poniedziałek, 9 listopada 2015

Ostatnia szansa i najwyższa pora

Aby zamówić kalendarze! Karton robi się pusty, kupka maleje w zastraszającym tempie. Kto jeszcze tego nie zrobił, niechaj zamawia, a żywo, chciałybyśmy wiedzieć, na czym stoimy i czy zaordynować dodruk (lubię to słowo, brzmi dumnie). Dla przypomnienia - instrukcja obsługi i zamawiania TUTAJ.
Jeśli ktoś nie jest przekonany, przedstawiam mu argument za. Kolejna kartka z kalendarza, tym razem z Białej Kury:

Przedstawiam Wam Fretę, z racji powalającej urody zwaną Garbo - malutką, śliczną suczkę znalezioną w opuszczonej stajni gdzieś za Warszawą. Zakochała się w niej moja córka poprzez blog Damykier.  W połowie drogi, w Strykowie przejęliśmy sunię. Ponieważ moja córka była akurat w trakcie przeprowadzki, poprosiła swego znajomego, aby zaopiekował się psiakiem przez chwilę. I stało się. Pan Tymczasowy zakochał się w Fretce (wtedy jeszcze w Łatce) na zabój i na śmierć. I na kolanach błagał, aby mu jej nie zabierać. Fretka była malutkim, przerażonym stworzeniem, które przez dwa tygodnie spędzone u Pana Tymczasowego zaczęło się powolutku otwierać. Nikt nie miał serca drugi raz fundować jej porcji przerażenia i kolejnego stresu. No i stało się po raz drugi. Wszyscy puakali i Fretka została u swego Pana Na Zawsze. Już od ponad roku pławi się w luksusach!

Odjechana Biała Kura? Właśnie taka miała być! Dla tradycjonalistów mamy nieodjechane, za to prześliczne Poetyckie Koty! Krótko mówiąc - dla każdego coś miłego.
Prawdziwe historie bohaterów Białej Kury znajdziecie tutaj.
Ponadto melduję, że dzisiaj poleciała druga partia kalendarzy. Jeśli poczta się spisze, czym łaski nie robi, od jutra można wyglądać listonosza.
Jesteście Kury niezawodne, niesamowite, niebywałe i nietuzinkowe.  Dziękujemy! Na podsumowania jeszcze trochę za wcześnie (wiecie - obieg dokumentów, rachunki, podatki i te sprawy), ale w Skarpecie już przyjemnie brzęczy. Gdyby nie Wasze do nas zaufanie i wielka hojność, nic by z tego nie wyszło. Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję!

I jeszcze ogłoszenia:
1. Sponsorki i Sponsor honoris causa kopert oraz znaczków proszeni są o uzbrojenie się w cierpliwość. Honorowe pastele "się robią"
2. Jeśli ktoś czegoś nie dostał, a zamówił i zapłacił, lub dostał nie to, co zamówił, PISZCIE!!! Mogło się coś omsknąć, chociaż mam nadzieję, że nie. Ale jakby co, błąd naprawimy.
3. Zajrzyjcie tutaj, warto! Czyż pieski nie są ósmym cudem świata?
 https://www.facebook.com/jaimin.kim?fref=hovercard

113 komentarzy:

  1. A ja dzisiaj dostałam :)) Wysłałam również Tobie, Hano entuzjastycznego smsa - nie wiem, czy odczytałaś ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurna, Lidka, dzie moja komóra???

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest komóra, jest i sms! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Biała Kura jest faktycznie odjechana :)) ale na tym polega jej urok i to, że się od innych kalendarzy kompletnie różni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I styczeń mnie kompletnie zaskoczył ;))
    Jest najbardziej odjechany z wszystkich miesięcy ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Po przeczytaniu powyższego moja ciekawość rośnie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo, u Ciebie już powinny być. Jeśli nie dzisiaj, to jutro!

      Usuń
  7. ojacie!!! piekne!!! ale dekadencja, rozowy telefon wymiata!!!
    a dlaczego kura na portrecie nie ma torebusi???

    OdpowiedzUsuń
  8. Opakowana, normalnie zapomniauam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Już nie mogę się doczekać! Honorowe miejsce na ścianie przygotowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdaczcie sobie Kurki na zdrowie, pochlebiajcie nam - kalendarzowym. Wrócę ok. 23.00 to powiem, gdzie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta poczta tak wolno idzie! Kiedys dylizansami szybciej dostarczali.
    Ja to zawsze jestem poszkodowana :((( Wszyscy juz majo, a ja czekam i czekam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pantera, samaś chciała na te antypody!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sama powiedz, Hana, czy Ty mnie sobie wyobrazasz w Polsce w obecnej rzeczywistosci?

      Usuń
    2. A czemuż by nie? Pantero?

      Usuń
  13. Piesek z tego fejsa jak moja Fika. :) Ona też jest niezła cwaniara. :)

    Jejku, jejku, coraz więcej kart odkrytych, coraz więcej dziewczyn dostaje. Zaczyna się dla nas dobry czas, będzie my chwalone i chwalone! :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj będziecie, będziecie. Do mnie kalendarze wyleciały - dostałam cynk. Oczekuję koło czwartku, przez wolną środę.
    Jeszcze raz dzięki Hano i Gosiu za motywację.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hana litooooooości.
      Ania

      Usuń
    2. Aniu, jestem bezlitosna.
      Przy odrobinie szczęścia może kalendarze będą jutro? Poczta wszak jest nieprzewidywalna...

      Usuń
  15. To ja jeszcze raz pochwalę. Pokazałam, zachwyt był, adres do wysyłki wzięty. Na resztę nie mam wpływu, bo towarzystwo...hmm, bardzo fajne ale.....
    U mnie mokro i ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2, ale niekomputerowe?

      Usuń
    2. Komputerowe i nawet fb mają ale....jak by tu powiedzieć....świątobliwe wielce i nie czują tego blusa co Kurnik.
      Urodę rysunków i zdjęć docenili, kilku historii wysłuchali, ale czegoś mi brakło. Dwie osoby wzięły namiary. Nie umiem tego wytłumaczyć bardziej.

      Usuń
    3. Ewa2, ja to rozumiem. Kury są zakręcone zwierzolubnie, a takich ludzi nie ma aż tak i wszędzie. No i nie wessał ich żaden kurnik...

      Usuń
    4. O właśnie. To magia Kurnika tak działa, że wzruszają takie historie. Na szczęście nikt nie powiedział że woli dawać na dzieci , są na tyle taktowni i rozumieją zwierzakową niedolę.

      Usuń
  16. Dziś dostałam i jestem zachwycona. Dziewczyny jesteście wielkie, wspaniałą robotę robicie, taki Owsiak dla zwierzaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luna, uruchomiłaś moją wyobraźnię. Gdyby mieć taką moc i zasięg jak Owsiak, i taką kasę ze zbiórek, matkomojażzcórko!

      Usuń
    2. Myślę,że wy i my Owsiakujemy w takim mniejszym wymiarze,wystarczy przeca przeliczyć kalendarze.Co by było gdyby nas nie było?:)))

      Usuń
    3. Orko, byłoby o kilkadziesiąt bezdomnych i głodnych zwierzaków więcej! To proste, niestety.

      Usuń
  17. Dostałam dziś swoje przesyłki ;-)) Hano, jesteś nieoceniona, Biała Kura faktycznie wymiata.
    Dziękuję, każdego dnia 2016 będę miała dobry humor, jeśli tylko zacznę od spojrzenia na kartkę kalendarza. ;-))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja miejsce już mam ;-)))
    Jeszcze chwilkę poczekam...
    Będzie mi bliżej do Was Kurki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bru, chwilkę musisz zaczekać, nie ma wyjścia...

      Usuń
    2. Bru, poleciał do Ciebie dzisiaj!

      Usuń
  19. Hana, słyszysz, czytasz? :))) Kochane dziewczynki, ja miło :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Do mnie już małoletni, aczkolwiek dość przystojny nowy listonosze wręczył dziś kopertę :)
    Tralala! Już mam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tupaja, i do Absorberów przemówi...

      Usuń
    2. Tupaja, Tupaja, pociągnij wątek "dość przystojnego nowego listonosza";))))

      Usuń
  21. Ach))))) Na rozowo)

    Kurki Drogie, zajmuje sie oprowadzaniem jednoosobowej wycieczki, co zajmuje mi duzoooo czasu.

    Zycze wszystkim zdrowka!
    I czekam na przesylke)

    Hana, jak zywa ta tancerka!

    Maria-gratuluje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. no to ja jeszcze przez miesiac nie bede mogla pocmokac nad kalendarzami, cos tam cos tam to nie uciecze....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowana, ja jeszcze dłużej bo dopiero tuż przed Swiętami. Dobrze że przed, bo 4-y w charakterze podchoinkowych prezentów bendom.

      Usuń
    2. Tylko to nie kalendarze tak późno dojdą tylko ja tak późno dojadę.

      Usuń
    3. Oj, Bidulki... Ale za to efekt będzie lepszy, bo zwielokrotniony oczekiwaniem. Albo i nie...

      Usuń
    4. No pewnie, chyba, że je gdzieś opublikujesz Hana i wszystko zobaczym w sieci zanim w realu. To nie zrób nam takiej niespodziewanki!!!

      Usuń
    5. ja tam chyba wole obwonchac wlasnemi rencami....poczekam!

      Usuń
  23. Dojszedł, dojszedł i jest!! Mam go!! Piękny i dowcipny. Dziewczyny super robota. Szukałam na każdej kartce torebusi i znalazałam!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ach! Och! Jak mi przyjemnie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnemo, torebusiów tam dostatek! Modeli mi zabrakło, bo żadna się nie powtarza!

    OdpowiedzUsuń
  26. Uff dziewczynki, zmęczyłam się. Tak to jest jak się na siłę wenę przywołuje, a ona dziwnie niechętna, a przecież ja lubię robić te kartki...buuuu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, to tak jak ja, do wczoraj męczyłam się z kartką na Renaty, a przecież muszę się już brać za świąteczne, a tu weny brak... a przecież lubię :)

      Usuń
  27. Ewa2, tak miałam na początku kalendarzowej drogi - no rozpacz po prostu. Nijak weny nie przymusisz. I doświadczenie mi mówi, że mus poczekać, aż przyjdzie sama. Wtedy trzask-prask i po wszystkiem!

    OdpowiedzUsuń
  28. Coś mi tu cicho dzisiaj. Ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te co mają kalendarze oglądają.....
      Melduję posłusznie,że kaska wpłacona, no to teraz czekamy.......życzę dobrego dnia Kurnikowi Elżbieta J.

      Usuń
    2. Elżbieto na J. do Ciebie poszło wczoraj!

      Usuń
    3. Hana, masz dwie Elżbiety na J., nie namieszaj ;) ja już czekam wczorajszej przesyłki! elaja

      Usuń
    4. No wiem Haniu,że wczoraj,pięknie dziękuję teraz poczta testuje moją cierpliwość - czwartek? piątek? zobaczymy pozdrawiam Elżbieta J.

      Usuń
    5. Elaja, ale o Tobie wiem, żeś na J.!

      Usuń
  29. Też się zastanawiam co je wymiotło, kurki Szanowne. Może aura nie sprzyja i posnęły.

    OdpowiedzUsuń
  30. Też się udaję w objęcia Morfeusza, coś mnie morzy, za chwilę walnę dziobem w klawiaturę.
    Dobrej nocy życzę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem,jestem... Do mnie jeszcze nic nie dojszło choć do Wrocka nie tak daleko...

    OdpowiedzUsuń
  32. Może jutro będzie :) Dobrej nocki !

    OdpowiedzUsuń
  33. BDB, do Ciebie poszło dzisiaj!
    Gdzie się podziewasz Kobito?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BDB, to trochę skomplikowane, ale kalendarze do Ciebie poszły ode mnie, hrehrehre!

      Usuń
  34. Trochę problemów ze zdrówkiem i takie tam...:) Jutro postaram się wrzucić Bellę, bo nawet domowi-miastowi się dopominają :) A skoro dziś poszło ,to na pewno będzie w czwartek :)))

    OdpowiedzUsuń
  35. O, jeszcze światło nie zgaszone ! ... Do mnie jeszcze nie doszły :(

    OdpowiedzUsuń
  36. Ranek jakiś szary. Ale nie pada - jestem rozczarowana.
    Zaraz czas się odziać, napełnić pojemniki i napoić zwierza na pastwisku.
    Witojcie kury z rana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga przylatuj do mnie, leje od rana. Można wody nałapać.
      Współczuję wam tej suszy, ostatnio nawet w telewizji mówili coś na ten temat.Ale chyba u Ciebie nie byli.

      Usuń
    2. U nas kurna, też tylko wisi.

      Usuń
    3. Hanuś adres znasz. Pakuj się i jesteś:))

      Usuń
    4. Garde, kiedy to nie o mnie chodzi, ino o całą resztę!

      Usuń
    5. Wiem Słonko, wiem.
      Szkoda, że całego gumna nie można przenieść z inwentarzem włącznie.

      Usuń
  37. Witajcie Kurki.
    Mży i siąpi, szaro-buro, trochę wietrznie i 14 stopni. Pogoda do sprzątania, pieczenia i zlewania nalewek.
    Miłego dnia Kurkom życzę.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ewa2, ja tam wolałabym spać...

    OdpowiedzUsuń
  39. Wczoraj dostałam kalendarz, napisałam dwa razy o tym, nic nie rozumiem komentarz sie nie ukazał!

    OdpowiedzUsuń
  40. O teraz jest! coś tu u mnie nie tak, w kazdym bądż razie donoszę, że kalendarz z gadajacymi wierszem kotami jest już u mnie i jest piękny!
    Będę gapić się na niego cały rok! Koty słodziaki straszne, a ja kociara wiec oprócz tych zywych potrzebuje i te na obrazku. To tyle, bo znów nie wiem czy coś się ukaze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amelio, meldunek przyjęty. Cieszę sie ogromnie, że dotarły i podobają ci sie. :)

      Usuń
  41. Hej Kurniku! U mnie poczta co drugi dzień, bo tak obczaili obszary, ze sie ponoc listiwy nie wyrabia. Choc troche w to wątpię bo jak byl inny to wszystko bylo na czas, ale go nam zabrali i teraz jest ten powolniak...trochę to podejrzane ze wszystkie przesylki ktorych oczekiwalam( w sumie 7) pojawily się właśnie dzisiaj...wśród nich koperta z kalendarzami i list od Padre:)
    Kto jeszcze dostał? Padre zaprasza w odwiedziny i sprawdzenie warunków Aury i całej ferajny:)...oj poleciało by sie, poleciało bo Izery pod nosem...ale trzeba troszkę poczekać, aż moja ferajna podrośnie:). Padre i Inkwi bardzo Wam dziękuję:)))
    Kalendarze super! U nas wygrywa koci, bo są tam kotki, ktore Kornelka bardzo lubi oglądać. Niestety kalendarz cichcem juz schowalam, bo moze niedotrwac do wieczora po intensywnym użytkowaniu malych rączek:)
    Dla mnie w BK powala miesiąc z Inkwi:)))
    Tylko tak sobie myślę, czy to jej się tak trafi? Chyba jak Kury rzucą się w odwiedziny i przejmą obowiązki.
    Jak dla mnie to obydwa są świetne:) i jak ktos tu jeszcze nie nabył, to polecam!
    Mój koci idzie w prezencie do mamy, bo ona jest "kociara" , a BK zostaje u nas:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małym rączkom poczytaj wierszyki, Czeko, uważam, że te kalendarze są idealne dla dzieci, ale niech dzieci same osądzą. :)

      Usuń
    2. Gosiu wierszyki jeszcze jej nie pasjonują. Na razie wszelakie opowiesci obrazkow w kasiazkach,gazetach, a nawet jakiejs owadziej broszurce. No i piłka nożna w tv...jak jest gool, jest szał:) Ulubiona książka jest o małych pilkarzach:) drugie miejsce ma ta z kotkami, pieskami i podworkowa ferajna:)

      Usuń
  42. Kuro, opłaciłam, wysłałam nawet Ci adres (gdybyś miała zbyt wielki zamęt na biurku i w głowie) - czekam na przesyłkę. acha - kurtka na wacie - nawet się człowiek nie spostrzegł a tu już połowa listopada - Wam tez tak zapieprza czas, czy tylko ja wpadłam w jakiś akcelerator?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam też zapierdziela, Krecie, jak gupi! Na przesyłkę czekaj cierpliwie. Się robi.

      Usuń
    2. I mnie tez, mnie też przecieka i ucieka.

      Usuń
  43. Chociaż to jeszcze nie czas, mój kalendarz już wisi na ścianie ;) Rewelka! Na każdej stronie jakiś smaczek, Hano, świetne rysunki. Najbardziej przypadł mi do gustu marzec. Tylko czy ta przekąska dla Belli nie za skromna aby?
    Ps. Kiedyś miałam identyczny kwietnik hahahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, jak tak skromnie Bella będzie przekąski spożywać to niedługo kanapy zbraknie:)
      BDB obiecała chyba na dziś post, zagląda i nic:)

      Usuń
  44. MAM!!! Co za radość!
    Przygladam się obu i napatrzeć, naczytać nie mogę:)
    Cudne som!
    Biała Kura dowcipna i pięknie zilustrowana.
    Już mi żal Poetyckich Kotków lecz umysliłam podarować go Ciotce - to przemiła kociara - jednego ma w domu ale dba o kilkanaście okolicznych - więc kalendarz MUSI mieć! Piękne ujęcia i wierszowanki dla kociaków.
    Kawał dobrej roboty, dziękuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  45. Witam CzeKo zgłaszam,że też otrzymałam list od Padre baaaaardzo miły tudzież dowcipny wraz z zaprosinami.Inkwi i Padre ślicznie dziękuję za tę niespodziankę i pozdrawiam Elżbieta J.

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja muszę poczekać do czwartku, ale mam ustawioną listonoszkę i przesyłkę poda teściowej. Ja obydwa zawieszam w domu, a jeden na prezent poprzedniej "mamie" mojej Bezy.
    Ania
    PS. Wczoraj kradło komentarze, tak jak amelii 10

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu komentarze Amelii są obydwa.
      Trzeba zjechać na dół strony i wcisnąć "załaduj komentarze". Po 200 bloger tak robi , że nie pokazuje wszystkich. Jest ich tyle że za jednym razem się nie załadują.
      Więc znowu na dole wciskamy to samo i sprawdzamy. Jak są wszystkie to napisze że , nie ma niczego więcej, jak nie znowu wciskamy załaduj komentarze:))

      Usuń
  47. I ja pozwolę sobie podziękować tutaj za przesympatyczny list od Padre - Pedro :)
    Pozdrawiam Was serdecznie, Inkwi i Padre. Zdrówka Wam i całemu zwierzyńcowi życzę :)*

    OdpowiedzUsuń
  48. Dołączam do podziękowań w stronę Inkwi i Padre! Ja tez dostałam list! Prawdziwy, w kopercie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dostalam osobiscie :) Do ronk wlasnych :)

      Usuń
    2. Eeee, Orszulko, jak to???

      Usuń
    3. A, już pojmłam! List dostałaś! Bo myślałam, że kalendarze!

      Usuń
    4. No list oczywiscie ;)
      Widzialam na wlasne oczy te wszystkie przekupstwa dla Padre :)
      Imponujacy widok :)

      Usuń
    5. Hana wszędzie tylko kalendarze widzi;))))) Choroba zawodowa;)

      Usuń
    6. Krecie, żebyś wiedziała! Stałam na poczcie w kolejce i gapiłam się na kalendarze. Kiepścizna! Jeziorka, kfiatki, ogrody... I drogie!

      Usuń
    7. Orszulka, zrobiłaś zdjęcie? Jako zachętę do adopcji zwierząt?

      Usuń
  49. Dziewczyny, na pewno, żadna nie chce takich cudów?
    tutaj>
    Taki kot jak Ravi nie zdarza się co dzień...

    OdpowiedzUsuń
  50. Tak sobie zaglądam, ale jakoś nie mam humoru i głowa pobolewa.
    Chyba pójdę sobie poczytać i wcześniej spać. Nie żegnam się, bo na dobranoc jeszcze wpadnę.

    OdpowiedzUsuń
  51. Ewa2, taki dzień. Ruszam się jak mucha w smole i mam podwójne widzenie. Chyba przez tę smołę.

    OdpowiedzUsuń
  52. Hana; spac idź - to pomaga na podwójne widzenie. Jutro tez pada; tez dobrze. Pozdrawiam Kurki. Nastrój mam na "i tez dobrze"
    martazezlotnik

    OdpowiedzUsuń
  53. Dobrej nocy Kurki.
    Wieje jakby mocniej, ale przestało padać. Upiekłam placek, idę spać, bo mam ochotę spróbować.
    Uprzedzam ewentualne pytania: cytrynowy z kaszki kukurydzianej i migdałów.
    Miłych snów.

    OdpowiedzUsuń
  54. Ewa2 i nie spróbowałaś? A jeśli się udał?

    OdpowiedzUsuń
  55. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń