sobota, 31 marca 2018

Świątecznie

Ja tylko na chwilkę - nie myślałyście chyba, że zostawię Was bez życzeń? Święta wprawdzie zbanalizowały się i skomercjalizowały, ale przecież nikt ich nie odwołał! Jakie one będą, zależy wyłącznie od nas samych, od tego, czy potrafimy odnaleźć w nich sacrum, czy potrafimy wyzwolić się od kulturowo-obyczajowych - często upierdliwych - zaszłości, nakazów, przymusów i powinności.
Rok temu mój świat zawalił się z hukiem. Podejmowałam decyzje, które podjąć musiałam, chociaż nie raz pękało mi serce. Z perspektywy czasu widzę, że - poza drobiazgami - to były słuszne decyzje. Powoli osiągam w życiu taki etap, że wiele mogę i niewiele muszę.
I tego chciałabym życzyć Wam na święta, na wiosnę i na resztę długiego życia!



I ja dołączam się po cichutku do życzeń dla wszystkich wraz z moim mazurkiem :) Mika

I smacznego jajeczka od Gardenii! Dobrze się przyjrzyjcie, ono z każdej strony jest inne!




252 komentarze:

  1. To ja Ci życzę, czego sama sobie i nam życzysz :) ...To, co z tyłu zostało na szczęście nie ma już znaczenia. Hanuś, fajna babka jesteś i masz moc, a nawet MOC ! I o tym wiesz ! I to się liczy najbardziej :) ... Wałecek wielkanocny z wielkanocnym zajączkiem Cajnickiem są piękną pocztówką świąteczną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I wszystkim Kurkom Kurnikowym samych najlepszości świątecznie i wiosennie, bo wbrew (na szczęście) prognozom jest cieplutko i wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, dzięki, z mocą różnie bywa, wiadomo. Gdzieś tam drzemie:) Wałek wielkanocny zawłaszczył wszystkie moje starannie dobrane poduszki! Nie tylko jajeczko!

      Usuń
  3. Wszystkim Kurom spokojnych,domowych Świąt!
    Hano,domyślam się,że zostałaś poddana Ogniowej próbie,życzę Ci szczęścia i zadowolenia.Teraz i zawsze!
    He, Wałek w jajkach;)
    Mój pies dziś też świątecznie, samo mięcho,bez dodatku węglowodanów.
    Hanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się Hanno, z tym, że ogniowej przez bardzo małe "o".

      Usuń
  4. Prezesow Ty nasza Wyzwolona. Prezesuj nam dalej, bo zycie leci do przodu i ma w nosie co komu tam ten tego.
    Jesem osoba swiecko-niechrzescijanska w duszy, wiec - jak w zimie - swietuje to, co natura podsuwa - najpierw dluzszy dzien, teraz equinox czyli zrownanie dnia z noca, zielnosci zaczynaja wylazic, mimo wredoty pogodowej, wiosna JEST, a to jest dla mnie powod do wielkiej radosci. Obchodze wiosne, ciesze sie nia niezmiernie, jaja faszeruje i poszlam nawet kupic zonkile. Wykupione, wiec mam w domu wiosne w postaci rozowych gozdzikow. a na zonkile i szafirki popatrze przez okno.

    p.s. wielkanocny zajaczek (z pomocnikiem, zajaczkiem numer 2) wysiadujacy niesmialo jaja malowane - niezwykle przystojny. Jak zwykle. a dzie zajaczki numer 3 i 4? niesmiale takie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowana, świętuję podobnie, ale nie mam ani żonkili, ani goździków, nic, najmniejszej gałązki. Trudno, popatrzę przez okno, moje skarbuńki ważniejsze:)

      Usuń
    2. Zajączek 3 (Malinka) nieśmiały i ucieka - w ogóle nie ma parcia na szkło. Numer 4 chciał natychmiast zeżreć jajko.

      Usuń
  5. Wszystkiego dobrego Hana, z okazji Świat i nie tylko. U mnie w tym roku normalnie, spokojnie i bez szaleństw - fajnie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hano, Tobie i wszystkim zaglądającym tu świetnym dziewczynom - zdrowia, spokoju, uśmiechu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julita, właśnie tak! Rok powinien liczyć się od wiosny do wiosny:)

      Usuń
  7. Hanuś, co było, a nie jest nie pisze się w rejestr ! Niby prawda, ale było, było, ale poszło w cholerę, a Ty silniejsza, mądrzejsza o nowe doświadczenia i bogatsza o wiele pozytywnych doznań, o przyjaciół , których masz wiele!
    Dziękuję za życzenia i odwzajemniam - dla Ciebie i całego Kurnika pełnego superowskich Kur z jajami ! ♥
    Kartka śfionteczna KotoPiesa z jajem wielce odświętna i urocza :)
    I te oczyska Wałecka mmm rozpłynąć się można :)
    U mnie święconki niet, bo kościoła nie chodzimy, ale tradycyjne potrawy są- część ja, część sis zrobiła, w domku posprzątane , więc luz blues , mogę się położyć i pooglądać jakieś filmy. I taki brak zadęcia, pośpiechu mi odpowiada, bo jak wspomnę dawne czasy... brrrr Na szczęście zmądrzałam ;)
    Dobrego świętowania raz jeszcze ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sonic, i tak trzymajmy! Właśnie od tego powinny być święta.

      Usuń
  8. Wszystkiego dobrego wszystkim Kurkom!
    Nie świętuję, ale zrobiłam sałatkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. AniuM., przybij piątkę! U mnie jeszcze nie zrobione, ale się moczą śledzie - na wyraźne życzenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Śledzie jem od czwartku - na śniadanie, obiad i kolację!

      Usuń
  10. Usunęłam komentarz bo literówka całkowicie wypaczyła moje życzenia.
    Hanuś piękna dekoracja świąteczna, taka bardzo twoja :)))
    Dziękuję za wspaniałe życzenia :)
    Niech będzie przyjemny ten świąteczny czas!

    OdpowiedzUsuń
  11. Marija, dekoracja sama się u mnie robi!

    OdpowiedzUsuń
  12. Niech się spełnią Wszystkim Nam Twe życzenia! Nie świętuję, ale sernik jemy i wino pijemy.
    A dekorację jaka masz cudną!

    OdpowiedzUsuń
  13. "Święta(...)Jakie one będą, zależy wyłącznie od nas samych, od tego, czy potrafimy odnaleźć w nich sacrum..." - pięknie powiedziane, i prawda to! Niech więc te święta będą takie, jakie lubimy.
    Spokojnych Świąt w wiosennym nastroju!

    OdpowiedzUsuń
  14. Urocze zajaczki z alelujami oraz jajco. Tez urocze. :)
    I wiesz co? nie ma tego zlego... Tak to bys jeszcze meczyla sie z tym... onym, a dzisiaj masz go z glowy.
    Spokojnych dni. :*

    OdpowiedzUsuń
  15. O Wałeczek zniósł jajko i to takie pomalowane ależ zdziwiony,jakim zdolny a Czajniczek jaki zaciekawiony.Wszystkiego dobrego,spokojnego.Krystyna z Ulkowa

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, kurniku na okolicznosc dopadla mnie sennosc, deszcz juz pada i z wieczornego kijkowania nici. Kto lubi niech swietuje , kto nie tez nie powinien byc przymuszony. Ale to niestety nie do kknca tak jest.Czekam na wtorek, ponoc ma byc prawie lato.

    OdpowiedzUsuń
  17. Najlepszego świętowania wszystkim Wam życzę :))
    Deszcz leje i po co było okna myć?? ;) Zachlapane na nowo. Tzn. ja nie myłam, bo nie miałam chęci.
    Wałeczek i Czajniczkiem to kochane pięknoty :* Wystarczą za wszystkie pisanki świata.
    Nasza "pisanka" strzeliła focha i poszła do szafy, a wszystko przez to, że przebraliśmy go w czyste ubranko przy okazji przemycia rany. Ubranko jest bardzo twarzowe, bo czerwone, do czarnego futra pięknie pasuje, ale kotu tego nie docenia najwyraźniej ;)
    Jeszcze raz wszystkiego najlepszego Wam :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziewczyny drogie, życzę wszystkim radości, zdrowia, optymizmu i nudnego spokoju , dla jednych z okazji świąt Wielkiejnocy , dla drugich na wiosnę i nowy początek cyklu Natury.
    Mam śledzie, sałatkę, sos tatarski, mazurek i zawijaniec z powidłami. Okna brudne, podłogi pies zadeptał, ale w ogóle się tym nie przejmujemy.
    Wałek z Czajniczkiem urocze wielkanocne zajączki:)))
    Hanuś droga, cieszę się, że wiosna w tobie wyzwala tyle twórczych sił i energii! Możesz wszystko, bo jak napisała Ewa, masz moc. Zdrowia więc życzę głównie, resztę masz. Nie ma takiego złego, co by na dobre nie wyszło - ulubione powiedzenie mojej Mamy ci dedykuję. Buziaków moc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Zapomniałam przekazać najlepsze życzenia zdrowych i pięknych świąt od Bachy. Zepsuł jej się komputer i nie może zaglądać do Kurnika, ale mocno was wszystkie ściska i pozdrawia serdecznie. Będzie u mnie w poniedziałek, to się włączymy:)))

      Usuń
    2. Mika, lubię mazurki, a im twardsze tym lepsze! Twój sprowokował ślinotok.
      Chciałabym móc wszystko, oj chciała! Albo może lepiej nie, bo mogłoby mi odbić.
      Podłóg nie dotykam, bo przy tej pogodzie to jest jeden psi przebieg i jazda na mopie od nowa. Bez sensu.
      Bardzo uściskaj Bachę!

      Usuń
  19. Haniu życzę pogody ducha, Alleluja i do przodu!:) Radosnego świętowania oraz wielu łask od Chrystusa Zmartwychwstałego.

    OdpowiedzUsuń
  20. Miko i to lubię i do tego dążę,żeby było normalnie i na luzie,coraz lepiej mi idzie;)

    Nie ma to jak te nasze pisanki,zajączki i baranki w jednym. Moje śpią głownie.Myslałam,ze bedzie szaleństwo,zabawa,a tu nie bardzo.

    Lidko,a jak ogólnie bonusik sie czuje, i długo jeszcze musi nosic ubranko?


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochany Kurniczku,zdrowia i miłości,wiosny w sercach i za oknem,wszelkiej pomyślności i radości.
      Spokojnych,beztroskich dni,miłego wypoczynku i wesołego świętowania♥
      Hanuś,kartka świąteczna urocza:))

      Usuń
    2. Dora, Bonus czuje się dobrze, ale łazi wkurzony na ubranko, ktore mu wybitnie przeszkadza ... rana się goi, to go swędzi, a polizać sobie może jedynie przez ubranko ...do tego plaster, ktory ma przyspieszyć gojenie.
      Nie mam pojęcia, jak długo będzie je nosił. Chyba jeszcze długo, bo dopiero zaczęło się zarastać. Ehhhh....

      Usuń
    3. Dora, jak człek poćwiczy to i wprawy nabierze. Jeszcze z 4 święta i będzie gites:)

      Usuń
    4. Lidka, jakoś Cię mało. Trzymam kciuki dla Bonuska, to już trochę trwa:(

      Usuń
    5. Elu J. och, tej wiosny, wiosny najbardziej się kce!

      Usuń
    6. Hana, dzięki :)
      I jeszcze potrwa, bo gojenie takiej rozjechanej rany trwa. Dojazdy mnie też trochę wyczerpują, więc o 22-giej to już najczęściej przewracam się na drugi bok.

      Usuń
  21. Hana, życzenia świetnie napisane i rewelacyjnie ozdobione :) Kurki kochane, wszystkim razem i każdej z osobna dziękuję za życzenia i swoje zostawiam - zdrowych, spokojnych, uśmiechniętych dni świątecznych :) ja ufarbowałam jajka w cebuli i zrobiłam sałatkę jarzynową, i tyle świąt u mnie :) okna "umyją się" po świętach, bo po zimie im się należy, resztę córcia mi ogarnęła w ubiegły weekend - matka chwilowo "jednoręczna" to dobre dziecko bez gadania dwa mieszkania ogarnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elaja, widzę, że coraz lepiej idzie nam świąteczne dolce far niente i super! Święta, jak sama nazwa wskazuje, powinny być świąteczne!

      Usuń
  22. Piękne życzenia i dobrze, że masz tę MOC.
    Świętuję tradycyjnie, upiekłam sernik i w domu jedzie świeżo utartym chrzanem, ale jakoś tak nam się układa, chociaż wiemy, że my tak trochę po wierzchu. Ważne, żeby się spotkać i posiedzieć razem przy smakołykach.
    Niech każda Kurka znajdzie w tych świętach to co lubi najbardziej, dobry humor dopisuje skoro pogody ładnej ma nie być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2, chyba trochę przeceniacie moją MOC. Nie czuję się jakoś nadzwyczajnie mocarna, ot, żyję i odpycham co się nadarza:)
      Chrzanu zapach też kojarzy mi się ze świętami. Mama tarła przy otwartych drzwiach płacząc i klnąc na zmianę. Nigdy nie rozumiałam po co w takim razie to robi.
      I jeszcze zapach pasty do podłóg...

      Usuń
    2. Oj tak tez tato chrzan tarł i ten zapach pasty!

      Usuń
    3. A, bo wiecie,że chrzan trzeba wietrzyć?Nie robiłam,kupiłam gotowy krakusa, ale tutaj piszą,że wywietrzony nie będzie gorzki
      http://www.chillibite.pl/2018/03/doskonaly-chrzan-krok-po-kroku-5-wersji.html#more
      Mika,Twój mazurek robi wrażenie,z konfiturą jakowąś?
      Hanna

      Usuń
    4. ja chrzan kroję drobno itrę w takim elektrycznym ucieraczu, póxniej jeszcze żeby był drobniejszy blenduję. Dodaję sok z cytryny. No, jest moc, ale staram się nie wdychać zapachu.

      Usuń
    5. Nie wiediząłam o wietrzeniu. Ale zazwyczaj troche stoi w miseczce zanim zapakuję go do słoiczka. Cześc mieszam z buraczkami na ćwikłę.

      Usuń
    6. Hanno, mazurek zawiera mój domowy dżem morelowy:)) A na wierzchu polewa czekoladowa z alkoholem i mnóstwem bakalii wymieszanych. Nie chwalący się jest pyszny:)
      Co do chrzanu to go nie cierpię, więc problem odpada.

      Usuń
    7. Z dwojga złego wolę chrzan. Chociaż Twój mazurek ładnie wygląda na zdjęciu, Miko.

      Usuń
  23. Mika!!! Piękny mazurek, aż ślinka cieknie. Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana, tobie też radosnych świąt! Twoja pisanka na honorowym miejscu:)))

      Usuń
  24. ♥ ♥ ♥ Dla wszystkich Kur tu bywających - spokojnych i radosnych dni. ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkim Kurkom wszystkiego co NAM odpowiada i przynosi radość.Ja przygotowałam sobie jajka nadziewane łososiem,sałatkę Bezowej/pychota i ten smaczek maggi!/gararetę z drobiu,jutro se zrobię żurek po świątecznemu i już.Będę machać szydełkiem i jeszcze muszem w salunie zetrzeć kurz bożonarodzeniowy.Se kupiłam 10 żółtych tulipanków.Okna myłam...na ostatnie święta.Przetarłam ino dół drzwi od przydupnika co by Panda lepiej świat widziała.Śmiałam się do Syna,że ćwiczę nowe potrawy bo jak wiadomo wszem i wobec kucharz ze mnie taki jak z Dudy prezydent.
    Miko na widok onego mazurka to mi ślinka cieknie łokrutnie:)
    Wszystkiego radosnego a od wtorku jak nic,hreczka z kefirem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oreczko, zdrowia dla ciebie i Pandy!
      Ja wiedziałam, że tak będzie z tym mazurkiem...

      Usuń
    2. Mikuś i dla Ciebie z Toficzkiem nieustająco zdrowia życzę.
      Będę zamawiać preparat na stawy dla Pandy.
      Mogła byś skrobnąć rzepis na onego mazurka?

      Usuń
  26. Mika - mazurek wyglada smakowicie....:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Orko, oj tak, hreczka, może nawet bez kefiru!
    Czy przydupnik to to samo co rzygownik? W tym przypadku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toż samo:)
      Dziś koleżanka mówiła o kimś kto pije dwa razy dziennie herbatę z liści morwy i schudła przez dwa miechy 8 kg.Muszę poczytać.Ponoć właśnie liście morwy dobrze spalają tłuszcz.Druga koleż.poleciła mi dietę norweską.Ograniczyłam słodycze,nie nażeram się nimi i co drugi dzień gotuję hreczkę i jem przez dzień albo z jajkiem albo z masłem albo z jakąś surówką.

      Usuń
    2. herbatę z morwy pijam na regulację cukru, a również i łykam tabletkę z morwy,(moravit) nie zauważyłam,zeby jakos specjalnie na chudniecie pomogła:)

      Usuń
    3. Dora - moze zlego koloru morwa. na cukier biala, moze na chudniecie czarna....

      Usuń
    4. Doro,bo jak Tobie"pilnuje"cukru to nie może się zająć pilnowaniem wagi;)
      Czytałam trochę,można zaryzykować.Zawsze picie hierbatki jest lepsze niż hreczka bez soli z kefirem a i mniej zachodu;)

      Usuń
    5. Alez oczywiscie, na to nie wpadlam

      Usuń
  28. Spokoju, odpoczynku,spotkań w miłym gronie , sutej biesiady czy też przysłowiowego "leżenia kołami do góry", wszystkim Kurom razem i każdej z osobna życzę takich świąt,jakie najbardziej będą Was/Nas cieszyć.
    Ps. Szkoda, że nie wiedziałam ,iż Wałeczek to taki miłośnik pisanek, podesłałabym mu kilka żeby mógł je "kulać" . Chociaż moje wszystkie(TRZY),tegoroczne pisanki to gabarytami bardziej by Frodziowi podeszły:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garde, czyżby strusie? Pokaż, bo Kury mogły zapomnieć, jakie pisanki rzeźbisz!

      Usuń
    2. Trafiony, zatopiony Hanuś:)
      E tam ni ma co pokazywać, w sumie w domu to tylko jedną mam, reszta gości w innych koszykach.

      Usuń
    3. Co za jajo, normalnie bomba! Gardenio, rewelacja!

      Usuń
    4. Garde, podziw mój nie ma granic... Uściski!

      Usuń
    5. Ksan - ksztalt podobny, ale nie bomba ;)

      Usuń
    6. Dzięki dziewczyny.
      Mika odwzajemniam, Ksan gabaryt się zgadza, przeznaczenie na szczęście nie:)

      Usuń
  29. Mika, Twój mazurek to dzieło sztuki! zdrowych i "smacznych" świąt więc życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elajka, tobie zdrowych przede wszystkim i spokojnych! Dzięki za komplementa:)

      Usuń
  30. Miko, o jaki smakowity mazurek.Mnie weny wystasrczyło na zrobienie ciasta kruchego,i leżakuje w lodówce. Moze rzuce jutro na to jabłka,dzisiaj całe popoludnie przespałam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Hano , Miko i wszystkie kochane Kurki- radosnych i pełnych pogody ( każdej- zaokiennej i ducha !) Świąt !!! I niech MOC będzie z NAMI !!! I niech przybywa nam Wiary , Nadziei i Miłości, ale także zwykłej ludzkiej życzliwości i zdrowia, które coraz częściej jest bardzo potrzebne :))) BDB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BDB, ja też życzę zdrowia i radości na te święta i w ogóle.

      Usuń
  32. Kureczki kochane, ja też przyłączam się do życzeń. Zdrowych, spokojnych chwil Wam życzę i odbieram Wasze życzenia. Nie szalałam zbytnio przed świętami, zrobiłam dwie sałatki - Orka miło mi, że Ci smakuje "ta magga", bo mnie bardzo. Dwa kawałki placków dała mi siostra, zresztą jak zwykle, żurku nie będzie, bo ja go nie jadam, będzie wigilijny czerwony barszczyk z uszkami, a co. Te dwa dni spędzimy sobie sami z naszą Bezunią.

    OdpowiedzUsuń
  33. Bezowa, będzie barszczyk i może śnieg, wszystko gra!

    OdpowiedzUsuń
  34. U nas przez wiele lat był czerwony czysty barszcz,zabielany, i jedli go z jajkiem gotowanym,chrzanem tartym i kiełbasą. Bardzo tego nie lubiłam i nie jadłam. Teraz gotuję żurek,na włąsnym zakwasie dla nas.
    Szwagier jak ma ochotę to barszcz sobie z kartonu podgrzewa.

    U nas na sniadanie nie jada się zupy.

    OdpowiedzUsuń
  35. Kurki drogie; dołączam sie do Waszych pięknych życzeń i od siebie życze Wam słońca dosłownie i w przenośni, w realu i w fantazji, słonecznych dni i nocy słonecznych, lat mnogich i niespiesznych, dobrze spełnionych i nieżałowanych. Moze to bardziej noworocznie brzmi, ale tak mnie naszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to na logikę, Nowy Rok zaczyna się wiosną. I tak było, do XVI wieku co najmniej, również administracyjnie. Dzięki za piękne życzenia, i niech Tobie też się spełniają.

      Usuń
  36. Cudeńko, pisanki Garde są przesliczne.

    OdpowiedzUsuń
  37. Marto,Marto, faktycznie poszłaś na całość:)))) Nawzajem samego dobra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to wszystko z tęsknoty za prawdziwą wiosną - za ciepłem i słońcem.
      MartoM., rozjaśniłaś mi dni i noce. Dziękuję:)

      Usuń
  38. O madonno, Garde - kobieto wielu talentow!!

    OdpowiedzUsuń
  39. MartaMarta - kazdy dzien powinien byc jak Nowy Rok!

    OdpowiedzUsuń
  40. Wszystkiego najleszego, dzisiaj podobno juz trzeba swietowac! Waleczek i C
    zajniczek swietni, to dopiero kartka swiateczna, takiej nikt nie ma!
    Mika!!! slinka leci oj leci, moj mazurek podobny w wygladzie i czekam na sniadanie by sprobowac czy dobry! a jajo Gardenii to najprawdziwsze dzielo sztuki, patrze sie i patrze i napodziwiac nie przestaje.

    Za oknem pochmurno, nieciekawie. Ciemno wrecz.
    Wesolych Swiat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko to tylko jajco:}
      Gdybyś jednak chciała zobaczyć je z bliska to adres (z grubsza) znasz:)

      Usuń
  41. No to Wesołego Alleluja, Kurry!
    Ten śnieg, co napadał w nocy, w końcu stopnieje.
    Miłego świętowania.

    OdpowiedzUsuń
  42. Wesołego Alleluja,za Agniechom:)
    U mnie pada deszcz,od wczoraj.
    Wszelakiej radości dla Kur noszących imię Grażyna!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. Prezes Kurze i wszystkim kurom, samych przyjemności na te święta.

    Hana jesteś dzielną dziewczyną, tak trzymaj :-)

    OdpowiedzUsuń
  44. Wesołego jajka i smacznych Świąt dla całego kurnika.
    U mnie pada wieje i zimno, tylko 1 st.
    Jedyny pożytek z tego deszczu jest taki, że umyło mi auto, bo mnie się nie chciało.

    OdpowiedzUsuń
  45. MiiiKaaa!!! Jestem w pobliżu, czy mogę wpaść w odwiedziny i przy okazji załapać się na ten smakowity mazurek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko, Ksan, poważnie???????????? Ja dopiero teraz otworzyłam laptopa i nie wiem, czy jesteś jeszcze jutro? Mam rodzinę na śniadaniu, ale na popołudnie mogłabym się umówić. Czemu nie dałaś znać wcześniej??

      Usuń
    2. O, matko, Mika!!!
      @ poszedł:)))

      Usuń
    3. Ksan, oszukałaś prima aprilisowo Mikę ! ... tak coś czuję podskórnie :)

      Usuń
    4. Dobrze czujesz, Ewuś:)
      I dlatego @ zostałam:)))

      Usuń
  46. Leje, wieje i jest 5 stopni, brzydko.
    Jeszcze raz, zdrowych i wesołych Świąt Alleluja.

    OdpowiedzUsuń
  47. A ja dzis poszlam na ten targ staroci, byl srednio starociowy, byly jedzeniowe stoiska - nowe armenskie (nie dojechaloby do domu jakbym kupilapudelko z lawaszem, salatkami i kurczakiem/halloumi), wiec kupilam dwa bratwursty z kapusta kiszona. zagryzlismy faszerowanym jajkiem i teraz mamy zajecia w podrgupach - moja podgrupa bedzie WRESZCIE przygladac sie z bliska dwom ksiazkom drutowym - jedna czeka od ponad roku....fstyt. aaale mi dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  48. Odtrąbiam koniec świętowania! Dzieci posiedziały, zjadły posprzątały i poszły.
    Miłego wieczoru, szczególnie wszystkim Grażynkom + buziaki imieninowe ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  49. Grazynom - seta, sledz, galareta, mazurek, pascha, salatka jarzynowa, pieczona szynka oraz babka drozdzowa!!!!

    OdpowiedzUsuń
  50. Wszystkiego najlepszego na resztę świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Grażynom życzę wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  52. Kurirtty muszę się podzielić tym bo się rozpukne ;)
    Dostałam dzisiaj takiego maila:
    Szanowna Pani,

    znalazłem w internecie Pani blog,
    a w nim liczne odwołania do utworów mojego Ojca Jana.

    Bardzo nas cieszy, że blisko 50 lat po Jego odejściu jest autorem,
    do którego odwołują się czytelnicy,
    których wyobraźnia i wrażliwość koresponduje z utworami Sztaudyngera.

    Serdecznie i Świątecznie pozdrawiam Panią i Pani Rodzinę
    Jacek Sztaudynger

    Czyż to nie jest piękny świąteczny prezent, szczególnie że byłam i jestem zafascynowana Sztaudyngerem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, Marijo, ale piekny prezent niespodziewajka, jakie to mile.

      Usuń
    2. Pięknie! Fajny prezent.
      Też lubię Sztaudyngera, kiedyś się rozmawiało jego fraszkami.

      Usuń
    3. To byli czasy;)Ja tez Go lubię.

      Usuń
    4. Marija, wspaniale! Przemiły prezent:))

      Usuń
    5. Popatrz Marija co ten internet potrafi! strasznie milo musi Ci byc!

      Usuń
    6. Jacie! Bardzo to miłe:)

      Usuń
    7. Tak przedziwne rzeczy potrafi internet...ten mail zrobił na mnie piorunujące wrażenie, chyba napiszę posta na temat mojej fascynacji Sztaudyngerem i niezwykłości całej tej sytuacji.

      Usuń
    8. Napisz! Napisz! Jaki mily syn J.S. Jego nazwisko bylo na ustach chyba wszystkich - glownie w formie fraszek - te iles tam lat temu :)

      Usuń
    9. Marija, bardzo miły zajączek:))
      Też lubię J.S.!

      Usuń
    10. Ależ super niespodzianka Maryś :) Fakt, że kiedyś, te ładnych parę lat temu gadało się Sztaudyngerem. Bo i fraszki są perełkami trafnymi :)

      Usuń
  53. O kurczę, Marija! Bardzo sympatyczny gest!

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja też odtrąbiłam. Zjadłyśmy z Martą śniadanie z Olesą i jej synem, pojechałyśmy do mamy, potem na zmianę czytałam i spałam obłożona kotami. Jutro wpadnie córuś i po świętach. Pogoda wyjątkowo paskudna. Zimny wiatr zacinający deszczem.

    OdpowiedzUsuń
  55. Uwaga...swietuje!Sniadanie przelecialo, potem ppjechalismy rodzinnie plus mama nieziecia w jego miejsce, ha, ha, do Miedzygorza, polazilismy, bylo bardzo przyjemnie, pozniej juz w domu, poleniuchowalismy wspolnie, pod wieczor odwiedzila na kolezusia, co mnie ucieszylo, i tak milutko minela niedzielka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miedzygorze....oj, mam wspomnienia......czeste miejsce wypadow niedzielnych.

      Usuń
  56. Jak pisała Hana, odtrabiłyśmy dzień pierwszy. Drugi mam z synkiem i synową. Pogoda fatalna, nastrojowo tez nie fruwam, jedno z drugim trochę sie wiąże. Ale na ten dzień drugi życzę sobie i Wam odrobinę więcej tego słońca o którym pisałam wyżej. Może się uda? Uda się!!!

    OdpowiedzUsuń
  57. Myśmy też odtrąbili pierwszy dzień świąt we dwoje + Beza. Zapraszała nas moja sis, ale po kiego grzyba na taką pogodę wychodzić z domu. Lało i wiało, ale teraz to chyba jaki huragan się zerwał, no staszliwie wieje, dobrze, że przestało padać. Jutro też zostajemy sami ze sobą.
    Wesołego świętowania na drugi dzień Świąt Wam życzę, kto chce, niech poleje się wodą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, u nas sie leje - za oknem. Razem ze sniegiem.

      Usuń
    2. U mnie wczoraj było paskudnie - śnieg z deszczem, ziąb, wietrzycho.
      Dziś słonecznie i trochę na plusie.

      Miłego świętowania, Kureczki!

      Usuń
  58. Hu hu ha zima powrocila, za oknem tancza sniezki. dobrze ,ze dzisiaj dalsze obzarstwo odbedzie sie o dwa pietra wyzej, nie trzeba bedzie wyjezdzac ani wychodzic...radosnego dnia zycze!!! 1 stopien na zewnatrz i wiatr!

    OdpowiedzUsuń
  59. Ja wczoraj z bólem głowy się położyłam. A dzisiaj jeszcze świętowanie, wyjazd na wieś. Na dworze mokro, smutno. Ja tez mokra, bo już polana zgodnie ze zwyczajem. Pozdrawiam, Kurki:)

    OdpowiedzUsuń
  60. U mnie 1 i świeci!
    Miłego dyngusa:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Dzień dobry świąteczne. Nie pada, jakby się chciało przejaśniać a nie może, +1 i wiatr.
    Kot upodobał sobie zaciszny kącik w łazience, dzisiaj spał jak brałam przysznic, jak wylazłam po, to zwiał. Czy to znaczy że już tak źle ze mną? Miłego dnia nie dajcie się zmoczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo jeśli masz poczucie humoru to nie może być źle :)

      Usuń
    2. Ewa2, nie jest źle, bo kot powinien zwiać już jak właziłaś.

      Usuń
    3. Śmigus Dyngus przecie - kot uciekł bo myślał, że go polejesz, zgodnie z odwieczną pogańską tradycją.

      Usuń
  62. Fajnego świętowania życzę, u nas słoneczko przedziera się przez chmury i jeszcze dość mocno duje.

    OdpowiedzUsuń
  63. Nareszcie pojaśniało na zewnątrz! Wprawdzie zimno, ale słońce jest - od razu inaczej w duszy! Czego i Wam życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  64. Cześć Kurencje!
    Lany poniedziałek odbębniony, znaczy się Dyngus Śmigus, bo poniedziałek przecież ledwo się zaczął. Z szacunku dla obcej kultury popryskałam Latającego z rozpylacza, podobnie psa. Gdzie te czasy, gdy lało się bez ograniczeń z półtoralitrowej butli?
    Nadchodzi starość - nie ma innej konkluzji.
    Agniecha odkrywa jej ( starości )pierwsze uroki . Wiadomo, mądrość, doświadczenie, uroda, dowcip, inteligencja, pewnośc siebie. No i kręgosłup. Dlaczego ewolucja nie wymyśliła drugiego, zapasowego, kiedy pierwszy się nieco zepsuje? Agniecha chodzi i utyskuje, bo usiąść- cieżko, wstać z krzesła - męka, schylić się - niemożliwe, nałożyć skarpetki - ręka za krótka. I tak dalej. Dostała maść z arniką do smarowania ( znajomy własnego konia okradł i dał, powiedział, że te smarowidła dla koni mają lepsze stężenie ), jego żona obdarowała mnie wiaderkiem borowiny - też ma pomóc. Rehabilitant obmacywał mi kręgosłup również od strony brzucha oraz obkleił taśmą. No żesz.
    A ogród woła - zrób to, to i tamto. Cóż, poczekać będzie musiał.
    Miłego Lanego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mam za krotkie rece, choc mie jeden taki od lamania kolem rozciagnal nieco i zahaczam o palec od duzej nogi palketki, jak swiezo wstane z loza. ewolucja jest gupia - jestesmy marnie skonstruowani, nic zapasowego, nie tak jaszczurki czy jakies tam wiewiorki, co im zeby odrastaja, jak je sobie zetra. ja bym chciala kilka czesci, zeby mi odrastaly jak sie scieraja.

      Moja Mama opowiadala, ze w smigus dyngus woda sie lala po schodach, bo byla lana wiadrami na panienki. Moje najsmieszniejsze wspomnienia smigusowe, to jak wielkanoc spedzalismy u przyjaciol i w lany pon. zaczajalismy sie po katach, wyskakiwalismy i psikalismy z gumowych czy tam plastikowych jajek. i jakos czulismy, ze jestesmy nieco bardziej mokrzy niz bylo wody w tych jajkach. I nagle ktos spojrzal w gore, a tam, na schodach (otwarta przestrzen, podwojny sufit czy jakos tam), u balustrady, jak u ambony cichutko stala Babcia i wszystkich rowno polewala....i jak zauwazylismy, to nie bylo to tamto, starsza mocno pani, Babcia itepe. opsikalismy Babcie rowno!

      Usuń
    2. W sprawie krótkich rąk, to powiem Ci, Opakowano, że ojciec mojej koleżanki ponoć wymyślił przyrząd, który pozwala nakładać skarpetki osobom o niegiętkim kręgosłupie. Kiedy mi o tym opowiedziała, parę lat temu, to pękałam ze śmiechu. A teraz to sobie myślę, jejku, jakie to musi być praktyczne urządzenie. Ale nie wiem jak to coś wygląda, bo on musi je najpierw opatentować. Jak już opatentuje, i rozpocznie masową produkcję, to kupię i ci wyślę. :-)

      Usuń
    3. Agniecha kury już kiedyś poruszały ten temat i wtedy znalazłam takiego pana może to właśnie ociec twojej koleżanki :)
      https://www.youtube.com/watch?v=qeBKk_ERzx4

      Usuń
    4. Hłe hłe hłe,dobre!Uwielbiam takich majster-klepków.
      Przed chwilą czytałam komentarze pod ostatnim wpisem Barbarelli co ludzie wkładają do święconki,też się uśmiałam;))
      Hanna

      Usuń
    5. Za mało go widać, Marijo, żeby stwierdzić, czy to on. Ale niezłe. Opakowana, zrób sobie!

      Usuń
    6. Agniecha, takie przyrządy i różne inne gadżety ułatwiające życie są do nabycia m. in. w sklepie internetowym Dla Seniora, nie zrażaj się nazwą:)) Mam stamtąd parę rzeczy dzięki którym mogę jakoś funkcjonować.

      Usuń
    7. Zajrzałam! Faktycznie, duży wybór praktycznych drobiazgów.

      Usuń
    8. Ja pamietam te roznosci (lacznie ze zrolowano gazeto) z poprzednich rozmow. a mnie rece wyrluzyly o jakis centimetr badz i poltora, dzieki panu od lamania kolem (teraz paleczke, czyli walek do ciasta , przejal slubny).

      Usuń
  65. Agniecho, to jak tak uwazniej sie przygladnac , to ozdobiona wielkanocnie jestes. U nas slonecznie bardzo, wlasnie po sprzataniu, usiadlam z kawka i ciastkiem. Pozniej wycieczka.milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No rzeczywiście. Pisanka ze mnie.:-) Klejonka bardziej. Miłej wycieczki!

      Usuń
  66. Z nieba znów leci to białe gówniane, ziemia jeszcze zamarznięta, na podwórku niedługo pontonem można będzie pływać. Zimno, mokro i brudno. Ja chcę wiosny!

    OdpowiedzUsuń
  67. Dziedobry, pada deszcz ze sniegiem.chyba wypada zrobic cos z reszta (polowa wiaderka) bialego sera....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak nie bedzie sie trzymac?

      Usuń
    2. Racuchy serowe. Prawie jak sernik:))

      Usuń
    3. Mnie tez zotalo polowe wiaderka serkowego? moze zrobie leniwe pierogi? albo nalesniki z serem?

      Usuń
    4. Nie kupuję sera w wiaderku tylko tyle ile trzeba na sernik. Naleśniki dobre są.

      Usuń
  68. Hej dziewczyny, pozdrawiamy was serdecznie obie z Bachą , u nas słońce. ale wiatr zimny.
    Oddaję Basi klawiaturę.
    Wpadlam jak zwykle tylko na pare godzin do Miki, wieczorem lecę z powrotem, tak że tylko zabieram bagaż i na lotnisko. Zawijaniec Miki niebo w gębie, gąska z jabłkami jeszcze czeka. Ściskam wszystkie świątecznie i do napisania z północy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiamy,miłej podróży;)
      Hanna

      Usuń
    2. Szkoda Bacha, że Ty tylko jak po ogień. Latające święta masz, pogody i zrówka życzę.

      Usuń
    3. Pozdrowienia leca nazad!
      spokojnej podrozy nazad, Bacha!

      Usuń
  69. Nie żałować, mocium panie,
    Cynamonu i muszkatu,
    I wszelkiego aromatu,
    Aby było, jak należy.
    Nie żałowałam,panie dzieju, ale z przyjemnością zjedliśmy na śniadanie ...jajecznicę!
    Jutro Kury ponoć możemy się opalać.Wreszcie się wygrzeję,bo cosik nereczki mię zawiało.
    Hanna

    OdpowiedzUsuń
  70. Komunikat po południu. Słońce wyszło i niebo zbłękitniało, szkoda mi było siedzieć w domu, to zrobiłam sobie 14.40 kilometrowy spacer, spaliłam ponad 1000 kalorii, mogę spokojnie zjeść resztę sernika. Pogoda sprzyja wprawdzie wiatr chłodny, ale u mnie od północy na termometrze 13 stopni.
    Mam nadzieję że dyngusowy zwyczaj w chuligańskim wydaniu zanika, bo nie spotkałam żadnej lejącej wodą watahy. Nie cierpiałam tego zwyczaju odkąd mi nalali do wózka z dzieckiem brudnej wody z kałuży. Miłej reszty świątecznego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  71. Nic dziś nie pada, świeci nieśmiało słoneczko i wieje wichur, 8 stopni jest.
    Świętujcie nadal, tak, jak Wam pasuje, bez musu.

    OdpowiedzUsuń
  72. U mnie ładnie, święta bez napinki i po tych 2 dniach świętowania już mnie nosi. Chyba coś pomaluję:)))

    OdpowiedzUsuń
  73. Helou podwieczorne. Byliśmy w Górach Stołowych,bylo cudnie i wesoło i fajnie,resztki zmrozonego śniegu jeszcze leżały,ale malutko. ze 3-4 st w górach,a u nas w miescie 9.

    OdpowiedzUsuń
  74. Elo poswiątecznie! Zanim się zorientowałam, że tu sobie życzenia składacie to już po Świętach. Bystra jestem, że siemaszwiktor ! Ale zawsze Wam dobrze życzyłam i życzę, niezależnie od pory roku, dnia i godziny. Chyba wiosna idzie, pod koniec dnia s ł oń c e wyjszło :).

    OdpowiedzUsuń
  75. Lilka, jutro ma być + 15, a potem to już lato i lato...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hurra :) a ja mam ciuchy zimowe na wierzchu. Zanikła pora przejsciowa. Jutro wchodzę w poułdnie do szafy i wychodzę wieczorem z niej. Jakby kto wszedł teraz do niej to tylko jedno się cisnie na ust korale : "Niezły burdel macie w tym Archeo, siostry " ( chociaż to tylko moje archeo )

      Usuń
  76. ja tak poświątecznie, leniwie. dziś śniadanko jadłam w szlafroku, pardon, w podomce (bardziej alegancko brzmi). mam nadzieje, że wasze życzenia się spełnią tak jak chcecie, kręgosłupy naprostują (oj tak, tak, oby) , wiosna się zacznie i w ogóle szczęśliwego nowego roku! wiosennego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mialas na mysli PENIUAR!!!
      na razie nowy rok wiosenny jest zimnawy i baaaardzo mokry.

      Usuń
  77. Wena mnie naszła i machnęłam kiczyk na koci bazarek dla Gosianki.

    OdpowiedzUsuń
  78. Hana, a cos bliżej o tym bazarku? Gdzie to można zobaczyć ? Czemu nazywasz kiczykiem ? Założę się, że to tylko twoje nazewnictwo.

    OdpowiedzUsuń
  79. To ja znowu póżno z tym kukuryku ;) ale obrządki nieco czasu zajmują zwłaszcza, że nie chciało mi się wczora z wieczora iść po drewno ... Koty nosi, w glicynii jakieś ptaszki zaczęły robić gniazdko no i zostawiły w połowie i zniknęły..... :(. Jednak dobrze, że się zorientowały i uciekły.
    Chłodnawo, tylko 4 ale słońce, słońce! słońce!
    Dobrego dnia :).
    Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Rabarbaro oraz wszystkie inne Kury.
      U nas trochę wieje i zachmurzenie, ale temperatura zdecydowanie plusowa (10!). Ptaki drą dzioby. Chyba trzeba będzie skończyć sezon karmnikowy.

      Usuń
    2. Rabarbaro, jeszczes w swoim raju?

      Usuń
    3. Tak :))!! Dostałam urlop ;)), zagłębiłam ręce w ziemi i dopiero jestem w raju........ Co tam manikiur ;))!
      Barbara

      Usuń
    4. Rabarbaro -- Ty JESZCZE tamoj???? no, no, ale wychodne....wykorzystaj i sie potarzaj po memlonie.

      Usuń
    5. Nie tarzam sie tylko ryje ;))
      Barbara

      Usuń
    6. Rabarbaro,uważaj na Błyskotka, on poluje na ryjówki!;)

      Usuń
  80. Dzień dobry Kurniku.
    Słońce jeszcze zamglone, ale jest, chłodno, może się uda zajrzeć na Rękawkę.

    OdpowiedzUsuń
  81. za oknem niewielka temperatura, okolo 1 stopnia, ale podobno ma byc upal 16 stopniowy, wprost trudno uwierzyc! jakby slonko sie staralo przedrzec przez chmury no to niech sie przedziera, moze bedzie wiosna? Dzien dobry!
    a dzie poranne kury? a dzie komunikaty?

    OdpowiedzUsuń
  82. U mnie+5 i padze dysc.
    Niech dzień będzie dobry a i pani zima se już pójdzie za góry i lasy.

    OdpowiedzUsuń
  83. I ja proszę coś więcej o onym bazarku GosiAnkowym.

    OdpowiedzUsuń
  84. Dzień dobry i poświąteczne wszystkiego najlepszego! Jak zwykle w święta tylko wpadałam na chwileczkę na fb. U nas dziś o 6-tej rano było -4 i bez jednej chmurki, teraz jest +3,5 - ale za to pochmurnie, a cieplej ma być dopiero jutro.

    OdpowiedzUsuń
  85. Witajcie Kurki poświątecznie :)Ma być u nas podobno 18 na plusie, ale jakoś tego nie widać, w domu chłodno, na dworze wichurek, wilgotno, trochę mży. Jadę do apteki po medykamenta, które w sobotę przed świętami były do odebrania, bo dziś się pokończyły te najważniejsze. Może uda mi się choć parę cebulek i trochę nasionek wrzucić w ziemię pod płotkiem ? Pozdrawiam BDB

    OdpowiedzUsuń
  86. Helou,chlodny wiatr,slonce i chmury, ale tak do 16 podobno jest
    Sprzatalam balkon to jakos nie czulam tego ciepla.w nocy bulo ze 3 st. W kazdym razie nie mam zamiaru sie wygolacać.

    OdpowiedzUsuń
  87. No i co? Macie ten upal? tak pytam.....

    OdpowiedzUsuń
  88. Ja mam! Prawie 19 w cieniu!!Wyszłam z domu w bluzie na gołe ciało i ubralam kamizelkę taką kurtkową i chustkę na szyje, i było mi gorąco,nie mowiąc o stpoach, przydałob ysie w trampki wskoczyć.Normalnie wiosna.(dookola kurz,brud, smieciu, fruwa to wszystko,bo wiatr).

    OdpowiedzUsuń
  89. Ja mam 21.
    Dora bez przesady z tym rozbieraniem bo łatwo się teraz przeziębić.

    OdpowiedzUsuń