Spójrzcie na tę
puchatość, łagodność, wdzięk i spokój. Jest taka piękna, taka puchata, że aż!
Przedstawiam jej śliczność Kawkę:
Bardzo chciałoby się
dotknąć puchatego, pręgowanego brzuszka i posmyrać pod bródką. Usiąść z Kawką na kolanach i
wypić sokawkę, albo tylko posłuchać jej kojącego mruczenia.
Kawka to duża, spokojna kicia, która szuka stałego domu. Jeszcze miesiąc
temu mieszkała na terenie przemysłowym, tam urodziła dzieci i wraz z nimi
została zabrana do domu tymczasowego, gdzie znalazła pomoc i opiekę.
To spokojna, zupełnie niekłopotliwa kiciunia. Na razie większą część dnia i nocy przesypia. Jest delikatna, wrażliwa, wciąż patrzy z uwagą i trochę się zastanawia, czy ludziom na pewno można zaufać. Mimo to można ją głaskać, brać na ręce, choć nie czuje się tam zbyt pewnie i raczej chce zejść na ziemię.
Podczas wizyt u weterynarza zachowywała się idealnie. Ma około 5 - 6 lat, jest zdrowa, odrobaczona, 3 tygodnie temu przeszła zabieg sterylizacji. Jest zaszczepiona przeciwko chorobom zakaźnym i chlamydiom. Testy na białaczkę i na niedobór odporności kotów wyszły ujemnie.
Pięknie korzysta z kuwety, nie grymasi, ale też nie rzuca się na jedzenie. To cudowna kotka – uosobienie łagodności.
To spokojna, zupełnie niekłopotliwa kiciunia. Na razie większą część dnia i nocy przesypia. Jest delikatna, wrażliwa, wciąż patrzy z uwagą i trochę się zastanawia, czy ludziom na pewno można zaufać. Mimo to można ją głaskać, brać na ręce, choć nie czuje się tam zbyt pewnie i raczej chce zejść na ziemię.
Podczas wizyt u weterynarza zachowywała się idealnie. Ma około 5 - 6 lat, jest zdrowa, odrobaczona, 3 tygodnie temu przeszła zabieg sterylizacji. Jest zaszczepiona przeciwko chorobom zakaźnym i chlamydiom. Testy na białaczkę i na niedobór odporności kotów wyszły ujemnie.
Pięknie korzysta z kuwety, nie grymasi, ale też nie rzuca się na jedzenie. To cudowna kotka – uosobienie łagodności.
Potrzebuje spokojnego domu, gdzie wreszcie znajdzie przystań i odpocznie po latach tułaczki, głodu, strachu i bezdomnego życia.
Szukamy osoby z sercem i domu dla tej kochanej, niekłopotliwej, ufnej kici, która nie jest już maleńkim kociakiem. Pięknie się odwdzięczy. Dom może być z ogrodem, choć nie musi. Ważne, aby panował w nim spokój i nie było małych dzieci – pewnie by ją stresowały. W większym kocim towarzystwie również się denerwuje. Kawka z każdym dniem otwiera się coraz bardziej, uczy się zwyczajów domu, bawi się, przymila.
Dzięki Waszemu wsparciu i pomocy niejeden zwierzak znalazł już dom. Lidka ma cudownego (też 5-letniego) Bonusa, który owinął ją sobie wokół pazureira w trzy dni, a może nawet w trzy godziny, Freta Garbo u Pana-Na-Zawsze (via Damakier), a miała być u mojej córki. Dzięki temu zbiegowi okoliczności kolejne dwa psiaki mają u niej (córki) dom. Kudełek u Grażki i wiele innych...
Kawka to idealny, wymarzony kot dla kogoś, kto bardzo chce, ale nie ma wielkiego doświadczenia i trochę się boi. To koteczka miła, zdrowa i bezobsługowa. Trzeba ją tylko (i aż) kochać!
Ogłaszajcie, udostępniajcie, przymuszajcie (trochę), namawiajcie! Zanim dojadę jutro do Zakopanego, Kawka będzie miała dom! Hokus-pokus (sorki Hoki), niech się spełni!
Adopcja Kaweczki
będzie dla kogoś dobrym uczynkiem i morzem radości. Domu dla Kawki, gdzie jesteś?
Dziewczynka-Kocinka czeka u Gosianki (klik) i (klik). gosiku@gmail.com
Dziewczynka-Kocinka czeka u Gosianki (klik) i (klik). gosiku@gmail.com