niedziela, 21 października 2018

Poniekąd kontynuacja

Najsampierw odpowiem na liczne pytania zadane w komentarzach i wybieg sam się zrobi. Otóż:
Rabarbaro, cieszy mnie bardzo Twój nowy kot w giemzowych trzewiczkach, zdjęcie chciałoby się zobaczyć! Możesz słać mi mailem, a ja pokażę Kurom tutaj.
Kamienie na gumienku 2 są wklejone w beton, i dobrze, nie będą się osuwać.

Gorzka, dzyndzelindze na planie u góry po prawej, jakże trafnie przetłumaczone przez Agniechę na komórkę na rower, to stan sprzed rozbudowy domu. Kosztem garażu i dzyndzelindze dobudowano pokój, co na tym planie nie jest ujęte.

BDB, tylko popatrz jak fajnie nie mieć kuchni! Od razu ma człek dużo więcej czasu! Sonic dobrze mówi, że czajnik mogę postawić wszędzie, a whisky kupię w sklepie.

Opakowana, przy wejściu głównym do willi Curiosa zamierzam dobudować niewielki wiatrołap dla ochrony przed zimnem - jak sama nazwa wskazuje - oraz w celu powieszenia kufajki i zostawienia kamaszy, żeby mi na salunach się nie walały. Będzie to rodzaj śluzy dla zimna i kotów. A wyjście na taras dostanie dodatkowo siatkowe drzwi - co do rozwiązań technicznych - się zobaczy.

Krzyżyki postawiłam gdzie trzeba. Mieli mnie na liście i na szczęście obyło się bez problemów, bo już byłam przygotowana na strajk okupacyjny. Ludzi było mnóstwo i to wszędzie. Rozmawiałam z różnymi znajomymi i u nich było podobnie. MM. nawet stała w kolejce, a ja nie miałam gdzie zaparkować. Wstąpiła we mnie nadzieja z otuchą, ale liczby mówią co innego i trochę otucha mi podupadła. Wobec tego udałam się ze spontaniczną wizytą do koleżanki, gdzie spędziłam miłe dwie godzinki. Włos utrefiłam, to musiał się zamortyzować.  W lokalu wyborczym nikt nie zauważył.
Pogoda zrobiła się śliczna, więc (też spontanicznie) wstąpiłam na Maltę. Malta to jezioro w centrum Poznania, a wokół niego kompleks rekreacyjno-sportowy i ZOO w pobliżu.
Takie tam widoczki znad jeziora:

Na Malcie odbywają się różnej rangi zawody kajakowe, stąd pełno dzyndzelindze na wodzie.



 Na nartach można pojeździć:


Na sankach:



I na karuzeli:

177 komentarzy:

  1. Jestem, jeste, nie ważne która :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Malta - zawsze mnie fascynowała ta woda w środku Poznania :)
      Nie jest tak źle z tymi krzyżykami; staliśmy w kolejce 10 min; na godz. 17:00 była taka frekwencja jak w poprzednich wyborach samorządowych! Może oni nie poszli???,

      Usuń
    2. Jeżu, Felka, to bardzo śmiała myśl!

      Usuń
  2. ja też w kompetycje nie wchodzę. Czy ta koleżanka to jest nasza wspólna Zofia L?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadłaś KolKa! Onaż to!

      Usuń
    2. KolKa, ale w kompetycje z kim? Z tymi?

      Usuń
    3. w kompetycję pt. która pierwsza. A Ty w sumie gdzie głosowałaś, że po drodze Ci było przez Maltę?

      Usuń
    4. KolKa, wcale nie po drodze. Zagłosowałam tutaj i po prostu śmignęłam na drugi koniec Poznania. Przy niedzieli miasto puste.

      Usuń
    5. I słusznie, kto bogatemu zabroni? Ja po wypełnieniu obowiazku smignęłam na plażę i się napawałam piekną pogodą i tym cudownym swiatłem jesiennym.

      Usuń
    6. KolKa to światło i kolory wessały mnie nad Maltę.

      Usuń
  3. Czy jeszcze podjuma załapałam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, załapałam, idem czytać

      Usuń
    2. Fajnie na tej Malcie. Co do zimowych sportów, to ja zdecydowanie wolę saneczkami, blisko ziemi, nie tak wysoko. Krzyżyki postawione, teraz zostało czekanie.

      Usuń
    3. Bezowa, one są bezpieczne i kiedyś na nie wsiądę. Na Malcie odbywa się mnóstwo imprez - koncerty, festiwale i co tylko chcesz.

      Usuń
  4. Jezdzilas na saneczkach ze zjezdzalni czy na golej pupie?

    OdpowiedzUsuń
  5. AMP, nie tym razem. Ale naszła mnie myśl, że te sanki, czy co to tam jest, muszo być fajne i spróbowałabym. Nie osiągają jakichś zawrotnych szybkości, daleko im do diabelskich młynów i innych tego typu wynalazków. I nikt nie wrzeszczał ani nie womitował.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie było u nas kolejek, tylko zamieszanie, bo inaczej rozmieścili miejsca głosowania. Ludziska się gubili.
    Cały dzień był pochmurny, rano padał deszcz, potem już nie. Czekam na orientacyjne wyniki wyborów z duszą na ramieniu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wrazenia wyborcze , Hana, moje byly tez podobne, wydawalo mi sie duzo wiecej ludzi niz zwykle a liczby podawane mnie wpedzily raczej w smutek...ja krzyzyki postawilam gdzie trzeba, a mego przyjaciela 90 latka, co to teraz jest pod nasza piecza bo rodziny niet albo jest bardzo daleko, otoz owego 90latka podwiozlam do lokalu i dzieki temu jeszcze jedne krzyzyki byly wlasciwie postawione ...
    Pierwsze zdjecie przecudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz bym na podium trafila, ale J. zadzwonił i nici z podjuma.

    OdpowiedzUsuń
  9. Grażyna, ja się zwyczajnie boję. Nigdy dotąd nie doświadczałam takich emocji przy okazji wyborów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie moge uwierzyc...wystarczyla jedna tura!!!

      Usuń
    2. Grażyna, może wreszcie drgło w narodzie?!

      Usuń
    3. Moze!!! przynajmniej tutaj bo tam wyglada wrecz tragicznie..

      Usuń
  10. Kochane, sa pierwsze wyniki!!! U nas nasi górą! W pierwszej turze!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. W Warszawie ponoć też; Zdanowska w Łodzi 70%! Boże, zaczynam wierzyć w moja Polskę!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Felka, naprawdę??? Jest nadzieja!

    OdpowiedzUsuń
  13. To tylko sondaże, ale myślę, że można odetchnąć!

    OdpowiedzUsuń
  14. głosowałam ok.18.30. u nas tłum był większy niż zwykle, choć i tak frekwencja w mojej dzielnicy zawsze jest jedną z wyższych. ciężko będzie dziś zasnąć z tych nerwów.

    OdpowiedzUsuń
  15. Po czterech minutach nasta ? Kto liczy ? :))) BDB

    OdpowiedzUsuń
  16. Bozszsz! nie bede mogla spac...!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyna, myślę, że można odetchnąć kapkie!

      Usuń
    2. czyzby? nie moge uwierzyc...ale niespodzianka, zadzwonilabym do mego 90latka,zeby mu pogratulowac ale pewnie drzemie,,,

      Usuń
    3. Grażyno, o tej porze nie śpisz?

      Usuń
    4. ano nie spalam jeszcze dlugo i juz nie spie...co to z czlowieka robia te wybory!!

      Usuń
  17. Cieszę się jak głupia, że ten arogancki, durny Jaki dostał po doopie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez!! mimo, zem przecie Opolanka!

      Usuń
    2. I ja tez, bez stalego m iejsca zamieszkania niby, hrehrehr

      Usuń
    3. Ty Opakowana uważaj, coby Cie nie przymkli za włóczęgostwo ;)....
      Rabarbara

      Usuń
  18. Grażyna, tej koszmarnej buty i głupoty nie można znieść bez względu na to, gdzie ona sie objawia! Gdyby ktoś taki miał dostać Warszawę, to tylko sie pochlastać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Grażyna, a widziałaś ile ma PSL? Ponad 16%!

    OdpowiedzUsuń
  20. Zmieściłam się w pierwszej dziesiątce?!!! Dobrze to wróży :))) U nas Ludowa Wspólnota Samorządowa czy jakoś tak :) dobrze rządzi już kilka lat- są widoczne zmiany na lepsze i ludzie to doceniają :) BDB

    OdpowiedzUsuń
  21. Pochwalić się nie mogę, bo u mnie 2 tura. Ciekawe ile dostał trzeci kandydat i kto z jego zwolenników przechyli szalę zwycięstwa 4 listopada. Nie będę spać spokojnie, bo jednak ta baba ma duże szanse.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że mnie Kraków trochę na minus zaskoczył, nie sądziłam, że ona aż tyle dostanie:(

      Usuń
  22. Bardzo się cieszę, że Zdanowska wygrała w Łodzi, a jaki przepadł w Wa-wie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boguśka, ja też! Tak bezdenną głupotę trzeba eliminować niezależnie od miejsca.

      Usuń
  23. Ewa2, przecież ta durna nie jest w stanie udźwignąć Krakowa!

    OdpowiedzUsuń
  24. We Wro wygrał Sutryk z KO chyba w 1 turze , bo póki co ma 50,1% ♥
    Łódź wymiata z70% -serce rośnie :)
    No i niJaki dostał wpierdol, że tak po oenerowsku czyli jego językiem powiem :)

    Ludzie się budzą !!!! Oby, bo następne wybory będą jeszcze ważniejsze!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Duch we mnie wstąpił. Mówie Wam, jeszcze trochę trza przetrzymać, a będzie lepiej. Koalicja i PSL to ponad 40%. Pisiory mają zgryz. Nie mówię już o dużych miastach. W tym o POZNANIU!!! Jeszcze się martwię o Kraków. Ale chyba Majchrowski da radę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się boję, zależy kogo poprą zwolennicy Gibały, nie wiem ile miał głosów, nie podali.
      Wasserman się podoba bo ładna, a że nieodpowiednia to na plakatach nie widać.

      Usuń
  26. Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to Majchrowski jedzie już dawno na zasadzie "mniejsze zło". Przydałby sie ktoś nowy ale nie pisior i z jajem. A takiego nie ma.

      Usuń
  27. Zdjęcia jeziora z..czymś tam:))piękne są.

    Pokrzyżykowałam i ja, w nadziei, że razem pokrzyżujemy komuś plany...
    Ale ta frekwencja, trochę ponad 40%, jakoś nie zachwyca.
    Niespokojnam...

    OdpowiedzUsuń
  28. Widziałam obawy Ewy, ale ja jestem dobrej myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam przed chwilą najnowszy sondaż. Według niego wygra Majchrowski. Pożyjemy, zobaczymy.

      Usuń
    2. Ewa2, będziem mu fluidy słać!

      Usuń
    3. Wg sondazu Majchrowski wygra z przewaga 24% wiec spoko.

      Usuń
  29. Ksan - frekwencja była lekuchno ponad 50%. To rekord jak chodzi o wybory samorzadowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MartaM., racja. O 17-ej było 41,65. Jest więc nadzieja na lepsze.

      Usuń
    2. Rekord niby jest, co juz samo w sobie jest optymistyczne, ale i tak wychodzi, że tylko co drugi ruszył zadek sprzed telewizora.

      Usuń
    3. Wczoraj napisałam - " niespokojnam." To za mało powiedziane. Dziś wnerw i nie tylko...:/, bo w stolicy naszego regionu zwrot o 180 stopni. I jak tu wierzyć sondażom?

      Usuń
    4. Ksan, mnie do spokoju też daleko. Co wiadomości w radiu, to czekam na jakąś rewelację.

      Usuń
  30. Oczywiście na wyborach byłam, krzyżyki postawiłam po słusznej stronie! :)
    Fajne miejsce ta Malta!
    Swego czasu uwielbiałam zjeżdżalnie i nie było to w dziecięcych czasach ;) 10 lat temu miałam okazję zjechać takimi saneczkami, ale nie skorzystałam, bo...było to po weselu bratanicy i po nieprzespanej nocy nie czułam się na siłach. Wesele bratanicy było w ośrodku wypoczynkowym należącym do elektrowni Bełchatów, zagospodarowana jest hałda po kopalniana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marija, jezioro ma ciekawą historię. To sztuczny zbiornik wykopany przez Niemców rękami przymusowych robotników w czasie II Wojny. Prace przerwano (nie pamietam dlaczego) i dopiero w latach 50 wykop zapełniono wodą z rzeczki Cybiny. Nazwa wzięła się od zakonu Kawalerów Maltańskich, który kiedyś w tym miejscu miał ziemię.

      Usuń
  31. Na takich saneczkach to może bym zjechała, to nie jest kolejka górska, jest jedno ale, nie wiem czy bym się zmieściła.

    OdpowiedzUsuń
  32. W moim mieście o 20.25, frekwencja wynosiła tylko 38,14%. Potem zdziwko, że wygrali, ci co wygrali.

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakie cudne zdjęcia! Pozdrawiam przeserdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Agnieszko, dziękuję za jedno i drugie!

    OdpowiedzUsuń
  35. U nas na Rudzkiej Górze jest taka rura ( bynajmniej nie stara ) do sanków. Raz zjeżdżałam z Dżizaasem , tzn. sanki z Dżizaasem pojechały a ja zostałam w rurze i musiałam dreptać na dół. Od tego czasu na wszelkie urządzenia techniczne montowane na pagórkach paczę z nieufnością zaawansowaną.
    Wyborczo to u nas jest wygrana przez KO i nie mam tu na myśli Komitetu Obywatelskiego tylko techniczne określenie używane w walkach bokserskich. Wicie rozumicie, nie wolno traktować ódzkiego żula jak totalnego idioty bo się weźmie i odwinie. I nie ma co wmawiać że czarne jest czarne bo jak się menelstwo znerwuje to będzie czerwone z fioletowym odcieniem. A potem przejdzie w taką zielonkawą żółć i ogólną siność.

    OdpowiedzUsuń
  36. Duże miasta jednak górą! Martwię się jak Ewa2, o Krakow, trudno przewidzieć wyniki II tury. Niby sondaże mówią o dużej przewadze Majchrowskiego, ale od czasu wygranej Dudy, gdzie sondaże jednoznacznie wskazywały Komorowskiego z dużą przewagą to już im nie ufam.
    Zdanowska rozłożyła konkurencję na łopatki, ale obawiam się, że będą chcieli wprowadzić zarząd komisaryczny.
    U mnie to nie ma na co liczyć, PIS wygra w cuglach , a swoją drogą to obecny burmistrz nie miał żadnego groźniejszego konkurenta. A w Bukowinie ponoć zarejestrowana była tylko jedna lista kandydatów na radnych, pisowa oczywiście...
    Malta bardzo urokliwa, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysle, ze nie odwaza sie na komisarza, przy takim poparciu dla Zdanowskiej? chociaz ? nikt nie przewidzi szalenczych krokow co poniektorych. Bozszsz jak to wszystko przypomina mi Wenezuele. W Caracas wygral wybory kandydat opozycji, natychmiast mu dali komisarza chawistowskiego, potem wynyslili jakies przewinienie, byl w areszcie domowym, z ktorego uciekl i udlo mu sie przedrzec do Hiszpanii. Opozycja wygrala wybory do parlamentu..wiec wymyslono zmiane konstytucji i rzadzi konstytuanta ktora przejela role parlamentu...ciagle jednak mysle ,ze Polska jest w europie i do tego nie dojdzie...optymistka mimo wszystko.

      Usuń
    2. Nie jest do końca jasno sformułowane jak to będzie ze Zdanowską. Będą chcieli komisarza, ale...tego się boję. Po tych wyborach, to nie wiem czy nie zaczną grzebać w Konstytucji, byle wygrać.

      Usuń
    3. Jak długo łażę na wybory to czegoś takiego nie widziałam. Nawet w 1989 roku. Sąsiedzi co się znają nie tylko z widzenia i ci tylko widywani są w przelocie na ulicy w kolejce do i po wyjściu z odmieniali nazwiska paru pisowskich polityków, w tym krótkie nazwisko naszego wojewody, w różnych przypadkach i z różnymi przymiotnikami o pejoratywnym zabarwieniu. Chłopcy spisiali się pospieszyli i już im się uroiło że do nich należy wydawanie postanowień sądowych. Pani Hania do której mam duże ale to powinna panu Sasinowi włos z głów ofiarnych łódzkich dziewcząt na peruki zapewnić w ramach wdziączności. Nazwę rzecz brzydko ale prawdziwie - udało się rzundzącym wkurwić tzw. zwykłych łodzian. Mogą próbować cóś tam choć wiadomo że pani Hania uda się z tym wszystkim do sądu ciągle niezależnego. Im bardziej podkręcą, a straciliby twarz gdyby po tych wszystkich opowieściach praworządnych tego nie zrobili, tym bardziej sprężynę naciągną i tym bardziej sobie zaszkodzą. Na wybory samorządowe ściągnąć takie tłumy to duża sztuka w tym kraju, nie wróży to najlepiej rzundzącym, tym bardziej że w wyborach parlamentarnych dojdą jeszcze głosy emigracji. Przy tych wszystkich ciamkaniach i dopieszczeniach elektorata ze strony rzundzących wygląda na to że odnieśli tzw. pryrrusowe zwycięstwo czyli dali ciała ( znaczy nie dorwali się do kasy i stanowisk ). Wiecie jakie to rozczarowanie dla tej masy oportunistów, którzy już szykowali się na stołki bo uwierzyli w mit o niezwyciężonej przewodniej? Teraz będzie nerwowe rozglądanie się za innym konikiem na którego można postawić, bo okazać się może że przynależność do przewodniej niczego nie gwarantuje. To są dopiero dylemata życiowe. Dla partii, która nie potrafi zapewnić stołków na prowincji oznacza to utratę sporej liczby głosów, bo ileż można czekać aż szwagier w końcu będzie mógł za gminną kasę rozruszać mój biznes. Stare układy jednak przetrwają ( co wcale nie jest dobre ale jest mniejszym złem niż partyzantka w wykonaniu ludzi z władzą nieobytych a spragnionych związanych z nią profitów ) i dotrze pod strzechy że trzeba szukać czegoś inszego coby się podłączyć. Napiszę wam optymistycznie - ruszyło się. Szybko nie pójdzie, szybko nie zniknie ale proces został zainicjowany. I oto chodziło. Teraz tylko paciorek coby to czegoś nauczyło i doprowadziło do takiego stanu że za parę lat kolejni rzundzący i opozycja będą trzymali jakieś standardy bo rzundzeni będą bardziej świadomi że w państwie najważniejsze jest zachowanie i przestrzeganie prawa a nie to kto aktualnie rządzi.

      Usuń
    4. Taba, w sedno. Że się ruszyło, to pewne. Tylko co z tego wyniknie? Przez rok mogą dużo namieszać.

      Usuń
    5. Hana i tego się kuźwa obawiam

      Usuń
  37. Dzień dobry Kurencje.
    Jak tam nastroje po wczorajszych emocjach? Kiepsko spałam.
    W nocy świeciły gwiazdy teraz szaro, a niebo przysłania jednolita warstwa chmur. 5 stopni i o dziwo dostateczna jakość powietrza. Dobrego startu w nowy tydzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez nie bardzo spalam, ale to z emocji, jestem zadowolona..a za oknem sliczna mgla, powinnam sobie w te mgle pojsc i porobic zdjecia ale pewnie dzisiaj jednak bede sluchala komentarzy, trudno strzymac bedzie dzis bez polityki..

      Usuń
    2. Oj tam, czasem mna tak wlada, ze trudno mi ze soba wytrzymac, ale ta polityka mna trzesie juz od ponad 20 lat i nie puszcza...staram sie udawac, ze nie, ze szkoda zdrowwia, ale w momentach takich jak wczoraj cale moje jestestwo jest rozedrgane.

      Usuń
    3. Grażyna, trudno, żeby nie drgać. A Ty jesteś w podwójnych kleszczach!

      Usuń
    4. Hana, moje zycie jest bardzo skomplikowane i udaje, ze nie..czasem to udawanie mi sie udaje...(redundancja calkiem fajna)

      Usuń
    5. Redundancja może być przyjemna. Do czasu, hrehrehre.

      Usuń
  38. Cześć Kurencje, o poranku jakimś jednak lekko optymistycznym.
    U nas wszystko oszronione na srebrno-biało. Widok obserwuję przez okno, bo ziiimno - termometr wskazuje -3. Ale trzeba będzie wyjść za chwileczkę, bo kot, bo drewno, bo tak.

    OdpowiedzUsuń
  39. Witajcie , Kurki :)
    Słonko świeci, chociaż trawniki mocno oszronione były rano
    Optymistycznie, chociaż ostrożnie, myślę o przyszłych wyborach , duże frekwencja , w Wawce nawet 63%!!, pokazała, że ludzie zaczęli myśleć.
    W Łodzi Hanka wygrała i myślę, że PiS się nie odważy, bo tam zamieszki będą na bank, jak pisdzielce rękę podniosą na Zdanowską.
    Najważniejsze, równiez wizerunkowo, jest to, że Trzaskowski wygrał w pierwszej turze, ponoć Ziobro już o 22-giej był na dywaniku u kurdupla.
    Na pohybel łamaczom Konstytucji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sonic, na pohybel, co tu więcej rzec? Mam satysfakcję, że jełopom się dostało i nie śpią spokojnie.

      Usuń
  40. Po porannych mgłach ani śladu, pięknie się zrobiło, słonko świeci, temperatura około 18 stopni, złociście i pięknie. Aparat poszedł się leczyć, będzie dopiero po 1 listopada, suma naprawy niebagatelna, ale o wiele, wiele mniejsza od tej z serwisu i bez wysyłania. Pan zaraz wiedział co mu jest, co daje nadzieję na naprawę.
    Muszę się przeprosić z moim starym aparatem, bo tak całkiem bez, to mi źle.
    Kasa za sztućce poszła, spacer był, bo mi się do domu nie chciało wracać.
    Miłego popołudnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2, mam straszne problemy z odzyskaniem aparatu w jakimkolwiek stanie. Niewykluczone, że skończy się w sądzie. Czy ta firma w P-niu to był Fototechnik?

      Usuń
  41. Witajcie. Nadal nie wiem, jak w moim mieście, kto prezydentem, bo co w regionie, to wiadomo. Ze złości, że w żadnych wiadomościach nie powiedzieli o K. - nalepiłam 157 ruskich pierogów, aż mi nogi wlazły do doopy, ze stania przy stolnicy.
    O 18.30 będą lokalne wiadomości, to może się coś dowiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezowo, tyle pierogów to dopiero jest wnerw pozytywny :) smacznego!
      a wyniki z Krosna już w kilku miejscach przeczytałam. wygrywa Piotr Przytocki.
      zobacz tu: https://www.krosnocity.pl/index.php/aktualnosci/fakty/krosno/item/20869-wyniki-wybory-samorzadowe-2018-krosno.html

      Usuń
    2. Bezowa - zakladasz skelp z pierogami???

      Usuń
    3. Taaa, przy Bezowym, to sklep świecił by pustką.
      Już wiem, że mój prezydent został, on nie pisowiec.

      Usuń
    4. Bezowa, to korzyść podwójna, nie? I prezydent, i pierogi!

      Usuń
  42. Malty w ogole nie znam, mimo bywania dawniej zcasem w Poznaniu...czy te saneczki to taki rollercoaster dla strachliwych? A karuzela to ladnie wyglada...z daleka, rhehrehr

    OdpowiedzUsuń
  43. A ja tak wścibsko zapytam - czy sofa już kupiona ?
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowana, to taki rollercoaster dla dzieci i staruszków, dlatego kiedyś się przejadę!
      Rabarbara, sofa nie kupiona jeszcze i dobrze. Ostygłam i zobaczymy co się da zrobić w kwestii zbicia ceny, o ile jeszcze będzie. Jeśli cena sie nie zmieni, odpadam.

      Usuń
  44. Bezowo, boj się bloga, pierogow juz na swieta nalepilas chyba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, no co Ty. Może na 3 dni starczy?

      Usuń
    2. Bezowa, zamroź i udawaj, że ni ma. Na święta będzie jak znalazł.

      Usuń
    3. Hanuś, do świąt będę w domku, to nakleję. Widział te pierogi, już dziś dwa razy odgrzewał.

      Usuń
  45. Wieczór mokry,teraz pada, rankiem przymroziło. Hano przelew poszedł :). Po wyborach nutka optymizmu, choć nerw czasami był, gdy słuchałam niektórych wioskowych mądrali, a w rzeczywistości klasycznych wioskowych gupków! Dziecki moje specjalnie z Wro przyjechały, coby głosa oddać i radną zastała moja była uczennica, młoda i myśląca dziewczyna. Ale wynik do końca było trudno prorokować. Wygrała 163 do 156. Nie sprawdziłam niestety frekwencji- umkło mi :)Pozdrawiam BDB

    OdpowiedzUsuń
  46. Czołgiem Kureiry, zaraz do Was przyjdę, walczyłam z kompem i myszą.

    OdpowiedzUsuń
  47. BDB, dziękuję za przelew, sąsiadka się cieszy i nic, tylko rewanżować się chce.
    W kwestiach politycznych trochę się uspokoiłam, ale ten rok do wyborów to strasznie dużo czasu jest. Mogą nakombinować.

    OdpowiedzUsuń
  48. No fakt, nerwy były i są dalej. Małopolska się nie popisała, a raczej pisnęła... Martwi mnie bardzo fakt, że przejęli urząd marszałkowski w Krakowie, od niego zależy finansowanie wielu instytucji kulturalnych, np Teatru Witkacego czy Cricoteki, też szkoły niektóre im podlegają. Nie podoba mi się to bardzo. Cieszy jednak powszechna mobilizacja!

    Zgodnie z prognozami zdecydowanie się oziębia, chociaż w dzień było słonecznie. Jutro może być ten śnieg...

    OdpowiedzUsuń
  49. Cześć Kury bojowe i obywatelskie!
    U nas jesiennie. Szaro i wilgotno, a zapowiadają jakieś wielkie lanie. Miło by było, bo obserwować suszę w październiku nie jest zabawnie. No i to wożenie wody zaczyna mi poniekąd uszami wychodzić, chociaż to nie jest dużo pracy, tylko ta upierdliwość przeszkadza. Że codziennie, i że do niektórych nawet gdyby padało, bo naturalne zbiorniki i płytsze studnie już dawno wyschły ... Ale co tam, ogieniek miło pomrukuje w piecu, pierwsza kawa się pije, ćwiczenia jogi wykonane ( cud, cud się zdarzył ), i dzień może się zacząć kręcić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozpędza się konkretnie. I deszcz ze sobą wiedzie.

      Usuń
    2. u nas sie zrobil mokry dywan turecki (taki do latania na?)na trawniku...lubie taka pogode....

      Usuń
    3. Opakowana, co Ty mówisz? Złota jesień to i owszem, ale ta ponurość, bleee... Nie narzekam, mogę sobie lampę zapalić, a deszcz niech pada, bo u nas pada, ale dosyć niemrawo. Tyle że paskudnie na świecie.
      Agniecha, napadało Ci wreszcie?

      Usuń
    4. Bo ja ogolnie to lubie wiater oraz deszcz.niekoniecznie razem. no i co ja poradze, zem taka dziwna...z jeszcze dziwniejszymi snami....

      Usuń
  50. Za oknem wiater chyba, drzewa sie chybocza, na deszcz sie zbiera...w domu siedziec ale trza zawalczyc o bilety do Opola na Centralnym dworcu, no wiec "si naturaleza se opone lucharemos contra ella" Simon Boliwar...czyli -jezeli sie przyroda przeciwstawi walką ja zmożemy-...ide zmagac sie z przeciwnoscimi klimatu!
    Milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyna, dałaś odpór meteorologii?

      Usuń
    2. O tak, dalam rade i moj parasol tez, wrocilam nawet zgrzana a parasol mimo ataku wietrzyska jest caly...jestem dzielna!

      Usuń
  51. Zimno, wiatr trochę ruszył co się przekłada na lepszą jakość powietrza, padało rano, w nocy było bezchmurnie.
    Dobrego dnia Kurki.
    Nie chce mi się wychodzić ale trzeba się ruszać, nie zalegać w pieleszach domowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2, podziwiam Cię. W taką pogodę dobrowolnie nie wysunęłabym nosa poza drzwi.

      Usuń
  52. Mrozne powietrzd,6 st a wczoraj bylo piekne slonce, dzis znow zamgone niebo.

    OdpowiedzUsuń
  53. kilka lat temu wpadłam na Maltę i jestem pod silnym urokiem - stop
    mnie wnerwia zawsze papierologia podczas kupna czegoś - stop
    jesień dzisiaj u mnie dupa i jej nienawidzę dzisiaj - stop
    macham z Gajowiska - Dośka - stop

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gryzmo, hrehre, dlaczego nienawidzisz biednej dupy??? Stop!

      Usuń
    2. I dlaczego wlasnie dzisiaj? stop.

      Usuń
  54. U mnie wiatr się rozpędził porządnie, deszcz ze sobą przyniósł. Bardzo jesiennie się zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
  55. I tu sie rozwialo i rozpadalo. Postanowilam jutro jechac do domu, przynajmniej na tydzien.Sytuacja szwagra constans, zabezpieczony higienicznie, sasiedzi beda kontrolowac, sprawdzac i odwiedzac a ja telefonicznie nekac pielegniarki i lekarzy.

    OdpowiedzUsuń
  56. Jesień przyszła z wichurem i deszczowo od rana.
    Po wyborach nic się nie zmieniło, województwem rządzi nadal nielubiana partia, a w moim mieście bez zmian, 70% głosów dostał "stary" prezydent - i bardzo dobrze.
    To tyle.

    OdpowiedzUsuń
  57. Bezowa, jesień miała prawo wreszcie się rozhulać!
    Długo sobie nie porządzą, nie martw się.

    OdpowiedzUsuń
  58. Dora, czyżby szwagier już był w domu?

    OdpowiedzUsuń
  59. Hano, chyba jeszcze dlugo nie bedzie w domu, mam nadzieje, ze nie wypisza go , jak rana sie zagoi. Nie wiemy co robic, prosilam o wizyte neurologa,ale nie wiem kiedy przyjdzie. Szwagier nadal jest w stanie otepienia, nie dysponujemy jego kontami, rachunki trzeba placic, no i ogolnie nie wiemy co jak i co dalej.Jade na jakis tydzien, liczylam, ze J. przyjedzie, ale nie jest to pewne.Jestesmy w totalnej dupie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dora, Twój J. musi natychmiast wystąpić do sądu o czasowe ubezwłasnowolnienie brata,w związku z chorobą i otępieniem umysłowym, po to by móc Mu pomóc. Wtedy szybko zbierze się komisja sądowa. Wiem, jest to paskudne, ale czasami konieczne i można to zrobić na czas choroby. Wtedy łatwiej Wam będzie zająć się wszystkim.

      Usuń
    2. Natentychmiast działać jak radzi Boguśka. To ma nie tylko w wypadku płacenia rachunków pomóc ale przy podejmowaniu decyzji w razie potrzeby załatwienia stałej opieki, pielęgniarek dochodzących do domu itp. . Na tzw. dobre serce służby zdrowia i pomocy społecznej nie ma co liczyć, 80 letniego pacjenta potrafią wypisać do chałupy "w ogólnym stanie dobrym" z zaleceniami coby sobie opiekę załatwił. To że ten konkretny pacjent wykłóca się z personelem medycznym że nie jest w szpitalu tylko właśnie leci samolotem nie ma specjalnego znaczenia bo szpital jest od leczenia przypadków grożących zejściem a latanie samolotem ponoć statystycznie najbezpieczniejszym sposobem podróżowania. Taa... Pomoc dochodzącą załatwić to papiry i podpisy. Opieka stała tyż podpisy, tylko na większej ilości papirów. I nie ma się co wstydać że się kogoś ubezwłasnowolniło, takie jest życie i trzeba podejmować niemiłe decyzje. Gdyby się, co daj Najwyższy, zmiany cofnęły, wziąć na klatę i pewne rzeczy uświadomić a mianowicie takie że jest możliwość udzielenia różnego rodzaju pełnomocnictw, wykupu polis, itd. bo jak się raz zdarzyło to może się powtórzyć a ci którzy się zajmują chorym mają związane ręce.

      Usuń
  60. Dora, to jest straszne. Boguśka chyba dobrze radzi.

    OdpowiedzUsuń
  61. Też uważam że dobrze radzi, potem można to odkręcić.
    Tylko nie wiem na pewno, ale dla poprawienia nastroju deczko się ubzdryngoliłam.

    OdpowiedzUsuń
  62. Dora, co mówią lekarze o jego otępieniu? Jest szansa, że się cofnie?

    OdpowiedzUsuń
  63. Dora; otępienie spowodowane szokiem związanym z traumą różnego zresztą pochodzenia jest na ogół odwracalne. Oby tak było w przypadku Szwagra. Biednaś Ty, biedni Wy. Współczuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto ja nie wiem co to jest, zachowuje sie demencyjnie, zyje w urojeniach a jednoczesnie mnie rozpoznaje, sasiada, wie jak sie nazywa, pewne rzeczy ma jakby utrwalone. Moze mial mini udar albo cos w tym guscie, nie znam sie. Lekarze na poczatku mowili, ze to od tej nogi, zakazenie organizmu, ale noga amputowana,5 dzien a on nadal w nierealnym swiecie, tak czekamy ale moze trzeba dzialac? Poprosilam o konsultacje neurologiczną, ale nie wiem kiedy nastapi.

      Usuń
  64. Pogoda dołująca. Zbliża sie nieubłaganie listopad. To dla mnie najgorszy miesiąc w roku. Już widać zimę, a jeszcze nie widać wiosny. Brak perspektywy.

    OdpowiedzUsuń
  65. Ojtam, Marta, zaraz brak perspektywy! W listopadzie już czeka się na Gwiazdkę - nie że to bukwico, ale wtedy już dnia przybywa! A jak przybywa, wiosna blisko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I się obchodzi urodziny:)) I imieniny bliskiej osoby.

      Usuń
    2. Moja przyjaciolka od 60 lat ma imieniny i urodziny na Gwiazdke - zlosliwi rodzicie i ma dziewczyna przechlapane cale zycie, rhehre
      ja tam lubie te wichurki i deszcze (siedze w srodku, nie usiluje tego zamiatac...), bo mi w duszy melancholia sie zagniezdzila mocno i musze ja mietla przepedzac... Probuje nie myslec o lecie i jesieni, ale od 21go grudnia juz dni dluzsze i jak mowi Prezesowa - dnia wiosna tusz tusz.

      Usuń
  66. Ale mam dla Was perełkę od Opakowanej! Mmmmmmmmmmmmmmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, perelka, perelka...wew wstepie napisalam, ze warte czekania do konca. ERRATUM - prawie do konca, bo sam koniec jest okropny dosc (choc smieszny dosc, o ile sie nie jest odbierajacym, hrehreh). Prezesowa chyba odpadla i sie posikala przy bialym. ja tez....ale pozniej, a JAK pozniej to sie zorientujecie. No to wszystko juz wiecie. ale uprasza sie o czytanie biorac pod uwage, to co wyzej napisalam.

      Prezesowo - czy warto tez dorzucic tureckiego jubilera? pewnym osobom dajac X i Y albo w ogole pominac, bo nie sa dramatis personae stricte.

      Usuń
    2. Ja nic nie wiem. Wy obie jako te Pytje delfickie.
      Miłego dnia Wszystkim!

      U nas wiatr zerwał mi drzwi od stodoły. Nie żeby jakoś szczególnie mocne one były (jeszcze niemiecka robota nietknięta słowiańską reką), ale jednak miałam nadzieje, że jeszcze jakis czas beda spełniać swe zadanie.

      Usuń
    3. Izydoru, widocznie one tak majo, te drzwi. Do 2017-18 wytrzymujo bez tknięcia - tak je obliczyli. U mnie, tam gdzie wiesz, też się posypały w ubiegłym roku.

      Usuń
  67. Dzień dobry.
    Mokro, wietrzysko łeb urywa,7 stopni.
    Mimo wszystko miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nasz pięknie było! Wiało, ale poza tym lazur nieba!

      Usuń
    2. U mnie waliło gradem, a w pobliskich Bieszczadach śnieg 20 cm.

      Usuń
  68. Dzien dobry, gwiździ bardzo, w domu na spokojnie spisze plan dzialania, co bede mogla to sie dowiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Dora, bardzo Wam współczuję. Oby jakos się poskładało.

      Usuń
  69. Juz siedze w autobusie do domu.Dojazd dobry tylko te ceny biletow:(

    OdpowiedzUsuń
  70. Dziekuje, niestety samo sie nie posklada, faktycznie musze sie wszystkiego dowiedziec o yym czasowym ubezwlasnowolnieniu, chyna , ze cos zacznie sie zmieniac na lepsze, moze uda sie sklonic lekarzy do zrobienia EEG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dora, EEg, ani nawet tomografia niewiele pokażą, jesli to są zmiany związane z miażdżycą, niestety. Ale naciskać trzeba, niech robią co się da.

      Usuń
    2. cos tam moze pokaza,a jak był jakis miniudar czy cos ,to pokaze.

      Usuń
  71. Doro to jeszcze może być taki miks że oprócz urazu i wszystkich zmian kołourazowych utrzymuje mu się wysoki poziom kreatyniny a lekarze mają problem z płukaniem ( zdarza się przy cukrzycy ). Z powodu niewydolności nerek człowiek mentalnie odjeżdża.

    OdpowiedzUsuń
  72. Wyniki ma ok jak najego stan o amputacji,podobno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja,nie wiwm i nikt nie wie, czy byl jakis uraz, zostal zabrany przez pogotowie,w szpitalu peobowano pcalic noge ale sie nie udalo, za duze zakazenie krwi, wiec po kilku dniach amputacja.

      Usuń
  73. Oby Dorze na dobre się odmieniło, jak w pogodzie u mnie. Chmury poszły sobie, słońce wyszło, zaraz weselej na świecie. Wiatr tylko został i łeb urywa, ale nie narzekam, bo przegania smog.

    OdpowiedzUsuń
  74. Allle zimno, wiatrzysko i 7 st,wlaczylam ogrzewanie i wskoczylam pod koc.

    OdpowiedzUsuń
  75. Mikaaaa, jak tam w górach? W Bieszczadach 20 cm śniegu.

    OdpowiedzUsuń
  76. Bezowa, rano u Miki padał śnieg. Teraz nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lało, padał śnieg, wiało mocno zimnym wiatrem, po południu słońce. W górach dużo posypało.

      Usuń