Tylko spójrzcie, co dzisiaj przyniósł mi listkowy! Niczego się nie spodziewałam, absolutnie! Ubolewałam kilka dni temu nad upadkiem moich pazureirów i nadal ubolewam, ale już mniej. Zadbała o to Pantera i w całkowitej tajemniczości* przysłała mi... szczęście ogrodnika!
Jest to fantastycznie pachnące, pilingujące mydełko do rąk. Pachnie ziołami, cytrusami i jeszcze czymś, czego nie potrafię zidentyfikować. Zaraz wypróbuję i będę obserwować, jak bieleją i rosną mi pazureiry. Panterko, dziękuję Ci za ten przemiły gest i porcję wzruszenia!
Myślicie, że to koniec? Otóż jesteście w błędzie! Kurier przywiózł dzisiaj wielgachną paczuchę pełną skarbów do Skarpety, a właściwie do Szafy, co na jedno wychodzi. Nasza Opakowana Kochana przysłała do mnie niezły zapas garderoby i nie tylko. Ustaliłyśmy, że spróbuję ciuszki rozprowadzić swoimi kanałami, bo jest ich dużo, a zrobić dobre zdjęcie szmatkom nie jest łatwo. No i ta wysyłka... Powieszę w Skarpetszafie jakąś ich część. Jutro jadę do Poznania i zabieram pierwszą partię dla koleżanek. Wybiorą sobie to i owo i co łaska, ale nie mniej, niż 20 złotych wpłacą do Skarpety. Taki uknułyśmy chitry plan!
Ale i to jeszcze nie koniec! Paczusia od Opakowanej - poza ciuchami - zawierała różne skarby-prezenciki:
Uwierzcie mi na słowo, na żywo ceramika jest jeszcze śliczniejsza. O cukerkach "fudge" nie będę się rozpisywać, bo co Was będę drażnić. Krysiu, bardzo Ci dziękuję w imieniu swoim, Miki oraz Skarpety!
Prezencików na dzisiaj koniec, ale nie koniec historii. Zachodzę w głowę, dlaczego zawiadomienie od firmy kurierskiej i link do przesyłki zaadresowanej na moje nazwisko znalazły się w mailu Ogniomistrza, z jego numerem telefonu w treści??? Opakowana, może ja się pomyliłam i posłałam Ci numer telefonu Ognio? On (telefon) zaczyna się na 501. A Ogniomistrza adres mailowy? No nieee, nic mi się nie zgadza! Wychodzi na to, że wielki brat czuwa... To niech czuwa i się oblizuje, bo może tylko tyle. Dziękuję Wam Dziefczynki za prezenciki i emocje, które ze sobą niosą!
* w tajemniczości, zamiast w tajemnicy, mówiła moja kilkuletnia naonczas córka
PS. z ostatniej chwili: Panteraaa!!! To działa!!! Jak bum cyk, działa!!!
Czyzbym byla pierwsza!
OdpowiedzUsuńPierwszaś, pierwszaś na pudlu! Jeszcze stamtąd, czy już stąd?
OdpowiedzUsuńTo mydelko od Panterki jest takie ...wygladajace bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńI jak pasuje do tego czegos bialego ceramicznego od Opakowanej :) Czy to jest talerzyk ?
Piekne prezenty, piekne :)
Orszulko, tak, to talerzyk. A mydło nie dość, że smacznie pachnie, to działa!
Usuńja bym powiedziala, ze to jest talerzykowate. a na zoltym mozna podawac male kanapeczki, badz koreczki dla gosci....hrehrehre
UsuńAlbo odłożyć pierdzionek z brylantem:)
Usuńalbo dwa....
UsuńLepiej trzy. I bronzoletkie.
Usuńz opalami czy od razu z wielkiej armaty - z kohinorem?
UsuńWlasnie wrocilam z Kanady...Bozszsz te osiem godzin roznicy wykonczylo mnie...!
OdpowiedzUsuńjestem calkiem nieprzytomna, ale zauwazylam,ze prezenty sa sliczne! wszystkie ...
Usuńjezeli chodzi o te nieprzytomnosc to doszlam do wniosku ,ze niestety robie sie coraz mniej mloda ( jak to ladnie napisane) , takie rzeczy mi sie nie zdarzaly wczesniej!
Witaj Grażynko !
Usuń:*
Witaj Grażyno w Polsce :))
UsuńMam nadzieję że teraz będziesz miała trochę więcej czasu aby nam pokazać urodę Kanady :) I te niedzwiedzie
Mam nadziej ,ze opanuje ilosc zdjec, ktore zrobilam...
UsuńNie masz wyboru, bo czekamy:)))
UsuńHej Grażynko, witaj w ojczyźnie! Dobrze, że już jesteś blisko.
UsuńMika? Żyjesz? Bardzo wypompowanaś?
UsuńŻyję jakoś Hanuś, i jakoś dziwnie mniej wypompowana niż poprzednim razem, najlepszy dowód, że piszę:)))
UsuńO, to może wreszcie przełom?
UsuńJoj! Wrocila! odpoczywaj, njlepiej na tych 3 x 3m. a potem nam opowiadaj.
UsuńOjtam, Grażyna, idź spać, jutro wstaniesz jak nowa. I zdążyłaś na piwonie!
OdpowiedzUsuńHana!!! pierwsza rzecz, ktora zrobilam to pobieglam na moje gumno warszawskie 3x3 mkw by sprawdziac jak moje piwonie!!! sa w paczkach jeszcze i chyba beda jasno rozowe..az 4 paczki!
UsuńGrażyna, to u Was trochę później kwitną piwonie - u mnie w pełnej krasie z tendencją schyłkową.
UsuńGrażynka u mnie znowu trzy. Też w pąkach, malutkich, bo sucho i w cieniu.
UsuńMneomo to jak u mnie, zaraz bede podlewac bo pewnie tez sucho a na pewno w cieniu`
UsuńKażde prezenty cieszą , a już piękne prezenty to dopiero wielka radość :) Najbardziej zauroczył mnie talerz z liściem :))
OdpowiedzUsuńJakie piękne te prezenty! I mydło (aż nabrałam ochoty na jakieś oryginalne mydełko) i ceramika! Ach!!!
OdpowiedzUsuńKurczę, AniuM. mydełko prawie wymyło moje pazureiry, a wcale aż tak się nie przyłożyłam!
UsuńPewnie dzięki zawartości cytryny.
UsuńNie wiem, ale działa:)
UsuńAnia - takie mydlo, ze az czlowiek chce sie umyc!!
UsuńMarija, mnie wszystko zauroczyło - Opakowana najwyraźniej się rozwija!. W naczyniu z zielonymi mazgajami pięknie wyglądają kredki!
OdpowiedzUsuńOpakowana często i ciężko pracuje nad tom ceramikom , więc nie ma wyjścia musi się rozwijać :)))
UsuńKTORYM naczyniu? z terakKoty? co jest tak w ciup na konncu? jakbym wiedziala, ze to na kretki to bym wyzsze naczynie ulepila...ale nigdy nie jest za pozno....poza tym Czajniczek moze zadzialac....
UsuńOpakowana, bardzo dobre jest na kredki, w sam raz! W wyższym naczyniu krótsze kredki toną i trzeba gmyrać. Jest idealne!
UsuńPantera niech prentko zdradza, co to za mydło, gdzie się kupuje itd itp. Bo ja też po powrocie stwierdziłam, że nie mam pazureirów. Trza plastrami chyba zakleić, bo fstyt do huty się udać.Na dodatek spaliłam się jak pańszczyźniana chłopka. z tym, że dziwnie w ciapki. Szyja biała, nochal i poliki czerwone.Ręce, bom grzebała w grządkach, na czarno. Opakowana śliczne rzeczy robi i ni ma to tamto. To z drzewkiem najbardziej śliczne. Na Mazurach straszna susza. Na permakulturze pomór. Trza lać i lać. Jak nie popada pod moją nieobecnośc to szfszytko zdechnie.
OdpowiedzUsuńMnemo, etykietka jest na mydle. Obawiam się, że to nie będzie łatwe. A może u nasz też som takie? Mus zrobić risercz.
UsuńUpolowalam to mydelko na straganie na kiermaszu we wsi pewnej.
UsuńMnemo, trza bylo sie publicznie skarzyc, jak Hana, to wzielabym dwa. :)))
Pantera, a co stoi na etykiecie, może jakiś skład? Bo ja nic nie kumam.
UsuńMnemo, na łapska rękawiczki niciane, na paszczę woalka i coś z długim rękawem, najlepiej golf.
UsuńPanterko, zrobię, jakie pranie i się wyczyszczo. Albo przelecę w domestosie:) Nogi wczoraj ze trzy godziny w Kaczorówce śrupałam,a i tak nie zlazło szfszystko. Nawet elektryczna szlifierka nie dała rady bom w grządkach na basaka lotała z konewką. Wżarło się. Muszę pięty omegą wystrugać.
UsuńHana zakupiłm 100 par rekwiczek chirurgicznych, ale to doraźne zabezpieczenie. W tych bawełnianych nie umiem pracować.
Mnemo, w chirurgicznych przecież się zaparzysz i pazureiry Ci zlezo! Hmmm, to jest jakiś sposób:) Poza tym drą się w minutę.
UsuńDlatego mam 100 par:)
UsuńW sprawie odjajczenia kota... nie będzie odjajczenia, zapytałam. Dostałaś wczoraj zdjęcie mms? Wysłałam, Ci łajzę jedną:)
Mnemo, tak, dostałam, dziękuję! Dlaczego nie będzie odjajczenia? Było nie pytać, tylko odjajczyć...
UsuńU nas w Realu so genialne rekawiczki ogrodnicze. Nie dosc, ze piekne, to bardzo praktyczne i "oddychajace", a cienkie jak chirurgiczne. Ja tez normalnie nie umialam, a w tych moge w kwiatkach i ziemi grzebac.
UsuńHanus, nie pamietam, co tam stalo na etykietce, moze i sklad. Jak rozszyfrujem, to bedziem mogli sami produkowac takie mydelka i zarobimy kupe kasy, jak myslisz?
Pantera, a spójrz na zdjęcie, tam piszo, że mit cośtamcośtam.:)))
UsuńMoże u nas w realu też są takie rękawiczki? Jutro sprawdzę.
Z kultury zapytałam, bo kot nie mój.
UsuńNie potrafię zweryfikować argumentacji na nie, bo sama nie wiem. Chodzi o to, że taki odjajczony kot, będzie zbierał bęcki od tych z jajkami. No i nie poradzi sobie w łowieniu, bo jego zadaniem jest łowienie myszy. Szczególnie jesienią i zimą, kiedy one tam pchają się dodomu i piwnicy.
Gupoty gadajo. Czajnik odjajczony, a żadnej myszy nie przepuści. I bęcki to on rozdaje.
UsuńAno widzisz. Są dwie szkoły, jak zwykle. Kielecka i radomska...tylko, że teraz nie mogę tak sama, bo, jak się dopatrzą braku klejnotów, to będzie mur beton na mnie.
UsuńPantera - wpisuje sie do manufaktury mydlanej. Podobno nietrudno - potrzebny stary garnek, lug, smalec czy inny tluszcz i ziolozapachy.
UsuńŁug mam zakupiony. Netowo. Inny tłuszcz to może być olej z oliwek lub olej kokosowy. Będę próbować swojego mydła, ale na urlopie. Trzeba uważać, żeby sie nie poparzyć ługiem.
Usuńwlasnie to mię pofstrzymuje od spontanicznej produkcji...
UsuńPiękne to mydło. A moje łapy brudne, i każda linia papilarna wypełniona czarną ziemią. Troszkę Ci zazdroszczę. :-)
OdpowiedzUsuńNo, mówię Ci, Agniecha, rewelka! I jak pachnie!
UsuńAgniecha, widzisz? Trzeba skarżyć się PUBLICZNIE!
UsuńAle ja nieśmiała jestem.
UsuńAgniecha, jak się człek publicznie wyspowiada, to jakby na terapię chodził.
Usuńkochają Was ludziska, i Ciebie Hana, i Mikę dlatego lubią Wam przyjemność sprawiać takimi niespodziankami :) a piękne wszystkie, chociaż myśl była pierwsza i ona najpiękniejsza :)
OdpowiedzUsuńTakie niespodziewanki są cudne!!!
UsuńElaja, świat blogowy nie przestaje mnie zadziwiać!
OdpowiedzUsuńTeż mi się liściowy talerzyk najbardziej podoba. Piękne prezenty, Opakowana ma talent i robi postępy.
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się, że dostałam od córki mydło z Kanarów, czarne, wulkaniczne. Schowałam zamiast wypróbować. Może mi ręce odmłodnieją? Albo zmienią kolor.
Ewa2, umyj nim włosy:)))
OdpowiedzUsuńI co będzie? Mam 5 kłaków w siedmiu rzędach to się rozmnożą czy zakręcą?
UsuńEwa2, rozmnożą, zakręcą, urosną i ściemnieją.
UsuńLecę myć!
UsuńTo będzie wulkaniczna burza włosów!
UsuńTo niesprawiedliwosc, ze obie przesylki przyszli jednego dnia!
OdpowiedzUsuńOraz NAPARWDE DZIALA? Obraczkie zdjelas? :))))))))))))
Pantera, no działa! Domyło mi prawie do czysta! Jeszcze trochę pomyję i będą jak nowe. Obronczki nie mam, spoko.
UsuńSuper prezenty :)) Ale, że coś jest takiego chitrego, że na uwalane pazurejry działa i nie jest tym czymś pasta bhp ? ..... Niesamowite :))
OdpowiedzUsuńA ceramika - mjodzio :)) na zdjęciu też ładnie wygląda :)
Lidka, do tego zarąbiście pachnie! Prezenciki są na szfystkie zmysły!
OdpowiedzUsuńAle cudne prezenty Hano , a jaka śliczności karteczka zwierzyńcowa:)))
OdpowiedzUsuńOpakowana piękną ceramikę tworzy, cacuszka!
Zazdraszczam nie mam tak dobrze. :) ja swoje paznokcie i czarne stopy :) wymyłam dopiero co niedawno mydłem rosyjskim w płynie, jakieś babuszki a już wiem czarne mydło babuszki Agafii. U Jagody znalazłam informacje, polecam, dobre, szampon do włosów doskonały tyż czorny. :) Ziół tam od groma w środku jest.
OdpowiedzUsuńOpakowanej cuda podziwiam, bo bardzo lubię ceramikę, lubię ręczną robotę, każdy talent podziwiam. :)
Wieczór piękny jest i jeszcze widnawo troszkę a ja naprzytulana do kotka - pospaliśmy zdrowo wieczorną porą, :) mogę teraz przy kompie posiedzieć. :)
Elka, gdzie się kupuje czarności babuszki? W necie?
OdpowiedzUsuńNo, to cała seria różnych kosmetyków jest oparta na różnych ziołach, takich rzadkich z tundry też. I na alergie też są bardzo dobre. Tylko trzeba poszukać w kilku miejscach w necie, bo różnice w cenach są.
UsuńAktualnie na stronie skarbysyberii 30% - towa obnizka ceny na czarne i biale mydlo babuszki Agafii, cos tam jeszcze tez przecenione.
Usuńja tam w ruskie wynalazki nie wierzę :)
UsuńEwa, coś one za tanie, nie?
UsuńUżywam też kosmetyków Babuszki Agafii i chwalę sobie.
UsuńJa raz miałam szampon i był świetny.
UsuńE tam, Agniecha, młodaś, to i źródlana woda Ci wystarczy:)
UsuńŚwietny wynalazek to mydełko. I zwierzaczki śliczne. Opakowana coraz piękniejszą ceramikę tworzy. Tylko mi fudge'ów nie zjedz!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMika, będzie ciężko...
UsuńTo już nic nie napiszę, zobaczysz!
UsuńMika, będę walczyć! Przecież nie mówię, że nie, tylko że będzie ciężko!
Usuńno tak sie zastanawialam, ze nie zalutowac pakuneczka jakiegos i napisac TRUCIZNA. DLA MIKI. rhehrehre
UsuńByło tak zrobić, Opakowana. Teraz się menczę.
UsuńCzy też Trucizna dla Miki? :))))
UsuńMika - moze byc wobec tego bez kropki, hrehrehre.
UsuńMoglam jeszcze napisac - cuchnie przy otwarciu!!! albo - wybuchowe!!!
Wybuchowe!!!
UsuńMnie niełatwo odstraszyć.
UsuńMnie najbardziej podoba się to naczynie w którym Hana będzie trzymała kredki. Wszystkie naczynia oryginalne.
OdpowiedzUsuńZdolna Opakowana !!!
Mydełko ma ciekawy wygląd. Artystycznie Hana je sfotografowała.
Ojtam, Zuza, czasłam fotkę i już. Zdjęcia nie są moją mocną stroną. Ładne przedmioty, to i zdjęcia ładne.
OdpowiedzUsuńPANTERA JEST SUPER,. OPAKOWANA JEST SUPER!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziefczynki nie wyrabiam na zakaretach , ale jezzzzzzzdem z Wami!
A, Ty Kurnikowa Prezesko rob swoje - cmoki, cmok:))))))
PANTERA JEST SUPER,. OPAKOWANA JEST SUPER!!!!!!!!!!!
Dziefczynki nie wyrabiam na zakaretach , ale jezzzzzzzdem z Wami!
A, Ty Kurnikowa Prezesko rob swoje - cmoki, cmok:))))))
PANTERA JEST SUPER,. OPAKOWANA JEST SUPER!!!!!!!!!!!
Dziefczynki nie wyrabiam na zakaretach , ale jezzzzzzzdem z Wami!
A, Ty Kurnikowa Prezesko rob swoje - cmoki, cmok:))))))
PANTERA JEST SUPER,. OPAKOWANA JEST SUPER!!!!!!!!!!!
Dziefczynki nie wyrabiam na zakaretach , ale jezzzzzzzdem z Wami!
A, Ty Kurnikowa Prezesko rob swoje - cmoki, cmok:))))))
I tak ro jest jak sie nadaje ze wsi, amerykanskiej ( mam na mysli moja wies) _ rozciaglo mnie, hohhiihihhihi
OdpowiedzUsuńBuziaczki Kurki:)
Pieeeekne i rozciongniente w czaso-przestrzeni ;)))
UsuńDzien Dobry Kurki, wstalam bo w Calgary dopiero sie klada a ja juz sama nie wiem, czy klasc sie czy wstawac, chyba wstane...Bozszsz w tamta strone bylo lepiej..chiba zwariuje!
OdpowiedzUsuńMatko, o tej porze to nawet Kalipso nie ma !
UsuńKot nas o tej porze budzi, nawet wcześniej :))) Kiedyś wstanę i się zamelduję o 3.30 :)))
UsuńZmiany czasu są straszne. Wkurzamy się podczas przejścia na letni, a co dopiero po takich powrotach ....
Wstalam i za chwile polozylam sie a teraz wlasnie sie obudzialam i zwloklam z lozka, no calkiem jestem pofyrtana, w tamta strone bylo lepiej, Nie moge sie pozbierac!
UsuńIde na kawe i babeczke smietankowa lub takiegoz rozka...Mika!!!ide na babeczke ! co u Ciebie slychac, wyobrazam sobie,ze bylas w Krakowie.
Zazdroszczę babeczki:))) Byłam w Krakowie, tak. Szyja daje w d... i muszę jeździć w takim sztywnym kolnierzu ortopedycznym, ale jakoś przetrwałam. TYm razem mniej zdechła wróciłam:)))
Usuńściskam mocno!
doloz sobie krynoline do tego abazura, pardon - teko kolnierza to beda z Tobo delikatnie sie obchodzic!
UsuńMoże mi Ewa udzierga jakąś koronkową krynolinkę:)))
UsuńMika, ale musiałabyś mieć taki wysoki kok, podgolone czoło i wyłupiaste oczy. Nie spełniasz kryteriów:)
UsuńLidka, to jest szansa, że sobie pogadamy o 3.30 nad ranem. To jest tez czajnicza pora:)))
UsuńHana - to Mika jest z rodziny kruleskiej hiszpanskiej z 17 wieku????
Usuńprzepraszam - to pytanie ialo byc czyz NIE jest z... etc etc
UsuńOpakowana, nie wiedziauaś? Mika to skrót od Miguel.
Usuńde Sancho Pansa.
UsuńCaballiera de Medina y Gomez - Fernandez y Fonseca de la Vega - Guzman.
UsuńCzegos malo....
Sanchez Vicario.
Usuńy Velasquez. Ale do tego potrzebujesz sumiaste wasy...
UsuńJakieś mam, ale nie sumiaste...
UsuńPrezęty som super :) A jeszcze niespodziewane, to już wogle ! Ale ładny liśc czasłaś Opakowana ! Reszta zresztą też fajna )
OdpowiedzUsuńDziędobry. U nas chyba będzie deżdżano dzisiaj, A może i nie .
Super prezenty szfystkie! Bardzo piękna ceramika i mydełko :)
OdpowiedzUsuńDeszczu u nas ani na lekarstwo, chociaż się chmurzy. W niedzielę spadło kilkanaście kropli, dosłownie, po trzech minutach nie było śladu. A trawniki wykosili, jak zwykle, niemal do gołej ziemi i teraz okropnie to wygląda.
U nas lało całą noc! Huraaa!!!
UsuńU nas popadało wczoraj, ale tyle co kot napłakał; zdecydowanie za mało. A pogoda ma być teraz słoneczna i ciepło, a w weekend wręcz upał...
Usuńten zakrencony kubas mnie powalił;) Opakowana - miszczem jesteś, a nawet miszczyniom!
OdpowiedzUsuńMoja pazureiry som zaś całe od cegły suche jak wiór;) Ale pracuję nad tym;) I w ogóle teraz duuużo pracuję, jak dożyję do końca miesiąca - pójdę spać na kilka dni i nocy;)
Juz ja widze Krecie to Twoje spanie, jak swistaka zawijajacego sreberka ;)
Usuńalez Krecie, co Kret ;)
UsuńOrszulko, jak bum-tarara!;))) Zapadnę w sen letni;)))
Usuńopakowana - wyrabiaj całe zakrencone serwisy;) Już widze czajnik (nomen omen) z zawiniętym dziubasem;)
nnie wiem czy w nastepnej pieciolatce dam rade przedmioty z uchem i przykrywka robic...dopasowywanie przykrywki przekracza moj limit cierpliwosci...
UsuńKrecie, Czajnik jest dość zakręcony bez interwencji Opakowanej:)
UsuńWitam Kurnik Szanowny.
OdpowiedzUsuńPogoda jaką lubię. Słonko, trochę chmurek, temperatura koło 20 stopni. Walczę z zatkanymi rurami, a potem na "dyżur pediatryczny" do wnuczki. Szkoda, że chora bo spacer by był przyjemny.
Miłego dnia Kurkom życzę.
http://kosmetyki-ekologiczne-sklep.com.pl/pl/c/BANIA-AGAFII/20?gclid=CjwKEAjwndqrBRC16IyeqPicp3ASJAB-vB-c9WPbSshv6_Htj1fXM93NAkAOt4NODvmpyH-Nk82aYxoCzADw_wcB
OdpowiedzUsuńO. A ja kupiłam takie mydło w dużym okrągłym opakowaniu, dziewczę porwało do się i w zachwyt wpadło dla delikatności owego mydła a z szamponu korzystam i jestem więcej niż bardzo zadowolona polecam Afganię.:))
Jak powyżej Kurki zauważyły, są różne strony i można sobie poszukać najlepsze dla siebie.
U nas zimno i mroczno nie czerwcowo a październikowo. Ząb wywalił ekipowi i w szpitalu się znalazł kiedy wróci i robić będzie nie wiadomo, oprócz irytacji jest współczucie i wściekłość na paproka dentystę, co źle oczyścił pod porcelanę miejsce. Czyli dalej wrrr
Pamietaj, ze pierszenstwo do tunik ma Mika. Do fudge tez ;)))) i do poszewki na poduche kanapowo. I Ty takze samo, cala reszta ludzi pozniej...co do telefonu to nie pamietam, zapisalam i zapomnialam, rhehreher a juz sie zaczelam martwic, bo w tym sklepie daje sie paczke, placi pieniadze i juz...zadnego paragona ani poswiadczenia....jako, ze musialam wysylke robic w strasznym galopie, bo mi sie nagle zlecenie na pogotowiu w spitalu uleglo, to zaniemowilam od tego braku poswiadczenia na bardzo krotko. ciesze sie, ze "porcelana" doszla cala! to zakrecone bardzo, bialo niebieskie moze byc jako swiecznik dla cienkiej swicy. a lisc to kapusta a kolorki w niej to szklo. Biale szkliwo i posypka ze szkla...
OdpowiedzUsuńMydelko ogrodnika ma piekny kolor!!
Opakowana, szfystko wiem! Mika czuwa! Porcelankie chyba będziem losować, bo jak inaczej?
UsuńDzięki Opakowana za ochronę moich interesów!!! Śliczne te porcelanki twoje!
Usuńja tam tylko wiem, ze ma byc sprawiedliwie...ale JAK sprawiedliwie to zrobic to juz nie wiem..bo to nie moje forte.
Usuńale kredki chyba zostano dzie so, co nie?
chwalilam sie na starym wybiegu ale dzis skoroswit musialam leciec do pielegniarki cukrzycowej, bo mi krew upuscili. Wazne to dzis rano bylo, bo poziom glukozy byl nieco powyzej normy (u nas sie inaczej to mierzy, wiec od 48 jakich moli jest cukrzyca). MIalam 52 a potem 51. Podobno od 55 juz trzeba sie kluc insulino i glukometrem. Pani powiedziala, ze po 6 tygodniach mam zrobic krew i potem isc na spowiedz i mowic CO naprawde jadlam-pilam. Bo jesli krew pokaze ten sam poziom (51-52) to albo klamie albo produkuje marno insuline. I trzeba lekarstwami kierowac....a dzis sie okazalo, ze glukoza mi spadla do 48!!!!! a choresterror, po raz pierwszy od wielu lat spadl do 4.9 czyli gorna granica normy (mnie sie dziad trzymal przy 6 co jest O WIELE za duzo - mamy inne jednostki i w glukozie i w choresterrorze). DO TEGO lekarska waga odchudzila mnie o kilo prawie!!!! tylko sie bede wprzychodni wazyc, rhehrehre. na okazje sukcesu zjadlam frytki w Ikei, hehrehreher
Opakowana, gratuluję poprawy wyników!!! Dobrze, że cholesterol tak ci spadł. Tak trzymać!
UsuńOpakowana, to fantastyczna wiadomość! Tylko się nie rozpędzaj!
UsuńKredki zostaną tam gdzie są i koniec. Coś mi się należy za te emocje, nie? Poza tym tak zarządziłam. Mika, zgadzasz się, czy pójdziem na udry, lub ubitom ziemię?
moge jesienia ulepic nastepne naczynie na jakies kredki alboco. Na lato kurs skonczony dla mnie...dopiero po polowie wrzesnia sie zacznie znowu...
Usuńjasne, ze Ci sie nalezy. jak psu kosc!
Znalazłam jeszcze o tych kosmetykach rosyjskich napisała kobieta mieszkająca w Rosji tak:
OdpowiedzUsuń"Mieszkam w Rosji więc do owych kosmetyków mam spokojny dostęp. Agafia to taka średnia półka, wypróbowałam praktycznie wszystko od kosmetyków do włosów przez żele pod prysznic, olejki aż do past do zębów bez fluoru i opartych na ziołach i uważam, że większość babuninej produkcji jest taka sobie, bez rewelacji ale i nie robiąca szkód. Owszem fajne składy, bardzo niskie ceny, ale zbyt delikatne działanie.
Nie wiem czy w Polsce są dostępne inne 'roślinne' marki rosyjskich kosmetyków. Ale mogłabym z czystym sumieniem polecić Natura Siberica, którą uwielbiam i nieprzerwanie korzystam od lat. Fakt jest droższa (wciąż są to ceny i tak o wiele niższe niż za podobne kosmetyki europejskie) ale oczywiście o wiele bardziej skuteczna. Świetne mają kremy na dzień do cery mieszanej, kremy pod oczy, pianki do mycia twarzy, żele pod prysznic, kosmetyki do włosów.. no po prostu wszystko". http://teatimeandwhiterabbits.blogspot.com/2014/07/rosyjskie-kosmetyki-krem-na-noc.html
Opakowana zdolna kobieto śliczności wyroby rączek Twych. :)
Piękne prezenty:))) A chitry plan jest świetny:)
OdpowiedzUsuńHrehrehre, Arte, przebiegłe jesteśmy jak liski!
UsuńI skoro to jest skutecznie, nie należy tego zmieniać:)
UsuńA u mnie dziś pierwszy dzień bezchmurny, ok. 17 stopni. I co? Cały dzień w łóżku, dreszcze, ból każdej kosteczki i mięśnia od stóp do głów. Nic nie mogę jeść oprócz sucharków, bo mdłości. Chyba jakieś grypsko, Mika termoforek znów w użyciu. Dobrze że zapasy na tydzień w domu.. BUUUUUUUUUUUUUUUU
OdpowiedzUsuńO no masz, toś się znowu załatwiła!!! Co ty wyprawiałaś?? Może jakieś antybiotyki trzeba??
UsuńBacha, dbaj o siebie. Może nogi w gorącej wodzie trzeba wymoczyć?
UsuńMika, no kiedy nie wiem, byłam na weselu, garden party, może trochę zmarzłam ale potem już w restauracji było ciepło. No chyba, że coś zjadłam co jest mi zabronione i taka reakcja. Tam były tylko maleńkie kanapeczki i tort. Z drugiej strony zatelefonowała do mnie dzisiaj I. z BIelska i zaczęła rozmowę od "Bacha jaka jestem chora, ból każdej kosteczki od stóp do głowy.. żeby to tylko nie MERS. Antybiotyków nie mogę.
OdpowiedzUsuńArteńka na razie musiałam się cała nabalsamować maścią przeciwbólową dla sportowców ale przed snem wymoczę i do termoforka Miki naleję , grzeje, że ho, ho.
Bacha, nieustająco zdrowia życzę:)
UsuńBacha, NIE CHORUJ !
UsuńNie wiem czy się cieszyć, że taki praktyczny prezent ci dałam... I przestań gadać gupoty o MERSach!
UsuńNo pewnie, że się cieszyć, w chłodne dni jak znalazł nagrzewam sypialnianą grzędę. Już mi lepiej ale dwa dni mus w domu zostać. Cofam MERS-a. Dzięki dziefczyny za troskę.
UsuńDobry wieczór wszystkim Kurom:)) Pozdrawiam Was baaardzo szczególnie, a jutro mam nadzieję będzie jeszcze bardziej wyjątkowo:))))
OdpowiedzUsuńArte, też Cię pozdrawiam :) Już jest jutro, i niech Ci będzie wyjątkowo :) a nawet WYJĄTKOWO :)
UsuńCzy jest coś o czym nie wiem????
UsuńByłam u Orszulki i już wiem:))))))))))))))))))
UsuńWłaśnie?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zdradzić proszę, imieniny, urodziny cy inne -iny?
OdpowiedzUsuńAaaaa, też już byłam u Orszulki, Arteńka jesteś niesamowita!!!!!
OdpowiedzUsuńWłaściwie to powinnam powiedzieć wszystkim Kurkom dzień dobry! Białe noce, po trzeciej było już jak w dzień i kolejny bezchmurny sie zapowiada.
OdpowiedzUsuńHana, mam nadzieję, że u Ciebie w nocy pada a w dzień świeci słońce.
Acha, jadłam już tegoroczną sałatę z działki, nie wiem jak się nażywa, ale moja ulubiona, taka czerwonawa, marszczona. Pięknie by się prezentowała na tym półmisku Opakowanej, tym białym, z zielonym liściem.
Dziędobry Kurki, dziędobry Bacha ! Mam nadzieję, że dziś Ci lepiej. A ja będę miała od Irenki z "gniazdka pod akacją" pólmisek z czarną kurką :) Wszystko na takim półmisku wygląda pięknie :) A najpiękniej takie półmiski wyglądają gołe, bez niczego :)
UsuńU nas do pierwszej-drugiej w nocy na północno-wschodnim niebie jest jasna poświata, chiba też takie trochę białe noce :)
A cała reszta nocy biała? No to jasne że białe noce. Dziś już mi lepiej, dzięki za troskę.
UsuńEwa - Ty mnie nie denerwuj Irenka!! ;P Ilekroc tam ide, to chce isc i wytluc wszystkie moje skorupy - ona jest mega utalentowana dziewczyna! Kiedys nawet do niej napisalam, ale (chyba) mi nie odpisala, a jak odpisala to to dzies wzielo i przepadlo :((((
Usuńu nas tez jest poswiata, cudnego koloru ciemnego turkusu, kolo 1 w nocy jest.
Bacha - tez lubie te salate i czy ona sie jakos debowo nie nazywa?
Opakowana, tak podejrzewam ale sprawdzę.
UsuńSię zgadza. to jest sałata dębowa.
UsuńDębolistna chyba... Ale nie wiem na pewno. Dobrze, że ci juz lepiej.
UsuńSprawdzałam w Wikipedii. Może ma kilka nazw. Już mi lepiej ale czuję że powinnam jakiś czas trzymać ścisłą dietę (hrehrehre jeszcze ściślejszą). A tu w sobotę J. ma imieniny i będzie bigos z młodej kapusty, lody, truskawi, bita smietana buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, no i po raz pierwszy Jej najświeższy zięć.
UsuńHrehrehre, ale wyszło. Zięć nie jest do konsumpcji.
UsuńJak świeży Bacha to czemu nie ;)
UsuńNo, to już nie ten przedział wiekowy. Córka J. ma już dorosłe dzieci.
UsuńWitam Kurki.
OdpowiedzUsuńDzień wstał ładny, ciepło się zapowiada i pogodnie. Miłego dnia życzę.
Tu tez piekny - dziędobry Kurkom!!
OdpowiedzUsuńja wlasnie zrbilam check-in...az mię zatchnello! 1. KLM mi wyslal email przypominajacy, ze moge juz sie zapisac na lot. 2. Polecialam za linkiem i po zaden paszport, po zaden papierek z zabazgranymi numerami rezerwacji czy biletu czy czego NIE musialam leciec. wszystko byloprzed oczyma memi! Rewolucyjnie wrecz poprosilam o karte pokladowa jako sms....ale, bedacy, staro babo, wydrukowalam tez, bo z tom elektroniko, panie, to nigdy nic nie wiadomo...
I jak sie ogarne ze sprzataniem , inwojsem, upychaniem roznych materialow i wloczek, potem mam jedno zlecenie, to moge byc za dama damusiowska cale popoludnie :)))
Piekny dzien w tym Londynie:)))) Pozdrawiam wszystkie |Kury z angielskiego Orszulkowa:)
OdpowiedzUsuńcudARTenka
Dziewczyny, to nie mógł być inny dzień!!! Pozdrawiam was obie ciepło bardzo!!!
UsuńArte odzdrawiam i pokłoń się ode mnie Big Benowi :))
Usuńaaale Wam fajosko! Bawcie sie dobrze, a nie schodzcie nog do kosci!
UsuńJejku, jak Ty często podróżujesz Arteńka! Zazdraszczam.
OdpowiedzUsuńAle tu sie wyprawia!
OdpowiedzUsuń