piątek, 29 lipca 2016

Uwaga! Szybka zagadka!

Zagadka jest następująca. To jest taras Opakowanej na tutejszym (polskim) gumnie. Opakowana miała gości. Kto zgadnie jakich gości miała Opakowana? Opakowana,  a nagroda dzie?


Czyje torebusie, czyje???

81 komentarzy:

  1. Buuu...a skąd ja mogę wiedzieć? Przynajmniej się załapałam na podium.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwie znane nam osoby były u Opakowanej! Ja też nie wiem.
    Ale zuoto Twoje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten z frędzlami to jakiegoś podlotka;)Hanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Grazyna jest podlotek!

      Usuń
    2. Jak tylko zobaczyłam te w wzorki pomyślałam i naszej Grazynie:-)

      Usuń
  4. Oj, Hanna, wontpie. Mam swój typ, ale się wstrzymam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry wieczór Wszystkim:)
    Ta torebusia z prawej może Marii? hmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli ma być moja to na pewno ta kolorowa jest w moim typie, a najlepiej żeby to był plecak :))) Ja jednakowoż jezdem u siebie :))

      Usuń
    2. Łał!!! Elżbieta!!!!!!!!!! Wróciłaś!!!!!!!!!!!

      Usuń
  6. Mam podejrzenia co do tej kolorowej torebusi, druga jest mi nieznana. Złoto znacznie mnie pocieszyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory i frędzle kojarzą się z Ameryką Płd.Ciepło?Hanna

      Usuń
    2. Hanna, to byłoby zbyt oczywiste!

      Usuń
  7. Kolorowa to Grażyna wenezuelska, a druga to... nie wiem!

    OdpowiedzUsuń
  8. Też obstawiam Grażynę, a jak Grażyna to może Arte? :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Torba za mała jak na AnięM.

    OdpowiedzUsuń
  10. No masz. Opakowana zadała zagadkę i ni ma jej! Opakowana!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolorowa Grażyny wenezuelskiej, a ta druga to Elaja, albo AniaM.

    OdpowiedzUsuń
  12. Typów moze być sporo. Grażyna na pewno wstępnie umawiała się z Opakowaną i to na dodatek w kurniku.
    Może być to jeszcze TG.
    Ale to jest chyba jednak Grażyna z Arte.
    Zresztą ktokolwiek by to był fajnie im że się spotkały :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. nonieno. za latwe te zagadki...ale zaraz szrzele focha, bo moja torebusia modeluje na dwoch roznych zdjeciach - z torebusiami Ewy1 i Rabarbary w plenerze oraz u Elai na grupowym zdjeciu torebus...
    Ale Grazyna przyniosla oczywista torebusie, nota bene bardzo sliczna. Torebusi Wenezuejlosa nie szczelalysmy ;)))

    Jestem pod wielki wrazeniem, jak Wenezuejlos pieknie mowi po polsku i wylapuje pewne niuanse jezykowe.
    Pobyli chwile i polecieli sobie, ale fajowo bylo :)

    a ja wzielam i zasnelam czytajac ksiazeczke i wlasnie sie obudzilam zbey isc spac jak czlowiek!

    nagrody nie bedzie, bo nikt nie rozpoznal mojej torebusi, pffft :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę to ja do Ciebie 15 minut nadaję na fejsie a Ty już chrapiesz. Teraz tu i ja już idę spać.

      Usuń
    2. jesli chodzi o zasypianie i spanie to jestem calosciowo nieprzewidywalna....

      Usuń
  14. No jak to! Patrzyłam na Twoją torebusię, znajoma mi sie wydała, ale nie przyszło mi do głowy, że gosciem będziesz sama u siebie.
    Udała Ci się zmyłka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hrehrhre, goscie byli jako tandem ;))

      Usuń
    2. Hehehehehehe też mi się wydawało że to Twoja, ale poszłam tym tokiem co i Ewa2 ;)

      Usuń
    3. poza tym trzeba miec na uwadze, z e nie kuzden gosc z torebusia sie zjawia. Moja robila za dame do towarzystwa i tlum!

      Usuń
    4. O matko! Ja ostatnio noszę plecak zamiast torebki, bo musiałabym brać dwie. To nie wiem teraz co to ja mam wziąć do Ciebie.

      Usuń
    5. wez obydwie , zmylimy Kurnik...aaaa, juz za pozno, juz wiedza, ze bedziesz....

      Usuń
    6. Zanim dotre to zapomną, na wszelki wypadek dawaj jakieś zmylkowe zagadki:-)

      Usuń
  15. Opakowana, jedliście arepy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie...nawet nie byly wspomniane! za to Wenezulejosy przywiezly swietno szarlotke.

      Usuń
    2. Domową, czy z dobrej cukierenki?

      Usuń
    3. Domowa...tzw.szarlotka sypana, osobiscie ja sypalam.

      Usuń
    4. baaardzo smakowita, objadam okruszki sypane, ze tak powiem i zjadlam znowu maly kawalek. ale na dzis to wystarczy.

      Usuń
  16. Czy wczorajszy smalec ze stwartami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie poczestowalam...ale ze mnie gbur....

      Usuń
    2. Jeśli chodzi i mnie to też lepiej żebyś nie pamiętała:-)

      Usuń
  17. Za szybko Kury zgadły. Opakowana, teraz nawiąż temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyszczwanily sie Kury jak lisy!
      temat torebus czy smalcu?

      Usuń
  18. no taaak sfszystko odgadnięte
    ale torebusia wenezuelska śliczna! też taką kcem, taka boho :)
    Bry wieczór Kurom :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sonic, czołgiem! Dzieś się podziewała? Kahelki kładłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Hanuś, kładłam, kładę i kłaść będę boo echhh szkoda słów :/
      idzie jak po grudzie i w dodatku wanna mi zginęła!
      szukajo jej w Schenkerze, tfuu szraknerze

      Usuń
    2. wanna? zginela? Moze sie schowala za fortepian. Masz fortepian?
      jak nam budowali domek garazowy, ze sie tak wyraze, to to jest garaz na dwa samochody (zaden samochod w nim nie stoi, bo nie ma dzie), a nad garazem jest apartament. Jak nas pytano jakie chcemy okno / okna, to slubny spokojnie powiedzial okno ma byc takie, zeby mozna bylo przez nie fortepian wciagnac, bo kto by targal fortepian po bardzo waskich, stromych schodach....

      Usuń
    3. Żeby wanna zaginęła to już przegięcie. Może Mika i Bacha włącza ten wątek do kryminału. Jakiś trup w zaginionej wannie albo starym fortepianie?;-)

      Usuń
  20. Wiecie co, Kury? Muszę iść spać, bo się przewracam. Planuję jutro pobudkę o jakiejś barbarzyńskiej porze, np. o 8.00. Bo nie wyrabiam. Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie chcecie dalszej części Trenta?

      Usuń
    2. Kcemy i to bardzo:-) będę czytać z samego rana:-).
      Właśnie powróciła kilka godzin temu z migrenowych albo i gorszych zaświatów. Cały tydzień w plecy i do du..y. Potrzebuje coś co działa na to dziadostwo, bo inaczej to następnym razem skórce się i te bolaca część(

      Usuń
    3. Ja chcę! Noc jeszcze młoda. a barbarzyńska godzina do wstania to jest szósta. Wstaję o 7.30 zazwyczaj.

      Usuń
    4. ba! Mika, kcemy i to bardzo !

      Usuń
    5. To ja dziś i 5:40 rozpoczęłam dzień z synem. I to już tak zostanie bo on na stałe wstaje w przedziale 5:50-6:10+/- po 20 minut odchylu. A no a wczoraj i 3:50 byłam na 15 minutowym spacerze z psem. I to jest barbarzynstwo do potęgi entej.

      Usuń
    6. potem będzie tak, że Ty Czeko lulu o 10 w nocy, a dzieciaczki będą o 5.40 .. wracać do domku :P

      Usuń
    7. Sonic zanim one tak dorosna to ja już przejdę w fazę porannej bezsennosci i poobiednich drzemek;-)

      Usuń
  21. Ja kcę Trenta!Bardzo, bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszłam na stary wybieg, żeby doczytać, co Kurki pisały, jak mnie nie było. A efekt jest taki, że teraz mam dylemat. No bo jak już będę miała swój wymarzony kawałek ziemi (w pobliżu miasta musi on być jednak), to skąd ja wezmę gnój na nawóz? Ta myśl zaprzątnęła mą głowę na tyle, że na poważnie zaczęłam szukać rozwiązań, niemal dzwonić w poszukiwaniu gnoju:) Nie miał baba kłopotu...

      Usuń
    2. Zrobiła sobie gnój...
      Kalipso, Trent wisi już dawno, zapraszam.

      Usuń
    3. Kalipso, to proste!Bierzesz wiadro, idziesz na łąkie,gdzie się pasają krowy i .. czyhasz, bo chętnych jest wielu.Tak robili moi znajomi,działkowych ludziów z kubłami było więcej niż krów i placków;)Hanna

      Usuń
    4. Ja polecam gnojowke z pokrzyw. Po podlewaniu kwiatów trzeba się szorowac godzinę bo przesmierduje się tym do szpiku.żaden gnoj się do tego nie umywa.

      Usuń
  22. Stawiam na Grazynke Wenezuleska ( torebusia wzorzasta), a druga - nie mam pojecia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie tak nie bawie:(((((( Juz wszystko wiadomo! Ale , ze ta druga Opakowanej, to w zyciu bym nie odgadla. Torba Krysi piekna, ale bez kolorow, kotkow, myszek ale zmyłka.

      Usuń
    2. alez ona jest kolorowa - szaro niebieska (z naciskiem na szare). lete czytac Trenta, bo tradycyjnie gadam do obrazu...

      Usuń
    3. eee tam nie gadasz do obrazu bo najpierwej trza zobaczyć:co było a tera:co jest.Systematycznie trza coby na bieżąco być.
      Podoba mi siem torebusia Grażyny

      Usuń
    4. Torebusia grazyny czyli moja przwywiozla ja z Bogoty z targu etnicznego!!! byly one tak piekne,ze kupila trzy dla kazdej kobiety z mej rodziny...mnie sie dostala ta najbardziej kolorowa, moje dziewczyny wybraly czarno, bialo, bezowo brazowe...ktore byly raczej w moim guscie, alem teraz z kolorow zadowolona jezdem i nosze ja duzo.

      Usuń
    5. Zdecydowanie najfajniejsze ostala się dla Ciebie:-)

      Usuń
    6. trzeba bylo kupic 5 alibo 6, bo od razu bym jedna kupila! a tak to co? Do Bogoty mam jechac na targ?

      Usuń
    7. Nastepnym razem w Bogocie zrobie obszerniejsze zakupy...jak tak dalej pojdzie, to do Wenezueli tylko trzeba bedzie przez Kolumbie

      Usuń
    8. i z walizami...wyjdzie na to, ze Ty tez bedziesz w tamta strone wozic reklamowki i folie babelkowa, hrehre

      Usuń
  23. Dziędobry!Też bym nie zgadała,że druga torebusia to Opakowanej .

    Trochę się zadeszczyło,wczoraj popadywało i dziś od rana. Spać się chce.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kalipso,zrobiłabys sobie sama,nie martw się,moja koleżanka np.chodzi po terenie gdzie pasą się krowy i konie i uzbierała samodzielnie nawozu, dodatkowo kompost i juz jest czym użyźniać. No i zawsze można kupić.

    OdpowiedzUsuń
  25. E, to chodzi o wywalanie gnoju:))))) No cóz, to juz insza produkcja potrzebna:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Tego jeszcze nie bylo, by rownoczesnie dwa posty ciagnac! Arepy nie robilismy, bo na arepy to trzeba Opakowanej do mnie podjechac...ma blisko. ale co se odwlecze to nie uciecze, zorganizujemy jakis event ( sliczne slowo, nie ?)

    OdpowiedzUsuń
  27. Grażynko,jesli event to i projekt!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to i projekt! cos sie wymysli!

      Usuń
    2. lece na to. czyli na evet, projekt i arepy (byle bez tunczyka czy inszej ryby, bo ja dziwna jestem w temacie rybim).

      Usuń
    3. Opanowana Ty ten smalczyk do nich mus zabrac, skoro zapomnialas poczestowac;-)
      Tuńczyk to z ryb dla mnie jeszcze do przyjęcia.

      Usuń
    4. Nadzienie z kurczaka moze byc? i z serem korycinskim, ktory przypomina ten wenezuelski...

      Usuń
    5. jak najbardziej! lubie korycinski? a te rozne bulgarskie i gruzinskie sery nie? Nie wiem czy sa, ale w restauracjach sa.

      Usuń
    6. mialo byc: lubie korycinski!

      Usuń
    7. bedzie korycinski, tez go lubie i jest prawie jak wenezuelski

      Usuń