Kochani, a właściwie Kochane! Znów przekroczyłyśmy barierę dźwięku i to bez trzymanki, a nawet z zapasem. Nie spodziewałyśmy się takiego odzewu z obu stron - Kurek Stowarzyszonych, które wypełniły grzędy i półki dobrem wszelakim oraz Licytujących, którzy dopisali nad podziw. Nie znajduję słów, aby wyrazić wdzięczność, radość, wzruszenie i całą gamę emocji, których nazwać nie potrafię. Włożyłyście w propagowanie akcji dużo wysiłku, pisałyście, agitowałyście, robiłyście te wszystkie piękne przedmioty. Gdyby aukcja odbywała się gdzieś poza siecią, pewnie chrypiałabym dzisiaj jak Jurek O. (niechaj mi wybaczy to porównanie!). Jesteśmy obydwie z Miką skonane, ale szczęśliwe. I dlatego, że dzięki Wam udało się zebrać kupę kasy, i dlatego, że na taki cel! Poczucie, że jest tyle osób, którym los zwierząt nie jest obojętny, jest bardzo krzepiące. Dla mnie osobiście najgorsza jest bezsilność. Dzisiaj przekonałam się, że nie muszę się tak czuć, że można coś zrobić. Wiadomo, że najczarniejszą robotę odwala Ori i to Ona patrzy w oczy tej niewyobrażalnej nędzy. Mogę jedynie mieć nadzieję, że przez jakiś czas będzie Jej łatwiej dzięki pieniądzom, które zebrałyśmy dzisiaj. Mika i ja, Hana zebrałyśmy o wiele więcej. Mnóstwo życzliwości, sympatii, empatii, otuchy, nadziei. Bardzo, bardzo Wam dziękujemy!
Specjalne, najspecjalniejsze moje podziękowania za ciężką pracę kieruję do Miki - już Ona tam wie, dlaczego!
Teraz mam do Was prośbę natury organizacyjnej. Możecie już słać pieniążki na konto Tymianków:
Fundacja "Dom Tymianka",
Kołaki-Kwasy 8, 06-406 Opinogóra Górna, numer konta fundacji: 52 1090
1694 0000 0001 1684 9209
Potwierdzenia przelewu z adresem do wysyłki i informacją CO kupiliście, przedmiotów od numeru 1 do nr 99B ślijcie do mnie, Hany, na adres 3babyzwozu@gmail.com Bardzo proszę, nawet jeśli już ze mną korespondowaliście, napiszcie nowiutkiego maila zamiast starego z funkcją "odpowiedz", bo po prostu zginę w powodzi słów. Spróbujcie sobie wyobrazić ogrom pracy, jaki nas teraz czeka. Sama licytacja to po prostu była przyjemność i pieszczota.
Potwierdzenia przelewów dotyczące przedmiotów od numeru 100 do numeru 185 ślijcie do Miki na adres mikatropik@gmail.com Nie ślijcie, proszę, potwierdzeń przelewu do Ori - biorę to na siebie nie dlatego, żem taka wyrywna, ale będzie mniej zamieszania, a co za tym idzie, mniej roboty.
Jeśli coś gdzieś się pofyrtało, ktoś czegoś nie dostał, a powinien, piszcie. Będziemy wyjaśniać do skutku. W najbliższych dniach ze spokojem wszystko przejrzymy i zweryfikujemy, jeśli trzeba. I teraz najważniejsze, wszak to było celem naszej akcji i aukcji! Według dzisiejszych obliczeń mamy UWAGA - to nie do uwierzenia! Mamy dokładnie 5538 złociszy!!! Wczorajsze, pośpieszne liczenie było ciut bardziej optymistyczne, pomyliłyśmy się o dwie stówki, co specjalnie ogólnego obrazu nie zmienia. Jednak weźcie pod uwagę także kwotę, która wpłynęła już ze sprzedaży przed aukcją. Dom Aukcyjny nadal będzie czynny, więc jeśli ktoś nie zdążył wczoraj, to zapraszamy - już bez aukcji.
I nie możemy Wam tego nie pokazać, chociaż wrodzona skromność nas ciśnie. Zobaczcie!
No to ZŁOTE KURY kochane pora na fanfary trararararam .
Ja nie umiem recytować bo jestem za mała,
gdybym pomyliła słowa jeszcze bym płakała ,
patrzę tylko w wasze czoła dumnie jak widzicie
i w głos wołam ,żyjcie z nami całe życie.
To nie moje ,to parafraza wierszyka który recytowałam proboszczowi na
imieniny gdy miałam 5 lat
a za trud który włożyłyście w tą akcję nagroda , w imieniu wszystkich kur ,
dziękuję, Marija
To my dziękujemy, Marija!
NAJPIERWSZA z gratulacjami!!!! HURAAA!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, jestescie najlpesze na swiecie!!! I te sprzedajace, i te kupujace, ale przede wszystkim te prowadzace, Hana i Mika. Jezsicku, poswiecilyscie sie tak bardzo dla kochanych Tymiankow.
UsuńBRAWO !!!
Ech, Panterko, taki mam rzut adrenaliny, że albo natychmiast zorganizuję jakąś aukcję, albo znów mi coś dodatkowo wyrośnie - jakaś ręka, noga...
UsuńUgryź się na razie w język na początek, co??? Chyba, żeby ci jeszcze dodatkowa para rąk wyrosła:)))
UsuńPanterko , ostra jazda była, ale było warto!
UsuńGRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJesteście wielkie a Ori (cóż... brak słów). Dobrej nocy.
Dziękuję, dziękuję za Tymianki! To dla nich przecież!
UsuńO tak, Ori!!!!!
Usuńjes, jes, jes, że polecę klasykiem :)))) hip hip huuuuura !
OdpowiedzUsuńDzięki Mikuś, dzięki Hanuś, dzięki wszystkie Kurki. Dobranocka :)
Ori oczywiście też dzięki NAJWIĘKSZE, za całkoształt :)
UsuńDołączam się:) Ori - szyj kolejne guziki:)
UsuńEwuś, psychiatlo Ty nasz, już spać???
UsuńNie śpiem ! Czuwam !
UsuńJa mam wrażenie, że gardło boli :) Aż strepsilsa wizięłam :)
UsuńEwuś dzięki za wsparcie i wszystko!!!
UsuńCośty nie ma za co :) cała przyjemność ... O matulu Mikuś spać idź, umęczyłaś się okrutnie.
UsuńNoooo, idę, trochę lecę na pyszcz, to fakt:)) Buziaki, ty też już idź spać, bo cię gardło boli od dopingowania:)))
UsuńGratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Kamphoro, pozdrawiamy!
UsuńTak jest!
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE , że aż tyle, niesamowite !
Kwota przeszła wszelkie oczekiwania! Także dzięki Tobie, Dora!
UsuńNooooo! Cuda, wianki normalnie;))
OdpowiedzUsuńDziolchy z Kurnika-szapo!
I innym dzikim kurom sie klaniam w pas.
Kasia, a pokażesz, jak prezentują się róże w Twoim małym białym?
UsuńNaturlich;)
UsuńNiesamowite:))) Gratulacje!!!! Tak sobie w duchu myślałam, żeby choć trzy razy więcej, co poprzednio:) A tu tyle - pięknie dziękuję za tę aukcję:)
OdpowiedzUsuńA my tobie za wsparcie i tyle pięknych rzeczy!
UsuńTo ja, kura Hana, ja dziękuję Wam! Dziefczyny, bez Was nie byłoby tej jazdy, nie byłoby NICZEGO!!! Matko, jak ja się cieszę! Licytantki niech się nie martwią, mam wszystko na piśmie, Mika takoż, jutro na spokojnie sprawdzimy, czy kogoś nie ukrzywdziłyśmy w ferworze.
OdpowiedzUsuńJa się takoż dołączam do podziękowań, wspaniałe wszystkie jesteście. A najfajniejsze, że tyle się udało RAZEM zrobić...
UsuńJak ja się z Was cieszę!!!!!!!
UsuńBrawo Dziewczyny!!!!!
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła jak zobaczyłam sumę.
Młotkowym gratulacje za świetnie przeprowadzona licytację.
Hanuś, Mika teraz pora na chwilę oddechu do.......następnego razu.
Spoko Gardenia, zaraz coś się wymyśli!
OdpowiedzUsuńTego jestem pewna, znając Ciebie
Usuń:))))
UsuńNiezła pensyjka by była, gdyby się dało tyle zarabiać co weekend, ech! :)))
OdpowiedzUsuńGratulacje, stawiacie kolację!
Dobranoc!
Dziękuję GosiAnko, bardzo! Dobranoc!
UsuńFajnie, to ja już mam serwetkę z kotem, jutro jadę na car boot sale kupić coś na kolejną aukcję. Ale się cieszę :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńcuuudnieeee :)) ogromne gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękujemy, Elaja, za współudział.
Usuńprzelew już ustawiłam, pewnie w poniedziałek będzie potwierdzenie to podeślę, dobranoc :)
UsuńCudnie! GRATULUJĘ i dziękuję! Dobrej nocki.
OdpowiedzUsuńIza
Dobranoc Iza!
UsuńWspaniale!
OdpowiedzUsuńI nawet udało mi się wylicytować kurzego Anioła (lekko dzikiego) dla taty :)
Super!! Tatko będzie szczęśliwy, tak jak i jego kury:))))
UsuńCiekawam, czy anioł spodoba się też mojej Puli.
UsuńJestem pewna. Ale wątpię, czy tata zdecyduje się powiesić go w kurniku:)
UsuńAle chyba jej pokaże chociaż?
UsuńPokaże im wszystkim, jak myślę. Oraz sąsiadom:)
UsuńA ogólnie to "serce roście, patrząc na te czasy" - trawestując poetę:)
UsuńŚwiat jakiś taki piękny...
Właściwie to cytując, nie trawestując :)))
UsuńNa pewno piękniejszy, niż przedtem!
UsuńAniuM. anioł z kurmi jest Twój, nie mam wątpliwości. Oto dowód:
UsuńWklejam:
Ania M.29 marca 2014 23:45
nr 51 - 40 zł
nr 99b - 75 zł
Amelio, bardzo mi przykro, może uda się zmolestować Artystkę Anetę? Takie prawo licytacji. Licytowałaś o 2.25, 7 dyszek. AniaM się przyczaiła na sam koniec!
Amelio, zeżarło mi zero. Licytowałaś o godz. 20.25
UsuńMało się nie udusiłam przed laptokiem przez ostatnie 10 minut przed północą. Bardzo Wam dziękuję i gratuluję. EEG
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Postaram się ogarnąć co od kogo licytowałam i co od kogo kupiłam i wyślę mailem w poniedziałek, razem z potwierdzeniem zapłaty. Może to cos ułatwi i będzie Wam łatwiej sprawdzić.
OdpowiedzUsuńJESTEM Z WAS WSZYSTKICH DUMNA !!!!!!!!!!!
I bardzo dziękuję!
Dzięki Maja, dostarczasz niezapomnianych emocji. Aukcja bez emocji nie jest aukcją, tylko sklepem!
UsuńO to, to, Maja jest mistrzem suspensu!
UsuńI do tego tajemniczym miszczem!;)
Usuń:))))))
UsuńTo ja dziękuję i nie przestanę. Bez Was nie byłoby niczego! Też groziło mi uduszenie, ale zdusiłam je w sobie:)
OdpowiedzUsuńPowyższa odpowiedź była skierowana do EEG.
UsuńNo to teraz odetchnij pełnom piersiom! Kłaniam się wszystkim w pas i idę do mojego kochanego łóżeczka, do jutra!!!
UsuńJa chyba też już pójdę. Chociaż...
UsuńA ja pozno na dobranoc a raczej jutro na dziendobry:wspaniale,cudownie! Ztakich malych kwotek taka suma! Czy wszyscy czuja te emocje?tyle dobroci w serduchach pokazane,jak to buduje w tym pogmartwanym swiecie! wszystkim co mogli kupowac duzo slonca i radosci a najwiecej dla Hany i Miki za poswiecenie! Gratuluje!!!:)
OdpowiedzUsuńAnette, to właśnie jest najpiękniejsze, że można zrobić coś fajnego i dobrego WSPÓLNIE! Bez kłótni, kombinacji itd I naprawdę tyle emocji i wzruszeń temu towarzyszyło, że ... no słów brak i już.
UsuńDziewczyny! Kury! Inteligentny drobiu! Patrzcie ile udziobałyście. Dla psa i kota. Gratulacje! Wczoraj nie dotrwałam do północy ale dzisiaj się budzę i widzę, że jest dobrze. :-)
OdpowiedzUsuńWiesz Agniecha, ziarnko do ziarnka... A jeszcze jak stado duże...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGrosz do grosza i będzie kokosza !
UsuńA za dwa grosiki będzie kogut dziki!
Usuńno to ja jescze raz - kongratulacje! na widok urobku szczenka rombneua o glebe i juz tam lezy.....wystarczy Ori na troche staruszkow.
OdpowiedzUsuńA w ogole jestem pod wrazeniem tak dobrze zorganizowanej akcji! nikt z nikim sie nie pobil, okna nie potluczone, boszszsz.
Nie wiem skad sie bierze potwierdzenie wplaty, ale zaraz lece placic anielskie pieniadze.
A Wy , Mlotkowe, pewnie na fali adrenaliny polecicie dzis wyrab lasu czynic!
O to to Opakowana , tego się obawiałam ,że jakaś szuja sie przypląta i będzie mędzić . Ale jeśli nawet zajrzała to ją porazilo ha,ha .
UsuńJa wczoraj nie mogłam sledzić na bieżąco ,bo moje braty ,jak opętane ,nawiedzali nas wczoraj jedne po drugim . Ale tak zupełnie nie próżnowałam ,w międzyczasie wysmarowałam coś, co przekazałam już Mice i Hanie .
Gratulując Mice i Hanie równocześnie gratulujemy także sobie żeśmy przyczyniły się do zorganizowania i przeprowadzenia tej akcji . :)))))
Na wyrąb nie ma czasu, teraz dopiero się zacznie polka z dopasowywaniem kupujących do sprzedających, puzzle trza poukładać:))
UsuńMario, raz jeszcze dzięki za wyraz uznania, będzie upubliczniony:))
Dziędobry :)
UsuńMikuś ze mnom nie będziesz miała problemu. Chyba :)
Z tobą????? W życiu!!!!!!!!!!
UsuńO to, to, Marija! Nic bez Was! Bez Was pustynia!
UsuńPiękna akcja Dziewczęta, gratuluję sumy!
OdpowiedzUsuńSuma uzbierana dzięki WAM, dziewczyny! A swoją drogą, że ani jednego faceta nie było...
UsuńSuma mnie powaliła :))) Gratulacje dla Was, Hano i Miko i dla całej reszty Licytujących :))
OdpowiedzUsuńNas też, wasza szczodrość nie ma granic!
UsuńBardzo się cieszę,gratulacje.
OdpowiedzUsuńRadość jest nasza wspólna! Dzięki, Kwiaciarenko kochana!
UsuńGratuluję, podziwiam determinację i talent organizacyjny. Wytrwałam tylko do północy, a jeszcze się działo. Wielkie buziaki i nabierzcie oddechu przez niedzielę.
OdpowiedzUsuńZ tym chwaleniem za organizację to jeszcze się wstrzymaj, aż wszystko zostanie rozesłane...
UsuńDzięki za wszystko i też buziaki!
Ewa2, strzelanina była dopiero pod sam koniec! Nie nadążałam notować! Dosłownie, podczas kilku ostatnich minut przed północą zgarnęłam jakieś 4 stówki! Teraz będę sprawdzać, coby nikt krzywdy nie miał.
UsuńDzienddobry, spac nie moglam z emocji..
OdpowiedzUsuńDzis bede liczyci i przelew wysylac do Tymiankow. I dowiem sie , he , he co nakupilam;))
Hana, Mika-kasa dla zwierzakow, ale nawet nie wiecie ile dajecie ludziskom, chlip..
Ide se kawke zrobic;))
Kasiu, my od was dostajemy tyle wsparcia i dobrej energii, że góry można razem przenosić! Przecież wiesz, że "ludzi dobrej woli jest więcej"...
UsuńKasia, nie mówi się sekawka, ino sokawka!
UsuńUps;))
UsuńNo i super!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że będzie dobrze, a że jest lepiej to... jeszcze lepiej!
Szkoda, że nie wszystko poszło ;)
Tupajko, jeszcze będzie do kupienia w sklepiku, jeśli ktoś potrzebował dłuższego namysłu...
UsuńNo, ale nieźle przetrzepane zapasy :) Trzeba dotowarować magazyn :) Działamy !
UsuńMój ci łon...janioł z kurami!
OdpowiedzUsuńByłyscie wspaniałeeee dziewczyny, sumka cudna... Hana, Mika, wzruszylam się!!!
Amelio i Aniu M., widzę, że obie się przyznajecie do kurzego anioła, Hana dokładnie posprawdza po godzinach wpisów czyjci w końcu on... Tak więc napięcie trwa, rozstrzygnięcie niebawem. Tam był taki młyn u Hany na końcu, że trzeba na spokojnie wszystko sprawdzić, prosimy jeszcze o chwilkę cierpliwości!
UsuńAmelio, zaraz się poryczę. Anioła z kurami przebiła AniaM o godz. 23.45. Twoja propozycja padła o 20.25. Ech, dura lex, sed lex:(
UsuńTo takie smutne, że on mój?...;)
UsuńKury szczęśliwe będą. :) (jeszcze bardziej).
UsuńI znów mi uciekł... przegapiłam, ale cieszę się Aniu, ze łon Twój... a ja poczekam do nastepnej akcji!
UsuńAmelio :***
UsuńAniuM, smutne, że nie może uszczęśliwić Was obu, a właściwie trojga: i Ciebie, i Twego Taty, i Amelii.
UsuńWiem :)
Usuń:*
Aż mnie głowa z emocji rozbolała (no, może też trochę przez zmianę czasu :-) jak zobaczyłam tę kwotę. Cieszę się, że udało mi się dorzucić malutką cegiełkę do tej sumy, zarówno jako darująca, jak i kupująca. Dziewczyny, które licytowały moje podstawki do sokawki i się nie załapały, a by chciały, proszę o kontakt na mojego maila, który jest w moim profilu, żeby już Mice nie zawracać dodatkowo tym głowy. Dorobię podstawki, jeśli będzie zapotrzebowanie.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluje i dziękuję za fajną i pożyteczną zabawę :-)
Dopiero się ogarnęłam i zorientowałam, że chodzi tylko o Justynę G. Tak tam było wczoraj gęsto, że mi się wszystko zmultiplikowało i myślałam, że 3 dziewczy licytowały :-) Tak się składa, że nawet nie muszę dorabiać podstawek, bo mam dodatkowy gotowy komplet tego wzoru :-)
UsuńJustyna będzie szczęśliwa, bo strasznie jej się podobały:))) No i podwójna kaska dla Tymusiów:))
UsuńKurki!!!! Gratulacje ogromne!
OdpowiedzUsuńDzięki, Owco droga, szkoda, że tylko tak z doskoku mogłaś być.
UsuńOwieczka z doskoku, ale skutecznie! Nawet bardzo!
UsuńKochane Kury, padlam sromotnie tuż po północy i rano blękitne me oczęta ujrzały wynik i blysnęły łzą radości. Wypowiem się stosownie u siebie na Wasz temat, wymyśliłam też mniej więcej, jak rozplanuję tę sumę i myslę, ze sie to Wam spodoba, ale póki co, niech będzie nimb tajemnicy, bo muszę lecieć na obiecane spacerki. ODPOCZYWAJCIE, PŁAWCIE SIĘ W SŁUSZNEJ CHWALE!
OdpowiedzUsuńLeć Ori, leć! Uskrzydlona aukcją, Kura Honorowa:))
UsuńWspaniała akcja. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńKsanthippe, dzięki ! Przy okazji spytam, czy twoje korale mogą zostać w DAT's do sprzedaży?
UsuńTak,korale pozostają:) Przy okazji nadmienię, że skoro kamienie nie mają wzięcia, to może prześlę do DAT's "lżejsze" ozdóbki - kolczyki, bransoletki i wisiorki z koralików szklanych, akrylowych,
Usuńwelurowych, drewnianych..., o ile będzie takie zapotrzebowanie..(?)
A gdyby tak powstała tu lista życzeń, to chętnie się dostosuję.
Z wielką przyjemnością, w taki właśnie sposób, wesprę Tymianki :)
Nie zabieraj korali!!!
UsuńOwieczko, spokojnie! :)*
UsuńNic nie zabieram, do piekła mi nie spieszno, nie chcę się tam poniewierać ;)
Ja tylko rozszerzam ofertę ;), bo może tym sposobem coś sprzedam
i dorzucę się do miski Tymianków.
Pozdrawiam wiosennie:)
Jasne, że rozszerzaj, wisiorki, kolczyki i bransoletki na pewno się sprzedadzą! Sama na prezent potrzebuję:))) Dzięki!
UsuńTak Mika, dobrze prawisz.
UsuńKsanthippe, ja sie przymierzalam do korali. Ale i tak przekroczylam budzet. Nastepna raza;)))
UsuńOwieczka kocha korale:) A Twoje Ksanthippe są śliczne. Spoko w oko, jak to mówiom. Nie będą zalegać długo.
UsuńSupr wieści! Ciesze się, że mam sowja małą cegiełkę.
OdpowiedzUsuńUściski dla Waszystkich :)
Cegiełka do cegiełki i mamy Wielki Mur, niekoniecznie chiński:)) Dziękujemy!
UsuńSuper wieści:)
OdpowiedzUsuńA ja przespałam, przegapiłam moją Syrenkę, buuuu:(
Ondrasza, było podwójną kawę wypić!!!
UsuńNieee:) M na film romantyczny mnie wyciągnął:) I tak już ... hmmm zostaliśmy w pieleszach.
UsuńOndrasza... takie prawo licytacji. Ale nie zrażaj się. Będzie następna aukcja.
OdpowiedzUsuńKoniecznie z syrenką:)
UsuńMarija PIĘKNIE !!!
OdpowiedzUsuńTylko czemu to oczko nie mruga ???
Ewa, bloggeru spytaj, bo ja z nim nie gadam. Uszarpał mnie przez te dwa dni.
OdpowiedzUsuńWitam niedzielnym popołudniem:) Żeby nie było że mnie nie ma, to też coś wymyśliłam na następne dni, ale jak zrobię, to powiem - bo co będę gadać po próżnicy:) Po kwiatek zapraszam do mnie - w wolnej chwili:)
OdpowiedzUsuńNoo, nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała:) Do tych podziękowań - jako klamrę spinającą - dołączyłabym słówko do Świętej od Finansów:)
UsuńcudArteńko, będzie aukcja??? Będziesz Młotkową?
OdpowiedzUsuńOj, nieee, nie chcę zabierać Wam chleba. Poza tym - kto by to lepiej zrobił niż Wy, Dzikie Kury:)))) Ale, oczywiście następna aukcja będzie - mam nadzieję - w Pastelowym kurniku:)))) Tylko odpocznijcie trochę:)
UsuńHana, pamiętasz - "a teraz mi pochlebiaj" - no to pochlebiam:)
Imponująca kwota! :-) Mój przelew już leci :-) Szkoda, ze dopiero teraz wyczaiłam całą akcje, bo mialabym troszkę fajnych rzeczy na licytację. Ale nic to, poczekają :-) Uściski, Dziewczyny, jesteście niesamowite, milo Was poznać :-)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, rzeczy nie muszą czekac, bo Dom Aukcyjny będzie działał stacjonarnie, więc dorzucaj!
UsuńAgnieszko, nam jest miło podwójnie. Jak mówi Ori - dorzucaj. To nie była ostatnia licytacja:)))) Dom Aukcyjny zniknął tylko na chwilę, bo muszę tam zrobić inwenturę i "remement". Nie wiem, czy zdążę dzisiaj, bo walczę ze snem:)
UsuńNie "remement" tylko "renament", poprawnie proszę!!!! ;)))) W końcu to aukcja i dla latrelków i dla rabradorów ( i wszelkich innych) na mocnych blogowych fudamentach oparta a gorąca jak dobry karoryfer..
UsuńWidziałam jeszcze "renamęt"...
UsuńA ja, w podhalańskim sklepie, : "pachfina"- i była w sprzedaży!!! (taka jakaś biała tkanka).
UsuńMiało być "remament", ale literówka się wkradła - niegodziwa.
UsuńTak po prawdzie to i ja nie wiem jak można zrobić to potwierdzenie:(((
OdpowiedzUsuńWymyśliłam sobie,że jutro zrobię przelew/Syrenka/i poczekam aż Ori potwierdzi,że dostała-ma kilka moich przelewów.Miłego popołudnia:)))
Orko, jeśli robisz przelew przez internet, to przy przelewie , jak klikniesz to jest opcja potwierdzenie - i pobierz. Pobiera ci się w PDF i wysyłasz do Hany jako załącznik do listu.
UsuńA jak nie to zrób fotkę przelewu i też jako załącznik puść.
Ja tam na bakier jestem z takimi"nowinkami":((Przelew czeka na realizację.Jutro napiszę do Hany i chyba jednak Ori będzie musiała potwierdzić mój przelew a jak przyjedzie mój Syn to poproszę żeby mnie"przeszkolił:)))Miłego.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOrko, damy radę. Potwierdzenie jest proste jak mało co. Syn Ci pokaże co i jak, przyda Ci się na następną aukcję:)))
UsuńHanuś czy ja mogę wkleić tego maila od Ciebie, w którym mi wyjaśniałaś jak to się robi?
UsuńTo jest takie kwieciste tłumaczenie, że klękajcie narody.
Poza tym jesli ja to zrozumialam to kazden jeden zrozumi!
Usuńa wklej, Gardenio, co tam!
UsuńPrzelewy do Ori i potwierdzenia do Szanownych Kur poszły. A czy na następną licytację i ja mogę coś udłubać ? Igła, szydełko i druty mi niestraszne, tylko o suchych pastelach nie mam najmniejszego pojęcia. EEG
OdpowiedzUsuńTAK, dłub, dłub!!!
UsuńDłub, dłub, że tak powtórzę odkrywczo. EEG, potwierdzenie mam. Będziesz cierpliwa troszkę, czy może wybierzesz sobie drugi pastel z zakładki "galeria moich prac"? Jeśli wybierzesz, poleci raz dwa. Jeśli nie, będę dopiero tworzyć. Patrz na obrazki, które nie mają adnotacji "w kolekcji prywatnej".
UsuńTo ja poproszę o arcydzieło opatrzone nr.20 - " Gruchy, w tym jedna dojrzała ".Chociaż trochę mi nieswojo, czy to jednak nie jest zbyt wiele szczęścia. A czy nie ma w tej chwili zakładki Dom Aukcyjny, czy ze mną coś nie tak? I rozumiem, że mam słać swój adres do Was na mejle? EEG
UsuńEEG, wszystko gra! W Domu Aukcyjnym robię inwenturę i REMAMENT. Bardzo się cieszę, gruchy są Twoje! Adres mam w potwierdzeniu przelewu. Dzięki.
UsuńTo i ja dziękuję, czekam na kolejną aukcję, podczytując Was dalej po cichu. Bardzo , bardzo serdecznie Was ściskam. EEG
UsuńEEG, dlaczego PO CICHU???
UsuńNo właśnie EEG, dlaczego po cichu?? Twój adresik już powędrował do Ori, czekaj na poduchę!
UsuńAle utarg;)))) i to kurna beze mnie;))) ale siec dziurawa z każdej strony, dopiero dzisiaj będę w domu...
OdpowiedzUsuńGra tu la cje!!!!!!
Jak to bez Ciebie? Z Tobą przecież! A dechy to pies?
UsuńMarija- jesteś Wielka!!!! (też :) )
OdpowiedzUsuńMasz rację Maja ,ze mnie kawał kobity ;)
UsuńAle ty się Maja chyba zaczynasz uzależniać od moich fantów ;) Jak się ma słoninik :) A teraz poleci do ciebie kurojajo , chyba się nie mylę ? Cieszy mnie to :))))))
Ona się JUŻ uzależniła, a nie dopiero zaczyna!
UsuńZgadza się ! I galerię robię- a Słonik sam stać nie będzie !
UsuńTrafiasz w sam raz w moje upodobania, już Mice mówiłam. :)
Hej, wpadłam na moment między spacerkami, zeby podejrzeć, co tu gadacie i lecę dalej
OdpowiedzUsuńPoszedl przekaz paypalem do Ori i mejl do Hany z potwierdzeniem wplaty.
OdpowiedzUsuńPiekne to serducho od Marii:)))
A do mię????
UsuńZara sle.
UsuńKasiu, jest potwierdzenie. Serducho warte wszystkich pinindzy, bo z serca dane...
OdpowiedzUsuńGratulacje serdeczne! I nie tylko osiągnietej sumy, ale również wspaniałego współdziałania tylu Osób :) Na pewno dzięki tym pieniądzom uda sie Ori choć trochę poprawić los psiaków.
OdpowiedzUsuńGdyby jeszcze kiedyś była organizowana powtórka aukcji, to chętnie prześlę jakiś swój "wytwór".
Aneta od kosmetyczek :)
Aneta, bądź spokojna, ja Cię nie przeoczę:)
UsuńBrawo, brawo! Jutro zrobię wpłatę za moją skrzynusię:) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńKalina, dziękujemy za udział i w ogóle!
OdpowiedzUsuńDzień dobry:) ja też jutro srana wysyłam przelew i potwierdzenie. Czymajta się ciepło w taką piękną niedzielę:)
OdpowiedzUsuńGratuluje z calego serca ! Pomysl piekny i mam nadzieje , ze znowu zostanie powtorzony . Juz zaczynam filcowac nowe broszki .
UsuńZa aniola zaplace jutro rano . Bardzo, bardzo dziekuje Wam za emocje i wzruszenia .
joanka
Dora, czymiemy się, a jakże! W takim towarzystwie!?
UsuńA jak!!!!
UsuńJa, my dziękujemy Joanko! Bardzo! Bez Was to się nie uda! Akcja na pewno się powtórzy, ale na razie odpocznijcie:)
OdpowiedzUsuńcudnie jest i wielkie dzięki dla wszystkich Wygnałam . Siedziałam tę sobotę na sześć rąk- dwie tu, dwie kończyły dokumentacje projektu , dwie śledziły jedne babskie forum gdzie się całą sobotę kobity gryzły o nic - a tu po prostu czakram najlepszej energii wszyscy wspólnie dorzucając po kamyczku zbudowali kawał góry! - Kurom się w kurniku chociaż ksero kurzego anioła należy :) jak drugi jest bardzo potrzebny to daj Hanuś maila do mnie. A ja już zacznę szukać sponsorów na następne i artystkę o nowe cudeńka zmolestuję. co by były całkiem inne i całkiem nowe. I następną akwarelkę z kuferka wyciągnę :) i co tam się od nas da! Tymiankom smacznego, ciepłego, i wszystkiego co trzeba.
OdpowiedzUsuńA, ciężko się zastanawiałam, jakich wszystkich Wygnałaś???
UsuńObawiam się, że na anioły będzie zapotrzebowanie - zobaczymy, co czas przyniesie. Bardzo, bardzo Ci dziękujemy, a za Twoim pośrednictwem Anecie i pozostałym Artystkom, które przyczyniły się do tej naszej góry!
zdanie mi zjadło - wygnałam wreszcie dziecki od komputra
OdpowiedzUsuńWielkie brawa!!! To jest bardzo, bardzo dobry wynik. Cieszę się, że tak pięknie wyszła aukcja, trochę żałuję, że nie mogłam śledzić na bieżąco, za to łyknęłam nieco mazurskiego powietrza i przesyłam świeże, wiosenne całusy:)))
OdpowiedzUsuńA jużeś wróciła z jeziorów do dom ?
UsuńWłaśnie wjechałam, śmierdzę, jak baleron wędzony, od ogniska, we włosach mam igły sosnowe, ale jestem zadowolona, bo załatwiłam, "prund". Będzie może za jakiś miesiąc. a pogoda była cudna.....
UsuńNo i fajnie, że fajnie :) I prund będzie ! Kąp się, i zmyj wędzonkę, bo jakieś benzocośtam zakazanego przez unię emitujesz. Szkodliwego dla otoczenia Twego najbliższego !
UsuńMnemo, była niezła jazda! Następnym razem się nie wywiniesz:))). Przypilnuję Cię.
OdpowiedzUsuńPopracowałaś sobie, co? Do wypęku?
Podczytywałam trochę, Ale na telefonie przy świeczce to marna sprawa. Nie harowałam, zgodnie z obietnicą. Ciachnęłam trochę krzaki ( ale to marne), podsypałam nawozu, a reszta to spacer i posiadywanie w słoneczku. Była piękna pogoda, nie do wiary, że to jeszcze marzec. Nie będę orać, tak, jak obiecałam, to nie ma sensu. Wu musi zrobić porządek z sosnami, nic mi nie urośnie w tym lesie, szkoda mojej roboty. Leciały wielkie klucze gęsi, ptaki przed zachodem słońca (kosy) i rankiem (sikorki) tak pięknie śpiewały. Udane było otwarcie, no i uzgodnienia elektryczne też.
UsuńDziewczyny, pamiętajcie, że jak coś kupowałyście i u Hany i u mnie, to ślecie potwierdzenie i tu i tu! I adresik do wysyłki, jeśli go np nie ma na potwierdzeniu.
OdpowiedzUsuńUściski dla wszystkich i podziękowania kolejne za taką górę dobroci!
Mika czyli teraz wytyczne do wysyłki dostanę od Ciebie, tak? Adresu Dory nie musisz mi podawać bo go mam już. Sprawę pisanek mam ogarniętą, wysyłka będzie po 10 kwietnia, reszta zamówień pójdzie w tym tygodniu.
UsuńOde mnie dostaniesz odnośnie rzeczy kupowanych u mnie a od Hany u niej, dlatego trzeba czekać na obydwie informacje, bo może być tak, że ktoś kupował Twoje wyroby i u mnie i u Hany... Sorry, ale nie da rady inaczej.
UsuńWszystko było u Ciebie. Tylko wcześniej pisanki zwykłe u Hany, ale to już ogarnięte jak pisałam wyżej.
UsuńA, to OK, jak będę dostawać potwierdzenia wpłat to będę do ciebie sukcesywnie słać adresy.
UsuńPozdrawiam!
Fajerwerki za nami, teraz została tyrka ,Hana ,Mika nie zazdroszczę wam tej roboty ,która przed wami . Trzymcie się kury kochane :)))) No i czekam na sygnał żeby wysłać fanty .
OdpowiedzUsuńMarija, potwierdzenia już płyną, tylko nie mogę się jakoś zebrać w sobie. Apeluję do zebranych i zainteresowanych o dzień zwłoki. Robię sobie listę, żeby nie zginąć:)
OdpowiedzUsuńWiem ,że to musi potrwać ,nie można nic robić na łapu ,capu ,a jest co ogarniać :))))
UsuńDamy radę, organizacyjnie przygotowane:)))
UsuńWitam wszystkich.Miko przelew zrobiony, wysłałam Ci na twoją pocztę.
OdpowiedzUsuńDzięki, sprawdzę:))
UsuńDziewczyny, jesteście Wielkie! ;-) Kwota końcowa to po prostu KOSMOS!!!
OdpowiedzUsuńNie dałam rady tym razem, ale czy mogę dorzucić coś jeszcze teraz do domu aukcyjnego? Na później? Trudny czas teraz mamy... bardzo niezborny.
Brakowało nam ciebie, ale rozumiemy:)) Oczywiście, że możesz dorzucić coś do sklepiku, sprzedaż pójdzie też na bieżąco.
UsuńMika, poszlo potwierdzenie do Ciebie. Pszpraszam.
OdpowiedzUsuńDzięki, nie ma za co:)))
UsuńDziefczynki! Qrki kochane! czytam i serce rośnie a buzia się śmieje :))) Jesteście wielkie!!!
OdpowiedzUsuńWeek spędziłam poza zasięgiem netu a dziś... taki piękny poranek! TAAAKA piękna kwota uzbierana :) Ciesze się bardzo, bardzo.
czy jest cos co się nie sprzedało?
OdpowiedzUsuń