To Happy Birthday to dla Pani Danuty
Szaflarskiej, bezpieczniejsze niż nasze polskie Sto lat, które
byłoby tu dużym nietaktem. A znowu życzyć dwustu lat, to może
ona sama już nie bardzo by chciała...
Obejrzałam wczoraj już po raz drugi
film dokumentalny „Inny świat” o Danucie Szaflarskiej i z nią,
jako jedyną aktorką w tym filmie. Po raz kolejny się wzruszałam,
uśmiechałam i tkwiłam w fotelu jak wmurowana. Pani Danuta
opowiadała o sobie, swoim życiu od wiejskiego dzieciństwa w
Kosarzyskach koło Piwnicznej po czasy powojenne i pracę aktorską.
Jeżeli któraś z was jeszcze tego nie widziała, polecam bardzo
gorąco, to bardzo niezwykła opowieść, która nasunęła mi
mnóstwo refleksji.
Pierwsze 10 lat życia były dla niej
czasem „złotej wolności”, góralskiej „ślebody”,
beztroskiego dobrego dzieciństwa, choć biednego i bez butów.
Wszyscy wówczas chodzili tam boso i dzieci były bardzo
nieszczęśliwe, gdy do kościoła musiały buty ubierać. Pani
Danuta mówiła, że na bosaka chodzi się lekko i czuje się ziemię,
czuje się związek z naturą, choć nie umie się tego nazwać.
Potem przyszła szkoła w Nowym Sączu, zdająca się dla wiejskiej
dziewczynki więzieniem. Wstrząsające były dla mnie jej opowieści
o czasach wojennych, o unikaniu cudem śmierci, pożegnaniu z
ukochanym bratem, którego wiedziała, że już nie zobaczy, o
przerażeniu wywołanym nalotami bombowymi, gdy ze strachu gryzła
ziemię, o umierających w jej obecności, o wszach i tułaczce z
małą córeczką. Jak straszne rzeczy człowiek może znieść i ,
co przerażające, jak bardzo go one wzbogacają, jakie dają inne
spojrzenie na ważność spraw. Jeżeli oczywiście uda mu się
przeżyć...
Powojenne czasy też łatwe nie były,
w „Zakazanych piosenkach” aktorzy musieli grać w swoich
ubraniach, nikt nie miał pieniędzy na kostiumy. Pani Danuta grała
w jedynej spódnicy jaką miała, przerobionej z męskich spodni, w
której chodziła na co dzień. Po premierze filmu ludzie plotkowali,
że tak się chce pokazać, że grała w tym filmie, że w kostiumie
na co dzień chodzi...
Pomimo tych wszystkich trudnych i
traumatycznych przeżyć zachowała tą wewnętrzną pogodę ducha,
radość, którą emanuje cały czas, cudowny dystans do świata. Nie
znam jej przecież osobiście, ale uważam za wspaniałą, mądrą,
dobrą a przy tym bardzo twardą kobietę. Twardą w sensie
odporności na przeciwieństwa losu, na to co miało ją złamać a
tylko wzmocniło...
Na końcu filmu powiedziała, że miała
bogate życie... Bardzo bogate, choć ciężkie. Ale ile osób na jej
miejscu powiedziałoby właśnie :”miałam ciężkie życie”, a
ona mówi „bogate”... Czyli wzbogaciło ją, dało jej cechy,
których być może nigdy by nie nabyła albo nie ujawniła, gdyby
właśnie nie te ciężary do dźwigania... „Tyle wiemy o sobie,
ile nas sprawdzono”, święte słowa.
I po raz kolejny nachodzi mnie myśl,
że życie każdego człowieka jest fascynującą, pasjonującą
historią , niezależnie czy jest życiem kogoś znanego czy
skromnego rolnika lub gospodyni domowej, historią niepowtarzalną,
pełną uczuć, pasji, miłości i nienawiści, dramatu i komedii,
śmierci i nowego życia. Historią jedyną w swoim rodzaju, godną
szacunku i pamięci, godną zachowania dla następnych pokoleń.
Dbajmy o te historie naszych mam, babć, ojców i dziadków. Te
historie mówią nam wiele też o nas samych, o naszym charakterze,
naszej sile, płynącej z poprzednich pokoleń. Ile razy słyszymy:
„Ależ ty jesteś podobna do babci (dziadka), ona tak samo
lubiła... Dziadek też nie znosił... Tak samo przechylasz głowę...
Mama też obgryzała paznokcie...” My jesteśmy z nich, z nich
wszystkich, tych, którzy byli przed nami...
Pani Danuto, ogromnie dziękuję za ten
film, dziękuję za Pani uśmiech i radość i za łzy wzruszenia.
Życzyć mogę tylko, aby się Pani nie zmieniała, była radosna,
zdrowa i inspirująca dla innych. Zazdroszczę Pani wnukom, to
fantastyczne mieć taką niezwykłą Babcię. I czekam na Pani
kolejne role... A ci, którzy Pani nie doceniają, „niech się w
dupę pocałują”, że zacytuję słynną scenę z filmu „Pora
umierać”:))))
P.S. Przypominam o Skarpecie, zaglądajcie do zakładki. Proszę również zajrzeć do poprzedniego wpisu na prośbę o pomoc dla Maylo!
Na Skarpetę nie żal czasu, na Skarpetę nie żal snu,
Przyłączam się do życzeń dla Pani Danuty. Filmu nie widzialam, na pewno zobaczę! Dzięki
OdpowiedzUsuńAtaboh, naprawdę warto zobaczyć:)
UsuńMika, pięknie napisałaś:))) Filmu "Inny świat" nie oglądałam, ale czuję, że muszę:)
OdpowiedzUsuńI też dołączam się do życzeń!
UsuńMus, Kalipso, mus absolutny!
UsuńMiko, pięknie napisałaś :) i dzięki Tobie obejrzę ten film :*
UsuńSonic, dziękuję bardzo:)
UsuńPierwsza?
OdpowiedzUsuńGdzie tam pierwsza, nie udalo sie i tym razem...Danuta Szaflarska jest niesamowita, ogladalam wywiad z nia, jaka ona pogodna i sliczna! jaka pamiec! Bozszsz jestem nia absolutnie zauroczona...
UsuńNo właśnie, Pani Danuta jest śliczna, i taka rozpromieniona :) Bardzo mnie wzruszyła swoim zachowaniem poczas odbierania odznaczenia państwowego od Prezydenta. Jest wspaniałym człowiekiem.
UsuńBardzo ją podziwiam, naprawdę. Mieć taki wspaniały umysł mając sto lat, to jest coś!!
Usuńnie oglądałam filmu, bo nie włączam wcale telewizora, chyba za dekorację wątpliwą robi ;) Danutę Szaflarską zawsze lubiłam jako aktorkę, a tu widać, że podziwiać też trzeba jako człowieka! najlepsze życzenia dla Jubilatki :)
OdpowiedzUsuńHrehre, Elaja, trzeba mieć Mikę na podorędziu! Ja też nie włączam, ale czasem Mika dzwoni z informacją co i gdzie i wtedy MUSZĘ! Tak było i tym razem. Dodam od siebie, że film jest pięknie i zrobiony przez Dorotę Kędzierzawską. A Pani Szaflarska jest jakaś taka... świetlista?
UsuńMika, dzwoń i do mnie, nawet smsa ślij jak warto, to i ja włączę :)
UsuńDodam, że jeszcze przepytuję, czy było oglądane:))) OK, Elaja, wciągam cie na listę informacyjną:))
UsuńPotwierdzam - przepytuje! Ni ma to tamto!
Usuńno to trza będzie przygotowywać się do odpowiedzi ;)
UsuńMika, czy mogłabyś i mnie powiadamiać, co, gdzie i kiedy? Bo ja też nie włączam telewizora, a potem się dowiaduję np., że właśnie wczoraj był Sugar Man. :]
UsuńOd dwóch lat chyba się zbieram do Innego świata, bo trochę się nasłuchałam o tym filmie, a teraz jeszcze i Ty naganiasz. ;) Czas, czas!
Dzięki. I uściski! :) A Tropikowi buzi w nos.
A ja ją pamiętam z pierwszego powojennego filmu. Pamiętacie Skarb? Pewnie każdy oglądał. No i Pora umierać, też jest fajny. Podziwiam, Panią Danutę, jest dziarska, dowcipna i pełna wigoru. Ma same dobre geny:)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że pamiętam, Skarb chyba z dziesięć razy oglądałam:) Ale Zakazane Piosenki były pierwsze.
UsuńPiękna, mądra kobieta, pięknie się też, naturalne zestarzała.
OdpowiedzUsuńNie to, co te współczesne celebryckie pindy.
Wiele lat i zdrowia, PANI Danuto!
Izo, nasze obecne celebrytki to po 40-tce będą wyglądały jak rozpadająca się dama po setkach operacji z filmu Terry Gilliama:))
UsuńChyba nie szfystkie ciurkiem, no nieee!
UsuńFilmu nie oglądałam, ale nie szkodzi. Wszystkiego najlepszego dla pani Danuty :) Aktorek tej klasy jest coraz mniej, bo promowane są beznadziejne panienki i tacyż panowie, beztalencia mające znajomości.
OdpowiedzUsuńE, nie, Lidka, są też piekielnie utalentowani młodzi ludzie. O rzeszy panienek i panów znanych z tego, że są znani nie warto gadać.
OdpowiedzUsuńWłasnie chodziło mi o to, że widać miernoty głównie i one są promowane, jako wzorce do naśladowania przez młodzież i nie tylko.
UsuńNo właśnie, to prawda, ci najzdolniejsi są mniej znani. Ale też i mi się wydaje, że młodzi nie mają takiego warsztatu jak starsze pokolenia.
UsuńMają warstat, mają, jeżdżą po świecie bardziej, niż poprzednie pokolenie i mają dostęp do WSZYSTKIEGO. Tańczą, śpiewają i wogle są wszechstronni. Tylko my ich nie widujemy w powodzi tandety lansowanej przez pisemka klasy B. Grają gdzieś w teatrach, często prowincjonalnych, w niszowych filmach, aż jakiś przypadek sprawi, że wypłyną.
UsuńJakoś tego nie widzę...
UsuńTeż za bardzo nie widzę, ale są na pewno w teatrach, albo na powiatowych przeglądach piosenek np. Nawet w komercyjnych szołach typu "mam talent", czy cuś. Ale potem giną. Niestety. Ciekawsza jest Doda pokazująca gołe dupsko.
Usuńjak zobaczyłam tytuł posta, to zaczęłam się zastanawiać, czy mam dzisiaj urodziny, że tak Kury piejo ;PP
OdpowiedzUsuńa tak poważnie- uwielbiam ją i podziwiam
zresztą ci starsi ludzie biją nas na głowę w kwestii dobrej pamięci- ja kurcze nie pamiętam, co robiłam rok temu, a oni opowiadają jak to szli w 46-tym ulicą np. Krakowską, a tam na rogu była piekarnia i pewien szewc opowiedział im o.. itd itp
Film "Skarb" , Mnemo, chyba każdy oglądał, ale i wyboru większego nie mieliśmy i te same filmy non stop powtarzano, ale ten akurat był fajny :)
i ten akcent ówczesny, jaką oni cudną polszczyzną się posługiwali- mniód na uszy :)
Scena z filmu cytowana przez Mikę, w której pokazane jest chamstwo i bezduszność oraz przedmiotowe traktowanie pacjentów,a tym bardziej starszych osób, przez ludzi teoretycznie pełniących posługę, jest tak wymowna, ze wystarczyłaby za 1000 słów!
Pani Szaflarska jest chyba najstarszą żyjącą aktorką, która nadal pracuje i gra w 4 przedstawieniach teatralnych i chyba kręci kolejny film
Happy Brithday!
"Niech się pocałuje w dupę", weszło już do w obiegu. Sama mam tak czasami chęć powiedzieć tu i ówdzie. Nawet mojej teściowej się podoba, choć młodsza zaledwie 15 lat od Pani Szaflarskiej:) A lubie ją jeszcze za to, co ona ma i ja mam, choć ja tego nie lubię:)
UsuńJejku, Mnemo, aleś mnie zaintrygowała! Co masz???
Usuńja myślę, że jej chodzi o zmarszczki...
UsuńSonic, starsi ludzie mają to do siebie, że pamiętają detalicznie odległą przeszłość, a nie pamiętają, gdzie byli wczoraj albo czy połknęli leki...
UsuńAktywność umysłowa przez całe życie daje wspaniałe efekty, wystarczy popatrzeć na starszych profesorów, naukowców , lekarzy, mózg jak każdy organ musi być używany. Dlatego każda aktywność umysłu jest ważna, nawet rozwiązywanie krzyżówek.
Hana, co ma Mnemo a nie lubi będziesz wiedziała, gdy na jej adres mailowy zerkniesz ;) i nie o zmarszczki tu chodzi ;))
UsuńOooo, ja durak! Wiem! Wiem! Ale nie powiem...
UsuńA Kury piejo, bo nie majo koguta...
UsuńHana, przecież Ci kiedyś tłumaczyłam, że nie lubię:)) Ot skleroza.
UsuńMika zmarszczek jeszcze nie mam zbytnio, za to mam wory pod oczami:) Za to od urodzenia chyba:) Sprawiedliwość musi być!
No już na to wpaduam przecież i przypomniauam sobie! Czego nie lubisz! Bez sensu zresztą...
UsuńAaaa, tesz jusz wjem :))
UsuńMika, kiedy jest cos warte obejrzenia to napisz tu, w kurniku...w ten sposob wszystkie poogladamy...
OdpowiedzUsuńJa mogę polecić "Hanami – kwiat wiśni" (2008), trafiłam przypadkiem w kinie i bardzo mi się podobał.
UsuńPięknie jest, jak Kury polecają sobie filmy, książki, dzielą się przepisami. Za to m.in. uwielbiam Kurnik:)))
Usuń"Hanami" jeszcze nie oglądałam.
Hrehre, ma się te względy, nie?
UsuńHanami bardzo piękne, zachwycona byłam.
UsuńGrażynko dobrze, mogę robić za kronikę kulturalną:)) Będę ogłaszać dużymi literami:)))
Polecenie zapisałam, dziękuję.
UsuńI jeszcze Japón, film meksykański, też bardzo fajny, choć taki nie filmowy:) Za to z pięknym przesłaniem...że warto żyć...
UsuńPani Szaflarska bywa często na obiadkach w pensjonacie mojej kuzynki w Piwnicznej - zawsze dzielnie i sama (!!!) drepcze tam pod górkę na ten obiadek i nie pozwala się podwozić, jak mi melduje kuzynostwo;))) Wstyd, ale mnie tam jeszcze nie było;) No, do setki jeszcze trochę mi zostało, może i ja się załapię;))
OdpowiedzUsuńczyli jakieś 76 lat masz jeszcze do setki ? :P
UsuńSonic, za przeproszeniem szanownego państwa, to przegięłaś. Młoda jest Kretowata, ale nie aż tak! Zabije mnie?
UsuńNo rzeczywiście wstyd wielki! Masz pojechać wtedy jak będzie pani Szaflarska i powiedzieć, że Kurnik ją uwielbia!!!
UsuńI dać jej te piękne słowa do poczytania, które napisała Mika! Koniecznie!
UsuńMika, zrobiłaś to bardzo elegancko i z serca. :)
:))))
UsuńOj, chyba wcześniej mnie ta setka czeka niż wyjazd do Piwnicznej;)
Usuńja panią danutę uwielbiam od moich najwcześniejszych lat. jak tylko ją zobaczyłam. podziwiam ją za wszystkie jej wspaniałe role, za to, że tak długo zyje pełnią życia, jak myslę.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, takie światło jest w niej i te łobuzerskie oczy... Chociaż Zelwerowicz jej powiedział, że nic z niej nie będzie bo ma za małe oczy:))
UsuńMika z tymi oczami to jej się tak z wiekiem mogło porobić ;) Im człowiek starszy to mu coraz bardziej z oczu zaczyna wyglądać jego osobowość :))
UsuńOna ma w sobie ciekawość świata, ciepło, sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńNie widziałam filmu, ale nadrobię na pewno. Niesamowita osoba, niesamowity wiek i osobowość, która przyciąga tłumy :)
OdpowiedzUsuńNadrobić trzeba koniecznie, momentami wbija w fotel, naprawdę. Pozdrawiam
UsuńDobranoc Kurencje, już po mnie...
OdpowiedzUsuńdobranoc, i ja spadam z fotela na łóżko ;)
OdpowiedzUsuńDobranoc dziewczynki, mnie chyba też zmiecie wcześniej...
Usuńna dobranoc u GosiAnki galerię fryzur obejrzałam, fajna zabawa się szykuje ;)
Usuńkolorowych snów Kurki :)
Danutę Szaflarską lubię chociaż nie miałam zbyt dużo okazji ją oglądać . Oglądałam pierwsze jej filmy ,kiedyś gdy jeszcze regularnie oglądałam telewizję . Ostatnich filmów z nią nie widziałam . W scenie z dupą jest rewelacyjna :)))
OdpowiedzUsuńTak niektórych trudne życie hartuje . Im bardziej mam pod górkę ,tym bardziej mnie to mobilizuje ,żeby dac radę :)
A ja właśnie skończyłam oglądać ten film ! Na TV Polonia był. Jak Mika powiedziała, że był, to zaczęlam szukać, że może powtórzenie będzie. I akurat było. Nie widzialam pierwszych 10 minut filmu. Rzeczywiście niesamowity. Bo i życie niesamowite. Przez 100 lat nazbierało się wspomnień. Pani Danuta jest wspaniała. I w ogóle po niej nie widać tych stu lat .
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że ci się udało obejrzeć! Bardzo się cieszę.
UsuńI ja się dorzucam do życzeń:)
OdpowiedzUsuńArte, co tak cicho siedzisz od powrotu????
UsuńA, bo mnie prawie nie ma, ale już od jutra zacznę być:)
UsuńDzien dobry, ladny bardzo wyglada, jakies sloneczko chyba niesmiale....
OdpowiedzUsuńTak Mika !koniecznie pisz i to duzymi literami, ja bardzo prosze, bo takie dobre pozycje zdarzaja sie nie za czesto a ja nadrabiam zaleglosci...
Jeszcze dodam, ze mam na stole 25 tulipanow przepieknej pieknosci i czuje wiosne...uj jak sie ciesze! Moja Fofi na dodatek skonczyla caly roczek ..w koncu wyzabkowala jedynki, bo najpierw wyszly jej dwojki i wygladala jak wampir.
UsuńTo wszystkiego najlepszego dla Maluszka:)
Usuńwitaj, Grażynko:) te kwiatki to z jakiejś - 25 urodzin czy cóś ? ;)
UsuńA Foficzka nieźle musiała wyglądać, mówiąc szczerze nie słyszałam o takiej sytuacji :)))
Dzień dobry Kurom :)
Zdrówka i Szczęścia dla Fofi ! ♥
UsuńFoficzka urodzila sie 20 lutego a jej babcia 21 lutego...Fofinia miala sie urodzic w ten sam dzien co jej babcia ale pospieszyla sie niestety...a raczej pani doktor zdecydowala o jeden dzien wczesniej.
UsuńWiec tulipany w ilosci 25 z tej okazji, mojej oczywiscie, moze nie 25 urodziny ale ale...no troche wiecej!
Jezeli chodzi o jej wykluwanie sie zabkowe, to ja tez nie slyszalam o takiej sytuacji, ze najpierw dwojki a potem jedynki, wygladala przesmiesznie, ale doswiadczona Portugalka, ktora ja holubi w swoim prywatnym zlobku uspokoila nas, ze ona tak, taki przypadek juz widziala...wczoraj przez skype...pokazywala przesliczne jedynki, takie jeszcze nie calkiem wyrosle ze sliczna szpareczka miedy nimi...teraz takie szparki sa modne podobno!
UsuńDziekuje Wam za zyczenia dla Fofi!!!
UsuńGrażynko- Dużo Zdrówka i Szczęścia dla Ciebie!! ♥♥♥
UsuńSzparki znikną, zobaczysz :) Ale uroku im na pewno nie brakuje :)
o tak sa bardzo urocze...dziekuje za zyczenie szczescia! jak mi wytlumaczono wczoraj - najwazniejsze jest to szczescie, bo jak sie je ma to i zdrowie jest, i milosc, i pieniadze...etc...wiec zyczmy sobie szczescia po prostu.
UsuńA może życzmy sobie po prostu zadowolenia z życia ,pomimo :)) Pomimo wszystkich upierdliwości jakie nas w życiu spotykają :))) Grażyna pomimo wszystko życie jest piękne :)) Pieknego życia Grażyno i dla Fifi też :)))
UsuńGrażyna, dołączam się do życzeń. Szczęścia, zdrowia, radości dla Ciebie i Malutkiej:)))
UsuńGrażynko, wszystkiego najlepszego dla Fofi, i dla Ciebie :)
UsuńDziekuje bardzo!
Usuńduuuużo więc SZCZĘŚCIA dla obu Jubilatek :) mojej córci też najpierw dwójki wyszły, nie takie to rzadkie zjawisko :)
UsuńOj dziewczynki obie, mała i duża, radości i zdrowia dla was mnóstwo!!! Jak to się pięknie złożyło, że macie prawie razem urodziny! Uśmiechu dużo!!!
UsuńMika! Fofi byla zaprogramowana z wielka precyzja, wg, corki i ziecia zostalam wybrana jako wzor, bo podobno mam najbardziej pogodny i bezkonfliktowy charakter z calej rodziny z jednej i drugiej strony (???? ) hrehrehre,,,pani doktor przyspieszyla porod o jeden dzien, bo 21 lutego nie miala czasu...porod odbyl sie przez cesarskie ciecie...Fofi, jezeli chodzi o pogodnosc charakteru przewyzsza mnie znacznie...w kazdej sytuacji pokazuje swoje zabki w szerokim usmiechu i w czasie wamirowskim i teraz , kiedy juz ma jedynki..
UsuńNo widzisz, no widzisz, a pleciesz mi tu o marudnej staruszce! Niedobra pani doktor, taki piękny plan zepsuła. Fofi jest przeurocza i na pewno będziecie "bratnimi duszami":))) To znaczy już jesteście, miałam na myśli czas, gdy już będziecie ze sobą rozmawiać ludzkim językiem:))
UsuńTo jeszcze najlepsze życzenia dla Babci jubilatki:)
UsuńA ja jeszcze raz dziekuje!
UsuńCo do szparek pomiędzy zębami ,to u takiego małego dziecka to dobrze że są . Jak zaczną wyrastać zęby stałe ,będą miały miejsce i nie będą nachodzić jedne na drugie . Sporo dziaci ma ten problem ,że stałe zęby nie mieszczą im sie w buzi . Wydaje mi się ,że jeśli stałe jedynki wyrosną ze szparą to juz wtedy się nie zejdą . Tak ma moja nastoletnia bratanica i bardzo tej swojej szpary zębowej nie lubi ;)
OdpowiedzUsuńA sa modelki , ktore te szpary sobie kaza robic dentyscie.... to tak jak z piegami, dla niektorych to tragedia a dla innych wabik!
UsuńMika film, o którym piszesz ,powtarzali wczoraj na Polonii po 23-ciej. Za późno się zorientowałam i udało mi się obejrzeć tak od połowy mniej więcej.
OdpowiedzUsuńPanią Danutę bardzo podziwiam i niezmiennie zachwyca mnie ta pogoda ducha, którą emanuje, mimo tego co ja w życiu spotkało. Chciałabym kiedyś być taką staruszką jak ona.
Ale na to raczej marne szanse, z moim charakterem to szybciej będę stara marudą:(((
Jakoś cię nie widzę jako starej marudy:))) Raczej jako radosną staruszką, cieszącą się światem i jego urodą:))
UsuńPatrz na komunikat poniżej!
staruszkĘ, oczywiście!
UsuńWidocznie się dobrze kamufluję Mikuś :))
UsuńKomunikat przyswoiłam
Moje dziecko miało pierwsze zęby w wieku 3 miesięcy.
OdpowiedzUsuńCudownego życia dla Fofi i dla Ciebie Grażynko!
Dziekuje i dalej swietuje...
UsuńZajrzyjcie Kurencje do Skarpety za jakieś pół godziny. Mam takie cudowności, że aż...
OdpowiedzUsuńty wredoto, chcesz mnie z torbami puścić!
UsuńSonic, pod warunkiem, że torbę kupisz w Skarpecie!
UsuńDziędobry, Dziewczynki! A ja nie mam ostatnio siły na filmy, na nic. Siadam i zasypiam, kładę się - od razu śpię. Budzę się później sto razy, bo mam w domu potrzebujących opieki, ale znowu zasypiam. Strasznie mnie to wkurza, bo tyle rzeczy bym chciała zrobić. Może jak te choróbska się skończą... Wczoraj mąż kupił piwo na wspólne oglądanie filmu, a ja zasnęłam oczywiście. Chyba zaraz sobie to piwo wypiję...
OdpowiedzUsuńWypij teraz, jest szansa, że nie zaśniesz...
UsuńKalipso, nie wiesz, że od piwa głowa się kiwa? Ja zasypiam na samą myśl o piwie:)))
UsuńJa tez, piwo dla mnie jest najlepsza pastylka na spanie...
UsuńWypiłam, a co tam:)))
UsuńKalipso!!! Śpisz???
UsuńHrehrehre:))))
UsuńDziędobry :) Mamy woisnę :)
OdpowiedzUsuńUWAGA!!! INFORMACJA KULTURALNA INFORMUJE, ŻE :
OdpowiedzUsuńO GODZ. 23.15 NA DWÓJCE JEST SPEKTAKL TEATRALNY Z PANIĄ SZAFLARSKĄ I JANEM PESZKIEM PT " COURAGE MOJEJ MATKI" W REŻ. MAGDY ŁAZARKIEWICZ. NIE LEKKIE, BO O WOJNIE, ALE CHYBA DOBRE.
A O 17.15 NA KULTURZE JEST NIEDZIELA Z EWĄ WIŚNIEWSKĄ I POTEM SPEKTAKL Z NIĄ "TRIO O ZMIERZCHU"
W ogóle to co niedziela o 17.15 jest "Niedziela z..." , spotkanie z jakimś znanym aktorem lub twórcą, bardzo ciekawe są to rozmowy, a potem zawsze jest film lub spektakl z udziałem gościa. Ostatnio była Maja Komorowska, przedtem Opania. Kot i mnóstwo innych ciekawych ludzi. Bardzo polecam.
Dziekuje Mika..na pewno sobie zasiade przed telewizorem
Usuńjak się uda to coś z tego obejrzę, dziękuję :) a jak się nie uda, to wybacz, ale mam pilną robotę i właśnie znikam z netu, miłego popołudnia :)
UsuńHrehrehre, Mika Was odpyta!
UsuńOdpyta nas a Ciebie tez, podobno dzwoni do Ciebie wiec zadzwoni i odpyta!
UsuńNiechybnie!!!!
UsuńZnaczy jakies porzadne programy SA w tej polskiej tv! fiuuuuuuu
UsuńQrna, a przez Skarpetę nie mam czasu oglądać! Co ja powiem Mice???
UsuńJa poogladalam, lekcje odrobilam, ale mam problem, chcialabym bardzo dotrwac do Szaflarskiej ale nie wiem czy zdzierze, juz mi sie oczy zamykaja...a to jeszcze trzy godziny...bozszsz...
UsuńMice dziekuje po raz ktorys bo i wywiad i teatr byl ciekawy, w teatrze same znakomitosci z Holoubkiem na czele...
I to jest taki teatr jaki ja lubię, wspaniali aktorzy z genialną dykcją, dobry tekst, zrobione po Bożemu. Dobrze, że chociaż od czasu do czasu takie powtórki lecą.
UsuńTo weź sobie nagraj ten wieczorny teatr, jak zaśniesz.
Mika, po uszy siedzę w Skarpecie, ale nie zniechęcaj się i uporczywie informuj! Dobrze, że Grażyna uratowała honor Kurnika:)
UsuńSiedze i czekam na nastepny teatr a oczka mi sie zamykaja, podpieram powieki zapalkami, moze dotrwam, wszystko by honor kurnika ratowac!!!
UsuńGrażyna, wiedziałam, że można na Ciebie liczyć!
UsuńWłaśnie, że się zniechęcam. Całe szczęście , że Grażyna i Ewa honor ratują.
Usuńja dopiero skończyłam pracę, a dokładniej mówiąc przerwałam bo już mnie głowa boli :( dobranoc tym, co wytrwały i całej reszcie :)
UsuńPo takim tekście, a piękny on jest, nie pozostaje mi nic innego, jak obejrzeć film :)
OdpowiedzUsuńMika, za serwis informacyjny też dziękuję:) Skorzystam z niego w przerwie między jednym a drugim biżutkiem,
które dla Skarpety popełniam. Za kilka dni będą gotowe. Hana,słać?
Pewnie, Ksanthippe, co się pytasz!?
UsuńWiesz ja bardzo chciałabym dożyć takeigo wieku i byc w tak wspaniałej formie, a przede wszystkim zachowac radosc życia, pogodę ducha, to pewnie najważniejsze.
OdpowiedzUsuńMozna tylko westchnać...Jak ta kobieta pięknie się zestarzała!!!
Dzieki za film i dodatek postowy.
Hej Amelio, też myślę, że bez pogody ducha to wszystko jest do d... Każdy by chciał tak się pięknie zestarzeć.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Też jestem pod wrażeniem i pełna uznania dla pani Szaflarskiej!
OdpowiedzUsuńDora, jak trafić na Twój blog?
UsuńPani Danuta Szaflarska...toz to cale moje zycie w Polsce, zawsze postrzegana jako wielka aktorka. Dolaczam sie do zyczen zdrowia i ogolnego szczescia.
OdpowiedzUsuńA widzisz Opakowana, że jak najbardziej można znaleźć perełki w naszej tv, tylko trzeba pilnować.
Usuń.... i nie zasnaac przedwczesnie...zzzzzzzzzzzzzzzzz...... hreherhehr
UsuńNo właśnie i tu jest pewien problem.
OdpowiedzUsuńMasz rację, niesamowity
OdpowiedzUsuń