Kontroler jakości tak oto wypowiedział się na temat przesyłki od Agniechy:
Ocet pachnie jabłuszkami, natomiast druga buteleczka pachnie jabłuszkami mocniej. Różnią się ponadto kolorkiem.
Reszta komisji orzekła, co następuje:
A tak było "przed":
I w trakcie:
Agniecha, bardzo Ci dziękuję za niespodziankę, nie dość, że po raz pierwszy w życiu coś wygrałam (może dlatego, że nie gram?), to dostałam, co wygrałam, i jeszcze dostałam w bonusie Eau de Mlądz. Ludzie! Ale kopie! I do tego mam trochę słomy, która pieczołowicie chroniła cenną zawartość, a którą Agniecha musiała odjąć od ust swoim konikom. Przyda mi się do siennika. Dziękuję!
O działaniu Eau de Mlądz powiadomię jutro.
No nareszcie!!!! Witam, witam, Kuro Dzika;) A toś się wybiegu własnego dorobiła;) Zaraz zareklamujemy;)
OdpowiedzUsuńWyłącz od razu weryfikację obrazkową!!!
Dziękuję Kretowata! Odkryłam, gdzie się odpowiada na komentarze, zaraz odkryję tę weryfikację nieszczęsną.
UsuńI ustaw sobie czas naszej strefy czasowej;)))
OdpowiedzUsuńStrefy czasowe? Gdzie?
UsuńHi hi hi, najświetniejszy post próbny, jaki widziałam:)) Wstałam se na siku, komp nie zamknięty(och, te dzieciaki) a tu Kretowa nadaje, że gdzieś Kury pastelowe som i w dodatku Dzikie! ;)) Więc i ja myk i do kurnika:))
OdpowiedzUsuńA nadawaj jak najczęściej, trzymię kciuki Hana!@
Dzięki Prima Vera, na razie rąsie mi się trzęsom!
UsuńHanno WITAJ na blogu, a gdzie zakładka z obserwatorami........cieszę się że będziesz pisała dawno na to czekałam, oj to będzie blog z prawdziwym JAJEM :)
OdpowiedzUsuńUściski ślę :)
Ilonka, nie stresuj mnie. A jak nie będzie z JAJEM?
UsuńNareszcie Hano! teraz dopiero się rozkręcisz :)
OdpowiedzUsuńNo, uważajta Dziewczyny, nie znacie dnia, ni godziny!
UsuńNo welcome bardzo serdecznie! Jeszcze przed zajęciami wpadłam:) Uchachana teraz jadę, bo jakś tak kompletniej na duszy mi się zrobiło.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Czuję straszną presję...
UsuńSię nie czuj tylko pisz:)
UsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuńWitaj Magdo, miło dzień mi się zaczyna!
UsuńNieżle się zaczęło, czekamy na kolejne odcinki :-)
OdpowiedzUsuńBędą, będą, tylko to opanuję.
UsuńBoska, to teraz pisuj a częściej niż ja! Bo rzadziej to tylko Ł-owca umie.
OdpowiedzUsuńI wyłącz, błagam Cię , weryfikację obrazkową!!! Nie cierpię, nienawidzę, i nie jestem jedyna.
UsuńNie stresuj mnie, Agniecha. Klikłam wczoraj ni z gruchy i poooszło! Wyłączę, też nienawidzę, ale GDZIE???
UsuńAle super nazwa! :D
OdpowiedzUsuńJuż dodałam do swojej ekskluzywnej listy blogów ;)
Szukałam, jak i gdzie te komentarze i wyszły mi w poczcie! I odpowiedź tam poszła! O, ja durna...
UsuńNapisałam tam, że dziękuję za "ekskluzywny", ale dzie tam...
Jak to dzie? Jak to dzie? Moja niezawodna komentatorka zasługuje na wyróżnienie ;) ;)
UsuńCałam w pąsach i konfuzyi.
UsuńNooooo naaaaareszcie!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHana jakim cudem wreszcie dałaś się namówić i komu?
Bardzo się cieszę, że doczekałam tej wiekopomnej chwili :)
Pisz, pisz i jeszcze raz pisz! I wrzucaj zdjęcia swoich cudnych prac!
A odbiło mi wczoraj, chciałam sprawdzić co i jak i się założyło. Do wrzucania zdjęć to jeszcze trochę, na razie nie bardzo nad tym cudem panuję.
UsuńNo toś wpadła! Teraz czekamy na ciąg dalszy, oswoisz tę bestię blogową, zobaczysz! Tylko jedno pytanie: czemu ta kura z obrazka taka do gęsi podobna? Dawaj dziewczyno, dawaj!
OdpowiedzUsuńBo ta gęś, to Dzika Kura!
UsuńWitam, i też czekam na te cudeńka co to o nich cała Polska gada :)
OdpowiedzUsuńDo Ciebie, Mirka, też pocztą poszło w charakterze pierwszych kotów za płotami!
UsuńCzy jesteś TĄ Haną? Haną od Froda, Wałka, Grażynki i Czajnika?!
OdpowiedzUsuńTak, to ona;)))
UsuńNo masz! Ale fajn! :)
UsuńTak!!! To ja jestem!!! Hana od Wałka i Czajnika oraz reszty! We własnej osobie! Ukręciłam sobie bicz na własną, łabędzią szyjkę!
Usuń:)
UsuńSię, kurna, cieszę. :D
HA! no wreszcie - cieszę się bardzo!!!
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, ale trochę się bojam.
UsuńPomyśleć, że na pierwszy komentarz czekałam z dwa tygodnie! :))
OdpowiedzUsuńWitaj, Hana, chleb mi odbierasz! Zdjęć Twoich pewnie nie będę mogła publikować już więcej, buuuuu
Dodaję Cię do mojej czytelni.
Cieszem siem!
http://klubkotajasna8.blogspot.com/2012/03/weryfikacja-obrazkowa.html
Witaj Wrocławianko! Zdjęciami się podzielę! A Twoja cierpliwość została nagrodzona, teraz bijesz rekordy "czytalności". Ja mam łatwiej dzięki sławie Kretowatej - grzeję się w jej promieniach (sławy).
Usuń:) Witam Cie radosnie :) Ale nam wszystkim niespodzianke sprawilas :) Nie boj sie nikogo i niczego, wal smialo w klawisze, wlaczaj i wylaczaj co sie da, bylebys tu byla :) Bedzie odlotowo, szal dzika normalnie :)
OdpowiedzUsuńCześć Orszulko! Siebie też zaskoczyłam! Nie ma to jak spontan. Tak właśnie robię. Klikam, pstrykam i już udało mi się wyłączyć te nieszczęsne obrazki. A co będzie dalej?
UsuńDasz radę :))) Dzika Kuro, najlepszego na nowej drodze życia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pewnie, że dam. Tylko w pierwszej chwili mnie zatkało! Kliknęłam coś dwa razy i się założyło...
UsuńAhoj przygodo!!!!
OdpowiedzUsuńPrzygodooo, ahoj! Mika, już wiem, jak Cię wpuścić na łamy!
OdpowiedzUsuńBóg ci zapłać, dobra kobieto!
UsuńJak fajnie dziouchy, allelujaidoprzodu, że zacytuję autorytet.;-))
OdpowiedzUsuńNo nie!!!! Ale zaspałam !!! Ależ poczęcie zrobiłaś i tak cichcem:)))))
OdpowiedzUsuńNie miałam takiego zamiaru, w każdym razie na pewno nie cichcem! Kliknęłam i trach, jest!
OdpowiedzUsuńJak fajnie powspominać:) cudARTeńka
OdpowiedzUsuń