Cytat:
W poprzednim poscie prosila pani o sms dla chorych dzieci,i jednocześnie pokazuje pani wytatuowana mloda dziewczyne.Powinna się pani wstydzić,robiac taki zestaw.Zamiast edukować młode dziewczę ze tatuaż to olow,metal ciezki który wchodzi w rezkcje chemiczna z organizmem,i bardzo szkodzi zdrowiu. Może jednak zrezygnować z tatuażu na rzecz chorych dzieci,a dziewczyna wygladala by bardzo skromnie.A wy cieszycie się z takiego paskudztwa za które trzeba zaplacic dość duże pieniądze,a prosicie o pomoc!.Wstyd.W lawine komentarzy jakie się pojawily ani jednej wzmianki!!!.O jakiej pomocy pani pisze!.Ja jestem bardzo biedna ale sms-a.wysle.A pani, ta mloda osobka i wszyscy komentujący ,tacy wyrozumiali, wstydzcie się.Pani corka,jest madrzejsza,ze ani nie robi ani nie rozmawia z pania o tym paskudztwie.Tak na marginesie.Ludzie dawniej robili to dla jakiejś przynaleznosci dla chierarchi.Jak można nie mieć wiedzy i tak się oszpecić?.
Kiedyś skromność uznawano za cnotę. Czym jest dzisiaj, nie wiem i nie podejmuję się dywagacji na ten temat. Obawiam się, że ma negatywne konotacje.
Nie ja jedna nie wiem co to skromność. Dwie całkiem przyzwoite Kury zapragnęły wstąpić w szeregi Chierarchii i poszły na całość. Okazały się bezwstydne, pozbawione zasad i kręgosłupa moralnego. Nie będę wymieniać po nazwisku, zgadujcie kto dopuścił się tego haniebnego czynu.
Dla ułatwienia dodam, że nie jestem to ani ja, ani MM.
*
Padał ulewny (i jak dotąd jedyny) deszcz. Pani Tatoo oprowadzała nas po okaleczonym ogrodzie, a ja miałam już dość, wiedziałam, że absolutnie tego domu nie chcę, no i deszcz lał się na głowę. Chciałam jak najszybciej stamtąd wyjść. Mówię więc (wyłącznie z grzeczności, bo przestało mnie to interesować) bez zbędnych ceregieli "przejdźmy do meritum". Pani Tatoo na to "tak, tak, bo tu pada." I poprowadziła nas pod dach...
Tak więc, drogie Kury, uważajcie, bo nie dość, że od tatuaży wypadają włosy i świeci się w ciemności, to jeszcze się głupieje:)
Pierwsza i przeczytałam 😁
OdpowiedzUsuńZałapałam się na podjuma?
OdpowiedzUsuńDruga i też przeczytała. Na szczęście nie mam tatuaży, to złooo.
OdpowiedzUsuńUps trzecia.
UsuńJa się posunę, jesteś druga.
UsuńWiesz, w końcu chodziło o dom, czyli o meritum czyli czeba było do tego meritumu wejść. Chyba się czepiasz? Nie lubisz tatuaży ?
OdpowiedzUsuńBarbara
Rabarbara, no, chyba się czepiam. Może ten dom tak miał na imię?
OdpowiedzUsuńO na przykład. Ale ganckie wylle zawsze się nazywają imieniem jakimś, często oryginalnym ;).
UsuńRabarbara
Ech, Wy...:)))
UsuńChciałam napisać, że paduam:)))
UsuńOjej, Kalipso! ale nie potłukłaś się ;)?
UsuńRabarbara
Płaczę:))
UsuńOj, potłukłam;)
UsuńNo tak, Rabarbara, o tym nie pomyślałam. Chierarchia i Meritum - piękna para!
OdpowiedzUsuńTatuaż z dmuchawcem mi się podoba, chociaż lekkością do podłoża nie pasuje.
OdpowiedzUsuńOgrodu szkoda. Chyba pójdę szukać zaćmionego księżyca.
oba tatuaże są ok :) czemu się czepiasz ? :P
OdpowiedzUsuńi nie rozumiem tego co czytam, czyli mam kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem :P
od czego wypadają włosy i się głupieje ?
O której ten księżyc???
OdpowiedzUsuńAle przecież i tak go nie zobaczysz bo będzie żaćmiony ;).
UsuńBarbara
Rabarbara, dzięki, łatwiej się teraz z tym godzę. A jak kto ma zaćmę to zobaczy?
UsuńŻe niby jak minus z minusem albo klin klinem ?
UsuńRabarbara
Coś w podobie.
UsuńMatko, Sonic, od tatuaży!!! Nie pamiętasz Anonima z postu "Co ludzie pomyślą"?
OdpowiedzUsuńnie , nie pamiętam :(((
Usuńwidzę, że mnie coś fajnego ominęło :))))
Hanuś, cytuję ze strony natemat.pl
Piątkowe zaćmienie Księżyca będzie najdłuższym od 100 lat. Potrwa aż 1 godzinę i 43 minuty. Kosmiczne widowisko rozpocznie się już około 20:30. Widowisko będzie do zobaczenia w całej Polsce i potrwa do godziny 23:13.Księżyc będzie wtedy koloru czerwonego. Bo cień Ziemi, dzięki któremu zaobserwujemy tej nocy zaćmienie Księżyca, będzie padał przed nią, co ma wpływ na kolor promieni słonecznych docierających do Księżyca – tłumaczy w rozmowie z naTemat dr Leszek Błaszkiewicz, astronom z Olsztyna.
– To tak jak podczas wschodu Słońca, kiedy obserwujemy, że niebo robi się czerwone. To nic innego jak absorpcja światła przez atmosferę. I to światło słoneczne, które dociera do księżyca jest przefiltrowane przez ziemską atmosferę i ma właśnie czerwony kolor – dodaje astronom.
Zwraca uwagę też, że wytrawni obserwatorzy będą mogli zobaczyć na księżycu także zieloną smugę, która też wynika z działania światła. Kolejne tak długie zaćmienie Księżyca będzie dopiero w 2123 roku. Ale ta noc jest wyjątkowa pod innym względem.
– W swojej opozycji, czyli w punkcie dokładnie przeciwległym do Słońca, znajdzie się wtedy planeta Mars. Co ciekawe od lipca Mars znajduje się najbliżej Ziemi, więc będzie całkiem dobrze widoczny. Będzie można go zaobserwować krótko po północy, tuż obok Księżyca. Ostatnia opozycja Marsa i zaćmienie Księżyca jednej nocy miały miejsce 11 sierpnia 1356 roku
ooo, czuje sie usatysfakcjonowana takimi informacjami. Podejrzewam, ze zylam w czasie poprzedniego takiego zacmienia, ale jako ktos inny, jeszcze w 100% nie sprecowalam.
UsuńA nie, Sonic, to było pod "W gatkach do teatru" chyba.
OdpowiedzUsuńSonic, chyba dołączę wypowiedź anonima, bo nie wszyscy czytali i faktycznie może to być niezrozumiałe.
OdpowiedzUsuńIdę poszukać księżyca.
ja też siedzę i spoglądam, w Soniczkovie jeszcze go nie widać
UsuńAle wczoraj i przedwczoraj oglądałam jak sobie przelatywała stacja kosmiczna, cudnie ją było widać i nawet jakieś światło z niej mrugało, albo coś się odbijało Niesamowite to było
Ciekawi mnie, czy świeci w ciemności sam tatuaż (jak u świetlika ;] ), czy cały człowiek? Ktoś wie?
UsuńBarbara
Barabara, cały człowiek, a najbardziej oczami.
UsuńA, to jak w tej starej pieśni goralskiej -" ciemniuśka noc, złe sie złemu zalica".
UsuńRabarbara
Hana , teraz przeczytałam ze zrozumieniem, chociaż nadal nie rozumiem :P
Usuńtzn Anonima nie rozumiem :))))
Hrehre, Sonic, bo anonimy tak majo, że gadajo niejasno i z błendami.
Usuńna FB na stronie GW jest relacja na żywo i ciekawostki na ten temat
OdpowiedzUsuńSonic, pewnie drugi pilot wyszedł na ćmika.
OdpowiedzUsuńNie widzę księżyca, niestety. Tam gdzie powinien być są czerwonawe chmury:(
OdpowiedzUsuńA ja widzę!
UsuńSzczęściara! Dooobra, trudno, mam zamiar doczekać następnego.
UsuńTrochę Ci, Agniecha, zazdroszczę, bo ja też widzę, owszem, ale w mieście, przy tym nadmiarze sztucznego światła to zupełnie nie robi wrażenia...
UsuńBarbara
Hym... tatuowanie to jedna z najstarszych technik zdobienia ciała, przedszmatowa że tak rzecz ujmę. Nie wiem co to ma wspólnego z tzw. skromnością. Taka królowa Wiktoria uchodziła za skromną, jej imieniem nazwano szalenie pruderyjna epokę a baba była wytatuowana. No prędzej zrozumiem że się może kojarzyć z "chierarchią", wicie rozumicie - więźniowie, te sprawy. No ale to raczej osobom roczników starszych niż mój i to takim które specjalnie świata poza krajem własnym nie widziały. Kto wie, może Naczelna Kureira odkryje w sobie edukatorkę i przywali jeszcze komu kagankiem oświaty, na miejscu anonima nie traciłabym nadziei.;-) Piniądze na szczytny cel może zbierać każdy, biedny, bogaty, wytatuowany, łysy a nawet taki facet co to w sukienkach chodzi ( dużo u nas takich zbiera kasę co niedziela ). Może zbierać, sam ofiarować i w ogóle ze swoją kasą robić co chce a nie co anonimowi wielbiciele swoiście pojętej skromności chcieliby żeby robił. Kasa to prywatna sprawa ( no najwyżej dzielona z US ), od cudzych pieniędzy wara. Anonimowe przede wszystkim powinno przyjrzeć się sobie i solidnie przemyśleć dlaczego uważa że ma prawo do pouczania ludzi w jaki sposób wydają swoją kasą. No i przypomnieć sobie ( albo i poznać ) starą, rzymską mądrość że o gustach się nie dyskutuje. Kasę anonimowy może dać albo i nie dać, to jej czy też jego wyłączna sprawa. Nikomu nic do tego, nawet jeżeli anonimowy wydaje też piniądz na takie cudności jak trwała ondulacja w stylu wczesnej księżnej D., kiecki zwane zabójcą libido czy rozwalające organizm suplementy diety tak lubiane w pewnych kręgach. Howgh!
OdpowiedzUsuńByłam, znalazłam, był nisko nad horyzontem i faktycznie czerwonawy. Niestety zdjęć dobrych bez statywu nie da się zrobić, a takiego nie posiadam. Jest za bardzo ciepła noc (25 stopni), będzie ciężko spać.
OdpowiedzUsuńOj ciepła, Ewa2. Jestem zlana potem i nie otwieram okien, bo jest jeszcze gorzej. Jak żyć??? Mam dosyć!
UsuńTeż mam dosyć bo na dodatek jest duszno i lepko od wilgoci w powietrzu. Jutro nie mam dyżuru to jak nie będę mogła spać, na półce czeka nowy kryminałek z komisarzem Montalbano.
UsuńKocham il dottore Salvo sercem szczerem!
UsuńTaba, ujęłaś to trafnie, że aż!
OdpowiedzUsuńTakich anonimków u nasz na pęczki, tych, co to wiedzą lepiej jak żyć i być (znaczy mieć). Mam nadzieję, że ów (owa raczej) widzi, jaką atencyją ją obdarzamy. Wszak o to anonimkom chodzi. (żeby cicho, SKROMNIE, zza węgła naprawić świat.
No wiesz "Moja racja jest najmojejsza!".;-) Nie wiem kto się dopuścił ale i tak zrobił nieprawidłowo. Powinno być wytatuowane - Jestem skromnom osobom - i pod spodem aniołek jak z Rafaela. To by piąkne było i przesłanie niosło No i po co na rękach, na półdupku lepiej przesłanie niesie bo tak stosownie do sytuacji różnych co się mogą paniom w każdym wieku zdarzyć. Skromność nade wszystko.
UsuńTaba, ale półdupek na ogół przesłonięty, to do półdupy jest. Na ręcach bardziej widać o co nam w życiu się rozchodzi.
UsuńNa sytuacje ni ma co liczyć.
a tam nadgarstek, w zimie nie widac; najlepiej na czole.
UsuńDlaczego nikt nie zgaduje kto dopuścił się tego kosztownego, zabójczego i wstrętnego czynu zwanego tatuażem?
OdpowiedzUsuńAgniecha i Inkwi?
UsuńBarbara
Rabarbara, bingo i tadammmmmmm i fąfary! A wiesz co napisały w temacie maila? NIESKROMNE STARE krowy!
UsuńEgzekwo z Mariją ! Patrz niżej - w tej samej minucie !! :)
UsuńRabarbara
Oooooooooooooooo!!!
UsuńW jakim temacie, jakiego maila tak ładnie napisały?
UsuńMarta, do mnie napisały, żeby się pochwalić. I taki tytuł dały!
UsuńA, rozumniem...
UsuńHanuś, przed chwilą było całkowite zaćmienie, też nie widziałam, ale teraz już widać, jest czerwony, spróbuj jeszcze raz, bo nie chcę być niemiła, ale następnego nie dożyjesz :P jako i my !
OdpowiedzUsuńSonic, spoko, mam zamiar dożyć. Tak sobie postanowiłam. Zdziwicie się.
UsuńJa się nie dziwię. Też zamierzam dożyć.
UsuńJa jeszcze nie wiem, bo ten swiat jakis taki...no i nieskromny.
UsuńJa księżyca nie widzę, a wzrok wytężam:( A zagadka z tatuażami bardzo trudna.
OdpowiedzUsuńKurna, Sonic, latam tu i tam, chmury są i nic nie widzę!
OdpowiedzUsuńNiestety, Kury, w Poznaniu i okolicach było zachmurzone i księżyca nic a nic nie bylo widac. Wyglądałam cały wieczór i ino w telewizorze go widziałam. Szkoda.....Żeby chociaz z tego zachmurzenia coś wynikało, ale tez nic.
OdpowiedzUsuńWróciłam z przelotu i ni ma. Muszę z tym żyć.
OdpowiedzUsuńNo kurna, koment mi zjadlo
OdpowiedzUsuńBacha, trudno, nie skopiowałaś, dawaj drugi raz!
UsuńCo do haniebnego, nieskromnego, drogiego czynu, stawiam na Sonik i Agniechę, czysto intuicyjnie, no może nie do końca, bo obie, jak pamiętam, z przyrodą mają do czynienia. I jeszcze Opakowaną mam gdzieś w tle.
OdpowiedzUsuńja na sobie jakos nie wypbrazam soebie tatuazy i sie boje igiel. moje dzieci maja - synus jeden na nerce, imie pierwszej narzeczonej. mial przerabiac na imie drugiej ale szybciej sie z nia rozstal, a zona ma zupelnie inne litery. za to Coreczka ma ich kilka tu i tam. male i chyba ze 4. a to gwiazdki, a to Kokopelli....
UsuńHrehre, Marta, masz intuicję, ale wincy nie powiem!
OdpowiedzUsuńZmieniam Sonic na Czarnego Kota!
OdpowiedzUsuńMarta, patrz wyżej, Rabarbara trafiła w 10! Chyba to jakieś kumoterstwo.
UsuńAgniecha i Inkwi
OdpowiedzUsuńInkwi ma dmuchawca
UsuńMarija, zgadłaś, ale Rabarbara była pierwsza!
OdpowiedzUsuńHehehehe razem z Rabarbarą :)
UsuńMogiem się przyznać jak rozwikłałam tom zagadkie :)
Agniecha o mailu do ciebie Hana, napisała w komentarzu i domagała się publikacji z komentarzem, no to sobiem skojarzyłam, a Inkwi jest blisko Agniechy, no i ja znam ją osobiście, kiedyś u niej byłam z Orszulką :)))
Marija, takaś spryciula! I czytasz ze zrozumieniem:)))
UsuńEee, Marija, to właściwie nie musiałas zgadywać, bo przynajmniej w połowie wiedziałaś.
Usuń:)
UsuńNo to trafiłam w połowie. Dobre i to.
OdpowiedzUsuńMarta, mówiłam, że masz intuicję?
OdpowiedzUsuńOszsz, kurza łapka - przez te zagadki i zaćmienia mało nie podtopiłam łazienki. O włos - w ostatniej chwili...
OdpowiedzUsuńMarta, normalna rzecz. A ileż to ja garnków spaliłam oddając się zażartym dyskusjom w Kurniku! Zalałabyś samą siebie, więc spoko.
UsuńHana - dobrze Ci mówić, a wiesz ile to roboty by było?
UsuńE tam, Marta, przy tej temperaturze wyschłoby ras-ras.
Usuńtyż prawda. Musiałoby (wyschnąć), bo chyba nie miałabym siły zbierac.
UsuńA my pojechali za miasto, mialam statyw, naladowana bakterie w aparacie, wzielam kocyk i picie. A TEN SUKUNSYN NIE POKAZAL SIE ZZA CHMUR. FOOOOOCH...!!!
OdpowiedzUsuńAMP., ja też mam dziadu za złe!
OdpowiedzUsuńAMP - no tak jak u nas. Niech go czorci!
OdpowiedzUsuńFajne tatuaże, koleżanki Kury, dmuchawiec Inkwi uroczy. Na księżyc się spóźniłam, głupia ja, już był bialy. Następnego zaćmienia na bank nie dożyję, trudno.
OdpowiedzUsuńHana, szkoda domku, a jeszcze bardziej ogrodu.
O poranku, z dziarami,
OdpowiedzUsuńprzychodzę się witać z Kurkami.
Tatuażem pokryte ciało me,
nie ulega wątpliwości, że jest bardzo złe.
Zło się we mnie panoszy i ściele,
któż wyplewi ze mnie to ziele?
No któż???
Księżyc widziała, był czerwony, faktycznie. Ale słabo go było widać gołym okiem, bo jak to w optyce, ciemne kolory zmniejszają. Więc najpierw się rozczarowała. Ale za to przez lornetkę popatrzywszy, oparłszy łokcie o stabilne podłoże... Zachwyciła się. Urodziwy był, czerwonolicy taki.
Susza znowu.
a ja patrzylam golymi oczami, w okularach, przez rolnetke oraz przez teleskopa i moge autorytatywnie powiedziec, ze Ksiezyc JEST zrobiony z sera. CBDU.
UsuńWitam Kurnik!
OdpowiedzUsuńKsiężyc był czerwony i widoczny bez lornetki z wysokiego pastwiska. Jakoś tak mnie znów nie zachwycił.
Pewien św. pamięci już zaprzyjaźniony świątek wioskowy z poprzedniego życia miał na plecach ogromny napis "Stworzony, aby na ziemi czynić piekło".
Tatuaże Agniechy i Inkwi cudne.
Izydoru, fajny świątek, nie ma co!
UsuńDzień dobry. Słonecznie i już 23 stopnie.
OdpowiedzUsuńKiepsko było wczoraj widać zaćmienie, chociaż chmur nie było. Trzeba było iść gdzieś gdzie by nie było bloków, latarni i drzew ale mi się nie chciało.
Przyjemnej soboty życzę.
Czytając Wasze gdaki usłyszałam,że Kora odeszła.Jest mi byle jak:(
OdpowiedzUsuńSmutno.
UsuńŻal, właśnie przeczytałam.
UsuńByla niewiele starsza ode mnie...
Usuńsmutne i odeszla mlodo, za szybko.
UsuńO kurczę. Uwielbiałam Manaam, kiedyś miałam fioła, potem mi trochę przeszło, ale lubiłam Korę cały czas. Była indywidualnością.
OdpowiedzUsuńTez lubilam Maanam, no a Kora, jedyna w swoim rodzaju.
OdpowiedzUsuńLubiłam Maanam i Korę. Smutno.
OdpowiedzUsuńPamiętam jejniezwykłe Buenos w ,,Szansie na sukces" u W.Manna. Ech, łza się w oku zakręciła.
OdpowiedzUsuńDora, przepraszam, ale w "Szansie" to Steczkowska śpiewała "Buenos", a nie Kora.
UsuńTu Mika masz rację. W "Szansie... Steczkowska startowała z tą piosenką Kory.
UsuńTatuaze swietne! a dmuchawce to w ogole jeden z moich najulubienszych wzorow na wszystko - troche wydrapalam na ceramice...mam material w dmuchawce...spodnie. wszystko bym mogla miec w dmuchawce!
OdpowiedzUsuńHana, może to ten upał, ale pierwszej części posta nie zrozumiałam. I chyba nie chcę nawet zrozumieć. Tatuaż sama posiadam, jest to motylek na gałązce, zrobiłam go sobie na 45 urodziny.
OdpowiedzUsuńA wracając do anonimów. Podobno u mnie ukazały się jakieś bardzo brzydkie komentarze. Ja ostatnio mocno zapracowana, tego nie zauważyłam. Wojtek, postanowił moderować komentarze, dla mojej spokojności. No cóż, trafił mi się rycerz na białym koniu. Piszę bloga 10 lat, i nigdy nie sądziłam, że do tego dojdzie.
Graszko, nie ma się czym przejmować, anonima mieć to zaszczyt! Znaczy, że wzbudzasz emocje! Pewien mój nieodżałowany, śp pamięci kolega mawiał, że ilością wrogów mierzy się sukces. Coś w tym jest.
UsuńKurki trzymajcie kciuki za małą pchełkę. Dziś od rana miał kroplówki, bo ciągle walczymy o wygojenie jelit i żołądka. Do tego doszło uczulenie na karmę. Jest ciągle słabiutko. Boguśka
OdpowiedzUsuńTrzymamy mocno!
Usuńoj trzymamy, Bogusko, trzymamy mocno.
UsuńBogusia, bardzo trzymamy oboje z Tropikiem!
UsuńTak se myślę czy te tatuaże to som najprawdziwsze czy takie...na przezroczystym pasku i przyklejone^^.Ten piersiejszy tak mi bardziej na to wygląda;)
OdpowiedzUsuńOrka - ten najpierwszy wlasnie albo kalkomaniowy albo bardzo swiezy. swieze sie przykrywa taka ta przezroczysta folia kuchenna...
UsuńTen komentarz anonima to nie dotyczył przypadkiem ramienia mojej córeczki? :)
OdpowiedzUsuńAniuM., oczywiście, że tego właśnie dotyczył!
OdpowiedzUsuńKurczę, Boguśka, myślałam, że już w porządku:(
OdpowiedzUsuńByło już nieźle, więc zaczęliśmy wprowadzać Mu rozmoczoną karmę i okazało sie, że uczulił się na drób. Polka zaczęła się od nowa. Nawrót zapalenia śluzówki, zmiana antybiotyku i kroplówki z glukozy plus mikroelementy żeby śluzówka się zregenerowała. Za godzinę kolejny wlew plus kleik z siemienia.
UsuńTo ja Boguśka. Zjadło mi podpis
UsuńO matko,to teraz nie wiadomo czym go karmić?
UsuńNa początku będzie dostawał warzywa z jagięciną lub królikiem, gerbera, dla osesków. Później suche bez drobiu. Boguśka
UsuńNa początku będzie dostawał warzywa z jagięciną lub królikiem, gerbera, dla osesków. Później suche bez drobiu. Boguśka
UsuńNo, to niech mu sluzy, moja kolezanka to gotowala psu podroby z ryzem i marchewka
UsuńTrzymam kciuki za pchełkę mocno. Niech bedzie lepiej!
OdpowiedzUsuńHana - jesli chodzi o meritum, to szkoda, ze po wierzchu domek na prerii okazal sie atrapa i scenografia. a o rznieciu zieleni to w ogole nic nie powiem, bo mie krew zalewa...szkoda, z eludzie musza byc tacy. znaczy szukamy dalej.....
OdpowiedzUsuńSzukam, Opakowana, szukam, ale to trudne. Albo ruinka, albo za daleko, albo za duże, albo na działkach, a wszystko za drogie.
OdpowiedzUsuńZa duzo tematow!! Nie nadazalam ze zrozumieniem, co czego dotyczy :) Za tatuazami nie przepadam, ale nie moja skora, nie moje malpy :) Kiedys nie lubilam kolczykow, a niedawno przeklulam sobie uszy, wiec... moze i tatuaz sobie zrobie :)
OdpowiedzUsuńSkromnosc - kiedys bylo inaczej, teraz inaczej, swiat sie zmienia.. Pani z komentarza zatrzymala sie w poprzednim stuleciu, nie zmieni sie.
O wycinaniu zieleni tez sie nie wypowiem, boby mnie cholera wziela i po co?
Biedna pchelka, niech wyjdzie z tego!!!!
Basiu, mnogość tematów u nas w ciągłej sprzedaży, mus się przyzwyczaić! Z czasem przywykniesz i nadążysz, spoko.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pchełkę, w takiej sytuacji grunt się nie poddawać. Najważniejsze żeby organizm się udało wzmocnić. Co do domku na prerii wyposażonego w meritum to może zacznij szukać takiego bez meritum. Ani chybi meritum podnosi cenę. Ze znalezieniem domku szybko nie pójdzie ale nie należy zaprzestawać poszukiwań. "Szukajcie a znajdziecie" że zacytuję klasyka. I tego się trzymajmy.
OdpowiedzUsuńTaba Azo, možecrak byç,vale bez meritum to nieco gołowizna i trudność w zamieszkaniu jednak:)
UsuńOjoj, może tak być, literki mi sie zle poprzyciskaly.
UsuńEch, Taba, zwątpienie mnie najszło.
UsuńPrezesowo - na zwatpienia Ci nie pozwalamy. Chyba o tem wiesz!!!!!
UsuńTroche pofejsbuczylam , zagladnelam tu żeby życzuć dobrej nocki, przespanej i spokojnej. Rece mnie podpiekaja , bo sie woczoraj opalily, zapomnialam jak to jest, ojojoj.To pa, do jutra. Psinusiowi zdrowka zycze, malenstwo kochane.
OdpowiedzUsuńCały dzień mi smutno z powodu Kory... Wspaniała i mądra kobieta, a jej teksty aktualne dziś jak znalazł... Np "Kreon" czy "Krakowski spleen".
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Pierwsza dziś kroplówka za nami. Trochę zjadł kleiku z siemienia. Noc w miarę spokojna.
OdpowiedzUsuńUdanej niedzieli, nie takiej gorącej, ja niestety do tyrki. Boguśka
Cześć Kury! Ja już skromna, jak przystoi kobiecie. Tatuaż mianowicie zlazł.
OdpowiedzUsuńPoza tym, padało, chociaż prognoza byłą przeciw.
Oby tak dalej z pieskiem, znaczy w dobrą stronę.
Nic mi się nie chce.
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńKiepsko spałam, poprawy pogody nie widać, a trudno oddychać powietrzem przesyconym parą wodną i śmierdzącym spalenizną. Niebo zamglone i 27 stopni, mam dosyć. Wiem, że będę narzekać na krótkie dni, ciemności wczesne, ubieranie warstwy ciuchów, ale dzisiaj chciałabym zmarznąć.
Miłej niedzieli.
Ewa2, też mam dość i zmęczona jestem podlewaniem i ratowaniem roślinek. O rachunkach za wodę nie mówię.
OdpowiedzUsuńHelou Kurniku w niedzielne południe, ciut chlodniejsze bo ma byc tlko 29 st. Niestety te moje opalone przedramiona z częscią dloni sa piekące , więc nie nadaję na spacery po slonku, cholerka, jaka zla jestem na siebie, ze nie pomyslalam o kremie z filtrem, teraz sie męczę.
OdpowiedzUsuńCzołgiem Kureiry! Nowy wybieg hula!
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuń