poniedziałek, 31 grudnia 2018

Szklanka do połowy pełna, czy od połowy pusta?

Z nowym rokiem jest jak z urodzinami. Nie wiadomo czy się cieszyć, że udało się przeżyć kolejny rok, czy martwić się, że mamy mniej czasu na życie?
Przyjęłam postawę pt. "mnie tam wszystko jedno". To data jak każda inna, tylko ludzie się umówili, że będzie wyjątkowa. I niech tak będzie. Każdemu życzę tego, co lubi: najpiękniejszego w życiu balu, takiego ze zgubionym pantofelkiem, księciem i karocą lub kameralnego spotkania z przyjaciółmi, albo zaszycia się z książką pod kocykiem, a jeśli taka Wasza wola, poświętowania w Kurniku!
Osobiście jestem przygotowana na każdą z wymienionych ewentualności:



Na Nowy Rok życzę Wam prostych i szerokich ścieżek, dokądkolwiek Was poprowadzą. Spotkania po drodze ludzi, którzy podadzą rękę w razie potknięcia, ale oby nie było takiej potrzeby. I - jak życzyli mi Felka z Felkiem kochani - niech wszystkie "muszę" zastąpią "chcę" i "mogę".
A dziś bierzemy co tam kto ma do wznoszenia toastów i mościmy się na grzędach! Możemy powspominać najdziwniejsze albo najbardziej oraz najmniej udane nasze Sylwestry i inne wiekopomne wydarzenia. Co tylko chcecie!

249 komentarzy:

  1. Jak pierwsza to pół pełnej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo2 przybij piątkę bo podium sylwestrowe nasze :-)

      Usuń
    2. Stałyście w blokach startowych, przyznajcie się!

      Usuń
  2. Zdecydownie jako czarnowidz (taki charakter) pół pustej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czecia! Ze szklanką, to zależy od nastroju, raz tak, raz tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Półpełna! I to czegoś dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pewnie, Agniecha, niedobrego nie spożywamy.

      Usuń
  5. Hmmm u nas jednocześnie taka i taka - ktoś odszedł, ktoś zyskał dom...

    OdpowiedzUsuń
  6. Matko, jak to możliwe??? Kliknęłam "opublikuj" i natychmiast jest 6 komentów!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie 5 lat temu znalazlam blog Przemasa a stamtąd Gosianke i już dalej poszlo! :) Wszystkiego naj!
      PS Przemek na szczęście aktywny na fb i jak zwykle jego stroje ;)

      Usuń
  7. Post opublikowałam przed minutą, a komentarz Ewy jest o 18.00!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo my piszemy szybciej komenty, niż Ty posta publikujesz ;)
      i w dodatku na temat :P

      Usuń
    2. Kurna, Sonic, na to wychodzi. Nie kumam. Poza wszystkim, od pięciu lat mówimy jednym głosem/gdakiem:)))

      Usuń
    3. To było w ogóle dziwne, bo weszłam sobie a tu tylko tytuł. Pomyślałam, że wybieg przygotowałaś, i wpisałam komentarz. Dopiero teraz objawił się dalszy ciąg. Czyli trafiło mi się jak nie przymierzając ślepej kurze ziarno.

      Usuń
    4. Ewa2, coś musiało mi się myknąć, cudów wszak nie ma. Ale nie kojarzę, mykło się poza moją świadomością, hrehre.

      Usuń
  8. No proszę, weszłam, atu post jest !
    Kochana Hano i kochane Kurki, oby się nam darzyło !
    Oby marzenia się spełaniały, a my wciąż młode, zdrowe i piękne ;)
    Oby naszym zwierzaczkom zdrowie dopisywało!
    Oby Kurnik zawsze był taką ostoją i przystanią, jaką jest już od pięciu lat !
    No to stukam się z Wami kieliszkiem z Martini !
    Pomyślności, Kurki ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Sonic, amen. I niech debile poodstrzeliwują sobie te puste łby, to będzie pełnia szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szklanka pełna, aż się wylewa. Życzę Wam pięknego całego następnego roku i dalszych także zarówno pięknych i szczęśliwych. Hano, uroczo Ci w tych różowych różkach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawda, Iza? Też się zachwyciłam i dlatego sobie kupiłam! Pasują mi do szminki i torebusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do pazureirów pewnie tysz?

      Usuń
    2. Jak se pomaluję, to tak.

      Usuń
    3. No to jestes skompletowana! Buciki tez w kolorze? jak szalec to szalec...
      bardzo Ci twarzowo i w ogole super fotka, az sie do tej kobity zaczelam usmiechac :)

      Usuń
    4. Opakowana, nie mam różowych bucików, ale to nie problem!

      Usuń
    5. Farbki badz psikadelko na pewno by sie znalazlo w stosownym kolorku ;)

      Usuń
    6. Jaki sympatyczny diabełek!:)
      I tak, jak Opakowana, też się uśmiechnęłam do tej ślicznej pani ze zdjęcia
      i przez chwilę wydawało mi się, że i moja szklanka też do polowy pełna...

      Usuń
  12. A zatem: (1)marzeń - bez nich nie warto; (2)wiary - bez niej się nie da; (3)optymizmu - bo zawsze warto myśleć, że się uda; (4)dbania o siebie - bo kto, jak nie my; (5) i wypasionych, dobrych fluidów biegnących do nas ze wszystkich miejsc świata! No cóż - niech się dzieje ten 2019!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Felka, leń jestem to podpisuję się wszystkimi pazureirami pod Twoimi życzeniami, no coby się nie powtarzać, ekhm...dodałabym jeszcze zdrowia i finansów na tyle dobrych, żeby nie obracać każdej złotówki.

      Usuń
  13. Niech się dzieje, Felka, tak jak mówisz. Trochę niech zahaczy o willę Curiosę:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak, tak - willa Curiosa na pierwszym planie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurna, zaczeli walić petardami, wsioki :(
    Nie rozumiem, przecież w każdym obejściu są zwierzęta! Znieczulica jakaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Iza gdzie mają wsioki swoje zwierzęta? I nie tylko wsioki, ci co walą ogólnie. Cholerne pobejane tępaki. U mnie tez równo grzmocą.

      Usuń
  16. Życzę Wam z własnego doświadczenia, żeby niczego tak bardzo bardzo nie chcieć, tylko olewać, ewentualnie lekko nakierowując los. ;)Ja wtedy osiągam lepsze wyniki, pewnie coś mam do przerobienia. Zwykle moje marzenia się spełniały, ale po zbyt długim czasie. Wtedy już nie cieszyły, jak powinny. To tak jak z króliczkiem i z facetami. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba z tym króliczkiem i facetami, to mało zrozumiale napisałam. Faceci lubią gonić króliczka, to pozwólmy im.

      Usuń
    2. Ech, chyba każdy (może każdy) goni jakiegoś?

      Usuń
  17. Taki króliczek to marzenie jest przecie. W gruncie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja właśnie radzę dawać się gonić, u mnie skuteczniejsze. Piszę jak potłuczona, od kilku dni prawie nie sypiam, bo podawanie antybiotyku psu, wypada o 4 rano, a wcześniej o 24 też i inne leki. Potem rano, więc śpię w krótkich odcinkach.

      Usuń
    2. Rucianko, ale że ja mam być króliczkiem i żeby mnie gonili? Nieeeeeee!!!

      Usuń
    3. Agniecha, on nadal próbuje, ale jakby z mniejszą częstotliwością. Co nie zmienia faktu, że np. gdy idę do garażu po auto, to się skradam na czworakach, bo jak się nie skradnę, to sąsiad wyskakuje jak diabeł z pudełka:)

      Usuń
    4. A w noc sylwestrową nie wyskoczył?

      Usuń
  18. Nie zawsze złapany rozczarowuje, ale gonienie fajne jest. A najlepszy taki co się go złapie, nie goniąc wcześniej i nie do końca wiedząc że się chciało.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ewa2, coś jak willa Curiosa! Przestałam gonić i bęc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie o to mi chodzi. Zdezorientowane wpada w rączki. :)

      Usuń
  20. Idę Kureiry na chwilę do sąsiadki spełnić sąsiedzki obowiązek. O północy będzie wojna na fajerwerki, to chłopaków nie zostawię.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hana, jakie masz ust korale piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rucianko, no, mam, a co! Jedyne, co jeszcze jakoś się czymie!

      Usuń
  22. Do połowy pełna bywa, ale częściej w tym roku - do połowy pusta.
    Ja dziś, że mnie ktoś podkurzył - pomarańczowy operator, poczłapałam na salę Carrefoura i kupiłam dwie małpki szampana, a co urżnę się...Oczywiście w miłym Towarzystwie Kurnika i Rzon...

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkim Kurkom obecnym i nieobecnym dziś w Kurniku niech się spełnia czego pragną ! a szklanka mimo wszystko pełna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja napisalam komenta , ale widzialam tylko tytul, ktory nie wygladal na tytul, sobie tak pomyslalam, ze to juz wszystko i puszczamy wodze mysli i fantazji.

    OdpowiedzUsuń
  25. No czary jak ja i Ewa pisalysmy komentarz to byl tylko tytul. Teraz zagladam a tu tekst i zdjęcie
    Magia😍

    OdpowiedzUsuń
  26. Kurki i ja Wam życzę samych najlepszości, niech marzenia się spełniają, zdrowie dopisuje, przyjaciele nie opuszczają, grajcary płyną na konta... i duuuuużo miłości.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bogusiu, to sa malpki szampanowe, nie wiedzialam. Na zdrowie, rzonki, ja nic nie popijam jeszcze.
    Tu napieprzaja falami, teraz cisza. W sklepie widzialam spora kolejke za tymi wszzystkimi gownami do strzelania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są filigranowe szampany o pojemności 0,2 litra. Akurat dla jednej osoby na imprezę. Kiedyś mi kupował Zięć, a dziś sama, bo skleroza. Dobrze, że były, bo miałam kupić dużego, który napoczęty stałby w lodówce chyba, do przyszłego Sylwestra...

      Usuń
    2. Boguśka, szampan jest przereklamowany...

      Usuń
    3. ja tam wole prosecco, o kazdej porze (roku oraz dnia), szampan mi zawsze zalatywal drozdzami za bardzo....nie, nie ptaszkami a drorzdrzami.

      Usuń
  28. Podpisuję się pod wszystkimi dobrymi życzeniami Waszemi ♥♥♥

    Popijam herbatę malinową i irlandzką jakąś whisky - Chłopu mi zrobił ... Ta noc się kiedyś skończy, co tu się ekscytować nowym rokiem ...
    Jakichś dziwnych Sylwestrów nie miałam. Bywały różne, domowe, domówki, na sali, na wyjazdach ... kiedyś np. z Chłopem pojechaliśmy do Bornego, było tam też nasze wujostwo i wieczór minął nam na grach w warcaby i halamę, oraz słuchaniu muzyki jazzowej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz pan, ja też malinową tylko bez whisky bo mi zabroniona.

      Usuń
    2. Bacha, whisky zabroniona? Jak żyć?

      Usuń
    3. Lidka, nie chodzi o ekscytację, tylko o nadzieje...

      Usuń
    4. Hana, mnie wogóle alkohol zabroniony!!! No i jak tu żyć?

      Usuń
    5. A co to za gra, ta halama?

      Usuń
    6. Halama to taka gra planszowa z pionkami 😁
      Nadzieja - możliwe, że tak. Bo ja patrzę po sobie i nie robię sobie już żadnych zludnych nadziei... Jak się coś uda, to fajnie. Po co się rozczarować.

      Usuń
  29. Szklanka do polowy, a wrecz do 3/4 pelna oczywiscie. Zycze Wam marzen spelnienia, czyli tych marzen, ktore mozna spelnic a nie tylko gadac i wzdychac. No i calwe wanny czasu na przyjemnosci oraz wagony i rurociagi zdrowka. dla wszystkonoznych. no to lece obejrzec co w piekarniku dochodzi, bo goscie beda niedlugo. Czy ja juz pisalam, ze bede w towarzystwie najmlodsza? hrehrehrerh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za spełnienie powyższych życzeń i niech przyniesie Wam to wiele radości♥
      Niech ten Nowy Rok będzie dobry,zdrowy i bez żadnych gwałtownych zawirowań życiowych.
      Niech przyniesie spełnienie oczekiwań,na polu prywatnym i zawodowym niech pprzysporzy wiele radości i satysfakcji.
      Niech się szczęści,niech się darzy.
      Serdeczności i wszystkiego najpiękniejszego♥

      Usuń
    2. Elu, i ogrody niech rozkwitają! Ten mój nowy, leśny, będzie wyzwaniem!

      Usuń
  30. Bawcie się dobrze, Kurencje, ja Was opuszczam, bom już od wczoraj w piżamie i lekko ścięta. Więc tylko zatyczki w uszi i do wyra. Szkoda, że psince i koniom włożyć nie mogę. Przyjemności wszelkich wam życzę w tę upojną noc, a dobrych zdarzeń w następnym roku.
    Coraz mniej mnie przekonuje ten 1 stycznia, chyba się przestawię na 21 marca, jakoś tak bardziej naturalnie i zgodnie ze słowiańskimi korzeniami. Pa, pa!

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestę w zasadzie u sąsiadki, wlatam i patrzę jak stado. Chyba nie najgorzej, muzyczkę głośną majo. Posiedzę jeszcze z pół godziny i wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  32. Kurki Miłe; melduje się z kieliszkiem Prosecco i Balusiem u boku. Strzelania w tym roku jakby mniej, choć sie zaczyna. Baluś jako piesnietypowy niby sie nie boi, tzn. przy takim pukaniu dalszym nie reaguje, a jak huknie blisko, to rzuca sie z wściekłym szczekaniem na drzwi tarasowe, co tez kłopotliwe jest, a poza tym to pewnie i jego to kosztuje. Pozasłaniałam okna, włączyłam głośno telewizor i na razie spokój. Właśnie myślę, jak to z tymi moimi Sylwestrami bywało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, z moimi Sylwestrami niewiele bywało. Te, które pamiętam, były żadne, pamiętam jeden, który był szalony, większość w domu ze zwierzakami i jakimś drinkiem w tle, z trudem "dotrwane" do północy. Przereklamowana sprawa.

      Usuń
    2. Jasne, z eprzereklamowane. Jestem z Agniecha - rownonoc wiosenna lepsza. no i oczywiscie przesilenia. I - Agniecha - slowianskie i chyba i starsze to to.

      Usuń
  33. Ja się obsmarkałam i zatkałam na Sylwestra. Więc zaraz idę do wyra. Mąż poszedł sam do przyjaciół z moim błogosławieństwem i naleweczką. Łóżko już czeka, oblożone kotam w liczbie 5 i jedną suczką :-)
    Więc życzę wam szampańskej zabawy, radości po pachy i jutro, żeby nas głowy nie bolały :-) Mnie, bo zatoki, was, bo procenty :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bzikowa, strasznie szlachetna z Ciebie żona. Ale rozumiem. Pięć kotów i suczka to dla męża może być konkurencja.

      Usuń
  34. Jestem juz na sylwestrowym posterunku, albowiem najstarszych zawiozłam na imprezę, w tym czasie puściła psince dość głośno film Madagaskar- co by śpiew i głosy zagłuszały wystrzały oraz właczyłam pralkę, a psinka i tak leży w łazience, jak się czegoś boi, więc chyba nic nie słyszała .Jakoś i tak lepiej jak w ubiegłym roku ! Ja ze szklaneczką Martini z cytryną i tonikiem .Zdrowia dla Was, Kurki !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowie Soniczku,z taką samą zawartością:))

      Usuń
  35. ale fajny diabełek do nas się uśmiecha :)

    OdpowiedzUsuń
  36. ja też włączyłam kotu telewizor, którego sama nie oglądam, ale jak widać czasem się przydaje ;) zwykle siedzę w domu w ciszy, dziś ciszę trzeba w domu kotu zakłócić spokojniej, niż za oknem

    OdpowiedzUsuń
  37. a życzenia niech się spełnią! nam wszystkim

    OdpowiedzUsuń
  38. Dla wszystkich Kur tu balujących, wpadających, czytających, wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku, żeby nam się wszystko udawało, co się nam zamarzy.

    OdpowiedzUsuń
  39. Diabełek przeuroczy, a nad nim jasność się zakrada :)
    Dla mnie szklanka pełna
    A Kurnik niech nam trwa i trwa i trwa...
    Niech ten 2019 nam za bardzo nie wierzga Kurencje!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marija, jasność mile widziana.
      Kurnik potrwa, jeśli Wy potrwacie, jasna sprawa.
      Też chciałabym, aby nie wierzgał. Spróbujemy go spacyfikować, jakby co.

      Usuń
  40. Moja jest do połowy pełna...łyskaczem a od połowy colą.Znaczy mam pełną szklankę.A tera życzenia:niech każda Kura stanie przed lustrem i życzy sobie co kce a na końcu niech dopowie:to są życzenia od Orki!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah Orko, śliczne życzenia !
      Ok, stoję przed lustrem ;))))
      I mówię to też do Ciebie i do Was , Kurki !


      Elżbieta J. Martini to jest to ! ;) Zdrówko !

      Czytam Was i ogladam Sylwka w TVN, fajnie grają !

      Usuń
    2. Orko, stanęłam i rzekłam: willo Curioso, ogarnij się!

      Usuń
    3. Niech się spełnią!!!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
  41. A my popijamy jednak czerwone wytrawne, jwmy lody piernikowe i ogladamyjakis stary fiilm s-f na pulsie:)

    OdpowiedzUsuń
  42. no i specjalne życzenia- oby w tym roku Villa Curiosa nabrała blasku, co by nas wszystkie pomieścić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sonic, nawet jeśli nie pomieści, to pomieści. Roję sobie, że to będzie tak pod koniec lata.

      Usuń
  43. Co ze zdjeciami w tym roku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dora, z jakimi zdjęciami?

      Usuń
    2. Dora, może u Rzon?, bo łatwiej wrzucić?

      Usuń
    3. No, wrzucil swoje, jestesmy z Dan na posterunku:)

      Usuń
    4. Hano w zesLego sylwka wrzucalyscie swoje foty sylwestrowe

      Usuń
    5. Dora,, żeby pamiętać co było rok temu?

      Usuń
  44. Dosiego roku! Ja z tych bojkotujących. Radość z Nowego Roku zupełnie niezrozumiała. Albo inaczej- rozumiem ale nie podzielam. 😀

    OdpowiedzUsuń
  45. Winko czerwone popijam, jednym uchem słucham koncertu na tvn, kota dopieszczam bo jest trochę podenerwowany,(znów strzelają), Kurki pozdrawiam niech Wam się uda ten wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  46. U mnie już jakiś czas za oknem pukają, ale delikatnie (takimi droższymi. Beza ma w odwłoku takie, ale o północy zaczną strzelać, bo w pałacyku jest impreza, to podgłośnię telewizor. Pijemy sobie z Bezowym wódeczkę, każde inną hahaha i se siedzimy w ciepłym domku.

    OdpowiedzUsuń
  47. Szklanka pelna! Zrobilam poncz kompotowy :)))
    Moze dotrwam do polnocy, a jak nie, to trudno.
    U mnie jeszcze nie strzelaja, pojedynczo gdzies daleko.
    Ciekawa jestem czy na naszej wsi o polnocy wystrzela, bo w tv i radio bylo tyle kampanii, zeby nie strzela... moze pomoglo choc troche.
    Ide robic dalej skarpetki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basia, guzik pomogło. Walą jak opętani, Wałek popiskuje i przykleja się do mnie całym sobą i cały się trzęsie. Kurde, łeb mogłabym odgryźć debilom, gdyby to miało pomóc.

      Usuń
    2. Basia, ps. jaki to jest poncz kompotowy?

      Usuń
    3. Kompot z wszystkiego, co w domu znalazlam: jablka, suszone sliwki, suszone zurawiny, dwie suszone morele, jedna figa, mango, ananas, tez suszone. Po ugotowaniu i doprawieniu cukrem dolalam szklanke slodkiego wina czerwonego.
      Ale mnie rozebralo! Prawie do gola :))))

      Usuń
    4. Basia, po jednej szklance wina w kompocie??? Masz jakieś zdjęcie?

      Usuń
    5. Zdjęcie bynajmniej nie kompotu...

      Usuń
    6. No nie mam zdjecia... ani kompotu ani wina :)
      Kompotu bylo tak z poltora litra i do tego szklanka wina.
      Zagrzalam i ... na dwor!!
      Kanonada rozpoczela sie o polnocy i trwala 20 min.
      Zlozylismy sobie z sasiadami zyczenia, popatrzylismy jak dzieci na uliczce spalaja pieniazki, i.... poszlismy do domu. Posiedze jeszcze troche w internetach, a potem spac.
      Milych snow :)

      Usuń
    7. a ja robie grzany sok jablkowy - dodac troszku wody koniecznie, pomarancze, kawalek cytryny, gozdziki i kawal cynamonu. i zagrzac ;) ludzie lubiom. nie trzeba sie do rosolu rozbierac.

      Usuń
  48. No i nadal wszystkim kurkom najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Łykłam z sąsiadką pokaźną porcyjkę łyskacza z lodem, mniam. Koty spoko, mają gdziesik strzelaninę. Puściłam głośną muzykę. Frodo też nie reaguje na wybuchy, tylko ten Wałek biedny, masakra. Zdołałam go wysikać, dość długo sikał, ale z kupskiem to masakra...

    OdpowiedzUsuń
  50. Szklanka pełna a nawet przepełniona!
    Poszłabym do wyrka poczytać, ale mamy gości więc raczej nie uda się/
    Dobrego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  51. Izydoru, dobrego! Gościom powiedz, że Cię brzucho boli, zrozumią.

    OdpowiedzUsuń
  52. Północ sie zbliża, zaczynają walić, ale i tak mniej niż onegdaj. Edukacja chyba jednak ociupinkę działa.
    Wszystkiego dobrego Kurki - bądźmy coraz mądrzejsze, piękniejsze, bogatsze i zdrowsze - tak wygląda moja pełna szklanka, którą sie z Wami dzielę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tempo - i młodsze - też!

      Usuń
    2. Znaczy ci, co u Wasz nie szczelali, to przysli do nas, bo dokola domu byla iluminacja blizsza (2 chalupy dalej), wedle lasu, w Losiu, za nami etc.....okropne bylo :( ale na szczescie krotko trwalo.

      Usuń
  53. Marta, bardziej ceny, niż edukacja, ale wszystko jedno, byle zadziałało.

    OdpowiedzUsuń
  54. U mnie szklanka zawsze do połowy pełna ☺ Tak już mam od urodzenia ☺... Kurki kochane, na chwilę wlatam z życzeniami noworocznymi. Niech ten Nowy 2019 Rok będzie szczęśliwy, zdrowy, spokojny. I niech spełni nam wszystkim chociaż po jednym marzeniu 🌟🌟🌟 Kocham Was wszystkie i super, że jesteśmy razem, i mamy Kurnik 💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  55. Wszystkiego najlepszego Kurki w tym Nowym Roku!!
    U mnie początek rzeczonego zapowiada się kiepsko( oby dalej było lepiej), więc szklanka do połowy pusta. Zresztą znajomi zawsze mi ten "trend" wypominają ale nic na to nie poradzę, tak mam i tyle:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garde, zawsze można mieć nadzieję!

      Usuń
    2. Moze lepiej zaczac od do kitu a isc w gore potem... czego Ci mocno zycze.

      Usuń
    3. Krysiu też mam nadzieję na tą górę. Jak nie wyjdzie to będzie kiepsko:(
      Nic to, pożyjemy zobaczymy.....za kilka dni.

      Usuń
  56. Ewa, też musisz utulać stado? Niech to się skończy w nowym roku, to byłoby coś! Wałek - póki co - puszcza bąki ze strachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kajcia mie słyszy, nawet nie zauważyła tego pierdzielonego łomotu, ale widziała, że coś nie tak, bo patrzyła wnikliwie na przerażoną Franię. U Franki szczanie z krwią już od trzech dni, bo łomot od trzech dni.

      Usuń
  57. Paniom Kurom - czytającym, wpadającym, komentującym i innym. Oby Wszystkim się darzyło w nadchodzącym roku. A szklanka... pełna, czy pusta..., nie wiem...To zależy od Was. Pozdrawiam Celina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celino, pełniutkiej szklanki przez cały rok!

      Usuń
    2. Zawsze posiadam pełną szklankę (czegokolwiek). Dziękuję. Celina

      Usuń
  58. Kurki kochane, witam Was w Nowym Roku. Niech Wam się dobrze wiedzie, bądźcie zdrowe i szczęśliwe!
    Moja szklanka.. chyba mam trzy. Jedna prawie pełna, która mnie nieustannie cieszy. Druga, w której widać dno, to duże zmartwienia, o których tylko czasem udaje się zapomnieć. A trzecia kompletnie pusta, bo szfystko wypiłam i pora sobie dolać :)
    Nie nadążam dziś za Wami. Szczególnie na fb, tyle wpisów przybyło, że nie ogarniam, wybaczcie.
    Do tego albo się strułam, albo mnie dopadł jakiś wirus i nieszczególnie się czuję.
    Hana, wyjątkowo urocza z Ciebie diablica :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TG, chciałabym diablicą być, oj chciałabym...

      Usuń
  59. No to mamy ten nowy rok ... niech się nam wszystkim darzy ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  60. Kury Kochane! Wszystkiego, czego tylko pragniecie! Niech się zadzieje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ktoś mnie jeszcze pamięta;)

      Usuń
    2. Oj Ty, Krecie, kokietko! Pięknego roku!

      Usuń
    3. Kretowata, a gdzie się schowałaś???

      Usuń
    4. Kretowata ma dla kurnika niespodziankę - ale to taką, że się naprawdę nie-spo-dzie-wa-cie!;) Zrobiła nowe kursa i się pochwali - ale to jutro, z Nowym Rokiem;)
      Kurencje najmilsze - wszystkiego naj, naj, naj;)

      Usuń
    5. Już jest nowy rok, Krecie.

      Usuń
    6. A nawet jest juz BARDZO nowy Rok!! no!

      Usuń
    7. No trochę musiałam ogarnąć noworoczne gospodarstwo;) Niespodzianka jest taka, że właśnie zdałam dwa z trzech egzaminów instruktorskich w zakresie... jogi;) Zdałam już teoretyczny szczegółowy i praktyczny, który trwał prawie 8 godzin i połowa z nas oblała... Ale Kret łącznie 4+:))) I po kolejnym, który zdaję niedługo, zapraszam Kurnik na zajęcia;) Namaste;)

      Usuń
    8. O żesz ty orzeszku! A toś się wyedukowała :) I co, będziesz nas ćwiczyć, bo to ciekawe by było bardzo! Przynajmniej dla mnie :)

      Usuń
    9. Edukowałam się długie lata, chodziło tylko o papierowe potwierdzenie umiejętności i licencję;) Musze zdać jeszcze jeden egzamin, ale i tak jestem z siebie cholernie dumna - byłam najstarsza w grupie i... najgrubsza;) A Księżniczka mówiła: "Mamo, ty nie możesz być instruktorką jogi... Jesteś za gruba!";))

      Usuń
    10. Dzieci sie nie znaja, Krecie! Kongratulacje, ja chetnie zapisze do Ciebie na korespondencyjny kurs jog. a jaka ja jestem gruba, hohoho (mimo schudniecia przez swieta...).

      Usuń
  61. hałaśliwe u nas ma wejście, miasto bez fajerwerków to iluzja

    OdpowiedzUsuń
  62. We wsi dopiero strzelają, a w rynku najwięcej. Biedna Bella pod spódnicę chce mi wejść :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BDB, to tak jak Wałek. Pod spódnicę nie dał rady (nie mam), więc wlazł pod kordełkie.

      Usuń
    2. Hana - chodzisz ubrana w kordue?

      Usuń
  63. Jakoś w tym roku ucichło trochę wcześniej. W nowym spać mi się tak samo chce jak w starym i jakoś żadnej euforii nie czuję. Nie oczekuję też niczego specjalnego, byle zdrowie było i nogi niosły. Bo bym chciała 2000 tysiące kilometrów, na razie w tym roku tylko 1785. Chwalę się, ale wciągnęło mnie to.
    Wszystkiego dobrego Kurki♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2, u mnie także samo. Spać mi się chce i głowa mnie boli od hałasu wszelakiego. Gratuluję wyniku i podziwiam, bardzo!

      Usuń
  64. Komputer kaput, wlazłam przez tv, sciskam was noworocznie! Mika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Mika, drzwi zamkną, to przez tv wlezie;) Cała ona!

      Usuń
    2. Tobie i temu komputeru zdrówka na Nowy Rok.

      Usuń
    3. Miko! :) serdscznosci, zdolnas wielce.

      Usuń
    4. Mika, zdolna dziewczynka! Wszelkiego dobra na Nowy Rok, Kochana! ♥

      Usuń
  65. Mika, jesteś wielka! Przez telewizor wleźć do Kurnika, no, no!

    OdpowiedzUsuń
  66. Mika prosi, żeby Was wyściskać i na nowy rok prosperity wszelkiej życzyć za moim pośrednictwem, bo komputer padł, a wchodzenie i pisanie przez telewizor (omatkojedyna, jak ona to zrobiła?) jest koszmarnie upierdliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uściski serdeczne dla Miki! Niech 2019 będzie dla Niej duuużo lepszy od 2018! ❤

      Usuń
    2. Niezła jest, żeby przez tv do Kurnika, idę zerknąć do lodówki, pralki i zmywarki, w razie co , uściskam Mikę od Was.

      Usuń
    3. Sciski dla Miki...ja w ogole sobie nie wyobrazam, jak sie wchodzi przez tv do Kurnika?
      Wczoraj, jak nasi goscie sie schodzili, to co puk puk do rzwi, to pytam - haslo? a szli pojedynczo. i KAZDE mowi - sylwester! rhehrehrh

      Usuń
    4. A wchodzi się dzięki takiej sprytnej przystawce do tiwi o nazwie chromocast i smartfonikowi 😁 też takie coś w domu mamy i jak nas odłączyli od TV że ściany, to my i tak oglądamy.
      I Mika chyba ma to samo. Zuch dziewczyna 💗

      Usuń
    5. U mnie słońce i +5 ale wichur dmie.
      Ciepełko rodzinne i przyjacielskie niech otula przez cały rok każdą Kurencję.
      Mika, może przeładowany, że padł? Jakiś fachowiec pode ręką czy może telefonicznie coś poradzić?

      Usuń
    6. Mikuś kochana, samych dobrych dni na ten Nowy Rok ♥

      Usuń
  67. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Kur w Nowym Roku. Niech szklanka zawsze będzie pełna lub prawie pełna...

    OdpowiedzUsuń
  68. Dobranoc, chyba muszę zgasić światło...

    OdpowiedzUsuń
  69. Gaś, Boguśka, ja już ledwo na oczy widzę:)

    OdpowiedzUsuń
  70. Spijcie slodko na swoich grzedach :)))

    OdpowiedzUsuń
  71. Wejszlam po ślepaku, bo jeszxzd w polu u mnie ze spaaniem.
    Kurniku! Jak najlepszego 2019!.

    OdpowiedzUsuń
  72. Mice życzę wszystkiego co najlepsze !

    OdpowiedzUsuń
  73. I ja również- zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  74. Jakoś tak wcześnie w tym roku skończyło się z petardami. Można iść spać. Ja spokojna, i moje dziewczynki również.

    OdpowiedzUsuń
  75. Ściskam Was Kurki w Nowym Roku!
    Tutaj strzelali tylko 5 minut! Dziekuję niebiosom i udaję się na spoczynek.

    OdpowiedzUsuń
  76. A gaście sobie, ja po omacku też trafię.
    W tym roku bardziej u mnie strzelali, niż przez ostatnie lata, ale to gówniarzeria. W zaokiennym Pałacyku jest impreza kulturalna, tam nie było pokazu fajerwerków. Beza troszkę się przestraszyła, bo wyszłam na balkon i przybiegła za mną, ale ona taka pierdółka, że mój głos działa na nią, jak balsam, i wylazła zza kanapy.
    Niech ten rok będzie dobry dla nas i niech Bezową przeniesie na wyczekiwaną emeryturę. Kurki, dużo szczęścia Wam życzę, bo mówią, że na Titanicu wszyscy byli zdrowi, tylko zabrakło im szczęścia, Do Siego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  77. Dzień dobry, na osi plus trzy i siąpi z nieba.
    Nie nadaję się na pijaka, po takiej ilości alkoholu, ból głowy i inne przyjemności...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze musiałam szukać hasła do googla, bo mnie wyrzucono. Wrrr

      Usuń
  78. Dzień dobry w całkiem nowym roku :)!
    U mnie spokojnie było (chyba?) dość, bo nic mnie nie obudziło ;), koty rankiem złe bardzo były tylko, bo koniecznie chciały balować na tym Sylwestrze a tu zakaz!!! i w domu siedzieć !!!
    Kury Miłe - dobrego roku Wam życzę ! po prostu :)).
    A Kurnikowi jako zjawisku pozwolę sobie pożyczyć ;) ściągą z poezji (troszkę poprawioną)
    "Zegar niech dzwoni czas niech nastaje
    Dni przemijają ON pozostaje "
    Wszystkiego dobrego ! :D
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
  79. Pobudka pijany Kurniku !!!! ;)
    Dobrego Roku jeszcze raz!
    Troche z Wami balowałam, trochę z sąsiadami,
    huku było sporo, ale krócej niż w ubiegłym roku ,
    Toffi dała radę, teraz śpi i ani myśli o spacerku
    pochmurno, ale na plusie
    dzisiaj lenistwo i leżenie do góry brzuchem ;)

    OdpowiedzUsuń
  80. Kochane Kureiry, niech ten 2019 rok bezpiecznie przeprowadzi Was do następnego Sylwestra. Niech bezpiecznie będzie Wam w zdróweczku, w familiach, finansach. Niechaj nowe zamierzenia pojawiają się na horyzoncie waszego życia i niechaj się spełniają i nowe i stare. Niechaj ludzie spotykając Was na swej drodze czują się szczęśliwsi i vice wersal :). Mam nadzieję, że wasze zwierzaki już są spokojne. U mnie z tą szklanką coraz większe wątpliwości a zawsze była do połowy pełna, no cóż... ale wydaje się, że jestem gotowa aby pofilozofować :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Cześć Kurki. Dzień jak co dzień.
    Sylwestrowa noc spokojniejsza była niż rok temu. Pies prawie że nie zauważył, zresztą miał bonusa, bo mógł spać z nami w sypialni, to i tak już był zadowolony. No i okazało się rano, że boi się zejść ze schodów. Ale po małej perswazji, przypomniało jej się, jak to się robi i zeszła. Całe szczęście, bo nosić te ponad 30 kg po stromych schodach to nie rozrywka. Z nosa nadal mi cieknie, wszelki otwory i kanały w głowie pozatykane. Miłego dnia i Dobrego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agniecha, miłego pierwszego dnia Nowego Roku. Ja też zatkana, nos, zatoki uszy. Ale już ciut lepiej :-) Kanapeczki z czosnkiem polecam i duuużo wody. Trzymaj się siostro zasmarkana :-)

      Usuń
    2. Smark, smark! W Nowym Roku! Powiedzmy, że choroby w 2019 mamy już odhaczone. :-)

      Usuń
    3. Alleluja i do przodu zatem :-) Jadę do kina na Aquamana!

      Usuń
  82. Wczoraj byłam u znajomych. Ot, dotrwało się do północy, toast, życzenia i człek nawet się nie upił bo nie wypadało. Gdzie te szalone Sylwestry z młodych lat!? Najbardziej w pamięć wbiły mi się dwa. Pierwszy to oczywiscie zima stulecia i Sylwek pod skocznią. Pisałam trochę wczoraj na FB. To faktycznie była szalona zabawa z przypadkowymi zupełnie balowiczami :) a drugi to Sylwek w Pobiedziskach za studenckich czasów. Jeden z organizatorów odziedziczył dom po babci. Dom - ruina. Jakis kibelek tam był, jakis piec, jedna kanapa do siedzenia chyba, parę krzeseł i stół. Wszystko tak naprawdę nie nadawało się już do użytku. Ideą tego Sylwka było aby wszystkie te sprzęty pod koniec zabawy zniszczyć i spalić. To była bardzo mroźna noc. Już przed północą porąbalismy kilka krzeseł bo było zimno jak na Syberii. Potem już poszło po kolei i nad ranem stół wylądował w piecu. Została tylko kanapa, która nie nadawała się zupełnie do pieca. Mając na uwadze aktualną wiedzę to dopiero niedawno zdałam sobie sprawę ile czadu musielismy wdychać a ile tego towaru poszło "w miasto". Jak dołożę do tego, że faszerowaliśmy się "Bałtycką" ( tfuuu okropna była) to już wiem jak wygląda pełna destrukcja :) Ale... kto by na to zważał.. młodość nie ma zahamowań.

    OdpowiedzUsuń
  83. Dzień dobry w noworoczny poranek. Aura bez zmian, niech Wam się dobrze zacznie ten rok.

    OdpowiedzUsuń
  84. No to i ja witam,dziękując za życzenia.U mnie właśnie słoneczko wyszło.Od rana padał deszcz i 6 na prusie.Panda po spacerniaku i po dawce porannej leków,teraz sobie odpoczywa na tapczanie a ja chyba cosik zjem śniadaniowo.Moja,na całe szczęście,nigdy nie reagowała na wszelkiego rodzaju wybuchy.Jedyne zainteresowanie było kiedy widziała kaskady kolorowych iskier.Teraz to już pewnikiem i słuch przytępiony z racji na wiek.Miłego dnia Kurniku i niech nam wszystkim dobrze się darzy w tym Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  85. Dobrego Nowego Roku. Jak już przyszedł, niech zostanie:)))).

    OdpowiedzUsuń
  86. Czesc Kurniku, zaraz wstaje, bo juz glodna sie robie. Sny mialam rozne.wala petardami gnojki.
    No i deszczowo niestety.

    OdpowiedzUsuń
  87. Wszystkim Kurom czego tam one sobie życzo to i ja życzę. Na lepsiejsze życzenia mła teraz nie stać bo mła czuje że wczoraj żyła. Narka.

    OdpowiedzUsuń
  88. My też już wstalismy... A kot poszedł spać 😂 ale taki ma rytm dnia i nic w tym nadzwyczajnego...
    Pada deszcz i wieje...
    Wszystkiego najlepszego raz jeszcze Wam życzę 😀

    Izydoru, Izydoru - maila Ci wysłałam.... Na adres z bloga...
    Bo mam do Ciebie pytanko....😉

    OdpowiedzUsuń
  89. I cóż Kury,pono zaczęło się nowe okrążenie w życiu?!
    Niech nam zatem los sprzyja,zdrowia,szczęścia,pomyślności!

    Dobrze mi było,zostałam sama na gospodarstwie.Już wczesnym wieczorkiem wyłączyłam te wrzaski,do końca świata będę pamiętać,że w Zakopanem polewamy się szampanem.Pies w garażu,bo piromani wcześnie zaczęli popiardywać racami.Poczytałam se w łóżku,przysnęłam...obudziło mnie bombardowanie,waliły rakiety i wyrzutnie...Zeszłam na dół,kocica miała gdzieś cały spektakl.No,po dwudziestu minutach się uspokoiło,więc pogasiłam.
    Raniutko poszłam na mszę,pokrzepić się na duchu.Gdy wracałam rozwidniało się,mijałam grupki niedopitych balowników;)
    Pies wylazł i rzucił się na michę,bo od wczoraj pościł ze strachu.
    Pogoda nieciekawa,mokro.Podobno ma wrócić zima??!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hanno, nie strasz zimą... Może wrócić w górach, a nie w mieście...
      Wszysrkiego dobrego w Nowym Roku!!! 😘😘😘

      Usuń
  90. Dzień wstał słoneczny ( nic to, że wietrzny ).
    Niech i Wam, Kurki Drogie, słońce zawsze świeci, dobra aura sprzyja, los obdarza wszystkim o czym marzycie, a zdrowie i miłość kwitnie. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  91. Dziędobry noworoczne, z życzeniami wszystkiego najlepszego :) u nas na szczęście pada, to nie ma szczelanki. I niech pada (koniecznie deszcz) do 14 stycznia! A dlaczego? bo u nas 13 stycznia prawosławni obchodzą swój Nowy Rok. A co za tym idzie, zabawa polega również na czym ? NA SZCZELANIU, oczywiście. W mniejszym natężeniu, ale jednak nerw będzie znów !

    OdpowiedzUsuń