poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Lecimy, wygrywamy, wracamy!

Dzisiaj post bez treści, a tylko z zachętą i zaproszeniem. Lecimy biegusiem Za Jej Drzwi, do Gosianki (TUTAJ), odpowiadamy błyskotliwie na pytanie konkursowe i cierpliwie czekamy na wygraną. Można wygrać produkty dla kociołków Prevital firmy One House oraz prezent od Gosianki. Od siebie, w charakterze trzeciej nagrody dorzucam wilka. Tego wilka:

Konkurs jest miły, łatwy i przyjemny. Będzie zabawa! Jednak najważniejsze jest w nim to, że możemy w ten sposób pomóc kociskom, tymczaskom Gosi.



Wyrobisko sprzed 5 minut:


A więc, Drogie Kureiry, fruniemy do Gosianki, następnie wracamy tutaj i gdaczemy do woli. Dziękuję za uwagę.

152 komentarze:

  1. Cudny wilk, koty, piesy i wyrobisko tyż :)))

    Dobrego dnia temu kurnikowi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaja, dzięki, u Gosianki też piękne kociska!

      Usuń
  2. Koncepcja na odpowiedź jakaś jest, mam nadzieję, że się wyklaruje ;)
    Wilk cudny :)
    A dwa rozbójniki kopiące ... jak tu się na nie gniewać?? ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia Frodkowi. Zanim przybiegłam z aparatem, paszczę już sobie otrzepał. Do pasa był w piachu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że Twoje zwierzęta są chłonne wiedzy, Czajnik uczy się francuskiego, a piesy studiujo archeologię.
    U Gosianki już byłam i myślę, ale nie wiem czy podołam to prawdziwe wyzwanie hrehre;-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś Ty, Haniu! Spójrz na kota swego i od razu dowiesz się, co myśli! Toć to łatwe!
    Czajnik stosuje powszechnie znaną metodę uczenia się - spanie z podręcznikami pod poduszką, względnie spanie na podręcznikach. Zwłaszcza w zakuwaniu słówek to się sprawdza.
    Archeologia w wykonaniu mojego zespołu, to tzw. archeologia żywa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Posluchalam, co one myslo i zakonotowalam. Ide wysylac do Gosi. :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jacież! Ale wilk cudowny!!! Ta nagroda jest najlepsiejsza!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosia, tylko nie rób konkursu pt. "O czym myślo wilki", bo nie wiem, nie znam żadnego wilka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyrobisko imponujące! Ciekawe czy Fika i Marcysia podejmą wyzwanie...
    Czajnik jest boski!
    Kiedy powstanie woliera dla kociastych, bo myslę, że one myślą, że by ją chciały :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyrobisko średnio duże (w porównaniu do wykopalisk mojego Bartka) ale psiska pięknie się zadumały nad swoim dziełem... :)
    Wpis Gosianki czytałam, lecz trudno mi coś odpisać, bo kotów nie mam i tak na prawdę nie znam ich natury, nie mówiąc już o myślach.
    W każdym razie kibicuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Iza, to mnie trochę pociesza, aczkolwiek wyrobisko w takim ujęciu tylko tak wygląda, bo na głębokość będzie z pół metra, a na długość - ho, ho...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje kopary nie majo szans.
      W plebiscycie na najbardziej okrągłą i głęboką dziurę Bartek dzierży palmę pierwszeństwa.
      Jeśli chodzi o kategorię ilościową (na jednego osobnika), również :(

      Usuń
  12. O Hana złapałaś już tego wilka? No ale nie ma się czego dziwić kwietniowe siadanie na ziemi musiało się tak skończyć ;)
    Wybitnej urody ten wilk, może ja też se siadnem na ziemi?

    OdpowiedzUsuń
  13. Marija, tego wilka to mi wczoraj Damakier wywróżyła. Nie siadaj, lepiej twórz na konkurs, a wilk może być Twój. I to bez konsekwencji w tamtej części ciała:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój kot myśli tylko o tym dlaczego nie jestem kotką, to się na konkurs nie nadaje. Czajniczek uczy się słówek, a wspólne z Malinką wyglądanie przez okno piękne.
    Kudłate Kopary bardzo widzę pracowite.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewa2, dlaczego??? Jak najbardziej się nadaje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może wpiszę, tylko o warunkach konkursu poczytam. Z góry założyłam, że nie biorę udziału.
      Zapomniałam napisać, że wilk piękny.

      Usuń
  16. Spytaj kudlatych czego szukajo czy może kopio skrót na antypody?

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnemo, pytałam, ale nie zrozumiałam odpowiedzi. Pełne paszcze ziemi miały.

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej Kureiry. Czy dacie wiarę, że dziś padał u nas... śnieg???

    OdpowiedzUsuń
  19. Mariolko, damy. U mnie wczoraj. Grad, deszcz i śnieg. Leć na konkurs do Gosianki. Im nas więcej, tym dla tymczasków lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzie kociary? Nie wiecie, co myślo Wasze koty?

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie mam kota....
    Mam kota... Ale w głowie... To może wiem, co kot myśli....

    OdpowiedzUsuń
  22. Dawaj Agniecha, nikt się nie połapie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Kureiry! w poprzednim poscie dalam link do bloga mojej kolezanki wenezuelskiej, bo dwa ostatnie posty sa nieziemsko piekne...ale jest juz nowy wybieg wiec powtarzam ten link...
    http://miscaminos-meinewege.blogspot.com
    sa dwa posty z koliberkami w jej ogrodzie w Caracas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam ten wcześniejszy nawet skomentowałam :)
      Natura to dziwnie urządziła zabrała kolory niektórym ptakom i władowała wszystkie te barwy na kolibry ;)

      Usuń
    2. MArio, wlasnie dzwonila Greta z Caracas i prosila mnie bym jej przetlumaczyla to co napisalas, wiec przetlumaczylam, bardzo sie ucieszyla Twoim komentarzem!

      Usuń
    3. Byłam, podziwiałam. Nawet komenta zostawilam po hiszpańsku- ciekawe, czy go zrozumie:)

      Usuń
    4. Mnemo, myślisz, że Greta słabo po hiszpańsku? Może być...

      Usuń
    5. to o mnie chodzi, wspomogłam się tłumaczem google, a jak on przetłumaczył któz go wie. Grażynka sprawdzi i mnie najwyżej wytłumaczy.

      Usuń
    6. Grazyna - koliberki cudne zupelnie, widzialam takie ptaszki na zywo obok mnie, ten furkocik skrzydelek jest niezapomniany! i te kolorki!

      Usuń
    7. Mnemo, mozna zrozumiec..przeczytalam co napisalas, Greta sie ucieszy bardzo.

      Usuń
    8. Sliczne zdjecia, zachwycajaca natura:)

      Usuń
  24. Grażyna, lecę. A Ty myśl, co myśli kot .:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram sie myslec jak kot, albo co mysli kot ale jestem wyjatkowo tepa!

      Usuń
  25. Grażyna, widziałam. I utkłam. Oesssu, jakie piękno.

    OdpowiedzUsuń
  26. Rozumiem. Gaz łupkowy metodą otworową, he?

    OdpowiedzUsuń
  27. Kurna, Tupaja, nie kumam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tupaja chyba Ci tłumaczy tok myślowy Froda, którego efektem jest ten wykop......... ;)
      Barbara

      Usuń
    2. Ocieflorek, ojadurnajakkwitnawągiel! Tupaja, udaj, że chodziło o coś innego:)))

      Usuń
    3. Heloł Rabarbaro! Dobrze, że wróciłaś!

      Usuń
    4. ooo, Rabarbara! wyplewilas ogrod i okolice? czy zima Cie zagonila dodom by sie nazad ogacic i isc w sen zimowy....dzis jechalam przez straszliwa zawieruche, deszcz ze sniegiem i mientkim gradzikiem....ide szukac szalikow i rekawiczkow - wszystko poszlo na strych. powinnam wiedziec, ze tak z pogoda bedzie, bo poukladalam kurtki, szaliki, rekawiczki i czapke niezwykle ladnie...to teraz polece i zrobie nieziemski bajzel.....

      Usuń
    5. Z przysłów ludowych; "Opakowana w kożuchu i rękawicach chadza - spodziewać się upału w najbliższym czasie."

      Usuń
    6. dokladnie! inne jeszcze m owi o zakladniau swtera, takiego przez glowe - to tez murowany upal, bo wiadomo, ze niczego nie rozepne a pode spodem niczego ni mo...

      Usuń
    7. Opakowana w nierozpinanym swetrze - upał dokuczy lekce.

      Usuń
    8. Jak Opakowana bikini przywdzieje - uważaj! srogą zimę przywieje. (chyba ubrała..... i przywiało do Miki..)
      Barbara

      Usuń
  28. Obejrzałam kolibry, coś pięknego, a zdjęcia profesjonalne.

    OdpowiedzUsuń
  29. Kolibry są oszałamiające. Dałabym wiele, żeby zobaczyć je w naturze.

    OdpowiedzUsuń
  30. Byłam i nawet wzięłam udział w konkursie, co rzadko mi się zdarza :)
    Wilczysko fajne, a i wykopki niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. jaka komitywa okienna i druga - gornicza, na sztygara brac ktoregos!! Moglabys ich wynajmowac do kopania rurociagow, wodociagow i swiatlowodow.

    wilk - sliczny!

    OdpowiedzUsuń
  32. Dobranoc Kureiry, idę już sobie. Nie będzie mnie 2 dni, ale wrócę, bez obaw, hrehre! I będę Was śledzić! Mika coś fajnego wymyśli.
    Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z myśleniem to jakoś u mnie ostatnio do chrzanu... Ale postaram się sprężyć. A gdzie się wybierasz?

      Usuń
    2. Mika, muszę do P-nia, różnych spraw się nazbierało. Zostajesz na włościach.

      Usuń
    3. Hana - bierzesz ze soba granat? tak na wszelki wypadek?

      Usuń
    4. Opakowana jak Kurczaki? Chyba wczoraj skończyły pół roku?

      Usuń
    5. aaaaa, CzeKo - dokladnie! Kurczaki cudne, gadaja duzo, wala sie piacha (pioncho) w oko badz lapia cudze raczki i wpychaja do wlasnego dzioba, uciekaja. Juz! no i obu wychodza pierwsze zeby, czyli wszyscy i wszystko jest obslinione, ogolny Pablo Maruda jest. Dalej lyse paly, ale za to usmiechy sa od ucha do ucha. A jak Twoje?

      Usuń
    6. Opakowana, a będą zdjęcia z Krasnalami ? Bardzo prosimy :)

      Usuń
    7. Wspaniałe wieści:) cudowne bobaski! Mojemu Szkrabkowi trzy dni temu wyskoczyła dwojeczka. Na już 5 ząbali, poważny facet, ale od piersi nie daje się odstawić. Udało się już 8-10 gpdzin w dziś nie podawać, ale wieczorem i nad ranem m musi być. Wszystko co w zasięgu łapek jest w buzi. Nie polezy spokojnie tylko fik na brzuch i raczkiem-boczkiem pomyka po nowy cel. Nadal wpatrzony w starszą siostrę jak w obrazek i zaciesza do niej, jak tylko zechce mu poświęcić swoją uwagę. Jest rannym ptaszkiem i muszę się z nim ewakuować do kuchni, bo jak tylko dopatrzy Kornelke to głośno woła Eee! i patrzy czy głowę podnosi, jak tak to śmieje się w głos, jak nie to znowu okrzyk:).
      Generalnie dzieciaczki dotarły się:)

      Usuń
    8. Jedynie ząbkowanie bolesne i bez ibufenu to płacze cały czas. Na razie ciężko też z wózkiem, bo leżeć się nie chce, a siedzieć jeszcze nie dokonca na siłę.

      Usuń
  33. Witam. Hano, Twoje koteły i pieseły zachwycają mnie okrutnie. Czajniczek na słowniku - po prostu wymiata, co za spojrzenie... pana profesora od nauk francuskich.
    Ania Bezowa

    OdpowiedzUsuń
  34. Czołgiem Kurniku:)
    Poczytałam weekendowe zalegi, obejzalam koliberki i gołąbki.
    Przepis na tartę stosuje w ułatwieniu bo piekę ciasto zalewam gorącym budyniem i daje truskawki, jak jest jeszcze ciepły a jak wystygnie to zalewam galaretka. Truskawki lada dzien zakwitną. Tylko ten rzadek przykryty agrowloknina. Dziś w nocy bylo 0 przy domu, wiec mogło być z -1 na polu.

    OdpowiedzUsuń
  35. Kopio kanał do Kruczka - on wczoraj zaczął z drugiej strony;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Dzień dobry Kurki.
    Słońce pięknie świeci, ale zimno....brrr tylko 8 stopni.
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  37. Dziędobry :) Frodek z Wałeckiem do mnie tunel kopio :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ten wilk jest bardzo, bardzo zachęcający, więc się sprężyłam (choć nie bardzo mi się chciało, bo obawiam się, że to nie do końca o to chodzi). Ale ten wilk... A przy okazji, oczywiście gdybym wygrała, mogłabym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i, jako że nie mam kota, dodatkowo wspomóc kogoś, kto ma:))))))

    OdpowiedzUsuń
  39. Dziędobry, zimno,wiatr,8 st,w nocy zero. Pisze z komputera Młodszej, jaką ona ma klawiature do kitu, pace bolą od przyciskania, a to dziecko nic sie nie skarży.Trzeba bedzie kupic nową,bo to nmęczarnia cos tu pisać.

    OdpowiedzUsuń
  40. o masz i tu z loginem córki poleciałąm, to ja dora

    OdpowiedzUsuń
  41. A co tu taka cisza jak makiem?

    OdpowiedzUsuń
  42. O zgrozo ale tu cicho... Czyżby repertuar się skonczył..

    OdpowiedzUsuń
  43. Bo wszystkie myślą, o czym myśli kot.
    A to niełatwe. :-)
    Mnie głowa boli i coś chwyta za gardło, to idę spać. Dobranoc Kury.

    OdpowiedzUsuń
  44. Jakoś tak niemrawo...zimno inwencję zmroziło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda to, u mnie teraz 3 stopnie. I deszcz. Smutno jakoś...

      Usuń
  45. U mnie sucho i dzień pogodny był, tylko chłodny. Teraz około 8 stopni i temperatura spada.

    OdpowiedzUsuń
  46. U mnie też walka z wirusami trwa.Pogoda niewybredna,a ja juz pochowałam czapki i szaliki i dzisiaj sie z nimi przeprosiłam.
    -dora

    OdpowiedzUsuń
  47. Mnie ta wiosenna zima zmroziła, dwa dni sypało jak głupie, dziś było słonecznie, ale zimno. W ogóle jakaś cała niemrawa jestem, a jutro trzeba o 5 wstać, bo do Krakowa znowu trzeba jechać:(( Dobranoc więc wszystkim, zajrzę wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
  48. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  49. MIko,zatem dobrej nocy,mus sie wyspać,skoro świt wstajesz.

    dora

    OdpowiedzUsuń
  50. Dzień dobry.
    Chłodno i od wieczora pada deszcz.
    Dobrego dnia wszystkim:))
    Miko szerokiej drogi.

    OdpowiedzUsuń
  51. Czołgiem Kurniku! U mnie +4 i pochmurno. Wczoraj bylo bardzo słonecznie, choć po południu znowu wiało nieprzyjemnie. Chyba majówka będzie bez zmian, więc ciężko będzie i rodzinny spacer.

    OdpowiedzUsuń
  52. Dzień dobry.
    10 stopni, pada deszcz. Miłego dnia Kurki.

    OdpowiedzUsuń
  53. Witojcie Kureiry! U mnie 8 stopni od słonecznej strony, bo jakoś tak się jaśniej zrobiło, mimo że wszędzie chmury. czyli jest zimniej. I ma padać, hmmm... może jednak dopiero po południu? Dobrze by było, bo muszę wyjść.
    Miko, wysyłam Ci serduszko, słowne, bo nie ma od kogo dziś skopiować:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko dla Ciebie i wszystkich Kurek.
      ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥...itd.

      Usuń
  54. Mika niech Ci sie jedzie milo do Krakowa, obserwowalam kamery zakopianskie i widzialam jaka wokol Ciebie zima zapanowala! bielusienka! dzisiaj juz sie topi.
    W Warszawie siapi lekko ale robi sie zjadliwie zielono...dzien dobru Kureiry!

    OdpowiedzUsuń
  55. Czołgiem Kureiry, macham do Was z Poznania! Tu też zimno, że aż!
    To mówiłam ja, Hana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odmachuję!!! Tutaj nadal mokro i zimno.
      Trzymaj się ciepełka.

      Usuń
  56. No to poleciał mój komentarz w kosmos.
    U nas koniec zimy, śnieg ostał się jeno wgórach. Panoramke dziś widziałam śliczną. Kwitnący rzepak, drzewa owocowe, a za nimi ośnieżone szczyty.

    Przez dobry tydzień, czułam się jak zdechła kura, z powodu infekcji zębowej. Po silnym antybolu i leku p/zapalnym, wracam do żywych. Choć to porównanie marne chyba, bo kury na zęby chyab nie chorują?

    Ninka zapisałam sobie przepis na tartę gruszkową.

    Wysłałam też kopertki z nasionami.

    Grażyna, poletę zaraz na bloga Twej koleżanki.

    OdpowiedzUsuń
  57. A u nas od rana debata na temat ustawy o kupnie ziemi, wchodzącej w życie od 1 maja. Podobno mieszczuchy są już skazani na miasto, bo będzie kłopot z kupnem działki na wsi. Prawda to? Czy któraś Kura wie coś konkretnego?

    OdpowiedzUsuń
  58. Wiem mniej więcej.
    Ziemię będzie mógł kupić rolnik i to jeszcze zasiedziały w gminie 5 lat. Coś z dziedziczeniem też pokombinowali. Ziemię może kupować państwo i instytucje kościelne.
    Tyle zapamiętałam, szczegółów nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiadomo. Kościół!!!

      Usuń
    2. Są jeszcze jakieś ograniczenia z areałem, podobno wszystko po to żeby naszej ziemi obcy nie kupowali. Agencja będzie miała najwięcej praw.

      Usuń
    3. Taaa, obcy w kolejce stoją po naszą ziemię. Wszędzie, jak okiem sięgnąć.

      Usuń
    4. Hrehrehre! Córce ostatnio udało się błysnąć żartem na wykładzie; prowadzący nawiązał do nowo wprowadzonej ustawy o obrocie ziemią, oczywiście dyskusja, pada stwierdzenie, że nikt teraz nie będzie mógł kupić ziemi. Na co córka: "Jak to nikt? Kościół!", co spowodowało ogólny śmiech na sali. Ale tak ogólnie, to wcale nie jest śmieszne.

      Usuń
  59. Co to się porobiło, a za 4 lata znowu pewnie będą zmiany, osiwiec można.
    U mnie aż +6 i deszcz brrrrrrr. Dopiero w sobotę ma być ciepło i słonecznie to znowu wybiorę sie na działki siać, kopać, równać obcinać. Słonka na jutro Kurencje ja mus do pracy jeszcze dwie godziny. Taka praca co to muszę codziennie wysyłać raport co robiłam i ile godzin. A tu zepsół mi się pracowy komputer i muszę na swoim. Śpijcie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  60. Czołgiem Kurniku! Wróciłam ze świata, któremu się wydaje, że jest wielki. Roślinek nakupiłam i nie miał mnie kto powstrzymać. W końcu zrobił to portfel:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Śpij dobrze Bacha.
    Dobrze, że czasem portfel zechce powstrzymać. Mój ostatnio wykręca się kartą.
    Kupiłam tą pnącą roślinkę, zobaczymy czy się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  62. Ewa2, na pewno się sprawdzi, ale na razie trzymaj ją w domu, jest za zimno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Pędzę po nią!
      Przyniosłam, żyje.
      Nie wiem co z tą pogodą, cały dzień lało i zasypiam na stojąco.

      Usuń
    2. No to spać proszę miło i spokojnie. Ale eee, tego, no ,roślinkę pnącą? Znaczy się, że co? Po wyspaniu poproszę o odpowiedź, bo ja roślinki bardzo, zwłaszcza pnące. Nawet jak nie wiem, gdzie posadzić. :-))) Margolcia.

      Usuń
    3. Na temat roślinki wypowie się fachowo PrezesKura, bo ja się nie znam. Posłuchałam doświadczonej ogrodniczki.
      Kota nakarmiłam, pył całodzienny z oblicza i nie tylko zmyłam, idę spać.
      Dobrej nocy wszystkim Kurkom życzę.

      Usuń
    4. Ewa2, jeśli masz w miarę zaciszny balkon i słońce na nim, na dzień ją wystawiaj, niech sie hartuje, ale na noc do domu, dopóki pogoda sie nie ustabilizuje i nie zrobi się cieplej.

      Usuń
    5. Ewa, i przesadź ją do większej donicy, kiedy już nie będziesz musiała nosić w tę i nazad!

      Usuń
    6. Ona już jest w większej, tylko w koszu i przenosić łatwiej.

      Usuń
  63. Margolciu, mówiłam o tunbergii. Zobacz w googlu. Bardzo wdzięczna, jednoroczna, pnąca roślinka, która oplata i kwitnie przez calutkie lato, aż do jesieni. Trzeba tylko pilnować, żeby wilgoć miała, bo lubi, jak to pnącze. Może się piąć, zwisać, albo jedno i drugie.

    OdpowiedzUsuń
  64. A, no i nawozić, najlepiej humusem, jak wszystkie balkonowe.

    OdpowiedzUsuń
  65. Byłam, poczytałam.
    Dobranoc - Ania Bezowa

    OdpowiedzUsuń
  66. Wszystko jak po grudzie. Rano korki w Krakowie okropne, późno przyjechaliśmy. Na izbie przyjęć kolejka do przebieralni, jak nigdy. Potem się okazało, że winda z izby przyjęć nie działa, trzeba jechać naokoło do drugiej windy. Wsiadł pan, któremu krew sikała z wenflonu i zalał podłogę w windzie. Na oddziale pani , która mnie przyjmowała i wypełniała papiery zawiesiła sobie komputer. Dali mnie na ciasną i niewygodną salę, na dodatek nie do mojej pani doktor:( W drodze powrotnej od Rdzawki do Nowego Targu zadymka śnieżna i mgła. W Zakopanem waliło śniegiem. O 20 zepsuła się tv satelitarna, nie ma żadnego kanału, zadzwoniłam do nc+, wszystko sprawdzone, tylko może być coś z anteną. Zaczęłam naciskać przywróć ustawienia fabryczne i skasowałam wszystkie kanały, a nowych nie można wczytać bo nie ma sygnału... Zima na całego. To ja już pójdę spać może. Zwłaszcza, że poprzedniej nocy nie spałam prawie w ogóle... Cześć wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bozszsz Mika! jak sie wali to se wali wszystko...widzialam kamere z zakopanego, zima na calego! miejmy nadzieje, ze wszystko Ci sie ulozy..juz jestes w domu wiec Krakow i pieriepalki krakowskie to juz przeszlosc..mam nadzieje,ze sie wyspalas...dzien dobry Tobie i Kurencjom.
      Ja tez mam problemy, ktore nie moge rozwiklac, a sa one zwiazane z moimi sprawami w Wenezueli..uh! nie wiem co to za rok!

      Usuń
    2. Jeju, współczuję spraw wenezuelskich, to dopiero jest orzech do zgryzienia ... Jakiś skomplikowany rok.

      Usuń
  67. Mika, może w komputerze da się coś oglądać jutro. O gigantycznych korkach w Krakowie cytałąm bo rozkopali co mogli żeby utrudnić życie. I to akurat na twojeje trasie. Buziak

    OdpowiedzUsuń
  68. Słoneczne dzień dobry.
    Dzisiaj pięknie, 10 stopni. Mika współczuję perypetii krakowskich. Mam nadzieję, że wypoczęłaś i telewizyjny problem da się rozwiązać. Remonty krakowskie nieprędko się skończą, bo czytałam że mają w planach jeszcze kilka. Potem będą poprawki po fuszerce i tak w kółko.
    Mimo wszystko miłego dnja Kurki.

    OdpowiedzUsuń
  69. U nas też po wczorajszym popołudniowym deszczu całkiem fajnie, choć słońce się jeszcze nie całkiem przebiło przez chmury. Fakt, dziewczyny, u nas też jedno pękło i pęka zaraz następne; nie są to jakieś wielkie sprawy, ale nerwy zjadają. Tak trudno jest mi zbudować jaką taką równowagę emocjonalną i byle co ją burzy. Stoikiem to ja nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej z równowagi wyprowadzają duperele, niestety.

      Usuń
  70. Dzień dobry kurietty.
    Hmmm powiem coś...no więc z ta lawiną nieszczęść to sami sobie to robimy, nakręcamy się. Pod wpływem jakiegoś nieszczęścia, albo zwykłego niepowodzenia jesteśmy tak naładowani negatywnymi emocjami, że nie myślimy racjonalnie, tylko chcemy pokonać przeszkody za wszelką cenę, nawet gdy coś nie wychodzi. Bo po kiego grzyba Mika jak byłaś zdenerwowana manipulowałaś tymi przyciskami. Taka mundra jestem bo sama nieraz tak robię, nakręca nas wewnętrzna złość.
    Mika, Grażyna, Ninka dużo ciepłych myśli ślę♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Marija. Manipulowałam, bo już kiedyś tak zrobiłam i było OK. Tym razem nie:)

      Usuń
  71. Mika, ja wczoraj wysłałam rozpacszliwy mail do mojego szefa że komputer pracowy mi padł ale nie odezwał się do mnie. Dzisiaj zatelefonowałam do Support Asus i pan mi cierpliwie wytłumaczyl co mam zrobić i działa a już się cieszyłam że nie będę musiała pracować bo bez kompa się nie da. O stopni i deszcz ze śniegiem i jakoś mi tak smutno.

    OdpowiedzUsuń
  72. Dzień dobry.
    Kurki poddenerwowane to nie będę dokładała swoich z wymianą kabli internetowych i rozpoczętymi pracami z ocieplaniem budynku...boszsz!
    Wraz z nowym dniem na pewno parę spraw rozwiąże się czego życzę wszystkim Kurkom:)
    Zatem dobrego i ciepłego dnia:)
    Hanuś,pochwalisz się jakie nabyłaś roślinki?

    OdpowiedzUsuń
  73. Jasne, Elu. A więc: hortensja blue bird, jaśminowiec, dwie tawułki, w tym jedna z pomarańczowymi liśćmi na początku wegetacji, które potem wybarwiają się na zielono, tamaryszek, płomyk szydlasty w 3 różnych kolorach, jażyna bezkolcowa i jeszcze takie tam rozchodniki i skalnica. Poszłam szeroko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, no, poszalałaś sobie:))) Ale będzie pięknie!

      Usuń
  74. Idę teraz to wszystko powsadzać.

    OdpowiedzUsuń
  75. O,piłkowana BLUE BIRD-rarytas,piękna i kwitnie około 3 miesięcy!tamaryszek też śliczny i na skalniaczek,do wąchania i do jedzenia,no to poszłaś z rozmachem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I rzecz jasna,niech wszystko pięknie i szybko rozrasta się:)

      Usuń
  76. Pięknie i jeszcze piękniej będzie u Ciebie Hanuś.
    U mnie słońce, chmur niewiele, pocieplało, 16 stopni. Domofon był zepsuty ale już naprawili, zabieram się za porządki większe, bo wnuczka przychodzi na noc. Trzeba spanie zorganizować i rozmaite ciulma pochować żeby małych rączek nie kusiło.

    OdpowiedzUsuń
  77. Częściowo posadziłam, reszta czeka na jutro, bo pół dnia przesiewałam kompost (durszlakiem!). Ale za to jaki piękny teraz! Kompost znaczy.
    Już mnie wkurza ta pogoda, nawet przy robocie zimno i żadnego pożytku, nawet nie pada, tylko zimny wichur duje. Fuj.

    OdpowiedzUsuń
  78. Mnie w gardle zaschło, dawno tak długo głośno nie czytałam. Mała nie chce zasnąć....

    OdpowiedzUsuń
  79. Ewa2, przepłucz gardło zacną nalewką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo mogę, bo jak mi się jeszcze język poplącze.
      Póki co płytę z piosenkami puściłam.

      Usuń
    2. Ewa2, na zwolnionych obrotach wnuczce poczytasz, od razu zaśnie. A może masz niestosowną lekturę? Gombrowicza dziecku poczytaj. Albo Joyce'a.

      Usuń
    3. Zasnęła przy piosenkach z tekstami Brzechwy.

      Usuń
    4. O;) Znam taka np. "Ksiezyc raz odwiedzil staw, bo mial duzo waznych spraw, zobaczyly go szczuopaki, kto to taki, kto to taki?"itd:)
      Dzieciaki moje uwielbialy, gdy im spiewalam i moje mlodsze kuzynowstwo tez:)

      Usuń
  80. Pogoda pogodą, gorzej jak ścierwa ludzkie dokuczają, a ja jeszcze nie odwrażliwiona :(

    OdpowiedzUsuń
  81. Tupaja, ktoś Cię ukrzywdził? Komuś mus ryło przefasonować?

    OdpowiedzUsuń
  82. Mika, wiesz, ze jak snizyce, wiatry, ulewy w Polsce, to znika mi wiele programow?
    Potem wszystko wraca do normy, czego i Tobie zycze. No i zdrowia!!

    Nasiona w torbie, cebulki w garazu, za zimno na ogrodkowanie. Co az kicha z ta wiosna.

    OdpowiedzUsuń
  83. No, kicha jak stąd do Monachium.

    OdpowiedzUsuń