boczek już doszedł ;-).Niestety, proceder został ukrócony przez żony somsiadów, bo somsiedzi nie wracali do domów na noc pod pretekstem (uzasadnionym jednakowoż), że zejście ze strychowych schodów po degustacji boczku ;-) jest ryzykowne :-D. No ale rypki lżejsze :-D to Hana może próbować z białym winem.
      Rabarbara

      Usuń
    3. i ze serem. w duzych kawalkach...a takiego boczku z komina bym zjadla. ostatecznie szyneczki. uwazam, ze zony somsiadow powinny byly brac udzial. bylby spokoj.

      Usuń
  31. Ciekawe jak tam przebiega transportowanie.
    Cały dzień piękna pogoda była, słońce, trochę wiatru, przyjemna temperatura, jeszcze teraz wieczór ciepły, 19 stopni, okna umyłam. Tylko tak wcześnie robi się ciemno, żal dnia.
    Miłego wieczoru Kurki.

    OdpowiedzUsuń
  32. Tak, z kazdym dniem coraz szybciej robi sie ciemno,traz juz za oknem noc:( Bylo dzis lato, i teraz tez jak u Ciebie Ewo, 19 st, choc juz chlodny wiaterek czuć.Dzis nie udalo sie na spacer, za duzo zajęć było w ciągu dnia, ale moze jutro sie uda.

    OdpowiedzUsuń
  33. Czołgiem Kureiry! Transport poszedł bardzo sprawnie, zdążyłam jeszcze po powrocie przeczesać sterty papierów. Z 3 ton został mi kilogram. Dwa lata temu po prostu je zgarnęłam do krzynek bez selekcji. Po co mi PIT-y z 1999??? Wyszły z tego dwa wory makulatury.
    Dzień był dzisiaj przepiękny, taki w sam raz, niech tak będzie jeszcze te trzy dni...
    Kominek został skończony, poza fugami. Bo przeschnąć musi i mus stosownej fugi poszukać. Ale to już pikuś, brudna robota zakończona. Wyszło pięknie!
    Płot połatany, mam nadzieję, że skutecznie. Można się wprowadzać.
















    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju jej! Jak fajnie. a lubie przeprowadzki, bo wlasnie wtedy wywala sie tony makulatury i roznych glupot, co to czlowiek mysli, ze potrzebne/trza trzymac 8 lat/etc, a jak sie wywali, to w try miga zapomina sie co tam bylo z czystym sumieniem....

      Usuń
  34. Super. Płot ważny, bo niektórzy pewnie by chcieli się po okolicy poszwendać. Obrastamy papierami nie wiedzieć kiedy. Dobrze, że kominek ukończony, będzie pięknie,a noce zaczynają być chłodne.

    OdpowiedzUsuń
  35. Extra! Ciekawa jestem reakcji zwierzaków na nowy dom i ogrod.

    OdpowiedzUsuń
  36. Dora, będą bidoki wygłupione przez parę dni, jak poprzednio. Dopóki porządnie nie obsikają terenu.

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzień dobry. Pogoda bez zmian, słońce i poranny chłodek 13 stopni.
    Dobrego dnia Kurki.

    OdpowiedzUsuń
  38. Super! Szybko się przyzwyczają. Tam dopiero będą mieć świeże powietrze.
    U nas zapowiada się dzień słoneczny. Mam ogrom sprzątania i malowania po wprawieniu okien na parterze domu. I gości po południu. Jak żyć?
    Udanego czwartku!

    OdpowiedzUsuń
  39. Izydoru, cieszyć się gośćmi. Brudnych okien nie zauważą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okna są czyste dość, ale wszędzie jak po wybuchu. I jeszcze kończą.

      Usuń
    2. Izydoru, sa remonty jest balagsn, oczywista oczywistosc i nie łam sie tym.

      Usuń
  40. Piekna pogoda, cieplo w sam raz, slonce.
    Fajnego czwartku kureczki.

    OdpowiedzUsuń
  41. Już rok od kupna Kuriozy? Kiedy to sleciało?;)Pięknie jest. I to jak! Jak Ty to umiesz Hanuś wyczarować, dopasować. Co tam, nie ma jak dusza artysty, której nie posiadam. I się z takimi rzeczami morduję.
    Będę trzymac 14. Lubię przeprowadzki. Nie lubię czasu przed. Powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękny był dzień, choć męczący. Ciepło się zrobiło po południu i wieczór ładny, tylko ten dzień coraz krótszy.

    OdpowiedzUsuń
  43. Nawet nie bardzo wiem, jaka dziś była pogoda. Umęczonam nieco, ale prawie gotowa!

    OdpowiedzUsuń
  44. Hano nic dziwnego, ale jeszcze chwilka 😀

    OdpowiedzUsuń
  45. Kolejny sloneczny poranek i pewnie dzien sie szykuje. Dzien dobry, to juz piątek?
    I dalej od okna nie zadzwonili!

    OdpowiedzUsuń
  46. Płot trza osobiście sprawdzić co by Rudolfino nie miał możliwości biegania w swoim naszyjniku z kolanek.A ja się zastanawiam jakie masz tam zimowe ogrzewanie no bo przeca na kominek to se ino popatrzeć można.Jestem wzruszona Twoim dobrnięciem do mety.Niech Cie radość z tego faktu nie opuszcza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orko - zwizualizowalam Rudolfina wedle Twojego opisu i umarnelam ze smiechu :)))

      No i zalezy jaki kominek; nasz grzeje dom jak ta lala. bykleby powietrze sie przemieszczalo. srednio z kominka leci temperatura srednia per izba kolo 17 stopni. u Prezesowej jest mniejszy gabaryt i przy dobrym ogaceniu, powinien te powietrze podgrzewac dobrze. pewnie oprocz lazienki i izby zamykanej.

      Usuń
  47. Nooo, dobrnęłam do meldunku. Pogoda piękna, 22 stopnie, słońce na bezchmurnym niebie, wiaterek.
    Zdążyłam już zaspać, zrobić zakupy i.....doczekać telefonu od wnuczki. Obroniła pracę magisterską. Nareszcie, bo dość długo się cackała, a to wyjazdy, a to promotor nawalił z terminem, pracę zaczęła, ale wreszcie koniec.Czyli i piątek 13 może być miły.
    Wam też życzę dobrego dnia.
    Za Hanę i MM trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa - gratulacje dla wnuczki - najgorsze jest takie odkladania, bo strasznie ciezko sie zmusic do koncowego konca. a tak ma z glowy, fiuuu! Ja dzis ide do mojego slicznego ortopedy na koncowe kontrol biedra. zlecialo.

      Usuń
    2. Opakowana, no , biedro nowka sztuka, juz przywykłaś?

      Usuń
  48. Witajcie tylko napiszę, bo trzymam kciuki za naszą Hanuś i Martę.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ewo, no i super, ma dziewczyna z głowy!

    OdpowiedzUsuń