Wybaczcie późną godzinę - jak na poranek i świt, ale jeśli poszło się spać o drugiej czydzieści... Cóż, władza zobowiązuje.
A więc bez zbędnego ględzenia: Jesteście przecudowne, po raz kolejny przekonuję się, jaka w nas (kobitach) siła oraz, że wymiatamy! Nie wiem, jak Wam dziękować, samo słowo "dziękuję" to za mało.
Podsumowanie wczorajszej i dzisiejszej (stan o godzinie 18.08) pięknej akcji:
Pastel - 150 zł - Złoty Kot
Kolczyki różane - 33, 50 - Lidka
Kolczyki zielone 25 zł - Katarzyna
Broszka 20 zł - Orszulka
Lud od Mnemo 57 złotych - Maria N.
Torba skórzana - 250 zł - Maja
Torba niebieska - 55 złotych - Katarzyna
Serwetka prostokątna 45 złotych - Agniecha
Serwetka okrągła 30 złotych - Mika
Słonik - 40 złotych - Maja
Broszka z okiem - 65 złotych - Marta ze Złotnik
Kolczyki frywolitkowe - 35 złotych - Katarzyna
Pudełko z kogutem - 50 złotych - Orszulka
Filiżanka - 50 złotych - Amelia
Lniana torba - 70 złotych - Kretowata
Muszę Wam powiedzieć, po prostu muszę - czy wiecie, że na tę chwilę (godz. 17.50) dla Tymianków mamy 800 złotych bez paru groszy? Już jest ponad 800! (godz. 19.08)
Mam nadzieję, że nikogo i niczego nie przeoczyłam. Sprawdzam maniacko i poprawiam na bieżąco.
Najświeższa propozycja i jakże romantyczna, zobaczcie sami, co napisała do mnie Ori:
wróciłam ze zdjęć, zajrzałam do aukcji i załkałam z radości:-)
Wypowiem
się stosownie na blogu pewnie dopiero wieczorem, bo najpierw trzeba
było wszystkich nakarmić i trochę muszę odtajać, odpocząć itp.
Mam
jeszcze bezczelną prośbę, dorzuć do aukcji ten pierścionek srebrny z
bursztynem. Jest dość stary i bardzo cenny, chociaż jego cenność jest
subiektywna, bo to pamiątka wielkiej miłości. Tak czy inaczej go kiedyś
sprzedam, więc pomyślałam, że skoro dzisiaj u Ciebie taki ruch, to może
pójdzie w dobre ręce. Ma leciutką rysę, którą widać na zdjęciu.
Pomożecie?
Kto odmówi wielkiej miłości? Miłość wszak jest bezcenna, ale można ją przecież ozdobić, a nawet trzeba. Cóż to znaczy 200 złotych ceny wywoławczej wobec jej niezmierzonej potęgi?
Za takie czyste piękno:
Spieszcie się, niedługo północ!
Jest!!! Jest trzecia torba od Złotego Kota! Piękna, lniana, wykończona skórą! Matulu, jaka piękna! W środku bawełniana kieszonka zamykana na zamek. Torba bez podszewki. Cena wywoławcza tylko 60 złotych!!! Licytujcie, bo jak nie, to nie wytrzymam i kupię!
Cena wywoławcza to 75 złotych i kto da więcej?
I moje drewienko malowane temperą i zabezpieczone werniksem. Wysokość ok. 35-40cm, rozpiętość ok. 30cm. Z każdej strony stwory są inne i jest ich niezliczona ilość. Są niepowtarzalne, nawet gdybym bardzo chciała, takiego drugiego drewienka nie ma NA ŚWIECIE! Służy do stania i podziwiania, najlepiej w domu, na zewnątrz może nie przetrzymać deszczu. Przejdziecie obok obojętnie? Za 40 złotych ceny wywoławczej?
Cały
dochód z aukcji zostanie przekazany fundacji "Dom Tymianka",
Kołaki-Kwasy 8, 06-406 Opinogóra Górna, numer konta fundacji: 52 1090
1694 0000 0001 1684 9209
To nie koniec! Napięcie rośnie! Kretowata wzbogaciła
aukcję o dwie pary własnoręcznych kolczyków i takąż broszkę. Są
śliczne, na żywca jeszcze śliczniejsze, wiem, co mówię, bo mam! I one
zasilą konto Fundacji "Dom Tymianka". Oto one:
1. Kolczyki okrągłe w zieleniach. Cena wywoławcza 15 złotych.2. Kolczyki prostokątne z różami. Cena wywoławcza 15 złotych.
3. Przepiękna broszka owalna, z ornamentem. Cena wywoławcza 15 złotych.
To jeszcze nie wszystko! Do aukcji na rzecz Domu Tymianka dołączyła Mnemo. Oto Jej mazurski "lud", rzeźba w zasadzie, o wzroście 35 cm. Jest piękny! Cena wywoławcza: tylko 50 złotych!
Ta niewielka forma rzeźbiarska zaskakuje niezwykłą dynamiką i przepięknymi proporcjami środkowej części twarzy (nos) i górnej części (włosy). Precyzję owych proporcji dodatkowo podkreśla zbliżona kolorystyka. Zadumana twarz, a może ręka wzniesiona w triumfalnym geście emanują siłą i mocą. Całość kompozycji spina i wzbogaca metalowa klamra nadgryziona zębem czasu, jakby chciała rzec - tempus fuuuugit...A wszystko za jedyne, wyjściowe 50 złotych!
Cudów nie koniec! Kochany, Najzłotszy Złoty Kot przysłał te cudne torby, wytwór Jej zgrabnych, ślicznych rączek:
Pierwsza, 40x50cm, granatowa z alcantary, z bawełnianą podszewką i długim paskiem na ramię. Cena wywoławcza 50 złotych:
I druga - zamykana na napy, skórzana, uszyta z półkola, z bawełnianą podszewką w białe kropeczki. Wymiary: średnica 68cm, wysokość 36cm, długość paska 86-100cm. Cena wywoławcza 100 złotych:
Jest piękna! Kocham takie torbiszony, buty na zmianę tam się zmieszczą, komplet opon zimowych i wszystko, czego potrzebuje prawdziwa kobieta!
Cuda dzieją się NAPRAWDĘ i nie mają końca - oto prześliczna filiżanka od Katarzyny sygnowana Waldassen Bavaria, zielono-biało-złota, do imbirowej herbatki na długie, zimowe wieczory. Piękno i delikatność. Cena wywoławcza: 20 złotych.
Nie uwierzycie, oto nowy cud! Przepiękne, ręcznie robione serwetki od bezblogowej Ewy (trzeba Ją zmolestować!) z cieniuteńkiej bawełny w kolorze ecru. Serwetki są spore: prostokątna: 31x51cm, okrągła o średnicy 30cm. Delikatne jak mgiełka, subtelne jak pajęczynka.
Cena wywoławcza prostokątnej: 40 złotych i okrągłej: 25 złotych.
Otóż i one:
Piękne! W rzeczywistości są piękniejsze, ponieważ jeszcze schną. Wyobrażacie sobie, jak wyglądają wyprasowane? Bo ja nie. Piękniejsze być nie mogą.
Rozwiązał się worek z cudami! Oto Ataboh, Kobieta Renesansu przysłała piękną broszkę z ręcznie malowaną (!) miniaturą. Pierwsze zdjęcie pokazuje rzeczywistą wielkość broszki, zdjęcie drugie przybliża miniaturę. Broszka jest niesamowita, z potrójnym dnem: pierwsze - to sama broszka, drugie to motyw na miniaturze - oko, trzecie - odbity w nim świat! Cena wywoławcza 50 złotych - nikczemna wprost za takie cudeńko!
Proszę:
Nie nadążam z cudami! Oto słonik własnoręcznie zrobiony przez Marię N. Perełka i rarytas dla ekologów i wegetarian, albowiem jest on wykonany z bardzo dobrze wysuszonej dyni, został zabezpieczony vikolem i pomalowany farbami akrylowymi. Słonik jest do stania na półce i cieszenia oka! Wymiary: wysokość 15 cm długość od ogona do trąby 15cm i szerokość z uszami 14cm .Cena wywoławcza 35 zł .
Z czym kojarzą Wam się frywolitki? Gdybym nie wiedziała, myślałabym, że to kobieta frywolna. Ale nie, ale nie, to zrobione tą techniką takie oto cudeńka od Riannon. Długość kolczyków: 4cm, szerokość 2,5cm. Cena wywoławcza 30 złotych!
No i jeszcze od Inkwizycji naszej kochanej:
Pudełko ma ok. 13x13 cm / wys. ok. 6 cm. Cena wywoławcza 40 zł
I proszę zwrócić uwagę, cóż za wspaniała ilustracja do Kurnika!!!
Brać, nie zastanawiać się!!!!
Hanuś, mail poszedł .
OdpowiedzUsuńA filiżanka 33.33 zł !
OdpowiedzUsuńEwa, dziękuję!
OdpowiedzUsuńFiliżanka 33 złote i 33 grosze po raz pierwszy!
O, fajnie, że zebrałaś wszystko do przysłowiowej kupki :)
OdpowiedzUsuńNo, Lidka, Ty spałaś, a tu się działo, bałam się, że wszystko poplączę.
UsuńTa okrągła nada się na Walentynki, bo jest w serduszka :)
OdpowiedzUsuńTak, i się tłumaczę, po zblokowaniu, czyli upięciu na mokro szpileczkami, i zostawieniu do wyschnięcia są równiutkie :)
Ewa, Ty się nie tłumacz, serwetki są piękne, sama mam chrapkę na prostokątną.
OdpowiedzUsuńJak się nie sprzeda, jest Twoja ! Co nie znaczy, że masz ją zacząć obrzydzać kupującym.
UsuńEwa, no nie, coś Ty, przecież nie mogę...
UsuńTy możesz szfystko :)))
UsuńNiestety, tylko prawie...
UsuńHana ,mail poleciał :) Może się nada?
OdpowiedzUsuńNo to niezły masz wysyp ;-) I ja zaraz coś podeślę obiecanego :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny, brak mi słów!
OdpowiedzUsuńZeby nie byc tak kompletnie nieprzydatna, bo jak wiadomo, nie biore udzialu w licytacji, juz wypelnilam przelew i jutro srana maz zaniesie go do banku. To tak gwoli, zebyscie sobie nie pomyslaly, ze ja zupelnie nic.
OdpowiedzUsuńBylabym wdzieczna za wiadomosc, czy dotarl.
Oj, Panterko, no coś Ty! Każda z nas się boryka, wiadomo. Gdybym miała kupę kasiory, dofinansowałabym Ori i nie tylko Ori, ale nie poznałabym Was, a to nie ma ceny.
UsuńDziękuję, postaram się dowiedzieć od Ori (bo kaska idzie w całości na konto Fundacji), czy Twój przelew dotarł.
Ja niestety nie mam z Ori zadnego kontaktu, wiec Twoje posrednictwo bedzie bezcenne. :)))
UsuńNumer konta wprawdzie wzielam z Jej strony, ale nie znamy sie wlasciwie.
Będę pilotować. W moim wpisie tez podaję konto Tymianków.
UsuńAle chyba tylko dla darczyncow z Polski, ja potrzebowalam nie tylko IBANu, ale i BICu, a to bylo u Ori :)))
UsuńNo tak jestem :) Impreze zaległą imieninową wczoraj miałam :)
OdpowiedzUsuńWysłałam wam przed chwilą zdjęcia słonika którego zgłaszam na licytację.
No cóż rencistka jestem ,więc o pastele nie zawalcze ,nęci mnie lud Mnemo ...no dobra 57 za luda .
57 zł miałam na myśli .
UsuńA nie mówiłam, że Maria prowadzi osobne życie w REALU!?
UsuńJes, jes, jes!
OdpowiedzUsuń57 za luda dla Marii po raz pierwszy!
Ja też...
OdpowiedzUsuńWitaj, droga Mario N.! Już się wczoraj niepokoiłam, ale jak byłaś na imprezie to jesteś usprawiedliwiona.
OdpowiedzUsuńDzięki za ofertę, kto da więcej?????
Hmm.. Mika to była moja zaległa impreza imieninowo -urodzinowa ;) Ja gromniczna jestem ;)
UsuńO no masz! No to zdrowia, szczęścia, pomyślności podwójnie, imieninowo-urodzinowo! Ale gromnicy nie dostałaś w prezencie, mam nadzieję:)
UsuńTo lud od Mnemo może być takim podwójnym prezentem - dla ciebie i dla Tymianków:))
Uściski
Nie ,gromnicy nie, ale za to bilet na koncert Michała Bajora :)
UsuńDołączam się do życzeń! Prezent miły bardzo.
UsuńO , fajny prezent. A lubisz go?
UsuńDlatego dostałam bo lubię :)
UsuńHana, dawaj słonika, wiesz, że ja mam kolekcję!
OdpowiedzUsuńBędę walczyć - bo ja też, a kokardki mnie zniewalają!
UsuńSłonik 40 zeta
Jejku, Mika, spoko, nie nadążam!
OdpowiedzUsuńHano, zaglądam tu i znikam, bo jadę na sesyję zdjęciową. Wieczorem pokażę łupy. Jesteś bardzo zdolnym Zagrzewaczem do Boju!
OdpowiedzUsuń45 zł za serwetkę prostokątną.
OdpowiedzUsuńAle fajnie, śliczna jest, prawda?
UsuńHana, dzie mój słonik????
Agniecha, a już prawie była moja, nie zdążyłam nawet obrzydzić! Trudno, taki los młotkowego.
UsuńSerwetka prostokątna dla Agniechy za 45 złotych po raz pierwszy!
Masz, Mika, masz słonika! Wklejam dalej, bo to nie koniec. Jak Wam powiem, że siedzę w piżamce, bo nie mam czasu się ubrać, to uwierzycie?
Uwierzycie. Ja też w piżamce :)
UsuńHi, hi, i ja też!!!
UsuńMika licytuję słonika za 40 ! , pisze drugi raz bo troszkę się miesza.
UsuńHana, daj więcej, będzie Twoja.:-)))
UsuńE, nie mnie, jakem młotkowy, nie wypada...
UsuńO Qrcze słonik Bossssski :)
OdpowiedzUsuńOpublikowałam posta u siebie z informacją o licytacji... bez pytania! Jeżeli nie mogę to mówcie, usunę :)
Dobry pomysł ! Myślę, że każdy na swoim blogu mógłby zaanonsować.... ale niech się wypowie Hana i Mika - nie szarogęszę się już (znaczy szarokurzę)
UsuńNo ja też się staram nie szarocośtam ... więc jednak dopytuję... co prawda po fakcie ;)
UsuńNo jasne, że tak! Darmowa reklama nader pożądana.
UsuńMożesz się szarokurzyć, Ewuś. Masz duże zdolności słowotwórcze...
Ok, skoro po paluchach nie dali - to nie usuwam :)
UsuńNie widzę żadnych, najmniejszych przeszkód, tylko dziękuję! Mam nadzieję, że zapanujemy nad tym, co Mika?
OdpowiedzUsuńIdę się ubrać! Ewa, Ty też, bo mnie już nogi zmarzły.
Ale ci sssssłonik! Unikalny, jak z innej planety:))) Super jest!
OdpowiedzUsuńZa torbe skorzana -130 zl. proponuje.
OdpowiedzUsuńI witam w ten piekny poranek:)
140 zeta
UsuńWitaj nam witaj Katarzyno! Bardzo piękny poranek, również dzięki Tobie!
OdpowiedzUsuńTorba skórzana dla Katarzyny, 130 złotych po raz pierwszy!!!
Hana, zaktualizuj cenowy wykaz na początku posta, bo może mylić potencjalnych kupujących .
UsuńI post o licytacji, z udzialem mego kota, na blogu, a jak:))
UsuńKasia, jaki kot???????? Czy ja o czymś nie wiem????? A dzień dobry w ogóle:))
UsuńMyślałam, że mój Czajnik jest narwany, ale Twojej kotce też nic nie brakuje!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMika, prawy pasek na naszym blogu, na samej górze - Retro blue to Katarzyna!
OdpowiedzUsuńWykaz zaktualizowany i pilnuj Mika, gdyby coś mi się mykło.
Dzięki Ewa, a właściwie dlaczego nie masz bloga, co???
OdpowiedzUsuńBo nie mam nic do powiedzenia ?
Usuń:)
Ciekaaawe!!!
UsuńAś wymyśliła!!!
UsuńAle dziś mam luzik, a Wy pracujecie :) Ja tylko za kontrolera listy płac dla Ori troszku robię samozwańczo :) I patrzcie, jak mi dobrze. Przyjdę do Was, posmędzę, poszarokurzę, podrę. I po co mi ta bieda, panie, po co , się pytam ?
UsuńCo innego na cudzym podwórku a co innego na swoim:) Ale presja bywa, nie powiem. Zwłaszcza jak cię współpisząca naciska:)))
UsuńTrochę się pogubiłam. Podsumowuję , co moje:
OdpowiedzUsuńtorba skórzana 140
słonik 40
broszka 60. (czy jest jakoś zabezpieczona przed uszkodzeniem? tzn. to co malowane)
Jest zabezpieczone kilkoma warstwami lakieru :)
UsuńPasują rozmiarem tradycyjne szklane kaboszony ...
UsuńJa ich nie stosuję... bo wtedy efekt malarstwa ręcznego zginie :)
UsuńLakier wystarczy, jasne- będzie piękny prezent!
UsuńMam na myśli broszkę z miniaturą w oku.
OdpowiedzUsuńMaja, idziesz jak burza;))
OdpowiedzUsuń145 za torbe skorzana ode mnie.
Dziewczynki, idę poprawiać na bieżąco w imieniu Hany!
Usuń:)))
UsuńMajka, wszystko zaktualizowane w tekście.
OdpowiedzUsuńA ja se dam 30 za okrągłą serwetkę od Ewy, a co.
OdpowiedzUsuńMikuś, to jeszcze gratisa-niespodziankę dostaniesz ! I nie będzie to jajko !
UsuńHurrraaa! Może być i jajko:))
UsuńTy Mika to masz szczęście!
UsuńI kto to mówi! Ta co wszystko wygrywa!
UsuńRaz mi się udało, czy dwa i zaraz tam wszystko!
UsuńO rany parę godzin mnie nie było i się narobiło :) ale jeszcze nikt mi pastela nie świsnął
OdpowiedzUsuńPilnuj, pilnuj, bo trza być czujnym, chwila nieuwagi i po pastelu!
UsuńLudzie. ludzie, czy wy śpicie i kolczyków nie widzicie??/
OdpowiedzUsuńPiękny wzorek, frywolitki,
Dla dziewczyny i kobitki!
ale dajecie czadu!! mnemo oderwana na chwile od remontu
OdpowiedzUsuńJak ci leci z remontem?
Usuńmialo byc prosto i szybko a idzie jak po grudzie wlasnie sie wu w przewod wwiercil i prad pooooszedl....
UsuńO matusiu i co teraz? Elektryka trza?
Usuńna szczescie nie wywalilo korki to spiecie
UsuńDziewczyny, czy można jeszcze coś dorzucić do zlicytowania? Chętnie bym poświęciła jakiś dekupażyk...
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że można, do północy kupa czasu!
Usuńprzyślij zdjęcie na mojego maila to wstawię.
mikatropik@gmail.pl
Sorry, oczywiście gmail.com, a nie pl:))
UsuńZaraz wysyłam!
Usuń155 zeta torba skórzana !
OdpowiedzUsuńreszta aktualna jak przedtem.
Już jest w ogródku, już wita się z gąską...
Kasia, Kasia, co ty na to???
Usuń155 po raz pierwszy...
O rany!!!!!! A ja w trasie!!!!!! A tu taki czad!!!!! Teraz piję kawę na postoju i wszyscy na mnie patrzą jak na wariota, kwicze do telefonu z radochy!!!!!! Buziaki!!!!!
OdpowiedzUsuńNo buziaki, buziaki, a gdzież cię to poniosło???
UsuńA kuku! Już jestem! Dwie godziny, tylko dwie godziny, a tu kaska kapie! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńJestem, jestem:)) 160 zl za torbe skorzana :)
UsuńMaja, jak brzmi Twoja odpowiedź?
OdpowiedzUsuń160 za torbę skórzaną dla Katarzyny, po raz pierwszy!
Aaaaaaaaa!!!!!!! Dziewczyny wymiatają!
OdpowiedzUsuńTorba skórzana 165 zeta!
OdpowiedzUsuńJesssssssssssu!!!!!!!! Torba skórzana 165 dla Mai po raz pierwszy!
OdpowiedzUsuńKasiaaaaaaaaaa! Uważaj na torbę!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny patrzeć na obrazki powyżej, jest cudnej urody pudełko od Inkwi, i to z czym? z KOGUTEM!!!!
OdpowiedzUsuńDo naszego kurnika!
Brać, nie kombinować!
Tak jest, kogut w pastelowym kurniku do wzięcia!!! Jedyny taki ;-)
UsuńRany, jakie piękne pudełko! Jaki piękny kogut!
OdpowiedzUsuńBierzcie pudełko, to jakbyście już w Kurniku były!
UsuńKatarzyna! Maja jest już w ogródku, już wita się z gąską!!!
OdpowiedzUsuńPrzyczaiły się, w ostatniej chwili strzelą, zobaczycie!
OdpowiedzUsuńStrzelać niech strzelają i niech koguta upolują!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie Mika. Takie fajowskie pudełko. Można trzymać w nim listy miłosne, kosmetyki, waciki, herbatę, kawę, bilon, kluczyki od samochodu, żeby nie latać rano i nie szukać po katach, normalnie wszystko można w nim trzymać!
OdpowiedzUsuńA ta torba skórzana! Kurczę, jak mnie kusi I oponki zimowe, i buciki, i lewarek, a może i płyn do spryskiwaczy się zmieści?
Kasiaaaaa!
I ptasie mleczko można w nim trzymać !
UsuńNawet mechanik do tych lewarków się zmieści...
UsuńTo jest argument! Mechanika pod ręką dobrze mieć!
UsuńA co bede sie rozdrabniac , 200 daje;)
OdpowiedzUsuńAaaaaaa!!!!!!!!
UsuńWidzicie to!!!!!!
Brawo, Kasia, brawo!!!! Dzielnie stajesz w polu, imć Wołodyjowski...
UsuńZłoty Kocie, wiedziałaś, że masz takie torby na stanie?
UsuńWidzicie to co ja??? Dwie stówki za torbę??? Nie wierzę własnym oczom!!!
OdpowiedzUsuńTorba skórzana dla Katarzyny za 200 złotych po raz pierwszy!!!!
Blogger jest głupszy, niż ustawa przewiduje. Dałam moje drewienko na licytację, było i ni ma!
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze raz dawaj.
UsuńPoszło drewinko.
UsuńO Qrcze ale się dzieje!!! Atmosfera aż parzy!!! Młotek ciągle w robocie widzę :)
OdpowiedzUsuńA co dopiero wieczorem będzie...
UsuńAtaboh, młoteczek jeden już zużyłam!
UsuńMaja!!!!!!!!! Katarzyna w ogródku, już wita się z gąską!!!
OdpowiedzUsuńWiecie co, nic dzisiaj nie zrobiłam, chociaż powinnam była. Normalnie i literalnie nic, poza aukcją!
OdpowiedzUsuńJak znam bloggera, zaraz będę musiała zrobić kolejny wpis, bo zacznie się haczyć.
OdpowiedzUsuńDaję za torbę skórzaną 220 pln i za broszke ataboh 50 pln
OdpowiedzUsuńNo ja też niestety nie. To znaczy nic nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńOn się haczy dopiero około 200 komentarzy, jeszcze czas...
E tam, Mika, wyższe cele to są!
OdpowiedzUsuńZa torbę podtrzymuję, (220) za broszkę daję 65 pln, trzymam kciuki Dziewczyny, Marta ze Złotnik
OdpowiedzUsuńWidzicie? Widzicie to? Katarzyna? Maja? Złoty Kocie?
OdpowiedzUsuń220 złotych za torbę i 65 za broszkę Ataboh od Marty ze Złotnik!!! Po raz pierwszy!
A północ się zbliża...
Jeszcze do północy daleko, cena podskoczy... ;)
UsuńJeszcze się trzymam na krześle ,ale chyba zaraz spadnę! :D
OdpowiedzUsuńNie spadaj Klaudia, tylko szyj kolejne torby!
OdpowiedzUsuńPomysle... a na razie za te niebieska torbe daje 55 zl.
OdpowiedzUsuńI za kolczyki frywolitkowe 35 zl.
yes,yes,yes!!!!!!!!!!!! Kasia, jesteś wielka!!!!!! I kolczyki i torba, cudnie!
Usuń:)))))))
OdpowiedzUsuńHuraaaaa!!!!! Ruszyła niebieska torba :))
OdpowiedzUsuńCorce sie bardzo spodobala;))
UsuńBaby, baby, a koguta kto przygarnie? I będzie sobie śpiewać "Miała baba koguta, koguta..."
OdpowiedzUsuńSłuchajcie, dobijamy do 800 zł...
OdpowiedzUsuńGdzie jest moje 250 za skórzaną torbę?
OdpowiedzUsuńSprawdziłam, przez pomyłkę wpisałaś to pod wczorajszym wpisem, gdzie już komentarze nie wchodziły.
UsuńPoliczyłam dokładnie, 808 z groszami!!!
OdpowiedzUsuńNie ma kurnika bez koguta!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, pozwolicie, żeby Kurnik był bez koguta? Zostanie wirtualnym i honorowym Prezesem Wszystkich Dzikich Kur!
UsuńNic takowego się nie pokazało, sorry, może blogger zeżarł, ale już walimy młotkiem!!!
OdpowiedzUsuńA więc, dadam, 250 za torbę po raz pierwszy, od Mai!!!
Ale czad!!!!! Inkwi - suuuuper kogut!!! Juzem na mecie, objechalam pół kraju i jestem teraz na noc u Babci , koniakujemy zdrowie licytantek;) Jesteście wielkie!!!!
OdpowiedzUsuńKrecie, Ty nie pij, tylko kup Babi pudołko z kogutkiym! Bydzie miała na hyrbate!
OdpowiedzUsuńBabi pudelka lubi, ale tylko z koniakiem w srodku;)))
OdpowiedzUsuńKoniak zawsze można włożyć...
UsuńBabci miało być, Kretowata, gdzieżbym śmiała na taką poufałość się ważyć!
UsuńJa koguta przygarniam za 50 zl, piekny jest :)
OdpowiedzUsuńOrszulka, gratulacje, będzie Pani zadowolona...
UsuńSłuchajcie, to został jeszcze tylko smoczek Hany osierocony, kto się zlituje?
Orszulka, możesz w nim trzymać bilety lotnicze do domu.
UsuńMika, to są SMOCZKI , nie jeden smoczek! Tam ich jest 20! Przysięgam! I każdy z inną buzią! Codziennie można mieć inny wystrój półki/stołu/etażerki! Ludzie! Jedyny na świecie, bez grama przesady!
UsuńOrszulka, ten kogut jest Honorowym Prezesem Wszystkich Dzikich Kur. O ile trafi w Twoje ręce (noc jeszcze młoda), musi mieć imię. Kombinuj.
UsuńSorry, nie zauważyłam, że to taka grupa Laokoona... Tym bardziej brać!
UsuńI to jaki Laokoon!
UsuńBabci miało być Krecie.
OdpowiedzUsuńJes!
OdpowiedzUsuńOrszulce pudełko z kogutem za 50 złotych po raz pierwszy, kto da więcej?
Kretowata???
O ranyyyyyy bo dorzucę trzecią torbę.....! Nooo
OdpowiedzUsuńNie będę Cię Kocie Złoty prowokować...
OdpowiedzUsuńSprowokuj ją... sprowokuj!
UsuńNie było mnie chwilę, a tu tyle piniendzorków się zebrało ! I asortyment się zwiększył ! Co to będzie, co to będzie :)
OdpowiedzUsuńTorba nr 3 będzie . Pani Młotkowa mail!
UsuńKocie - jesteś LWEM !
UsuńKocie - KRÓLEM LWEM! Bohatyrem naszym!
UsuńE tam Bohatyrem to jest Ori,ja nie miałabym odwagi TAKIEGO domu stworzć
UsuńJa też nie, dlatego próbuję chociaż tak. Ori jest jedna na milion.
UsuńHano, ja się ośmielilam coś Ci wyslac na maila, a Złotego Kota prowokuję, bo nowe szczeniaczki chore przyj
OdpowiedzUsuńechały i w klinice są;-(
Kot na prowokacje no jak miał odpowiedzieć??? No jak to Kot:)
UsuńKot ABSOLUTNIE musi odpowiedzieć na prowokację. Nie byłby sobą.
UsuńPatrzyłyście na Trzecią Torbę? Piękna taka, że kurde!
Ori, zajrzyj do maila.
Ojej, ale się dzieje! Ja, ja chcę SMOKA! Hana bij młotkiem:))
OdpowiedzUsuńPrimaVera, smok jest prawie Twój, ale ile dajesz??? Cena wywoławcza to 40 złotych.
UsuńPrimaVera jesteś tu?
UsuńHana, 50 po raz pierwszy
UsuńSłuchajcie Ori i te jej bidne psiny są warte wszystkiego! filizanka do imbirowej herbaty, ktora bede popijac w drodze do obory, coby sie rozgrzac zagryzajac ubiegloroczna marchewka... tego wlasnie mi trzeba! 50 za porcelane...
OdpowiedzUsuńAmelio, Amelio, Amelio! Nic więcej nie zakrzyknę, bo mnie gula w gardle dławi.
OdpowiedzUsuń50 złotych za filiżankę po raz pierwszy!
Ewa! Co Ty na to?
Hana czy ty widzisz co tu rozpętałaś??? Wielka Władczyni Aukcyjnego Młotka!! Kurde a masz w ogóle taki młotek?? Czym walisz??
OdpowiedzUsuńMam młotków dosyć Królowo, jeden już zajechałam! Zmiażdżyłyście mnie, obezwładniłyście (trudne słowo), znokautowałyście, ale ciągnę dalej i pociągnę do końca!
UsuńNo chyba tylko słowem wali ,ale dobre słowo na wagę złota :)
UsuńMaria, mentalnym młotkiem walę, aż furczy.
UsuńJest trzecia torba od Sprowokowanego Kota Królowej Lwicy! Trzecia torba piękniejsza, niż wszystkie torby świata! Nie tylko buty na zmianę oraz majtki, oponki, lewarek, płyn do spryskiwaczy i mechanik, ale cały samochód się zmieści!
OdpowiedzUsuńEwa, filiżanka jest już widmem jeno!
OdpowiedzUsuńSzaleństwo jakieś się rozpętało, dziewczyny miażdżycie nas tak jak Stoch rywali na olimpiadzie!
OdpowiedzUsuńEwa, filiżanka ucieka!!!!!!!!!!
No i mamy złoto! !!!! Stoch rządzi;)))) 7 dych za torbę lniana Klaudii;)))
OdpowiedzUsuńKrecie! Vive la Kret!
Usuń70 złotych za lnianą torbę od Złotej Lwicy po raz pierwszy!
Aaaaa sz kurde mnie zatkało !!!! Kret rządzi !!
UsuńA swoją drogę to ja taki prawdziwy Lew sierpniowy jestem :P
No proszę pań to nie kółko różańcowe ,tu się licytuję! Dla Tymianków!!!
OdpowiedzUsuńA swoją drogą trzeba wymyśleć sposób na rozpropagowanie ideii 1% dla Domu Tymianka
ZłotyKocie, nieśmiało sugeruję, żeby używać tego zdjęcia-plakaciku z danymi do 1 procenta z mojego blogu. Plakacik jest uriczy, bo są na nim Tymuś i Tofik, czyli piękno najwyższe. Kto zechce, to proszę o umieszczanie zdjęcia na Waszych blogach czy innych fejsbukach. Będę jeszcze o tym pisać, bo porywam sie na budowę maleńkiego azylu dla staruszków. A teaz sobie leżę pod kocykiem złożona niemocą i patrzę, jak się pieniądze same zarabiają. Cudowne uczucie:-)
UsuńTo że powiesimy plakat to oczywiste, ale wiesz jak ludzie działają,jak im się lekkiego kujawiaczka nie strzeli to marniutko z klikaniem w saldo konta:))
UsuńTakem myślę intensywnie
Propaguję cały czas. Już nawet mam jedną, której procencik będzie bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńRobię nowy post, bo tutaj zaraz blogger się wmiesza i popsuje szyki.
OdpowiedzUsuńBoszsz dziewczyny, co się tudzieje!!! Jesteście Wielkie!!!! Nie mam słów, dla Was wszystkich, Hana,Mika, wyście to sprawiły!!!
OdpowiedzUsuńE tam, my? Mnemo, Wy przecież! Sprzedałabym może pastel za jakiś pieniążek, zawsze coś. A tu popatrz tylko!
OdpowiedzUsuńDajcie znać, jesli coś się zacznie blokować, puszczę nowy wpis.
OdpowiedzUsuń