Nikt, absolutnie nikt nie opisze lepiej tego, co właśnie teraz będziemy robić. Barbaro, dziękuję za inspirację. Pięknymi słowy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej będziemy otóż zaklinać, czarować, wróżyć, odczyniać:
Na złocistej fajerce
spalę różową różę,
czarne pióreczko kurze
i jedno ludzkie serce.
Nikogo nie otruję,
nikogo nie zabiję,
serce to jest niczyje,
jest ono tylko - moje.
Gołębia nie zaduszę,
me czary są bezkrwawe,
w czarodziejską potrawę
wrzucę mą własną duszę.
spalę różową różę,
czarne pióreczko kurze
i jedno ludzkie serce.
Nikogo nie otruję,
nikogo nie zabiję,
serce to jest niczyje,
jest ono tylko - moje.
Gołębia nie zaduszę,
me czary są bezkrwawe,
w czarodziejską potrawę
wrzucę mą własną duszę.
Aktualizacja! Aura ma dom u Inkwizycji i Padre! Nie mogła trafić lepiej! Inkwi, Padre, bardzo Wam dziękujemy!
Padre wraca do domu i jeszcze nie wie, jakie czekają Go niespodzianki! Pierwsza ma na imię Aura i wygląda jak czarny anioł, którym w istocie rzeczy jest:
Zupełnie bez znaczenia jest fakt, że Aura czeka jakieś 800 kilometrów na wschód od zagrody Inkwi i Padre. Nie takie przeciwności Kurnik pokonywał. Pewną niedogodnością natomiast jest fakt, że Padre jest raczej nieświadom naszych knowań. Aczkolwiek niemożliwe, aby niczego nie przeczuwał. Dla wzmocnienia czarów sporządziłyśmy listę produktów, którą należy nazwać po imieniu (najwyżej pójdziemy siedzieć, ale ustaliłyśmy, że to nie jest najgorsze wyjście): to jest łapówka dla Padre w zamian za podjęcie słusznej decyzji:
Orka - litr nalewki orzechówki, dereniówki, kawowo-pomarańczowej - opcjonalnie
Ja (Hana) - pastel - do wyboru
JolkaM. - konfitura poziomkowa, lub czereśniowa z rumem i kardamonem (ludzie!!!) - do wyboru
Lidka - powidła śliwkowe, lub mus jabłkowy - do wyboru
Mika - dżem morelowy z cynamonem i truskawkowy - mus brać oba, nie ma wyboru!
Ewa - naleweczka, lub gruszki w czerwonym winie - do wyboru
Kalipso - laurka
Mamalinka - Tadeusz z haremem zielononóżek
Ksan - konfitury malinowe
CzeKo - 0,7l cytrynóweczki
Orszulka - torcik zielony z truskafkom
Opakowana - marmelada z gorzkich pomarańczy (mam, ale jeszcze nie otworzyłam!)
Elżbieta na J. - dżem z czarnej porzeczki, papryka w zalewie słodko-kwaśnej - do wyboru
Mnemo - żurawina dziś robiona prosto z bagien przyniesiona (słoiczek)
Ja (Hana) - pastel - do wyboru
JolkaM. - konfitura poziomkowa, lub czereśniowa z rumem i kardamonem (ludzie!!!) - do wyboru
Lidka - powidła śliwkowe, lub mus jabłkowy - do wyboru
Mika - dżem morelowy z cynamonem i truskawkowy - mus brać oba, nie ma wyboru!
Ewa - naleweczka, lub gruszki w czerwonym winie - do wyboru
Kalipso - laurka
Mamalinka - Tadeusz z haremem zielononóżek
Ksan - konfitury malinowe
CzeKo - 0,7l cytrynóweczki
Orszulka - torcik zielony z truskafkom
Opakowana - marmelada z gorzkich pomarańczy (mam, ale jeszcze nie otworzyłam!)
Elżbieta na J. - dżem z czarnej porzeczki, papryka w zalewie słodko-kwaśnej - do wyboru
Mnemo - żurawina dziś robiona prosto z bagien przyniesiona (słoiczek)
Aura ma szanse pół na pół, kto się jej oprze?
Gucio Mamalinki znalazł już fajny dom,
kociaki pojadą do Krakowa.
Tylko Bella o Lśniącej Sierści nadal czeka. Bella - jak sama nazwa wskazuje - jest śliczna. Bellissima!
Bella ma ok 7 lat, jest kochaną pieszczochą. Wychowywana z dziećmi, kotami i dużymi zwierzętami. Odrobaczana i szczepiona, wysterylizowana. Jest średnim psem (sięga mniej więcej do kolan dorosłego człowieka). Tu link do ogłoszenia na olx: http://olx.pl/oferta/psy-szukaja-domu-CID103-IDbySFN.html
Byłoby fantastycznie, ale nie jest to warunek konieczny, gdyby zakochał się w Belli ktoś z okolic Krakowa, albo na trasie Kraków - Chabówka. Odpadłaby kwestia transportu suni. Nasza koleżanka Barbara pojedzie tamtędy na przełomie września i października. Z kociakami, po które pojedzie zabrałaby i Bellę.
To tyle istotnych informacji. Teraz powtarzamy słowa Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, dorzucamy jakieś swoje zaklęcia typu Aura Bella api papi Padre bęc i ślemy w stronę Padre...
Aura Bella api papi Padre bęc
OdpowiedzUsuńJuż rzucam, a drugie Hana dawaj na męża Bogusi
UsuńMężu Bogusi, rzucam na Ciebie czarowny czar - łagodny jak Bella:)
Usuń"...życie to ludzkie jest przędzą, splątaną
UsuńZe złotych i czarnych nitek -
A nie wiesz nic, jaki w swej ręce masz zwitek,
Jaki do dłoni Ci dano.
Ostrożnie rozwijaj, lecz naprzód wiedz o tem,
Że prząść się szara nić będzie;
Że wszędzie i zawsze, że zawsze i wszędzie
Trudno się spotkać ze złotem -
A jeśli Ci w paśmie splątanem żywota
Nić pożądana zabłyśnie:
Oburącz ją chwytaj, nim urwie się, pryśnie,
Jedyna może nić złota!"
i nici te złote i lśniące jak Bella i Aura,dziś wieczór do rąk pochwyci
szanowny Padre i Mąż Bogusi
Dziefczyny,dajcie link do bloga Bogusi
UsuńTak, Padre i Mężu Bogusi! Chwytajcie te cudne nici!
UsuńRucianko, nie mam linka do bloga Bogusi! Nie wiem, czy ma blog w ogóle. Ale u nas już była.
UsuńAle żeby go ( Padre ) nie przygniotło. Letko proszę czarować.
OdpowiedzUsuńE, spoko, Agniecha, weźmie Chłop na klatę:)
OdpowiedzUsuńNajsampierw czaruję i kurpresję rzucam na Padre zbliżającego się do swego domu, przygptowanego na królewskie przyjęcie . Padre madre łupi cupi kur kur czary na bębenku bęc ! ... teraz lece pooglondać i poczytać !
OdpowiedzUsuńaura bella api papi Padre bec! bis
OdpowiedzUsuńa ogolnei to strzelam mega focha. ja tu sie trudze, czytam WSZYSTKIE nowe komentarze, ustosunkowuje sie, pisze, pisze, dochodze do konca a tu KTOS mowi - chodzta na nowy wybieg...no jak tak mozna????
z rzeczy waznych tamze - Hana - wypatruj listonogi, dojdzie cus z tym kfjatkiem na Gie - gebonia, choc dosc stylizowane one sa....rhehrehrherherherherhehr
Opakowana, nie szczelaj ani focha, ani nic, tylko ustaw sobie cuś gdzieś, żeby Ci pokazywało co ma pokazywać!
UsuńZaintrygowanam bardzo kfiatkiem na Gie!
UsuńA mnie ujęło wypatrywanie listonogi ,czyli jak mniemam odmiany pieszej pracownika pocztowego.
UsuńJa mam listojezda :)
Rucianka - ona Hana tysz ma jezda, bo to wiesz, wszy spokojna, wszy wesola, male to , na pichotke doo drugi wsi by pewnie szet pol dnia ten istonoga, to juz takie slowo generyczne ;)
Usuńja mam takie co pokazuje, ale do niego trza zajrzec, a ja najsamprzod pacze w Kurnik.
Moze Inkwi powinna wydrukowac liste lapowkowa i polozyc, niczem MENU, wedle talerza...
OdpowiedzUsuńDobry pomysł!
UsuńPodany na papierze argument nabiera mocy:)
A do wzięcia przecież same delikatesy...włącznie z sunią.
Trzymam kciuki aby się udało!
Na talerzu-zamiast i dokąd się nie zgodzi -wyłącznie.
UsuńOj Rucianko, okrutna Ty!
UsuńSprawdzona metoda kija i marchewki.
UsuńJak kto woli zdrowotne naprzemienne prysznice ;)
Hano,tak mam
Usuńdobre i przewrotne :)
UsuńOpakowana, ale co? Okrucieństwo Rucianki, czy naprzemienny prysznic?
UsuńRucianko, co myślisz o lobotomii?
UsuńChyba nie można w ramach NFZ ;)
UsuńTo lepiej botoks mu szczelić.
Chłop nie będzie mógł min robić i kręcić nosem na nasze pomysły :)
rucianko - winna mi jestes nastepne gacie z nogawico czy tam cokolwiek...botoks mie zalatwil...lobotomia zbyt nieodwracalna
UsuńHana - i jedno i drugie, jedna aplikujaca to drugie na ten przyklad.
Opakowano,prosiłam żebyś skoncentrowała się na skarpetach,pij więcej.
UsuńGaciuff w te różowe pelikany nie zdobędę.
no trudno......
Usuńja juz wyrazilam swoje stanowisko wedle skarpetonuf. gdzies i kiedys...tylko czy tu czy tam (mam na mysli poprzedni wpis czyli gadanie do obrazu) to juz nie wiem....
Ożeż, a ja z młodym na strzelnicę i na basen... Jak będę zaciskać, no jak?! Na szczęście zaklęcia się da miotać i bez rąk. Uff! Czyli jak wrócę, pewnie już nastąpi rozstrzygnięcie. Jeju, z nerw i tych zaklęć żebym nie utonęła... Tfu!
OdpowiedzUsuńKu chwale Kurnika!
Czary,mary,czary...głucho wszędzie,cicho wszędzie,co to będzie,co to będzie????
OdpowiedzUsuńPadre,co Ci powiem to Ci powiem,bier Aurę do domu,otwórz jej furtkę do swego serca i nie bądź taki jak...mojego ojca dzieci!!!
Zaklinam i czaruję, jak tylko potrafię!!!
OdpowiedzUsuńKurencje, żem jusz gotowa i czekam. A jakby wszsystko poszło po naszej myśli, to transport i dla Belli by się znalazł - bo przecież przez Wrocław będą jechać ;)
OdpowiedzUsuńTeraz znikam, ale dam znak!
Boszszsz, czy On już jest w domu?
OdpowiedzUsuńIle trzeba czekac? nie zdzierze...moze kiedys mnie zagna w strone Inkwi i Bogusi i jakie zniadanie wenezuelskie wyczaruje! tym tylko moge czarowac!
OdpowiedzUsuńMatko, nie zwyczymie tego napięcia. Robota leży i kwiczy, szfystko leży i kwiczy!
OdpowiedzUsuńno daj jej pomiedzlic Padrego..choc odrobinke, bo glupio by bylo jakby zaczela miedlic i mowi - momencik, juz wracam. I tak co pare minut...na fali, paniusiu kochana, na fali jak surfer, korzystac z fali!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńWizualizacja
OdpowiedzUsuńwchodzi Padre w progi swego domostwa i mówi :
- czytałem komenty w Kurniku,
zgadzam się na wszystko,
byle te wszystkie baby do nas nie przyjechały i nie rzucały we mnie słoikami ;)
Piękne !!!!!!! Normalnie, umierłam ze śmiecha !!!! Też myśle, że to baaardzo prawdopodobne :D
UsuńBarbara
O też to widzę, że my tu sobie tak przystępujemy z nogi na noge, a On czyta i zaciesza:)))
Usuńto moze mu dolozyc jeszcze pare pieskow....na fali, paniusiu kochana, na fali!
Usuńrucianka wymiata;)
UsuńRuciankooooooooooooooooo:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńTa wizja jest całkiem prawdopodobna!
Wizualizacja II
OdpowiedzUsuńWchodzi Padre w progi swego domostwa i rzecze:
- Mmmm, ogórkową czuję! Czy ona znów jest za słona? Jeśli tak, zgadzam się na wszystko, tylko już nie gotuj! Damy radę z tym, co kury nam dadzo.
Ja mam leczo w sloikach na zimę i nie przesolone;)
Usuńa ja w ogole nie dosalam....
UsuńA do zimy jeszcze hoho, można zrobić hangar słoików :))!! że nie wspomne o popitce :)
OdpowiedzUsuńSłuchajcie, jak to wszystko się uda, musowo robimy zlot czarownic !!!!
Barbara
Jajcary:)))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńja tam używam zawsze dużo soli:)
Wizualizacja III
OdpowiedzUsuńWchodzi Padre w progi swego domostwa a tu zamknięte.
Przez drzwi słyszy wzburzone głosy - jesteś bez serca,jak można nie pragnąć takiej pięknej brunetki i Tadeusza z haremem.
Zaintrygowany zgadza się w ciemno ;)))
Myślisz, że ten Tadeusz powinien go zaintrygować ;?
UsuńBarbara
Rucianka, co jedna to lepsza, no ja każda jedną sobie wyobrażam i co raz ten chlopina ma bardziej rumiane policzki, boż to tyle bab o nim jednocześnie myśli:), On juz na wszystko się zgodzi, tylko poprosi Inki żeby ONE juz przestały:)))
UsuńBarbara, w połączeniu z haremem na pewno!
UsuńASZSZ TAK ;??
UsuńAszsz tak!
UsuńJeszcze pięć minut i zacznę biegać między kompem a kuguarem chyba,że po drodze zdążę strzelić setę orzechówki...
OdpowiedzUsuńOrko, a jeśli strzelisz setę, to przestaniesz biegać?
UsuńZ tych emocji to i mnie rozbolał żołądek.Na pewno pomoże mi becherovka.Dziś ją dostałam,czy to nie dziwne? Dziękuję,Przyjaciółko z Czech:)
UsuńI trzymaj kciuki,proszę,jako i ja trzymam:)
Hana,nie sądzę żeby jedna seta ścięła Orkę z nóg ;)
UsuńHano,po secie orzechówki mam siedzenie przy kompie jak w banku-lepsza niż węgiel i szumek w głowie:)
UsuńPrzez te emocje kury popadno w alkoholiczność!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńchce tylko powiedziec, ze juz jest za piec wpol do piatej...wprawdzie nawolywalam (Hane) do cierpliwosci, ale ILE mozna czekac na 1. efekty tej akcji.... moze wypadli z chalupy, pognali do auta i jado po Aurelie. OBY. a dzie Bogusia z D.B.? tak bym chciala zeby wziela Belle...ona mi na sercu lezy. i co ja moge wiecej poza czarami....
OdpowiedzUsuńOpakowana, nie podupadaj na duchu! Jeśli ogórkowa za słona, to trochę na jedzeniu czasu zmitręży.
OdpowiedzUsuńMoże rozważa menu łapówek.....
UsuńBarbara
Jeżu, to dobrze, czy źle? Kucom się?
OdpowiedzUsuńRany, jakie emocje!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na szczęśliwy wynik debat:)
wszystko będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńWeźcie trochę magnezu i popijcie meliską
niech te czary działają szybciej bo na robocie skupić się nie mogę!! chociaż pewnie niepotrzebnie, bo przecież wszystko musi dobrze się skończyć, nie dopuszczam innej opcji! ale że nie zaszkodzi trzymanie ręki (pazurków?) na pulsie to czarujmy niezmiennie :) pozdrawiam Kurnik i spadam, ale zaglądać będę!
OdpowiedzUsuńWizualizacja IV
OdpowiedzUsuńSiedzi Inkwi na przyzbie i szlocha w głos.
Nadjeżdża Padre, rzuca się w kierunku ukochanej z okrzykiem:
Inkwi, najdroższa, dlaczego szlochasz?
- Bo przypaliłam twoją ulubioną zuuupę ogórkowąąąą!
Na to Padre:
- Nie puacz ukochana, zobacz, co przywiozłem!
litr nalewki orzechówki, dereniówki, kawowo-pomarańczowej, pastel - do wyboru, konfitura poziomkowa, lub czereśniowa z rumem i kardamonem, powidła śliwkowe, lub mus jabłkowy, dżem morelowy z cynamonem i truskawkowy, naleweczka, lub gruszki w czerwonym winie, laurka, Tadeusz z haremem zielononóżek, konfitury malinowe, 0,7 cytrynóweczki, torcik zielony z truskafkom, marmelada z gorzkich pomarańczy, dżem z czarnej porzeczki, papryka w zalewie słodko-kwaśnej, żurawina dziś robiona prosto z bagien przyniesiona (słoiczek).
Padre otwiera drzwi pojazdu, z którego wyskakuje czarny anioł w psiej skórze.
- Spójrz ukochana, jaka piękna sunia! Nic nie mogłem zrobić. Ona była w pakiecie.
-Spójrz ukochana, jaka piękna i utalentowana sunia.To ona wszystko zrobiła
Usuń( oprócz Tadeusza i jego dziewczynek ) .
Hrehrehrehrehrehre!!!!! Rucianko, nie przebiję Cię!
OdpowiedzUsuńPomagamy w wizualizacji różnych ale zawsze pozytywnych wariantów.
Usuń;-))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńAurelka jedzie do nas ;-)))
Poszło gładko, Kurencje najdroższe, jak tylko pokazałam listę podarunkową. Czary zadziałały!
Dziękuję Wam.
No mówiłam że będzie ok,hurra
Usuńa mówiłam, że tak będzie ;) cudnie :))) to jeszcze Bella i będzie zwierzęcy happy end!
UsuńHurra, hurra! Wspaniale, to ja nastawiam jutro zacier na cytrynoweczke i adresik poproszę na @ :)
UsuńLudzieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Widzicie to??????????? Chyba ocipieję, czy cuś!!!
OdpowiedzUsuńCudnie:)))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA teraz się wyłączam, gdyż muszę się odwdzięczyć ;)
OdpowiedzUsuńMamalinka już wie ;-))
wiem :)))
Usuńcudowny cud się zdarzył..
odwdzięczyć się rzecz święta :)))
Padre! Niech Cię uściskam!!!
OdpowiedzUsuńBoooooomba:))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńhehe 17: 15 trzy Kury na mecie,łeb w łeb ;)
OdpowiedzUsuńTo teraz całe czary na Bellę Bellissimę!
OdpowiedzUsuńOna jest wyjątkowym psem i zasługuje na najlepszy dom.
UsuńSłowo się rzekło, Aurelka u płota - ślemy łapówki. Ale się nalatajo na pocztę!
OdpowiedzUsuńLaski, Padre wiedział, żeby nie zaczynać z Kurami;) Kto z Kurami wygra?;))))
UsuńNo to bedzie jak sie okaze, ze w doma marmelada wyzarta. trza bedzie poczekac do stycznia - lutego. ale bedzie1 kto mi przypomni.
Usuńa w ogole to sie ciese tak bardzo, ze o matku bosku.ciekawe, ktory wariant sytuacyjny rucianki nastapil.....
Dziefczyny,zabieramy się za drugą brunetkę.
OdpowiedzUsuńBogusiaaaaa,przybywaj ,opowiedz coś o sobie,bo my tu jajo z ciekawości znosimy.
Musimy mieć jakieś dane do czarowania.
Bogusiu, jeśli rozważasz przygarnięcie Belli to napisz do mnie: iskierkaaa@gmail.com
OdpowiedzUsuńlub zadzwoń 510 64 30 59
Buziaki
Bogusiu z Doliny, ale nam też powiedz co i jak, dobra?
Usuńno wiadomo :)))))
UsuńW kurniku obowiązuje grupowe dochowywanie sekretów, więc nie widzem innej opcyji.
Wspaniała wiadomość!
OdpowiedzUsuńPadre - swój chłop z Ciebie!
Inkwi, odwdzięcz się solidnie:)))
Inkwi, jasne, że mus się odwdzięczyć. Ugotuj dodatkowo pomidorową!
OdpowiedzUsuńWizualizacja: wchodzi Padre do domu i mówi do Inkwi, "wiesz, śniło mi się, że przyszedł do nas taki piękny, cudny, czarny pies. Suczka to była. Jaka szkoda, że to tylko był sen..."
OdpowiedzUsuńNo i po ptokach:) Inkwi adres mus dać, żeby tą żurawinę słać.
UsuńMoże Padre wyśnił sobie dwa cudne,czarne psy,płci żeńskiej ?
UsuńMogłybyśmy przesadzić, lepiej Belli szukać innego domku.
UsuńMnemo, gdzieś mam adres Inkwi, a jeśli nie, przymusimy ją.
UsuńŚcie sie zawzieny na chopine ..... dajcie szanse Bogusi :))
UsuńBarbara
O matko jedyno :))))))))) Opłaciło się kartofli nie obierać, tylko kciuki trzymać :) O Padre ! jesteś prawdziwy Padre !
OdpowiedzUsuńTeraz Bella bellisima!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, Rucianka ma niezły pomysł. Może za drugą listę łapówek druga sunia? Obawiam się, że w takim przypadku trzeba by przekupić też Inkwizycję:)))
OdpowiedzUsuńHana, a Bogusia coo? Czai sie na swojego a wy jej tak ?
UsuńBarbara
Nie no, my tak asekuracyjnie...
UsuńJa tam czarowac i pszekupstwa stosowac nie bede, ale mogie za kata robic, jak sie nie zgodzi (w co oczywiscie bardzo watpie - co najmniej ze strachu przed mnom). :)))
OdpowiedzUsuńPantero,Padre już się zgodził na jedną.
UsuńMy chciałyśmy za ciosem iść i drugą podesłać.
Odpada zaprzyjaźnianie bo zżyte ze sobą i obie brunetki,jak się obok położą,to jak jedna ;)
znaczy by wogle nie zauwazyl...
UsuńPantera, jakie bendom represje?
OdpowiedzUsuńHano, twierdziłaś że ja okrutna jestem,a tu proszę.
UsuńRucianko, nie doceniłam Pantery:)
UsuńNo przecie mowilam, ze bede za konsekwencje pociagac, a to ogromnie bolesna tortura.
UsuńNo ale skoro Padre sie zgodzil (nawet nie bralam pod uwage innej opcji), moge sobie odetchnac i zbierac sily na inne okazje. Jak cos, to zawsze mozecie na mnie liczyc. :))
czekajcie Kury szanowne :)
OdpowiedzUsuńmiejcie też na uwadze Inkwi :) jej już się tyle szczęścia z podlasia zwali na tą ichną chałupę, że z jeszcze jedną czarną to może być za dużo.
Bella kocha pieszczoty, zginie w tłumie 5 psów :) dajmy jej szansę na swoje własne nowe ręce do głaskania :)
poczekajmy co Bogusia na to.
zobaczcie nawet się rymło - gdzie Bogusia tam Bellusia.
co nie?
Mamalinko, my tylko tak... nikt by się nie ośmielił Inkwi nadużywać i Padre. Znajdziemy dom dla suni Belluni - najlepszy z możliwych!
OdpowiedzUsuńMy tak zanęcamy.
UsuńI to jest element naszych czarów.
OdpowiedzUsuńO, dziefczęta!!! Maluję laurkę i wycinankę wycinam po kurpiowsku, hrehere... A nuz się uda:) Wierzyłam w Padre! A teraz kciuki trzymam za tajemniczą Bogusię!
OdpowiedzUsuńMaluj Kalipso, maluj! Ja też maluję!
OdpowiedzUsuńAż mi jęzor na brodzie zwisa z przejęcia:)))
OdpowiedzUsuńA co tu taka cisza?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie koniec roboty.
Wiedżmy dzie Wy ?
Jestem:))
Usuńjuz dojechalam. nie bylo mnie towarzysko chwilowo.
UsuńJa uprzedzam juz odgornie ;) Torcik zostanie wykonany i wreczony za 5 tygodni osobiscie dla Padre...z nadzieja, ze mnie nim poczestuje ;)
OdpowiedzUsuńPacz jaka sprytna :))) !
UsuńBarbara
O ja cie to może i ja załapie się na ten torcik :)))
UsuńNo toż to z napiencia takiego ! Bogusiowy monsz ma wieczorem być poddawany.... a wieczór już .....i cisza....
OdpowiedzUsuńBarbara
Czekam cała w nerwach, wieczór trwa nadal ale... wkrótce noc!
UsuńBedzie się działo:)
czekamy, Bogusia obiecała wieczorem się odezwać! póki co księguję wyciągi bankowe zaległe i jednym okiem pocztę przychodzącą czytam, a tam Wasze tu pogaduchy (elaja)
OdpowiedzUsuńEla obyś tylko zyza nie dostała, z własnego doświadczenia wiem, że to utrudnia życie ;)))
Usuńco mam dostawać, jak to już czas przeszły dokonany ;)
Usuńco by wam czekanie umilić
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=dkVgcH62zSw
Ha, i niech ktoś teraz powie, że nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji. Ja wiedziałam, że tak będzie! A jednak emocje były.
OdpowiedzUsuńPadre na prezydenta!
Idę schować pod klucz poziomki i czereśnie, coby mi się tu nikt (a najbardziej to ja sama) nie poważył podnieść jęzora na Padrowy posiłek.
Inkwizycjo, uściski wielkie z radości!
Teraz trza iść przekupywać Bogusię :)
To ja tak po cichutko powiem, że właśnie przekonalam swojego męża, dużo mnie to będzie kosztować, ale Bella jeśli tylko jeszcze może i Basia będzie mogła podrzucic ja po drodze( jestem po trasie do Krakowa) to zapraszam ją do mojego domku:)
OdpowiedzUsuńNIEEEEEE!!??? Najpiękniejszy CzarnyKocie ze wszystkich czarnych kotów!!!!! Wspaniale !!!!!
UsuńZlot Czarownic obowiązkowy!
Barbara
O Bellę bić się będą! Kurnik słyszy?
UsuńNIE CICHUTKO, A GŁOŚNO mów, bo Cię nie słyszą!!! :) ale jazda bez trzymanki :) elaja
UsuńNo Kocie to pojechałeś....
UsuńPadam na twarz przed tobom CzeKo, i podnosze sie z wielgim trudem....tylko sie z Bogusiom nie pobijcie o ta cudna sunie!
UsuńZ całej listy przekupnej dla Padre najlepiej brzmi Tadeusz z haremem zielononóżek ;)
OdpowiedzUsuńPoznałam i Inkwizycję i Padre i odniosłam wrażenie że to Inkwi ma decydujący głos w tym stadle ;)))
Strasznie się ciesze że ze zwierzętami tak świetnie się wszystko układa.
I czaruję szyty na jej miarę domek dla Belli
Bella bella donna domek taki piękny, dla czarującej, mądrej Belluni :)))
Abra, kadabra to się udać musi, że Bella pojedzie do Bogusi.
OdpowiedzUsuńTrzymam kcuczyska - Ania
Aniu, się dzieje! Czarny Kot też chce Bellę:)
Usuńi jeszcze dla tych, co kibicują Bellci
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=cgNLmMF3GvQ
Mamalinka, CzarnyKot chce Bellę! :) a jak Bogusia też zechce, to po połowie dasz? ;) elaja
UsuńMamalinko wysłałam do Ciebie mailika.
UsuńBogusia była pierwsza z informacją, ja będę alternatywa:)
UsuńDobra CzeKo, czekamy - powiedzmy - do północy. Co Wy na to?
UsuńMnie to już te...cztery litery bolom od tego szczekania ale dla źwierza to siem poświencem.
UsuńHana ! Jesteś? CzarnyKot może wziąć Bellę !!!
OdpowiedzUsuńBarbara
Abrakadaura, domek ma Aura,
OdpowiedzUsuńczary mary i szczurzy ogonek,
pora na Belli nowy domek
Czy szykuje się nowa lista łapówkarska? Czy może tym razem sytuacja się odwróci Bella będzie przebierać?
Wizualizacja.
Potencjalny domek mówi: "Słoików milion i nalewek pierdyliard, tylko pozwólcie mi zabrać Bellę"
A drugi potencjalny domek na to: "Słoiki i nalewki i dokładam jeszcze rękodzielnicze cudeńko!"
Pierwszy domek: "To ja dokładam..."
I tak dalej, i tak dalej.
Dla ciekawych ciągu dalszego Padrowej historii dopowiem, że Padre nafaszerowany torcikiem śledziowym i whiskaczem, ukontentowany wielce. Co prawda punktów do listy łapówkarskiej dołożone miał jeszcze, więc nie mógłby narzekać.
Ada aka Thrima (czyli córka Inkwizycyjna)
PS. Dzięki wam Kury Dzielne i Wspaniałe, Wasze wsparcie ogromnie nam pomogło. Teraz ja już tylko wiję gniazdko Brylantowi, a Inkwizycja trzem kozom, Aurze i Tadeuszowi wraz z Haremem. Wszyscy są radośnie oczekiwani.
Ado, Córko swej Matki Inkwizycji! Wiesz, jak my się cieszymy? Że to śliczne, kochane psisko w tej sytuacji trafiło do Was? I to z Brylkiem i kozuchami, a nawet z kurkami i Tadeuszem? Będzie tam ze swoimi! Jeżu!!!
UsuńNo masz, znów ryczę:(
ale z Was ludzkie ludzie, ojacie i wogle! Padam na twarz powtornie i juz sie chyba nie podnosze.... ale dobrze tym zwierzetom!!!! MOge isc do Was na kota?
UsuńWłaśnie, Ada - córka swej Matki Inkwizycji. :D
UsuńNajcieplejsze pozdrowienia z góry mapy! Bo i wieczór dziś u nas taki ciepły, czarowny, wrześniowy, w sam raz. Piękny dzień i wieczór. :)
Opakowana, na kota to tylko do mnie ;) - te insze one to lubiom psy....
UsuńBarbara
Jezu, paczę i nie wierzę! CzeKo ma ogród! Ludzie, niech mnie ktoś uszczypnie!
OdpowiedzUsuńHano jeśli kwiatowy to ogrodek, ogrodek, ogrod to bedzie jak sie ogarne z dzieciami małymi i swoja wagą po ciążowa. Ogrod mam jabloniowo- gruszowo-czeresniowo-wisniowy.
UsuńPodworeczko ogrodzone, kurencje odgrodzone, jest tez a'la jamnikowate towarzystwo w domu dla Belli. Bo kaukaza Miśka i Kreta z podworka nie proponuje, bo z Miskiem nadal sie nie przyjaznimy, no chyba ze mam cos do jedzenia to jest moim kumplem.
I spokojnie Dziewczęta pierwszeństwo ma Bogusia, więc nadal czekamy;)
UsuńCzeKo, mnie chodziło o ogród w tym sensie, że jest gdzie biegać. Troszkę niepokoi mnie Misiek i Kret. Są nieprzychylni pieskom/suczkom?
UsuńZeusowi byli nieprzychylni. Ale tu nie ma obaw, jeśli Bella jest udomowiona i może spać w domu, bo Ci dwaj panowie dzien spędzają w kojcu, a w nocy szaleja po podwórku.
UsuńMamalinka odpowie co i jak, jak się obrobi w obowiązkach wieczornych.
UsuńCzeKo, a jeśli chłopaki wyskoczą raz z kojca, a Bellunia będzie luzem gdzieś w pobliżu?
Usuńhehehe cudnie! a ja muszę właśnie wyjść doić kozy łeee
OdpowiedzUsuńWyszłam z domu i ominęło mnie wspólne czekanie i czarowanie.
OdpowiedzUsuńGratuluję Inkwizycji i Padre jedynie słusznej decyzji. Cudowna wiadomość, nie miałam wątpliwości, że Padre ulegnie kurzym czarom. Bardzo się cieszę. Opowiadałam o Belluni, ale niestety wszyscy z iasnych blokowych mieszkań, ale się historią wzruszyli. Podadzą dalej.
Ewa - na Bellę są dwie chętne już :)))
UsuńLecę czytać co pod dalej, tutaj sytuacja się rozwija nie na moje tempo.
UsuńHana, Ty nie prowokuj! :D jak Cie tak wszystkie zacznom szczypać...... ajjjj! Ale ja to sie sama uszczypłam ;))))
OdpowiedzUsuńBarbara
I bardzo poprosze o przepis na torcik śledziowy.... wcześniej nie śmiałam, żeby cuś nie zapeszyć ;)
OdpowiedzUsuńBarbara
No właśnie! Akurat mam śledzie na stanie!
UsuńAle się dzieje :))) Cudnie czytać takie wiadomosci :)))
OdpowiedzUsuńPadre podświadomie wyczuł łapówkę, nie ma totamto ;)
Dziefczyny, Kurnik na świeczniki, Kurnik stawaj do wyborów!!! - szfystkie ministerstwa zajęte od razu, a zwłaszcza te od łapówek;)
OdpowiedzUsuńTo ja dużo nie chce po tygodniu corcie mi Kurencje pobawicie i będziemy kwita;)
UsuńCzeKo, ale ja nie mam podejścia!
UsuńDobra Hano, biere ten tydzień za Ciebie ;)) ! Należy Ci sie :)))!
UsuńBarbara
Dzięki Baśko:)))
UsuńJa tam mogie spróbować/się odzwyczaiłam/ale dziecka spod mojej renki to som...zdyscyplinowane:)
UsuńKretowato - to jest arcygenialna ideja !!!
OdpowiedzUsuńBarbara
No ja mysle, że bez żadnej koalicji - sam Kurnik rządzi i na świecie wreszcie porządek:)
UsuńKrecie, tak zrobimy. Zaprowadzi się przyjemną dyktaturkę i szlus!
UsuńOoooooo,to mi pasi,w końcu byłby porządek na...świecie:)))
UsuńKretowato, a te łapówki to bedziemy dawać czy brać ? Ja tylko tak, dla porządku...
UsuńBarbara
Zawsze mówię, nie ma to jak mądry dyktator;)
UsuńKrecie, nadam się.
UsuńBaśko - łapówki będziemy brać i dawać - rotacyjnie.
I to jest mój pierwszy dekret na stanowisku dyktatora.
UsuńDziefczynki, straszniem zakręcona przez to szfystko dzisiaj. Wszystko leży odłogiem, wszystko! Ale co tam - są rzeczy ważniejsze, niż odłóg:)))
OdpowiedzUsuńDziewczyny, czytam to i oczom nie wierzę! Jesteście NIESAMOWITE!! W dwa dni się uwinelyście! Szok! Mamolinka, czy ty marzyłaś o takim rozwoju sytuacji?
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego!!! Kocham was!!!!
Ech, Gosianko, trochę się zmęczyłam, ale to jeszcze nie koniec!
OdpowiedzUsuńJak to?? Kto jeszcze nie ma domu??
UsuńJuż szfystkie majo! O Bellę to się nawet bijo!
UsuńRany! Ile emocji!!!
OdpowiedzUsuńCzarownice czy czarodziejki ????? BIERZEMY BELLĘ !!!!Zaraz poczytam jak czarowałyście, ale byście nie opadły z sił nadaremno - melduję :) Jutro jakoś skontaktuję się z Mamalinką- Bogusia z Doliny Baryczy
OdpowiedzUsuńBogusia - masz ministerstwo infrastruktury od razu;)
UsuńNo ja to odporna jestem dość, nawet, ale TOOOO ! TERAZ! to już nawet ja padam :D :D !!!
UsuńBarbara
Mika,miałaś rację! To piękny dzień (kolejny) i piękna noc:)
UsuńBogusia! Stój! Puść farbę! Bo po drodze była jeszcze jedna propozycja dla Belli!
OdpowiedzUsuńTak tak,
UsuńProsimy o więcej wieści.
Ciekawe jesteśmy nowej Kury Bogusi.
Dosłownie nas zżera i skręca :)
To teraz co ? jak ? chyba cza szukać psa dla CzarnegoKota ......
UsuńBarbara
Baśko, obawiam się, że zaraz się znajdzie...
UsuńNo to róbmy od razu listę oczekujących ;) CzarnyKot albo Bogusia z nr 1 ;))
UsuńBarbara
No i po ptokach!!!:)))Mogie iść na mientki fotel:)))))
OdpowiedzUsuńa ja moge poogladac mecz Newcastle Utd...
UsuńUfff, ale się dzieje, czy ja już mogę czytać normalnie, czy nadal na wdechu?
OdpowiedzUsuńno i pięknie :))) będzie oczekiwany happy end :) uśmiechnięty ten wieczór wyjątkowo :)) elaja
OdpowiedzUsuń