piątek, 29 stycznia 2016

Sonda i trochę rozmaitości

Burza mózgów ma to do siebie, że w końcu przechodzi, jak to burza. Aby tak się nie stało, Mika zrobiła sondę (na pasku z prawej strony) z propozycjami na nazwę naszej zwierzolubnej strony na facebooku. Jak się okazuje, nie jest to takie proste. Nie jest proste znalezienie fajnej nazwy, a jeśli już się ją znajdzie, okazuje się, że jest zajęta. Zebrałyśmy więc Wasze propozycje i za pomocą sondy wyłoni nam się rozwiązanie.
Sądzę, że powinnyśmy dać sobie spokój z nazwami typu: ratuj, pomóż, nie bądź obojętny itp. Takich stron, apeli i próśb jest tyle, że zaczyna się je omijać szerokim łukiem.
No i nazwę zawsze można zmienić. Na nazwę partii na przykład:)
Zatem do dzieła i do sondy! Głosujemy do jutra, do godziny 12.00 w południe.
Dla urozmaicenia kilka zdjęć. Strasznie już tęsknie za wiosną, zielenią, kwiatami, bocianami i w ogóle. Aż mnie skręca, kiedy patrzę na takie zdjęcia:




A tak wyglądało gumno 8 lat temu. Już po dobudowaniu wiatrołapu (po naszymu antrejki) i pierwszych, nieśmiałych nasadzeniach. Na tym zdjęciu nie ma juz pokrzyw i zboża. Uwielbiam takie porównania:




235 komentarzy:

  1. Pazurkiem zagłosowałam i ......podium?:))) Gaba

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie...Na moim gumnie chyba nigdy tak nie będzie, w piaseczku żółciutkim kiepsko rośnie:( Ech, nie ma co gdakać. Dzisiaj piękne słoneczko, może to już wiosna na paluszkach, po cichutku ... Macham pazurkiem do wszystkich wspaniałych Kurek - GaBa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czołgiem Gaba,dobrze że wyszłaś z podziemia. ;)

      Usuń
  3. Gaba, będzie pięknie, ja też nie wierzyłam przez jakieś 5 lat, aż tu nagle, wtem! Poooszło! U mnie dla odmiany glina, pod nią piaseczek i też słabo. Nie poszaleję z roślinami, a marzy mi się, oj marzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ganek dobudowaliście? Okna i ta ładna dachówka już były?
      Widzę pieska łaciatego,pewnie w goście przyjechał.

      Usuń
    2. Dobudowaliśmy ganek i wymieniliśmy dach. Okna już były, niestety. W życiu nie zamontowałabym białych.

      Usuń
    3. Rucianko, to nasz kochany Hukała, za TM:(

      Usuń
    4. Też mam na prawie wszystkich zdjęciach te,których już z nami nie ma.:(
      Ale to już ponad 18 lat.

      Usuń
  4. Już glos oddany. Na razie wygrywam :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale lyso na tym ostatnim zdjeciu. Wierzyc sie nie chce, ze to to samo gumno, co dzis.
    Zaglosowalam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. w nazwie strony musi być napisane (nie wymóg formalny, tylko dla wyszukiwarki), że chodzi o zwierzęta. Więc może: Zwierzaki- kochaj, dbaj, reaguj (?) (lepszy rytm frazy niż z reaguj na froncie)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki Megi, zmodyfikuje się wybraną nazwę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorę witaminę d3,ale i tak chce słońca i lata.
      Są u Was kleszcze?

      Usuń
  8. Rucianko, teraz nie wiem, pieski nie przynoszą. Normalnie, wiosną/latem są, jak wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogody zwodnicza,mogą się te cholery obudzić.Preparaty to agresywna chemia.W mrozy ograniczam stosowanie.Trzeba wybrać mniejsze zło.

      Usuń
    2. Rucianko, myślę, że one nie zdążyły zasnąć. Nie zdarzyło się, aby zimą któryś pies załapał kleszcza. Jasne, że teraz niczego nie stosuję.

      Usuń
    3. Niech śpią cholery,aaa aaa...

      Usuń
    4. Najlepiej snem wiecznym.

      Usuń
  9. Zaglosowalam, ni wygrywam ale nie jest tak zle...moja opcje nie trzeba bedzie poprawiac. Gumno przezylo duza transformacje i jest superhiper...tez tak ogladalam zdjecia w Andach, jak sie zmienialo nasze, tam, domu otoczenie. Jezeli wrocw bede musiala zaczynac od nowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj bylo slonce, sliczne to slonce, ale ani troche sniegu...ja jeszcze chce sniegu, no jak to w styczniu wiosna!

      Usuń
    2. Na pewno nieźle zarośnie.Duży masz ogródek?
      Ja bym chciała mieć kilka hektarów.Kawałek ogrodu,a reszta niech hula i niech mieszkają tam stworzonka.

      Usuń
    3. Grażyna, myślsz, że liany nie oplotły Ci domu? A propos, jakiś optymistyczny powiew z Wenezueli?

      Usuń
    4. Ogrodek mam 2000 mkw...liany to moze nie, ale na pewno zarosniete. Wlasnie kolezanka wyslala mi link, ze uniwersytety nie otrzymaly pieniedzy na wyplate pensji i emerytur pracownikow, poza tym moja emerytura juz od 7 miesiecy nie dociera do Polski, i nie dotrze, bo kraj jest na progu bankructwa...ropa naftowa tania jak barszcz.

      Usuń
    5. Grażynka, to jakaś katastrofa w tej Wenezueli... Współczuję. Pozdrów ode mnie serdecznie P.!

      Usuń
    6. Pozdrowie i on Cie pozdrawia...

      Usuń
    7. Boszszsz, Grażyna, jak żyć?

      Usuń
    8. Grażyna z tą Wenezuelą to nie ma ci jak teraz czego zazdrościć, ale przeżyłaś tam pewnie pomimo wszystko mnóstwo wspaniałych chwil, więc pewnie nie żałujesz że kiedyś tam zapatrzyłaś się w Wenezuello :)) Szkoda tylko że to teraz tak beznadziejnie się potoczyło.

      Usuń
    9. Grazyno - wyobrazam sobie co przezywacie! Mysle, ze Twoj maz jeszcze bardziej, ech...
      Przepraszam, ze to napisze ale to jest wszystko popieprzone.
      Zycze Wam abyscie mogli tam wrocic! Do Waszego miejsca na ziemi, do domu w Andach! Do Kraju ktory pokochalas - bo tam..., bo tam...., ot po prostu, jest wasze zycie Wasz Swiat.

      Usuń
  10. albo: pacz (bacz) jak pies z kotem żyją za płotem, żeby było wiadomo, że chodzi o uważne przyglądanie się, a nie tylko spojrzenie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MM,obawiam się że większość nie będzie znała znaczenia tego słowa.

      Usuń
  11. Zagłosowałam, na razie wygrywamy:) Faktyczne, zarosło Ci gumno, aż miło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko, sama nie mogę w to uwierzyć. Ani w to, że muszę przycinać!

      Usuń
  12. U nas było dziwnie z żyznością gleby.Dużo gliny.Ale tam gdzie chcieliśmy zrobić placek do siedzenia,oczko wodne i kojec dla psa ( tego z budowy,który bał się wchodzić do domu a po narkozie mu przeszło,więc kojec był nieaktualny).
    Tam właśnie była piękna ,żyzna ziemia.Dobromir pozamieniał ją miejscami z gliną.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rucianko, może to nie była narkoza, tylko hipnoza?

    OdpowiedzUsuń
  14. zagłosowałam za tym za płotem, alem widzę przepadła :)
    u nas słońce cały dzień:)
    idę na imprezę corpo :/
    nie chce mi się okrutnie, jeść mi się nie chce, pić mi się nie chce, tańczyć mi się nie chce, kurna źle ze mną :P
    zmyję się o 24 jak Kopciuszek :)
    no i ... Kurki, dopięłam wczoraj pewną ważną umowę i powoli, powolutku będę się ewakuować w połowie roku, jak mnie nadal wspierać będziecie tak dobrze jak od poniedziału :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy,będziemy.Powodzenia.

      Usuń
    2. dziękuję, ruciAnko :***

      Usuń
    3. Sonic, ale złap jakiegoś Królewicza ;)!
      albo chociaż pantofelek.
      Barbara

      Usuń
    4. Łap dwa,tylko nowe i ładne.

      Usuń
    5. Sonic - 3mamy ksiukasy!!

      Usuń
    6. Z takimi trzema warunkami to może być, Hana, trudno....
      Nawet na imprezie corpo.
      W razie czego nie łapie torebusie. Torebusia wystarczy ładna.
      Barbara

      Usuń
    7. Oczywiście NIECH łapie :)
      Barbara

      Usuń
    8. Baśko, ale impra corpo to jest masakra z założenia. Tam szalenie trudno o księcia.

      Usuń
  15. Hanuś, mówili dzisiaj w tv, że pszczoły robią już pierwsze obloty!!!
    ani chybił musi wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i oblatajo, Sonic, nie spotkałam, ale co będzie, jak jeszcze mróz ścisnie? Wygino!

      Usuń
    2. Podobno zdrowe pszczoły o tej porze nie wylatują, mimo ciepła. Te wyloty, niestety, nie oznaczają wcześniejszej wiosny.
      Barbara

      Usuń
  16. Nawet zagłosować trudno, a co dopiero wymyślić! Ostatecznie zagłosowałam na, jak się okazało najmniej popularne: "Zwierzę w domu i zagrodzie". Ale jak tak się zastanawiałam nad wyborem, przyszło mi do głowy takie rozwinięcie nazwy "Reaguj, kochaj, dbaj" - "ZWIERZĘTA - kochaj, dbaj, reaguj"

    Wcale sie nie dziwię, że uwielbiasz takie porównania. To wielka frajda - narobić się i ponapawać się porównaniem. Piękne to gumno.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nooo, Damo, upajam się nieustająco już ósmy rok i o każdej porze roku!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zagłosowałam.
    Och,też lubię takie porównania! Pięknie było a jest jeszcze piękniej!

    OdpowiedzUsuń
  19. o rety! To goloborze (czy boze?) ...ale musieliscie widziec POZA te golizne gumna.
    a zdjecia letnie...nooo, wczoraj sobie przegladalam zdjecia i sie wylonily zdjecia z naszej wizyty. zamienic na Twoim Froda na slubnego i mamy ubiegloroczna wizyte u Was!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Opakowana, nie bardzo. Dom był ok. ale co do gumna - była straszliwie skonfundowana i sadziłam trochę na oślep. Teraz miejscami jest zbyt gęsto, ale nie wytnę za Chiny.
    Frodka na Ślubnego? W życiu! Chociaż do Twojego Ślubnego mam tylko sympatię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, zamurowalo mnie jak zobaczylam za plotem kawalki wsi....jak sie jest u Ciebie to wcale ich nie widac!

      pamietaj - ze slubnym sie bys nie mocowala, zeby do samochodu wsiadl...
      sympatia wzajemna :)

      Usuń
  21. Opakowana, o tym aspekcie sprawy nie pomyślałam (samochód), a to jest kuszące:)
    Teraz nie widać wsi, ani vice versa.

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej, hej Kurki Kochane. Wróciłam, bardzo mi było tęskno. Widzę, że zaległości mam furę, postaram się nadrobić, chociaż przeczytać, bez komentowania.
    W Wiedniu byłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łał!!! Ewa2! Będą relacje?

      Usuń
    2. Będą tylko ogarnę mnóstwo zdjęć.

      Usuń
    3. No wiesz Hana? co to za pytanie ! We Widniu? Czy we Widniu, w karnawale , może nie być fajnie?!
      Barbara

      Usuń
    4. Było fajnie, tylko zapomniałam o karnawale.

      Usuń
    5. Ewa2 - aż tak fajnie? :)
      Barbara

      Usuń
    6. Ewa2 zapamiętała się w zabawie tak, że o bożym świecie zapomniawszy. I bardzo dobrze!

      Usuń
    7. Zależy o jaką zabawę chodzi. Mnie moja odpowiadała. Opowiem, opowiem, tylko się nie rozczarujcie.

      Usuń
    8. Ewa2, nie ma opcji. Po 1 - wielbię Twoje oko=zdjęcia, po 2 - Wideń, to Wideń...

      Usuń
    9. Ewa2, jak Brzydal zniósł rozłąkę?

      Usuń
    10. Jutro go odbieram, ale mam poważne obawy. Nie integrował się z otoczeniem.
      Będzie pyskowania do wypęku.

      Usuń
  23. Dawno nie byłam w Twojej galerii Hano.. piękny piesior:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzięki CzeKo, mam ich więcej, pokażę za parę dni, bo to prezenty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej piesków? Super! Z przyjemności pooglądam:)

      Usuń
    2. I para kotów. Teraz ma fazę zwierzęcą. A bo to przewidzisz jaka wena się zjawi?

      Usuń
    3. Mnie ludzie nie bardzo na obrazkach pasuja, wolę zwierzątka i krajobrazy.

      Usuń
  25. Jakże profesjonalnie zamazałaś głowy. Zanim skojarzyłam, to zastanawiałam się dość długo, dlaczego usadziliście dziwne manekiny na krzesłach. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zastanawiałam się co ma na głowie ta niższa stojąca osoba :))
      Wyglądała mi na Hanusię w woalu ;)

      Usuń
    2. Hrehrehre, niezła zmyłka!

      Usuń
    3. ja tez tak myslalam i uznalam, ze moze pijani i sie gibaja non stop...

      Usuń
  26. Hrehrehre, Agniecha, wiesz jak z netem jest. O zezwoleństwo nie pytałam, to i zrobiłam kukły.

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakże bym chciała, żeby nasze krzoki w końcu tak urosły jak u Ciebie.
    Przecież też mieszkam u siebie tyle samo co Ty, a krzoki zdecydowanie mniejsze. Niesprawiedliwie jakoś.
    Do jutra Kury, sen mnie zmaga (?) i udaję się do łoża, mając nadzieję, że przez noc nie zwieje domu w jakieś zupełnie nowe nieznane miejsce. Gdzie krzaki może od razu będą duże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agniecha, to i tak będzie korzyść. W tych krzokach dużych.

      Usuń
    2. Agniecha, sen mnie morzy. Chyba prawie na pewno.

      Usuń
    3. Sen mnie zmorzył doszczętnie wczoraj.
      Dom natomiast dzisiaj stoi dokładnie w tym samym miejscu.
      Migrena za to w fazie rozwojowej, wietrzna.

      Usuń
  28. Dziewczyny, jesteście niesamowite! Akcja bardzo mi się podoba! Porozsyłam listy do księży z wiejskich parafii, które znam.
    W sondzie głos oddant.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Alucha! Mam nadzieję, że ruszymy z posad bryłę świata:)

      Usuń
  29. Ja też zagłosowałam. Gumno masz Hana pięknosciowe, podziwiam, ze ci sie chce. Mnie już nie. :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Gosia, jeszcze mi się chce, zwłaszcza po zimie. Teraz ono już samo rośnie, prawie bezobsługowo. Najgorzej było przez pierwsze 5 lat. Nie uprawiam bukwiczego, bo ani się nie znam, ani ziemia nie jest żyzna. Taki park się zrobił, niekoniecznie wiejski, ale mam w pompce tryndy.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja zagłosowałam już wcześniej na wiodącą opcję.
    Gumno widziałam na własne patrzałki i obeszłam dokumentnie i poświadczam piękne jest :)
    Też Hana bym była dumna z własnoręcznych gumnowych dokonań, gdybym osiągnęła tyle co Ty!

    W radiu mówili że podobnież dzisiaj gdzieś u nas któś widział przylatujący klucz jakiś ptasząt.
    A ja wczoraj zadarłam głowę do góry i patrzę i widzę ptasi klucz, aż mnie serce dygneło z radości, a to maupy rybitwy, przez moment kluczem leciały, a zaraz obok spostrzegłam siedzącego na drzewie kormorana. A wszystko to obok fosy w centrum miasta :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Marija, Twoje patrzałki nadzwyczaj są życzliwe.:)
    Różnymi kluczami się nie przejmuj, ptaki nie patrzą na temperaturę, a bardziej kierują się długością dnia. Klucze gęsi absolutnie nie świadczą o wiośnie, bo one przemieszczajo się bez przerwy, jak nawiedzone. Tam, gdzie aktualnie cieplej i więcej żarcia. Już one tam wiedzo, gdzie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Hana, tymi zdjęciami to nam zrobiłaś apetyt na ciepełko i piękną, kolorową wiosnę. A tymczasem u mnie plucha, wiatr szaleje, ziąb, brrr...
    Melduję, że głos oddano i niech się dzieje wola nieba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ksan, takich zdjęć mam tysiące, ale już nie będę Was drażnić. Przyjdzie pora (za 50 dni!), to podrażnię. U nas takoż wichur szaleje, chociaż bez deszczu. Szkoda, bo deszczu ciągle za mało u nas.

      Usuń
    2. Drażnisz wtedy, gdy dajesz kilka, tak jak teraz;) Poza tym nie ma Wałka, ani Cajnicka, a to jawna niesprawiedliwość.
      U mnie pada od tygodnia, mówię o tym tak tylko, mimochodem, a nie żeby Cię zdenerwować ;)

      Usuń
    3. Ksan, nie mam nic nowego ani Czajnika, ani reszty. W kółko to samo: w słońcu, na fotelu świństwem do góry, albo na dół, w głupawce i w zadumie. Przyjdzie wiosna (za 50 dni), przyjdo nowe fotki, do wypęku!

      Usuń
    4. Za 50 dni to ja osiwieję :))

      Usuń
    5. Ksan, ale że chcesz koniecznie Wałka świństwem do góry? Teraz???

      Usuń
    6. Hana, bądź grzeczna !!!:)))Co Ci po głowie chodzi?:)))

      Usuń
    7. To miał być Wałeczek na gumnie jeno :))

      Usuń
    8. I Cajnicek na żyrandolu ;)

      Usuń
    9. A tak w ogóle, to gdzie te Kury? Weekend przecie!

      Usuń
    10. Ksan, nic mi po głowie nie chodzi! Nic, normalnie, zero, nul! I to mnie nieco martwi, prawdę mówiąc. Tylko zwierzaki mi w głowie:)))

      Usuń
    11. Tak bym chciała żeby nam się akcja powiodła.

      Usuń
    12. Kurnikowi miałoby się nie udać? Nie od razu Kraków...Z czasem wszystko się poukłada i pójdzie jak z płatka:)

      Usuń
  34. Zaglosowane. U nas rano kosy spiewajo,wiosna znaczy.
    Kota dostaje hopla, chyba tez czuje pismo nisem.

    OdpowiedzUsuń
  35. Kasia, ja też dostaję hopla. Przynajmniej Ognio tak twierdzi. To znaczy, że wiosna blisko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak hopel nie przejdzie wiosną,to znaczy że chodziło o lato. ;)

      Usuń
  36. Rucianko, obawiam się, że on (hopel, hopl?) się sprytnie przesuwa z porami roku wraz.

    OdpowiedzUsuń
  37. Widzę, że "Spójrz, jak pies z kotem..." prowadzi, że aż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeważają zwolenniczki burzliwej wolnej miłości na łonie natury,hrehrehre.
      Mam nadzieję że nikt się nie obrazi.A niech tam,zaryzykuję.

      Usuń
    2. To mam przechlapane ma razie u 36 osób.

      Usuń
    3. Rucianko, ale nie kumam? Dlaczego masz przechlapane?

      Usuń
    4. Wiesz przecież że moje poczucie humoru jest dosyć niszowe. :)

      Usuń
    5. No, wiem. Ale dlaczego nie kumam, że tak dramatycznie zakrzyknę???

      Usuń
    6. Że dziwne jest?
      Takie styki odziedziczyłam.

      Usuń
    7. A Wy tak o synapsach czy o burzliwej miłości, bo się pogubiłam ? :)))

      Usuń
    8. O wolnej miłości. Dzie tu wolna miłość na memłonie? Rucianko? W dodatku za płotem?

      Usuń
    9. Burzliwa-jak pies z kotem.

      Usuń
    10. Ciekawe, co ksiądz na to ? ;) :))

      Usuń
    11. Księdza objaśnimy co i jak, przyda mu się taka lekcja prawdziwego życia.

      Usuń
  38. Zagłosowałam i widzę, że "słusznie" wybrałam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Arte, nadzwyczaj słusznie! Nie, żebym jakoś za jedną, konkretną opcją była, ale słusznie, słusznie!

    OdpowiedzUsuń
  40. Witam,trudny wybór,po długiej walce samej ze sobą zagłosowałam.
    Fajnie jest mieć skalę porównawczą z przed i po i podziwiać dzisiejszy wygląd ogrodu,było już wiele różnych ujęć i każde zachwyca niezależnie od pory roku.Pierwsze trzy zdjęcia jak z buszu!!!"Lubię takie kolorowe "wyspy"na trawniku i to pnącze również chociaż trochę upierdliwe (w sensie szalonych przyrostów)ale za to jesienia cudnie czerwone.Gumno pięknie kolorowe,a bażant jeszcze rezyduje?
    Nie mam swoich zdjęć z przed,za to teraz mnóstwo i leczę nimi zimowe chandry.Jak kupiliśmy działkę był na niej domek,okna z pękniętymi szybami i z jedna szafą w środku,na zewnątrz stos płytek i góra kompostu i to wszystko.Teraz na miejscu kompostu rośnie prawie dwumetrowy rododendron i zachwyca wiosną dużymi,liliowymi kwiatami....ech chcę WIOSNY!

    OdpowiedzUsuń
  41. Zgrałam zdjęcia, jest ponad 700. Teraz mam dylemat, jak to posegregować na blog. Jutro postaram się zacząć.
    Zagłosowałam i trochę poczytałam zaległości. Teraz chyba pójdę spać, deczko zmęczona jestem po podróży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Omatkozcórko! 700??? Ale będzie uczta! Trudno, Ewa2, musisz się spiąć!

      Usuń
  42. Elżbieto, mam straszną ochotę zobaczyć Twoje gumno.
    Bażant rezyduje, a jakże! Tylko zaszeleszczę torebką ze słonecznikiem, wypada z krzaków i leeeci jak kura. Gdybym znieruchomiała, pewnie jadłby z ręki. Ale nie nieruchomieję. Oswojenie go nie wyjdzie mu na dobre, chociaż mnie kusi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też by mnie kusiło, ale masz rację Hana, oswojenie nie wyjdzie mu na dobre.

      Usuń
    2. Bo to taka dzika kura.:)

      Usuń
    3. Służę zdjęciem (po niedzieli)jutro imprezka.No kurakowi oswojenie nie wyszło by pewnie na zdrowie, a pieski zasadzają się na niego?

      Usuń
  43. Elżbieto, on się skutecznie ukrywa w płożących się iglakach, nawet wąż-Wałek się tam nie wciśnie. Głupi nie jest. Bezbłędnie rozpoznaje kto wychodzi z domu i czy z psami, czy bez. A pieski latają węsząc wokół iglaków. I na tym się kończy. Mam nadzieję, że tak pozostanie do wiosny.Bażant znajdzie laskę i sobie pójdzie swoją drogą. Albo dziecioki sprowadzi na gumno:) Nie wykluczam. Pokocham jak swoje:)))

    OdpowiedzUsuń
  44. hehe...wszystkie dzieci nasze są,wąż-wałek dobre.Wyjątkowo nie chce mi się spac,ale mus udać się do łoża,bo zaśpię do fryzjerki,będziemy chrzcić.Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnam była powiedzieć: piskorz-Wałek raczej. On tak ma.

      Usuń
  45. Elżbieta, od wody i tak fryzurę szlag trafi! Hrehrehre!

    OdpowiedzUsuń
  46. Dobra Kureiry, na dzisiaj chwatit. Czajnik już grzeje łóżko. Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
  47. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  48. Dobranoc, Kurki. Słodkich snów :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Hana, gumno jak gumno, kazdy to wie, ze trza serce wlozyc. A, "wyscie tz. Ty i Ognio, niezle zaprszyli - i tak trzymajcie kochani". - kropka:))))))

    A teraz ide sonde przepatrzyc:))) I do przodzu Kurencje, do przodu:)
    Znikam na weekend - usciski:)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialo byc zapruszyli, ech. A u mnie ciemna noc, i slepa jestem.
      Frodo na zdjeciu rozlozyl mnie na lopatki, jego mina wskazuje na to - Bozzze! Jak oni sobie poradza - Ha! Poradzili sobie i to swietnie!
      To do wiosny, ahoj!

      Usuń
    2. I wiem, ze u was czarna noc, to ja ofijcalnie zagloswalam za haslem:
      "Spojrz jak pies z kotem zyja za plotem"

      Usuń
    3. To ide spac, dobranoc:)))))

      Acha, zeby nie bylo, ze ja zagramanicy to sie nie liczy.
      Nooo! A zelazka zazdraszczam hasownicy!

      Usuń
    4. Ataner, śpisz? Co to jest hasownica?

      Usuń
    5. Hrehre, no ta co hasło wymyslila wygra:)

      Usuń
  50. Cześć Kury z rana.
    U nas dalej wieje mocno a nieprzyjemnie. Fu! Ale chociaż widoki ładne i niezbyt zimno.

    OdpowiedzUsuń
  51. My tu sobie miło, towarzysko i z nadzieją - a wejdżcie (nie umiem dać linka) w internet z hasłem "Wałbrzych pies", pozycji parę, mnie chodzi o tą z TVN24 z wczoraj.
    Barbara

    OdpowiedzUsuń
  52. Dzień dobry Kurki.
    Czas wrócić do krakowskiej rzeczywistości. Prawie słonecznie, 10 stopni, czy wieje zaraz się przekonam.
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  53. Barbaro,nawet nie patrzę!
    Najgorsze w tym ,że niby szuka się sprawcy a później daje się jakąś głupią grzywnę i po sprawie, sądy są beznadziejne. Myśliwy w Kudowie zastrzelił z premedytacją dwa psy i co ,sąd ukarał go symbolicznie,zamiast gnoja napiętnować!
    Myśliwi to święte krowy im wolno wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym wolała nie patrzeć, dziecko mi podsunęło... Powiem Ci, że po tym co przeczytałam i zobaczyłam z tego Wałbrzycha to zastrzelenie przez myśliwych jest nic. Z myśliwymi można jakoś walczyć, wskazać kto, no i jednak trochę się z tym liczą.
      Na potwory nie ma sposobu.
      Nie chcę czuć wrogości, nie chcę czuć pogardy.
      Słuchałam jak zawsze w sobotę "Kliniki zdrowego chomika" w radio Kraków, to świetna, bardzo pozytywna i skuteczna audycja, chciałam Wam o tym napisać i ich akcjach i pomysłach, bo i fajne i dobre... no i masz.
      Ochłonę, to coś oczywiście napiszę.
      Barbara

      Usuń
    2. Nie chcę patrzeć, choć chyba powinnam. Sama już nie wiem, kto powinien.

      Usuń
  54. Basiu,skąd w ludziach taka potworność się rodzi,skąd to się bierze nie mam pojęcia,zwyrodnialstwo.

    OdpowiedzUsuń
  55. Pieknie w Warszawie! sloneczko i raczej cieplo, sniegu nie ma, no trudno, ale przynajmniej wysuszylo i wyjasnialo...oby jutro byla taka sama pogoda!
    Hana! jak Ci zazdoszcze bazancikowego pupila...karmilabym i karmila tym slonecznikiem...

    OdpowiedzUsuń
  56. Grażyna, u nas strasznie wieje, może dlatego dzisiaj bażanta nie widziałam jeszcze. Już tak bywało, że znikał na dwa dni.

    OdpowiedzUsuń
  57. Widzę, że mamy niekwestionowanego zwycięzcę w sondzie. Ostatnia szansa, bo sonda zaraz przestanie działać!

    OdpowiedzUsuń
  58. No i jest! Tadam!
    SPÓJRZ JAK PIES Z KOTEM ŻYJĄ ZA PŁOTEM!
    Proszę o przypomnienie, kto jest autorką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję Autorce, ale nie wiem Kto nią jest bo nie jestem na bieżąco. Tydzień gdakania trudno nadrobić.
      Nie mój faworyt ale "tyż pikne"!

      Usuń
  59. Też trafiłam na zdjęcie wołające o pomstę do nieba. W "Gazecie Krakowskiej" jest sobotni dodatek o zwierzętach a tam...zdjęcie zamarzniętego, pokrytego już śniegiem psa przy czymś co chyba miało być budą.....no nie mogę....

    OdpowiedzUsuń
  60. ha! a ja siedzę i myślę i wymyśliłam
    " U sąsiada za płotem" "Pies i kot sąsiada"
    a tu widzę że podobna nazwa wygrała :)
    oraz Dzień dobry, Kurejry!jestem lekko wczorajsza, jak to po imprezach firmowych bosshhhh a miałam nie pić i nie tańczyć :P
    ale miałam co świętować, jak kto u mnie był, to wie ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiemy, Sonic, wiemy. Nareszcie!

      Usuń
    2. :)
      jakom wczorajsza, to w pierwszym momencie odczytałam, że wiecie, żem wczorajsza i że nareszcie nią jestem :)

      Usuń
    3. Wczorajsza,to nic,ja jestem ubiegłowieczna.

      Usuń
  61. Dzień dobry, Kurki! Ferie mam od wczoraj. Czuję się, jakbym w wielkiego leja wylazła) Potrzeba mi oddechu.
    Na sondę się nie załapałam, ale z grubsza wiem, co i jak. I dokąd meile wysłac - też wiem.
    Poczytała na blogach o zmianach życiowych i też zaczęłam się denerwować, bo czas leci tak szybko, tak szybko. I niedługo też stanę przed dylematami różnymi i koniecznościami. Ech...
    Gumno piękne! I ma dziką kurę w postaci bażanta:) Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  62. Baśko, to ja kombinuję drugie zdjęcie. Należy się jak psu micha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hano, gwoli ućciwości co do praw autorskich, to muzą, natchnieniem i inspiracją była Mnemo a i ktoś coś po drodze też dorzucił, tak że wychodzi ex aequo , to nie wiem...chyba w postaci puzzla...i bedziem sie identyfikować na tajnych spotkaniach ;))
      Barbara

      Usuń
    2. To ja jusz nie wiem...

      Usuń
  63. Specjalny komunikat dla Grażyny: bażant jest! Właśnie sobie jedliśmy i rozmawialiśmy. Głównie ja do niego mówiłam:)W zasadzie potrzebne mu imię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bozszs! wywolalas na mej twarzu usmiech szczescia! pilnuj go, holub go, kochaj go,rozmawiaj z nim, moze calkiem sie udomowi i bedziesz slala nam wiesci udokumentowane zdjeciami a ja bede czekac na nie niecierpliwie...Hana, chce miec takiego bazanta! kiedys mialam jakoleczke, w Andach, codziennie rano siadala mi na oknie w sypialni a ja byla bardzo szczesliwa, i raz sobie usiadla i nagle slysze lomot i znikla mi jaskoleczka..,wstalam szybko z lozka, podbieglam do okna a tam lobuz, kot sasiada zmykal z moim ptaszkiem w pyseczku...do dzis mam do niego pretensje. Pilnuj bazanta Hana!

      Usuń
    2. Sonic, Stefan mi się podoba. Heniek to zając - rezydent.

      Usuń
    3. Cieszę się Jestem matkom chrzestnom ☺Fajne są takie Stare imiona np Władysław Zdzichu Kiedyś miałam kota Teodora

      Usuń
  64. Grażyna, właśnie dlatego nie chcę go oswajać, bo straci czujność. Zresztą za 49 dni wiosna i zaraz znajdzie sobie babę. Stefan znaczy się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tez trzeba bedzie jej wymyslac imie. Moze Ziuta?

      Usuń
    2. Ja lubię zestaw-Wiesio i Miecia.

      Usuń
    3. Rodzice kolegi tak się nazywają,dlatego nie mogę zastosować.
      Znajoma miała suczkę Norę,zapytałam żartem,czy to od Eleonory.Odpowiedziała mi z lekkim oburzeniem-ależ skąd,moja ciotka miała na imię Eleonora.
      Miałam kanarka Franciszka Józefa,ciekawe co na to cesarz.;)

      Usuń
    4. Hana,Stefan będzie miał kilka bab.

      Usuń
    5. Ja mam barana Franciszka Josefa i owce Eleonore.

      Usuń
  65. Czołgiem Kurejry.
    To zaczynamy działać?

    OdpowiedzUsuń
  66. Tadeusz? Bażant znaczy się. Pan Tadeusz:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Lubię stare imiona. Na różne użytki jestem czasem Cecylią. A wczoraj spotałam prawadziwą Cecylię i ona twierdzi, że to imię spotyka tylko na nagrobkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie raz spotykałam na nagrobkach swoje imię i nazwisko.

      Usuń
    2. Ja już nie mówię, gdzie spotykam swoje nazwisko...

      Usuń
    3. Jestem ruciAnką.Jak polowa kobiet w moim pokoleniu.

      Usuń
    4. Ja swojego imienia nie spotykam na nagrobkach, bo ono popularne było (ale tak bez przesady z tą polularnością) głównie w moim pokoleniu, wcześniej i później raczej nie. Chociaż moje imienniczki bywają w różnym wieku.

      Usuń
    5. Aaaa,RuciAnko to bardzo piękne imię jest i zdrobiale i zrubione, jednakowo ładnie brzmi. Nic nie traci na popularności. Moje prawdziwe to ni bardzo. Teraz małych dziewczynek z tym imieniem brak, są Zosie, Ulki, Marysie, ale moich imienniczek brak.

      Usuń
    6. Lubię swoje imię,najbardziej to zgrubione ;)
      Ne lubię być Anią.Nie psuje to do mnie.

      Usuń
  68. Cześć. Mam na imię Ofelia.

    OdpowiedzUsuń
  69. Dziefczynki, założyłam konto i stronę na fb. Co dalej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W prawym górnym rogu jest malutki trójkącik,kliknij i tam będzie-utwórz stronę.

      Usuń
    2. Jak chcesz się z nami kolegować to powiedz jak się nazywasz,pewnie Ofelia Romeowska?

      Usuń
  70. Stronę założyłam, teraz każe mi sprawdzić pocztę, która podałam, a tam niczego ni ma.

    OdpowiedzUsuń
  71. Żeby dokończyć rejestrację.

    OdpowiedzUsuń