A właśnie że wiedzą PrezesKury o narodzinach Kurczaczka CzeKo! Co Wy myślicie, że nie mam podglądu i podsłuchu? Wszystko wiem i wszystko widzę!!!
I uznałam, że takie wydarzenie zasługuje na specjalny post. Dowiedziałyśmy się o narodzinach w niecałe dwie godziny po fakcie! To wzruszające, omamuniu, i to jak! CzeKo, przyznaj się, że miałaś pod poduszką odpalonego laptoka! Czy wiesz, że Twój Synek waży dokładnie tyle samo, ile ważyła moja Córka? Co do grama i co do centymetra, bo i "wzrostu" miała tyle samo.
Bardzo, bardzo się cieszymy, że wszystko dobrze poszło. Tobie i Twojemu Synkowi życzymy przepięknego życia, niech rośnie zdrowy i piękny! My, Kurociotki będziemy Wam kibicować!
Taka na chybcika, bo nie da się ukryć, że kapkę nas zaskoczyliście, laurka dla Ciebie i Kurczaczka:
Hura! Niech nam żyje Kurczaczek!
OdpowiedzUsuńRany! Pierwsza jestem :)))))))
UsuńGosia, pierwszy raz jesteś pierwsza!
UsuńMoje gratulacje!
OdpowiedzUsuńSzczęścia i zdrowia życzę CzeKo i młodemu Kurczaczkowi!!!
Ściskam :)))
A ja druga:)
Usuńa może dorysuj, Hana, Chór Kur?
OdpowiedzUsuńtg
Ni mom casu...
Usuńdorysowuj po jednej, z doskoku....ale tez uwazam, ze powinien byc hur!
UsuńBędzie chór, ale później! Teraz to ja mam kalendarz. I staram się, żeby nie z doskoku:)
UsuńCzeko, gratuluję, jaki to wspaniały czas, niech się maleńki dobrze chowa! :)))))))))
OdpowiedzUsuńA to niespodzianka ! Pośpieszył się :) CzeKo gratuluję Tobie i Tatusiu syneczka kochanego :) Niech rośnie zdrowo, niech będzie szczęśliwy i mądry. No, to Rodzina w komplecie :) Dobrzej szybciutko i wracajcie do domu !
OdpowiedzUsuńewa .
CzeKo, ściskam Was serdecznie i trzymajcie się zdrowo!
OdpowiedzUsuńniespodziankę roku nam zrobiłaś :)))
ogromnie się cieszę,
tg
Gratulacje serdeczne ♥
OdpowiedzUsuńcudnie :)) CzeKo z Kurczaczkiem zdrowi szybko wracajcie do domu :)) elaja
OdpowiedzUsuńGratuluję i cieszę się bardzo ;) Wszystkiego dobrego w życiu, Kurczaczku!
OdpowiedzUsuńWreszcie majo Kury Koguta ☺
OdpowiedzUsuńZdrówka dla mamy i synka ♡
Gratuluję, wspaniała wiadomość:)))
OdpowiedzUsuńAleż Czarny Kot szybka!!! A i Kociaczek-Kurczaczek szybciutki!!! Gratulacje ogromne, niech wam i nam rośnie zdrowo i radośnie! Zdrowia, radości i wszystkiego dobrego na tym świecie, maluszku! Kocie, uściski czułe acz delikatne. Wracajcie szybko i zdrowo do domu:))
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje, niech zdrowo się chowa.
OdpowiedzUsuńGratuluję i zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńHej Kurki Kochane:) dziekuje za moc życzeń, pięknie czarujecie, bo synek jak na razie super grzeczny, no chyba od momentu wieści w kurniku, bo wcześniej od wyjecia przed lekarza wrzeszczal zdrowo:).
OdpowiedzUsuńPoki co jadl tylko dwa razy i śpiocha. Teraz został zabrany do kąpieli, więc pewnie zglodnieje:)
Gratulowałam pod poprzednim postem,więc teraz serdeczny dubelek :)
OdpowiedzUsuńJa tez dubeltowo! i jak pisalam tam - niech rosnie wesolo i zdrowo, a cala reszta sama przyjdzie ;) i gratulacje dla wszystkich osob zainteresowanych!!!
UsuńI ja też dubeltowo - gratuluję
UsuńAnia
I mój dubel- niech całe życie ma wokół siebie tyle życzliwych duszyczek co dziś, a nawet więcej !!! :)))
UsuńKurczaczek Konstanty ma na imie i data tez taka pamiętliwa 15.10.15.:)
OdpowiedzUsuńKonstanty czyli Kot, Kociaczek:))))
UsuńNiesamowita jesteś z tym smartfonem:)))) To naprawdę wzruszające...
No właśnie. Co Wy z tym Kurczakiem?To Kocurek jak ta lala ;) Czarny? Uściski dla Mamy i Synka!
UsuńMariolko włosy ciemniutkie i taki kulturalny jeżyk jest:) a cera taka śniada, ladniutka:)
UsuńCzeKo, a żółtaczki mechanicznej Kocurek nie ma czasem?
UsuńLaptopa nie mam, ale smartfonka pod podusie poprosilam i siostra włożyła;), więc po ochlonieciu w te pędy kurnik powiadomilam:)
OdpowiedzUsuńCzeKo, jesteś niesamowita! Kolega Małżonek był obok, czy Kurnik był pierwszy???
OdpowiedzUsuńTo bylo tak ze wody odeszly znacznie o 0:30 o 2 przyjechalismy do szpitala. Wody sie saczyly, ale skurcze choc bardzo silne to w duzych odstepach, wiec o 3 odeslalam męża do domu. O 4tej mlody lekarz zadzwonil do mojego prowadzacego z informacja i ten zdecydowal ze zaraz bedzie, bo po obchodzie ma zaplanowane zabiegi, wiec rach- ciach zrobia teraz kiedy spokoj jest. No i tak bylo, wiec męża juz nie ciągnęłam, tylko napisalam do niego po powrocie z bloku, później do mojej mamci i do Kurnika. Reszta rodziny juz o późniejszej porze:)
UsuńNo to jesteśmy na podium :)
UsuńCzecie.
CzeKo, to my przed resztą Rodziny!!!
UsuńCzuję się zaszczycona:))
UsuńCo za czasy☺Dawniej to gwiazda betlejemska albo inna kometa była, potem człowiek list do rodziny pisał, że potomka ma, potem były telefony, a teraz poród i hyc na bloga i obwieszczamy dobrą nowinę ☺☺☺
UsuńZdrówka i samego dobrego dla Kostka! :) Kurczaczek jeden :)
OdpowiedzUsuńCałus w dzióbek! :)
CzeKo - ja też raz jeszcze wszystkiego co dobre , piękne i radosne !!
OdpowiedzUsuńBarbara
Dopieroco CzeKo zniosla jaje, dopieroco Kurczaczek sie wyklul a tu juz ma osobisty obrazek do Prezesowej! Bohater!!
OdpowiedzUsuńOpakowana, Ty mnie objaśnij, dzie teraz jesteś, bo całkiem się pogubiłam!
OdpowiedzUsuńW daczy :( Bez te nogie w domu ostalim....urlop przepadl. jutro wloke slubnego do nastepnego lekarza tu, moze cosik doraznie choc pomoze....
Usuńja tez sie pogubila, o jestem czesciowo odpakowana, czesciowo zapakowana i jakos tak, no ten tego. No le co robic, jeszcze raniutko sie prawie pobilismy, bo slubny trul, ze mam z tymi naszymi przyjaciolmi jechac....upat na glowe czyli noge zupelnie. No to nasi przyjaciele tez nie jada i juz. Pare lat wstecz nasza przyjaciolka bardzo zachorzala na pare dni przed wyjazdem naszym wspolnym do...Portugalii i mysmy tez nie pojechali. Mowia, ze teraz jest remis i nastepnym razem pojedziemy. Nawet na noszach i z workiem lekarstw, bo ile podchodow mozna miec!!?
Kurde, tego się nie spodziewałam. Bardzo mi przykro. Nie bij Ślubnego, on fajny jest. A wręcz przeciwnie, pochuchaj ode mnie na tę biedną nogie:(
UsuńDziefczynki z Warszawy, może znacie jakiego zdatnego doktora?
Usuńjuztro wieczorowo poro idziemy do jakiegos poleconego majstra od zyl. dzienks!
UsuńPostaramm sie go DZIS nie obijac za bardzo...ponoc gumowo rurko nie widac sincow....
p.s. widzialam dzis te noge (pierwszy raz od ponad tygodnia...on ma opatrunki, ktore musi nosic tak do tygodnia bez zmieniania i MUSI byc zaplastrowany, experymenty ze suszeniem na sloncu i tzw powietrzu dawaly tragiczne efekty, jak wtedy co do Was jechalismy i kew sie ulewala...) i mi na jakis czas wystarczy :( on teraz wyzszych butow nie moze nosic - typu porzadne adidasy, bo mu sie druga dziura legnie....juz! Koniec! wiecej (na razie) nie pisze, bo tu wpis uroczysty na temat Kurczaczka a ja o dziurach w nogach!!!!!!!
UsuńOpakowana ale wszystko w temacie medycyny, wiec jak najbardziej na czasie;)
Usuńz tym, ze Ty masz slicznego swiezego Kurczaczka a ja mam starego pryka, hrehrehre
UsuńOpakowana nie marudź, Tobie się dwa koguciki szykują.
UsuńTeż będziesz miała nowi i świeże oraz wielką radochę:))
ale wszystko po kolei. Najpierw PIERWSZY Kurnikowy Kurczaczek. Nasz PIERWORODNY!!!!!!!!!!
UsuńNo oczywiście że pierworodny:))
UsuńAle jak już będą na świecie te Twoje Kurczaczki ,to zobaczysz jak rzeczony "stary pryk" odmłodnieje:))
no mam nadzieje ;) ale bedzie mozna do niego mowic per dziadu!!
UsuńW końcu Kociaczek też będzie kiedyś starym prykiem:)
UsuńI to będzie prawdziwy dziad (podwójny) a nie tylko mąż babci:))
UsuńMamma mia, kurczaczka mamy, gratulacje i wszystkiego co najlepsze i zdrówka dla maleństwa i mamy...
OdpowiedzUsuńNo to powoli nas w stadzie przybywa, wyhodowalysmy kolejne pokolenie na wlasnej kurzej piersi.
OdpowiedzUsuńGratulacje, CzeKo! Witaj, Kurczaczku! ♥
Serdeczne gratulacje ! Niech sie zdrowo maly Konstanty chowa na chwale i radosc Rodzicom .
OdpowiedzUsuńJA tez, chyba bylam pierwsza gratulujaca, ale to bylo nie pod laurka...wiec jeszcze raz ciesze sie ,ze Kot ma Kociaczka i ze wszystko dobrze poszlo! duzo szczescia dla kotowej rodziny!
OdpowiedzUsuńNo to i mój dubel.Niech się chowa zdrowo i szczęśliwie:)Witaj Kurczaczku w naszym Kurniku!:)))
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje dla CzeKo i Kurczaczka, co jest Kociaczkiem (lub na odwrót). No i dla Sprawcy też.
OdpowiedzUsuńNiech Wam się wszystkim wszystko wiedzie cudnie!
I ode mnie jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Was.
OdpowiedzUsuńA do posłuchania moja ulubiona kołysanka ( uważam też ,że jedna z najpiękniejszych).
https://www.youtube.com/watch?v=ksC_L9d16Ac
Młody Kurczaczek (ale On jeszcze o tym nie wie) ma już dziesiątki Cioteczek.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak to zniesie?
Jeszcze Chłop nie wie, co go czeko!
OdpowiedzUsuńno, cienżkie czasy Go czekajo...
UsuńJa pierniczę, chyba nikt tylu ciotek nie ma,,,
UsuńWiedziałam, że jak wrócę to coś będzie ekstra. Mój dubel też niech pod laurką będzie.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla CzeKo i delikatne głaskanko dla KotoKurczaczka Konstantego. Rośnij zdrowo na pociechę wszystkim.
Czeko,wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Konstantego:)
OdpowiedzUsuńA do posłuchania piękna kołysanka:
https://www.youtube.com/watch?v=DWH6Sgic0fk
Ksan, gdzie się podziewałaś?
UsuńHano,tak sobie siedzę i myślę.Słabo mi idzie...
UsuńA poza tym zawirowania,kręte ścieżki i kłody. I smutki...
Ksan, nie warto smucić się w samotności. Kurnik może nie pomoże namacalnie (chociaż, kto wie?), ale na pewno pocieszy i odwróci uwagę.
UsuńHano,masz rację...,na pewno pocieszy i odwróci uwagę.Dzięki serdeczne.
UsuńSą takie miejsca,które mogą być cichą przystanią po trudach podróży...,mogą być takim "lekiem na całe zło".
Taki właśnie jest Kurnik.
Będę tu zaglądała i z przyjemnością wesprę różne akcje.
Serdeczne pozdrowienia dla Drogich Kurek:)
Ksan, ale nie uciekaj!
UsuńCześć Ksan,dawno Cię nie było,fajnie że jesteś.
UsuńHano,jestem z Wami ♥
UsuńRucianko♥
UsuńKsan,może masz jakąś Kurę na wyciągnięcie ręki,jaki jesteś rejon,tak z grubsza.
UsuńKsan, Kury są WSZĘDZIE...
UsuńRucianko Droga,na północy chłodno i niebo płacze.Ale po burzy słońce...To daje nadzieję.
UsuńDzięki ♥
no wlasnie - Kury sa wszedzie i niektore maja nawet drabinke w kwiatki jakby co! juz glansuje!
UsuńKsanthippe, pisz do mię!
UsuńA pewnie do Jolki M. masz najbliżej...
UsuńJakby co, ja Sosna, ja Północ, zgłaszam się.
UsuńKsan, bądź dobrej myśli - mimo zawirowań, kłód i krętych ścieżek.
♥♥♥
Jakże Was nie kochać, Dziewczynki ? :)
Usuń♥
Konstantego można zdrabniać na Kocio, Kot. Bardzo porządne imię. Gratulacje po raz drugi. :-)
OdpowiedzUsuńJa też przyłączam się do życzeń dla nowego członka kurnika. Rośnij zdrowo mały kogutku na chwałę swoją, rodziców i kurnika :)))
OdpowiedzUsuńCzeko gratuluje :)))
Wszystkiego najlepszego dla malego Kurczaczka Konstantego i jego dzielnej Mamy!
OdpowiedzUsuńA laurka przepieknej urody:)
Już nikogo w Kurniczku?
OdpowiedzUsuńJa przyszłam oderwawszy się od roboty, co mi ją prezeska zleciła... Mówiła, że niedużo, hłe, hłe, akurat...
Usuńo,już miałam gasić światło.
UsuńJakoś mały ruch dzisiaj i wczoraj.
Ja z reguły koło północy dopiero wchodzę. Znowu TG bedzie narekać, że za głośno się tarabanię na grzędę spalną po ćmoku i budzę te, co to na puierwszą zmianę mus wstawać.
UsuńTrochę żartem. Nie znam żadnych kołysanek i kiedy miałam pomóc w usypianiu mojego ciotecznego wnuka zaczęłam nucić w zwolnionym tempie Kołysankę Aloszy Awdiejewa. Dobrze, że maleństwo nie rozumiało nic a nic z tekstu. Kto zna ten wie.
OdpowiedzUsuńJażem jak często ostatnia chyba.
OdpowiedzUsuńA nie, bo ja! Dobranoc!
OdpowiedzUsuńDobranoc, pły na noc! :)
UsuńBranoc Hana, a Rucianka, małpiszon oczywiście zgasiła już światło. Może się nie poobijam.
OdpowiedzUsuńByła jeszcze w kąciku mała świeczka, co Ci rozjaśniała. ;) Ale już się nie telepotaj, bo ją zdmuchnęłam właśnie. :)
UsuńO, Bacha już była, to mogę zdmuchnąć świecę... ;)
OdpowiedzUsuńDobranoc, GdaKurki!. :)
Niech dzień będzie dobry dla wszystkich Kurek i...Kurczaczka:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)))
dziędobry Kurki i Kokosze i Kurczaczku - jak piersza prawdziwa noc na SWIECIE minela? Dalej janiolecek?
OdpowiedzUsuńa tu szaro ale nie ciemno szaro, to moze i sloneczko wylizie. zimnosc w normie.
Dzień dobry Kurki.
OdpowiedzUsuńJak się miewa Kurczaczek i Mama jego? U mnie szaro, buro, mokro i.... ciepło. 13 stopni. Katarzysko mnie polubiło i nie chce odpuścić.
Miłego dnia Kurki, ciepełka życzę.
I ja o zdrowie Kurczaczka pytam, jak spał maleńki? Bosze, jakie to był wspaniałe chwile! Najpiękniejsze momenty w moim życiu...
OdpowiedzUsuńDzień dobry w piątek. CzeKo jak się czujesz ? Pewnie już nie możesz doczekać się powrotu do domu z synusiem.
OdpowiedzUsuńi dom na was też czeka bardzo:)
Gratulacje:-)))
OdpowiedzUsuńHej Kurki Złotopiórki.
OdpowiedzUsuńSłonko na moim miastem i temperatura wzrosła do 20 stopni. Niech słoneczko świeci też Małemu Koto i CzeKo.
Wybywam, co mi tam katar, na zewnątrz lepiej się czuję.
dzień dobry, Czeko i Koguciku!
OdpowiedzUsuńdzień dobry, Mamalinko!
dzień dobry, SuperKury!
lecę polatać, zajrzałam do pogodynki, a tu niespodzianka - do 14-tej temperatura jest, a potem nimo żadnej! koniec świata czy cóś?
tg
TG, na wszelki wypadek bądź czujna!
OdpowiedzUsuńi jakby ten koniec swiata nastapil, to prosze Kurnik o tym powiadomic, bo jeszcze nam minie, jak jakies zacmienie albo inna komeda....
Usuńale, Opakowana, tak wzionszy że zaćmienie minęło, komeda nie wiedzieć kiedy też , a Kurnik jest, to co nam to?
Usuńtaki koniec świata... to som wydarzenia mendialne, a Kurnik prawdziwy
Barbara
no w sumie prawda, ale za mendium do informancji wewnetrznej musim miec jakiego przeszpiega na zewnatrz....koneic swiata moze byc przelekramowany, ale jakby co to wiemy.
UsuńKury, ech Wy! Nowy wybieg jest!
OdpowiedzUsuńNasze Drogie KuroKocioCiotki:) wczorajszy dzien i pierwsza noc tak do 4:30 minal spokojnie, wiekszosc czasu Kotek malutki spędził na drzemce.A od tego wczesnego poranka az do obiadu przypomnial sobie o jedzeniu;) ktore łączył z drzemka, ale czujną i odlozyc sie nie dal. Kolo 14 zostal wykompany i przepojony i spal trzy godzinki.na sile obydzilam, wiec dalo sie troszkę mleczka possac i juz trzecia kupka od tamtej pory:) i ponownie sie drzemie.
OdpowiedzUsuńCzeKo, jeszczeście w szpitalu? To znaczy, że Kocio w porządku, a Ty? Cho na nowy wybieg!
OdpowiedzUsuńHano ide pedze na nowy ino nadrobie ten na ktory mnie zapraszalas, a tam 272 komenty do przeczytania i juz ponad setka na najnowszym:)
Usuń