środa, 21 października 2015

I koniec!

Skończyłam! Cały rok, 12 miesięcy! Mam nadzieję, że kalendarz będzie fajny i że Was nie zawiedziemy. Teraz buja się z nim nasza nieoceniona Marija, a na końcu bujać się będzie Gosianka. Już się buja.
Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za współpracę. Nawet nie wiecie, jak bardzo mi pomogłyście - kalendarz będzie wspólnym dziełem i to nie jest przesada! Prawie wszystkie wierszyki i wizje zostały wykorzystane, przekonacie się o tym niebawem! Na razie nie mogę Wam zdradzić szczegółów, wszak zagłosowałyście za niespodzianką. Mogę jedynie pokazać kilka z pierdyliona szkiców - ku zabawie. Można zgadywać co i kto, a dla ułatwienia powiem, że tylko niektóre z nich doprowadziły mnie do finału:
Możecie czuć się w pełni usatysfakcjonowane i z dumą obnosić poczucie spełnionego obowiązku. Przy okazji dobrze się bawiłam! Dziękuję!

Suplement!

Spójrzcie na to kieszonkowe maleństwo. Może znów nam się uda?
W kozienickiej przechowalni na ratunek czeka wystraszone, kudłate maleństwo. Waży pewnie ok. 6 kg. Nie wiemy czy to sunia czy piesek. Malutkie i wystraszone, chowa się za budą. Łagodne ale bardzo przerażone. Po kwarantannie maleństwo zagrożone będzie wywózką do Radys. Bardzo prosimy o pomoc dla tej bidulki. W Radysach zginie wśród 3500 psiaków.
Kontakt z wolontariuszkami: Jola 605608220, Monika 517191276 lub ratujemypsy@wp.pl
Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przedadopcyjną i podpisanie umowy adopcyjnej.

244 komentarze:

  1. To teraz coś słodkiego, po pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wóz Drzymały-arka Noego-menażeria Mamalinki/Inkwizycji!

      Usuń
    2. Zgadza się, ale to tylko szkic...

      Usuń
    3. A kto ten wóz ciągnąć będzie? Mamalinka? Inkwizycja? Ada!

      Usuń
    4. Jasne, że Ada! No dzie, Inkwi ma dosyć roboty!

      Usuń
  2. Agniecha, bo normalnie...
    Nadal nic nie mam, nigdzie nie byłam, bo chciałam skończyć! Przypomniałaś mi i teraz mnie ssie! Oj, niedobra:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz kakao,masło ,mleczko do kawy i płatki owsiane?

      Usuń
    2. Rucianko, mam, ale nie każ mi niczego gotować. Aż takiego guodu nie mam. Mam za to fstręt do kuchenki.

      Usuń
    3. To wcinaj na sucho,hrehrehre

      Usuń
    4. Potem niech poskacze, żeby się umieszało.

      Usuń
    5. Zmęczonaś, to cię nie bawi.

      Usuń
  3. Wyprzedzilas mnie Agniecha o minutke a juz myslalam, ze chociaz raz bede pierwsza.
    Hana w związku z Toim apetytem na słodycze wyciongnelam z zamrażarki szarlotkę i w Twoim imieniu, żeby Ci słodko była wsuwam. Pychota.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę późno na te kalorie ale jem podwójnie , czego to si nie robi dla PrezesKury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Agniecha, zobacz, może u Ciebie też się schował jakiś spory kawałek?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mogłabym skonsumować 3 (słownie trzy) gruszki duszone w winie z cynamonem na słodko, ale się powstrzymam, żeby Prezeskurze przykrości nie robić. :-)

      Usuń
    2. Gruszki? Oesuu, mam takie, zapomnialam zupelnie...
      Kasia Alzacka

      Usuń
  6. Ach tam zaraz, Hano. Jakbyś musiała naprawdę, to i cukier by Cię zaspokoił. A skoro cukru jeszcze nie jesz, to wcale nie musisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agniecha, cukru też nie mam!!!

      Usuń
    2. No jak to tak? A jak wojna przyjdzie? U mojej babci 10 kilo zawsze w szafce stało. I paczka zapałek.

      Usuń
    3. A przetforuf nie masz? Jakichs marmelad albo innych takich na cukrze? Ostatecznie moze byc nalefka, tez z cukrem jest.

      Usuń
    4. albo Neoangin, a jeszcze lepiej Tymianek z Podbiałem.
      tg

      Usuń
    5. Można obćmoktać witaminę c z tego żółtego.

      Usuń
    6. Wiecie co, Kureiry, szczelę sobie kompot i tyle mnie będziecie widziały, niewdzięczne!

      Usuń
    7. to ja tu grzecznie nie mówię, że wczoraj kupiłam kilogram sernika i jeszcze jutro będę go jadła, a Ty od niewdzięcznych nas wyzywasz? :)
      tg

      Usuń
    8. TG, ale ja pamiętam od wczoraj o tym serniku! KILO???

      Usuń
    9. no kilo! dobry sernik, bób, śliwki i dobre lody to ja mogę w dowolnych ilościach :)
      tg

      Usuń
  7. Hana, nie docinaj mi dopływu powietrza, mam wezwanie na jutro rano do sądu w sprawie mojej podopiecznej i muszę tam dotrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Nie przeszkadzaj jej - opróżnia cukiernicę.

      Usuń
    2. Agniecha, przeca nie ma cukru!!!!!

      Usuń
    3. moze poszla do patologii wizawi pozyczyc szklanke cukru...

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. nie śpiom, słuchajom koncertu. właśnie jest przerwa.
      tg

      Usuń
  10. Widzę Frytkę wychodzącą z paszczy rotwrejlera,jak to kiedyś usłyszałam od jednego pisdnesmena w białych skarpetach, dwadzieścia parę lat temu.Miał dwa we wylly i kusił nimi. ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie się para w namiętnym tańcu podoba i w ogóle wszystkie szkice. Zwierzaki Mamalinki odgadłam, co do reszty nawet nie próbuję, bo mój wkład w tworzenie jest raczej żaden. Ani wierszyka, ani wizji natchnionej nie dodałam. Ale kalendarze kupię!
    Przez tą pogodę zeżarłam batonik i się na siebie gniewam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2, wizji nie dodałaś, ale sekundowałaś. No i jedną miałaś i prawie zapamiętałaś, to też się liczy. W związku z tym batonik Ci się należy jak psu zupa.

      Usuń
    2. Taaa...na przeprosiny zjadłam winogronka. Słodziutkie były.

      Usuń
    3. Taaa...na przeprosiny zjadłam winogronka. Słodziutkie były.

      Usuń
  12. Acha, Rabarbara miała tu coś bąknąć, ale pewnie nie ma czasu. Wszystko w porządku, wezwały ją z nagła babcine obowiązki, a koty są pod opieką Syna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nooooooooooo tak kurietty ja znam fszystkie rysunki, może mnie która przekupi hehehehe.

    Hanuś napisałam w sprawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miziu miziu Marija,ja głosowałam przeciw ,ale kuamauam ,chcę,chcę fszystko zobaczyć,jusz i natentychmiast ;))))

      Usuń
    2. Rucianko, nie napisałaś czym chcesz przekupić Mariję!

      Usuń
    3. Myślałam że sama coś zasugeruje,albo temat się rozwinie.
      A tu nic.Zanęciła i fru.

      Usuń
    4. Marijo,kcesz flaszkę? To dawaj jeden rysunek!!!

      Usuń
    5. No to tera Hana, abo Gosianka powinny mnie przekupić co bym nie dawała ;)

      Usuń
    6. To wcale nie kiepski pomysł.Możesz sobie niezły zapas zrobić:)))

      Usuń
    7. Marija, chcesz parę plastrów agatów?
      tg

      Usuń
    8. Orko sprytna jestem, cooooo?
      tg agaty? któż by nie chciał :)))

      Przepraszam was kurrietttty ale mnie ta kalendarzowa robota letko nadwyrężyła fizycznie i idem spać. Dobranoc :)))

      Usuń
    9. Śpij Marija, zasłużyłaś! A chcesz trochu szyszek? Dorzucę skóry trochę, to może mi pokażesz jakiś rysunek?

      Usuń
    10. Za szyszki i skórę pokarzę Ci Hanuś wszystkie Twoje rysunki, ale tylko Tobie i Gosiance, macie u mnie specjalne względy w tem temacie hehehehehe

      Usuń
  14. Powinnam od tego zacząć: gratuluję zakończenia prac, kłaniam PrezesKurze z uznaniem, kawał roboty odwaliłaś.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja właśnie zjadłam koszmar pedofila, czyli Pawełka z adwokatem. Zachcialo mi się, a teraz mnie gniecie na wontrobie.

    Bardzom ciekawa całości, a szkice trzeba zachować, może kiedyś znajdą zastosowanie np. w książce o blogu w Pastelowym Kurniku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to jest Pawełek? Coś jak Michałek?

      Usuń
    2. Pawełek,to taki dosyć krótki batonik,ale chyba taki bardziej brązowy w środku ,ten z adwokatem to Maciek chyba.

      Usuń
    3. Batonika Pawełka nie znasz? To stary, jak świat wyrób wedlowski:) Z różnymi nadzieniami, to moje ulubione czekoladki:)

      Usuń
    4. Pawełek z adwokatem to nowość. Mnie najbardziej smakuje tradycyjny, smietankowy.

      Usuń
    5. Ze słodyczy jadam ostatnio tylko trufle z Bożej Krówki.

      Usuń
    6. ojej ,jaki fstyt,ja taka nie na czasie :)

      Usuń
    7. Rucianko, ja druga taka demode i passe.

      Usuń
    8. Mnemo, koszmar pedofila kupuję!
      A Pawełki znam, a jakże. Mało jest batoników, których nie znam:)))

      Usuń
    9. Ja lubię te tradycyjne, stare wyroby. Poniewusz nagle mi się schudło he,he, to mogę teraz po nocy żreć Pawełki i mi nie przybywa. W zeszłym roku kilogramy zrzucałam na siłowni, w tym roku w miesiąc efekt ten sam bez siłowni. Jak tak dalej pójdzie będę żałować wywalonych ciuchów:)

      Usuń
    10. Kurna, Mnemo, jak tego dokonałaś? Stresikiem?

      Usuń
    11. Mnemo, a to sie usmialam z tego pedofila;)

      Usuń
    12. I stresikiem i brakiem czasu na jedzenie:) Widziałam dziś drugą taką zjawę, też zmienila jakis czas temu lokalizację. Kawał baby z niej było a teraz taka deszczka. Oj gupie, my gupie.
      Dziś zeżarłam dwa Pawełki, ale nie te z koszmaru pedofila. Zwykłe, śmietankowe.

      Usuń
  16. Tango Zuzi z Guciem?
    Ta lampa,to bardziej Czajnik z Grażynką. Brylant w Jeziorze Łabędzim i cudne kury,chyba lecą na wyprzedaż torebuś.
    Hana,ja też się świetnie bawiłam,dzięki że zniosłyście to,co wypisywałam,hehe.

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę kury, że Wy się dopiero rozkręcacie, a ja już padam na dziób, więc oddalę się na swoją grzędę i życzę Wam przyjemnego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie adrenalina że hej,właśnie przywlokłam zakupy z markieta. ;)

      Usuń
    2. Rucianko, z powodu markieta? No weź...

      Usuń
    3. Fajne skarpetki były,w pipetke.
      Wełna, angora i sztuczydła trochę,skład ok.Ja ciągle marznę.

      Usuń
    4. Rucianko, mnie ciągle nuszki marzną zimą. Alem nabyła elektryczny bucik i na stanowisku dowodzenia jest nieoceniony!

      Usuń
    5. To do kompletu jest chyba elektryczne krzesełko?

      Usuń
    6. a elektryczne krzeselko z rzemyczkami aby?
      a elektryczny bucik to jakas tortura sredniowieczna...
      palketki z koszmarem sprzedajo w calcedonii....

      Usuń
  18. oj, tak! kury narysowałaś cudne! i tę parę w tangu! i Brylanta! i szfystko!! a to są tylko szkice.. jak ja zniosę te prawie dwa miesiące czekania..
    też się świetnie bawiłam. dzięki, Hana! dzięki, Kury! :))
    tg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TG. musisz się uzbroić, nie ma rady.

      Usuń
    2. i TG,poleciała po sztucer do sklepu myśliwskiego ,ale nie zmarnuje się.
      Jeszcze malowanie zostało.

      Usuń
    3. Rucianko, odpukaj! my tu się już drugi dzień zastanawiamy, co można sknocić w malowaniu. czy warto ryzykować :D
      tg

      Usuń
    4. TG, jak to co? Kolor, fakturę, szlaczki, można zachlapać framugi i źle rozmieszać farbę, która potem się łuszczy... Pocieszyłam Cię? Jednak leć po ten sztucer.

      Usuń
  19. Kibicowalam i to bardzo, Hana jestes jak torpeda. Bardzo szybko uporalas sie z rysunkami, a teraz chodz do mnie na lody waniliowe z konfitura wisniowa ( z prundem, ta konfitura) i kieliszeczek nalewki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ataner, nareszcie jakaś rozsądna propozycja. Widziałaś, czym mnie chciały uraczyć? Podbiałem i tymiankiem, tfu!
    Jaka tam torpeda. Wolno mi szło, zanim się rozrysowałam. Tak po 6 miesiącu dopiero pojszło z górki. Jeszcze ze 40 kalendarzy i będę jak Mleczko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, ze Ty masz cos wspolnego z Mleczko. Podobny warsztat pracy, naprawde!
      Moze zaprosimy Pana Andrzeja do Kurnika.
      No chodz na lody, i obiad mam. Zurek ukrecilam i bigos mam i nawet po cieple buleczki do sklepu polece.

      Usuń
  21. Ataner, lecę! Bigosu nie grzej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ataner, no weź, dzie mi do Mleczki, to mój guru jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, czasami uczen przerasta mistrza. Swietne rysunki i postaci znajome a nie anonimusy.
      Dobra robota Pani Prezes!

      Usuń
    2. i ładniejsza jesteś i włosy masz

      Usuń
    3. No jak to skad, przecie widzialysmy cie od tylu. Jakies zdjecie kiedys pokazalas, to widac, ze i wlos piekny i wszystko.

      Usuń
    4. Hrehre, Ataner, a ja jestem zwalistym oblechem ze skołtunioną brodą po pas. Ale Was nabrałam!!!

      Usuń
    5. to zupełnie jak ja :P
      tg

      Usuń
    6. A ja jestem Marcinek i mam osiem lat.

      Usuń
    7. ja mam! Bo jestem krasnoludkiem w czerwonej czapeczce i czerwonych bucikach! I mam wedke!

      Usuń
    8. Pewnie, że mam wąsy Agniecha! Widziałaś kiedy oblecha ze skołtunioną brodą i BEZ wąsów?

      Usuń
    9. Obleśnego marynarza widziałam,oni kiedyś tak nosili jedno bez drugiego.

      Usuń
  23. Agniecha była pierwsza a ja druga na spalną grzędę. Nieprawdopodobne jak wsześnie ale jutro bladym świtem pociągiem mi jechać kawał drogi to i parę godzin snu potrzebne. Branoc wszystkim Kurencjom, niech Wam się przysniom same słodkości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobranoc Bacha! A brzucho Cię nie ciśnie od szarlotki?

      Usuń
  24. Wygląda na to że ja też skończyłam, może tylko jakiesik popraweczki zostały :)))
    Dorzucę jeszcze że kalendarz będzie cudowny, Hana najrysowała go przepieknie, no po prostu mniut malina :))))

    OdpowiedzUsuń
  25. No skądże Hana, to co za Ciebie to nie ma prawa cisnąć. Essu truchtam już do tej alkowy.

    OdpowiedzUsuń
  26. uch, dobre! mówię o koncercie laureatów, nie o serniku :)
    tg

    OdpowiedzUsuń
  27. Jaki koncert E moll...Seong Jin Cho i polonez As dur! Bozszsz...!!!! a jeszcze podobaly mi sie preludia w wykonaniu Erica Lu...
    Hana Twoje rysunki czarnobiale swietne...kazda scenka mi sie podoba! ale masz fantazje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyna, tak! preludia, polonez.. ciekawa byłam mazurków, ale musiałam w tym czasie odbyć ważną rozmowę tel.
      tg

      Usuń
    2. a na youtube można obejrzeć występy konkursowe.
      tg

      Usuń
  28. Objęcia Morfeusza kuszą, pożegnam się więc.
    Dobrej nocy Kurki, słodkich snów.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dobranoc Kury, niech Was muzyka Chopina kołysze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrej nocy, Hanuś! i niech Ci Czajnik nie skacze po głowie.
      tg

      Usuń
    2. Dobranoc! Hana tylko nie przytulaj sie za bardzo do Frodo, bo bedziesz za bardzo skoltuniona hrehre.
      Moze jakiegos pikczera sobie jutro zrobisz na gumnie, dla potomnosci, tz. dla nas.
      Jak ruszycie z kalendarzem, to juz bedziesz znana artystka i nie bedziesz chciala z nami gdakac:)))

      A moze tak Wy, jako pierwsze wystapicie na okladce w swoich odslonach. Mam na mysli Ciebie, Gosianke i Mary.

      Usuń
    3. Hana - rysuj portrety na okladke, bardzo fajny pomysl!

      Usuń
    4. TG, za życzenia dziękuję, ale to utopia. Czajnik zawsze skacze nad ranem i nie tylko po głowie.
      Ataner, skołtuniona już jestem, trochę bardziej mi nie zaszkodzi.
      Co do gdakania z Wami to nie wiem. Jeśli sława zwali mi się na głowę, mogę nie mieć czasu...

      Usuń
    5. Zrozumiemy i będziemy dumne że wysiedziałyśmy Gwiazdę.
      Będziemy wtedy komentować w Pudelku .hrehrehre

      Usuń
    6. Chyba na Pudelku? Nie wiem...

      Usuń
  30. Dzień dobry z rana, Kury. Dzień zapowiada się ładnie, oby nie zapeszyć. Po ponad tygodniu deszczu ( słyszysz, Hano? Tydzień opadów! ) wypogadza się. Prezeskuro, nie myśl sobie, podziwiam Cię za te rysunkowe prace.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agniecha, tydzień to u nas nie padało, ale nie jest źle - dobre i to.
      Za uznanie dziękuję:)

      Usuń
  31. DZien dobry, spalam jak noworodek po takiej wspanialej dawce Chopina wczoraj. tutaj jakos pochmurno, bedziemy malowac mieszkanie...buuuu!

    OdpowiedzUsuń
  32. Straszanie mi sie podoba szkic kur piorkiem z czerwonymi grzebieniami, dolny lewy rog..czy istnieje opcja nabycia owego droga wymianki jakiejs??? o ile ktos mnie juz nie ubiegl.....

    poza tym rzeczywiscie mozesz byc BARDZO dumna z roboty!! myslenie na zawolanie to, w moich oczach, najstraszniejsza robota tworcza! Mysle, ze kalendarze beda przebojowe i juz zacieram rece! padam przed Toba, tworzycielko, na cwarz - i talenta i checi i wogle. Kurki kurnikowe tez podziwiam za inwencje i doping!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez Opakowana..te kurki, fajna kreska, minimalistyczna a tyle wyrazu!

      Usuń
    2. Kurkami też jestem zauroczona,pisałam pod poprzednim postem.A paszcza z Frytką nie fajna ?
      Hana świetnie oddaje ekspresję.Ma talent nasza PrezesKurara .
      To mówiłam ja,Jarząbkowa.:)

      Usuń
  33. p.s. koty na zyrandolu - wspaniale! te miki pt - "kto? Mua???" hrehreh
    czy kurki w arce maja torebusie?

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratulacje, Hanuś :) Kalendarz będzie na pewno super, poza tym, że jest jedyny i niepowtarzalny.
    I pełno kur, torebusi ..... o zwierzakach nie zapominając :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Gratuluję Hana!!!. Po szkicach i fragmentach widzę, że będzie fenomenalny. Już przebieram nuszkami i nie mogę się doczekać. Szfystkie szkice som bardzo dynamiczne, czuć ten ruch. Ta kura w lewym rogu rewelacyjne i ta tanczonca para też. Nie czytałam komentarzy, bo ostatnio zarobiona jestem, ale widzę, że kurejry dały Ci moc:)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Dołączam do gratulacji - taki kalendarz to nie byle co!!! Efekt będzie niesamowity!!!
    Rucianko, jak na ośmioletniego Marcinka, to masz zbyt wyostrzony dowcip :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko,bo ja jestem taki przemądrzały Marcinek.
      Taki upierdliwy grubasek.

      Usuń

  37. Dziedobry:)
    Szkice rewelacyjne, już z takimi tylko ołówkiem kalendarze byłyby świetne!

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziękuję Dziefczynki, ale wstrzymajcie się do godziny zero! Strach mnie obleciał teraz!

    OdpowiedzUsuń
  39. Hana,wystaw szkice w Skarpecie,co Ty na to?
    Już je widzę w paspartu i ramkach. Super.

    OdpowiedzUsuń
  40. Rucianko, Skarpeta jest pod znakiem zapytania. A szkice okropnie pomiętolone, jak to szkice!

    OdpowiedzUsuń
  41. O, Rucianko, to jest pomysł! Ale tylko na krówki "Gniewko" - przy okazji będą papierki dla Agi z Czech. Dwie pieczenie na jednym ogniu.

    OdpowiedzUsuń
  42. Gratuluje Hanus;)
    I to samo chcialam o szkicach, genialne som;)
    Skarpeta pod znakiem zapytania?

    Szaro , buro u nas. I nastroj podobny.
    Choc nie powinno tak byc, cala noc snil mi sie koncert E -moll Chopina. W ronych aranzacjach:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Dziewczyny, tu jest coś pilnego: https://www.facebook.com/OlaJolaRatujemypsy/photos/pcb.872079456206443/872079086206480/?type=3&theater
    Tak wystraszonych oczek w życiu nie widziałam! Wzięłabym zaraz, ale Tiki jest super zazdrosny i bidula byłaby pewnie zeżarta... smutno mi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle biedy wkoło.
      Może warto spróbować, czasami okazuje się że jest lepiej niż się przypuszczało.
      Jeżeli tylko masz gdzie na początek w razie problemów odizolować.

      Usuń
  44. Witam kurki po południu. Dzień szaro-bury, jak za przeproszeniem ścierka do podłogi. Dość chłodno.
    Zaliczyłam Targi Książki, przekroczyłam limit kasy do wydania, ale nie miał mnie kto pilnować.
    Miłego popołudnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  45. Noblistki "Czasy secondhand", Pilipiuka najnowszą "Reputacja", Murakami "Mężczyźni bez kobiet", Dwie małe W Drabika dla wnuczki, drugi tom opowiadań mojego kolegi i za dychę album grafiki polskiej ze zbiorów Muzeum Śląskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2, a to poszalałaś, fakt! Ale jaka przyjemność!

      Usuń
    2. Na taką przyjemność czekam co rok. No, nie mogę się oprzeć.

      Usuń
    3. Ewa2, wydawanie kasy bez przyjemności raczej nie jest przyjemne!
      Czy na targach książki są ciut tańsze, czy wręcz przeciwnie?

      Usuń
    4. Tańsze, można się załapać na różne promocje. Cena na książce różnie się czasem o parę złotych, można uzbierać na następną.

      Usuń
  46. W poprzednim poście zamówienia na słodkości pozbierałam, w czasie deszczu do sklepu poleciałam, a jak wróciłam obładowana jak Mikołaj to Kurnik był już zamknięty. Pukałam, płakałam, prosiłam, ale Kurki słodkości już nie chciały.
    Zastanawiam się w jaki sposób będę mogła nabyć kalendarze, chyba do Gosianki trza będzie pojechać osobiście ok. 400 km, bo do Kurnika mam jeszcze dalej.Buuuuu
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś Ty, Ania, nabędziesz spoko za pośrednictwem poczty przecież!

      Usuń
    2. Tak się cieszę - dzięki
      Ania

      Usuń
  47. o jacie...wracaj na targi, wydawaj wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wydałam co miałam. Na dodatek to kawał drogi i dojazd kiepski.

      Usuń
  48. Jaka cudna psinka, znÓw za serce chwyta.Niech się prędko jacyś wspaniali ludzie znajdą! Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie śpią, Czarnego Kota czytają i oglądają Kurczaczka. Śliczniutki...

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja to się zawsze spóźnię. BU.
    A mój Absorber dziś chodzi jak Kliczko. Wywalił nosem w przedszkolu, potem poprawił lotem z karuzeli...:( A w świetlicy wiejskiej pusto. Dziecioki przy kompach, tabletach, na zajęciach pozaszkolnych. P u s t o .

    OdpowiedzUsuń
  51. Laski, jestem, żyję... padaaaam.... cha-psi, cha-psi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciągnęłaś mniód z mlekiem i czosneczkiem?

      Usuń
    2. Jestem zdrowa (jeszcze...) ino z roboty mnie nie widać;)

      Usuń
    3. a co cię ta robota tak przzywaliła?

      Usuń
  52. Bleee... Tupaja, mleko z czosneczkiem to normalnie chyba by mnie zabiło. Ale Kret odporny jest. Chyba.

    OdpowiedzUsuń
  53. Sam czosneczek też dobry. Pamiętam torturę mleka z masłem i miodem,,,brrrr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mateńko kochana - czosnek to dla mnie zabójstwo. Na jego zapach żołądek mi dzwoni o zęby, aż mi się zimno zrobiło.
      Ania

      Usuń
  54. Kurencje polecam kartofelki pure z wyciśniętym czosnkiem i duuuuużą ilością pietruszki. Pietruszka zabija zapach czosnku, nie chuchasz nim!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  55. Hana, do kiedy zamówienia na kalendarze?

    OdpowiedzUsuń
  56. Bacha, z zamówieniami spoko, przyjdzie czas! Dowiecie się pierwsze!

    OdpowiedzUsuń
  57. Ludzie! Czy wiecie, że kalendarz jest już złożony??? I jest, kurna, fajny!

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja tam lubię mleko z czosnkiem i miodem akuratnie:))) Bo w ogóle jestem czosnkożerczynią:)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię czosnek. Jak jestem przeziębiona mogę jeść pokrojony na chlebku. Do sałatek dodaję.

      Usuń
    2. Przybij piateczkę Ewo, ja tez dodaję gdzie się da i surowy wcinam:)

      Usuń
    3. Przybijam, apetycznie woniejącą.

      Usuń
  59. Hano, serio? Ojacię! No to brawa dla Was dziewczyny! Wielkie brawa!

    OdpowiedzUsuń
  60. No ja się wcale nie dziwie,że jest fajny:))))))

    OdpowiedzUsuń
  61. Wielkie brawa i czekam na znak, bardzo czekam.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  62. Przecież ani nawet przez moment nie pomyślałam, że mógłby być niefajny. Gratuluję Dziewczyny, jesteście WIELKIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  63. Największe brawa dla Hany gdyby nie jej bombowe rysunki nie było by taaaaaaaaaaaaaaakiego kalendarza :))))))

    OdpowiedzUsuń
  64. A ja to ciągle patrze na te szkice i sie zachwycam, a szczególnie najbardziej Brylancikiem.Cudo,zwiewne i delikatne,

    OdpowiedzUsuń
  65. Odpowiedzi
    1. A ja tez mogę troszkę dostać? :))

      Usuń
    2. Gosia, ode mnie aplauz i burza oklasków! Kury nie wiedzą, jak zapowiadają się Poetyckie Koty, a ja wiem!!!

      Usuń
    3. Gosia, w swoim czasie :))
      Marija też!
      i to będzie burza oklasków!!!

      Usuń
    4. Właśnie, i dla Ninki szykujcie dłonie. To jest coś cudnego te jej wierszyki!

      Usuń
  66. Marija, hrehre, nie widziałaś strony tytułowej! I nie zobaczysz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOOOOOOOOOOOOOOOOO to TYYYYYYYYYY taka niewdzięczna jesteś, to ja oczopląsu od tych maili dostawałam, foch, duży foch !!!!

      Usuń
    2. Trudno, Marija, muszę z tym żyć!!!

      Usuń
  67. Ja też się pochwalę, że jestem dumna i blada. Oba kalendarze są naprawdę śliczne! Napawam się i napawam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia masz prawo być dumna i blada :) Gratuluję :)
      Trzeba także pogratulować Nince.
      Ninka gratuluję!!!

      Usuń
    2. A ja sobie szkice powiększyłam i się napawam! Utalentowana wielce jest Prezesowa nasza!
      Gratuluję Wam wszystkim! Domyślam się tylko, że powstanie cudo:)

      Usuń
    3. No gamoniowata jestem.
      Gratuluję oczywiście także wszystkim kurencjom, autorkom wierszyków i kuncepci rysunkowych :))
      A dzie Mika ona przeciez też ma nie mały swój udział.

      Usuń
  68. Hanuś, to maleństwo... Boże... Niech ktoś go adoptuje. Przecież patrzeć się na to nie da. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualizacja: Maleństwo to suczka, w wieku ok. 4 lat

      Usuń
  69. To taki york trochę, Mnemo!!!

    OdpowiedzUsuń
  70. Psineczka w tym otoczeniu wygląda jak uosobienie nieszczęścia.
    A Wszystkie Autorki kalendarzy niech szybko dają namiary bo nie wiem jak doczekam żeby je zobaczyć.
    Teraz się pożegnam i ponapawam łupem a także dokonam trudnego wyboru: od czego zacząć, bo mam ochotę na wszystkie naraz.
    Dobrej nocy Kurki

    OdpowiedzUsuń