Trochę nam się zapomniało o tej wiekopomnej, rocznicowej chwili. Mika jeszcze jakiś czas temu coś bąkała na ten temat, ale ja jakoś nie zarejestrowałam. Ale od czego Niezawodne Koleżanki Kury (NKK), które przywołały nas do porządku?
Rysuje i mówi Ewa2:
Były sobie dwie Kury, które mieszkały daleko od siebie |
Rok temu założyły wspólnie Pastelowy Kurnik i stała się rzecz niebywała. Do Kurnika ściągnęły Kury z różnych stron świata, zajęły gościnne grzędy i gdakają całą dobę |
I tort na rocznicę Kurnika! |
Ewuś2, dziękujemy!
Tylko rok, a ja mam wrażenie, że jesteśmy z Wami o wiele dłużej. Bo też dzieje się w Kurniku niemało. Wiecie, jaka to przyjemność gdakać z Wami? Śmiać się do łez, wzruszać do łez, bawić się, martwić i po prostu być? Opowiadać głupotki, wymieniać doświadczenia, poglądy i prezenciki? Mało tego - mieć Was w realnym życiu? Bo tak właśnie się stało! Najpierw los podarował mi Mikę, potem Kretowatą, Owieczkę, Lidkę, Mnemo, AnięM, Mariję. A to dopiero początek i tylko jeden rok! Wiem, że prędzej, czy później internetowy sen się ziści. Najszybciej we Wrocku, bo mam najbliżej. Wrocku drżyj! A potem to już żabi skok w Izery i powolutku na wschód i dalej...
Bez Was nie byłoby Kurnika, wiadomo. Bez Waszych meldunków pogodowych (po co nam serwisy meteo?), bez Waszego poczucia humoru, wrażliwości, empatii, mądrości i hojności w każdym sensie, życie nie byłoby takie smaczne!
Mika, Kretowata, Mnemo, Lidka, Gosianka, Gardenia, Rucianka, Ewa2, Opakowana, Elka, Elaja, Dora, Anette, Kalipso, Marija, cudArteńka, Pantera, Ewa, Viki, AniaM., Agniecha, Paulina, Gosia z Lublina, Kuferek Majuliki (Małgosia), Owca Rogata, Koleżanka K., Tempo Giusto, Orka, Grażyna, Alina, Ataner, Orszulka, Kasia, Bacha, Weselna, Annavilma, LilkaB., Tupaja, Inkwizycja, Ewa z Mazur, Eduszka, Złoty Kot, Boni, Amelia, Kalina, Gorzka Jagoda, Kamphora z Podlasia, Riannon, Brujita, JolkaM., Ataboh, Natalia z Wonnego Wzgórza, Ondrasza, Ilona - DZIĘKUJĘ!
Jakby na sprawy nie patrzeć, urodziny mamy wspólnie. Znaczy i Wy, i my - Mika i ja. To i Wam należy się prezent. Po długiej bitwie ze sobą uznałam, że co tam, lepiej już było, a osobom - za przeproszeniem - publicznom nie byłam i nie będę, więc ,eee, ten, eee...ujawniam swój wizjerunek. Wybrałam korzystne zdjęcia, bo przecież nie pokażę niekorzystnych!
To zdjęcie jest nieco, ekhm, młodsze, niż my teraz, ale nie aż tak... Zmarszczek parę przybyło, krasnoludki trochę poszalały, ale z grubsza się zgadza. |
Dziękuję i ja, Mika. Za cały ten wspólny rok, za darcie pierza, za wygłupy i gadanie o niczym, za gadanie poważne i wzruszające, za wzajemne wspieranie się w trudnych momentach, które każdej z nas się przytrafiają. Za śmiech do łez (ogłoszenia zwierzęce!!!!) i za łzy wzruszenia... Nie przypuszczałam, wierzcie mi, nie przypuszczałam, że to może tak wyglądać, że poznam tyle wspaniałych osób i blogowo i naprawdę... To wielkie bogactwo. I wielka radość:))
Dziękuję Kretowatej, bo od niej wszystko się zaczęło, u niej poznałyśmy się z Haną i zaczęłyśmy korespondować a potem spotkałyśmy się po raz pierwszy u Hany właśnie... Oprócz Hany miałam szczęście poznać osobiście Kreta, Owcę, Mnemo, Mariję, Lidię i Arteńkę i czekam na więcej... Najbliżej spotkanie z Grażyną, a potem kto to wie... A przepraszam, zapomniałam o Basze (?) , ale to wszak rodzina i znamy się od zawsze:)))
Dziękuję jeszcze i za to, że zawsze mogę liczyć na waszą pomoc, która czasem przybiera zupełnie realny wymiar (Arteńka, ściskam!!!) a czasem jest po prostu ogromnym wsparciem i pokrzepieniem. Dziewczyny wszystkie tu bywające (Zmęczony - jedyny Kogut w Kurniku, gdzieś się stracił po drodze, ale może jeszcze wróci?) i wyżej wymienione - ściskam wszystkie razem i każdą z osobna!!! Do uścisków dołącza oczywiście Tropik, dziękujący za trzymanie pazurów.
Częstujcie się tortem!!!
A jako niespodziankę urodzinową załączam teksty dwóch piosenek, otrzymanych od mojej kochanej przyjaciółki, która je kiedyś śpiewała. K., dziękuję bardzo!
"Babka z kremem"
Słowa Paweł Kowalski
Muzyka Jakub Mówka
Muzyka Jakub Mówka
Jestem babką, nie wiem czemu
Bardzo potrzebuję kremu?
Kiedyś smaczna byłam bez,
Teraz krem niezbędny jest!
ref
Bardzo potrzebuję kremu?
Kiedyś smaczna byłam bez,
Teraz krem niezbędny jest!
ref
Babka -krem
Babka-krem
Krem zostawię, babkę zjem!
Babka-krem
Krem zostawię, babkę zjem!
Jak nie cierpię tych palantów,
Co tylko bez konserwantów
Świeże babki lubią, bo
Po kremie im bywa mdło.
Co tylko bez konserwantów
Świeże babki lubią, bo
Po kremie im bywa mdło.
Przyjdzie chwila, że babeczka
Co bez kremu i bez mleczka
Smakowała i sote,
Zacznie też kremować się.
Co bez kremu i bez mleczka
Smakowała i sote,
Zacznie też kremować się.
Podniebienia czułe bardzo
Dobrym kremem też nie gardzą.
Lubi "z" i lubi "bez"
Koneser-na baby pies.
Dobrym kremem też nie gardzą.
Lubi "z" i lubi "bez"
Koneser-na baby pies.
Nie wiem, czy czujecie w nozdrzach,
Że rośniemy jak na drożdżach?
Taka karma, taki czas.
Co tam! Żyjem tylko raz!
Że rośniemy jak na drożdżach?
Taka karma, taki czas.
Co tam! Żyjem tylko raz!
Zegar tyka, dobrze wiemy
Kiedyś nie pomogą kremy.
Wtedy Ty nas Ogniu prowadź!!!
Trza kremować, i kremować!!!
Kiedyś nie pomogą kremy.
Wtedy Ty nas Ogniu prowadź!!!
Trza kremować, i kremować!!!
A gdy będę babką w proszku
I rozpłynę się po troszku
W Nieba gębie. Dobrze wiem,
Nie będzie potrzebny krem!!!
I rozpłynę się po troszku
W Nieba gębie. Dobrze wiem,
Nie będzie potrzebny krem!!!
A to na moment, gdy ma się wszystkiego dosyć!
"Po godzinach"
autorzy jak wyżej
Tak już całkiem po godzinach,
Gdy spokojnie śpi rodzina,
I z żelazka ze zmęczenia uszła para.
Z kuchni pieprz w pieprzniczce biorę.
Nie, nie myślcie że to chore,
Bo ja pieprzę ostro po wymytych garach.
Gdy spokojnie śpi rodzina,
I z żelazka ze zmęczenia uszła para.
Z kuchni pieprz w pieprzniczce biorę.
Nie, nie myślcie że to chore,
Bo ja pieprzę ostro po wymytych garach.
Pieprzę wszystkie konwenanse,
Pieprzę też na sukces szansę,
Pieprzę na bezrybiu raka,
Pieprzę palantów we frakach,
Pieprzę równo gołodupców,
Pieprzę mądrych jak i głupców,
Pieprzę z sensem i bez sensu,
Pieprzę mistrzów "you can dance'u",
Pieprzę dźwięki disco polo,
Pieprzę nim inni przysolą,
Pieprzę sprytnych aktywistów,
Pieprzę szczerbatych dentystów,
Pieprzę zaściankowy Kraków,
Pieprzę wszechmoc "wszechpolaków"
Pieprzę problemy Rospudy,
Pieprzę speców od obłudy,
Pieprzę. ..czego ja nie pieprzę:
Pieprzę perły, pieprzę wieprze,
Pieprzę korony na zębach,
Pieprzę niebo w cudzych gębach,
Pieprzę piwo dla studentów,
Pieprzę mętne sprawy mętów,
Pieprzę pod Bałtykiem rurę,
Pieprzę ozonową dziurę.
Pieprzę, bo na pieprz mam smaka,
Pieprzę, no bo jestem taka,
Pieprzę cellulit , rozstępy,
Pieprzę publiczne występy,
Pieprzę ekskluzywne hous' y,
Pieprzę skutki menopauzy,
Pieprzę z prawa i tych z lewa,
Pieprzę nawet to jak śpiewam,
Pieprzę wodę i powietrze!!!!
Pieprzę, pieprzę, pieprzę, pieprzę! ! A na końcu pieprzę, rekami obiema,
Wiecie co...? Szlag by to...! Całkiem pieprzu nie ma
Pieprzę też na sukces szansę,
Pieprzę na bezrybiu raka,
Pieprzę palantów we frakach,
Pieprzę równo gołodupców,
Pieprzę mądrych jak i głupców,
Pieprzę z sensem i bez sensu,
Pieprzę mistrzów "you can dance'u",
Pieprzę dźwięki disco polo,
Pieprzę nim inni przysolą,
Pieprzę sprytnych aktywistów,
Pieprzę szczerbatych dentystów,
Pieprzę zaściankowy Kraków,
Pieprzę wszechmoc "wszechpolaków"
Pieprzę problemy Rospudy,
Pieprzę speców od obłudy,
Pieprzę. ..czego ja nie pieprzę:
Pieprzę perły, pieprzę wieprze,
Pieprzę korony na zębach,
Pieprzę niebo w cudzych gębach,
Pieprzę piwo dla studentów,
Pieprzę mętne sprawy mętów,
Pieprzę pod Bałtykiem rurę,
Pieprzę ozonową dziurę.
Pieprzę, bo na pieprz mam smaka,
Pieprzę, no bo jestem taka,
Pieprzę cellulit , rozstępy,
Pieprzę publiczne występy,
Pieprzę ekskluzywne hous' y,
Pieprzę skutki menopauzy,
Pieprzę z prawa i tych z lewa,
Pieprzę nawet to jak śpiewam,
Pieprzę wodę i powietrze!!!!
Pieprzę, pieprzę, pieprzę, pieprzę! ! A na końcu pieprzę, rekami obiema,
Wiecie co...? Szlag by to...! Całkiem pieprzu nie ma
Jaka niespodzianka!!!!!! Mam łzy w oczach... Ja Wam dziękuję, Dziewczyny:))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńHana, pięknaś!!!! Ogniomistrz to szczęściarz, choć też niczego sobie:)))
UsuńObie Was ściskam mocno i całuję siarczyście:************
Hrehre, Kalipso, pewnie, że pięknam! Jak blogini!
UsuńUściski i dla ciebie Kalipso kochana, nawet nie myślałam, że siostrę znajdę w Kurniku... Młodszą...:)))
UsuńA, ja jeszcze sobie gadałam z tobą przy poprzednim wpisie:))
UsuńW końcu artysty wy som, a artysty muszom wyglondać !
UsuńHana, prawdziwa Blogini:)))
UsuńMika, jaka ja młodsza? W tym samym dniu urodzona:))) Właśnie przyszłam z poprzedniego wpisu, bo Twoje gdakanie czytałam:)))
Dora, Ogniomistrz nieustannie marudzi, że taki normalny jest:) Ale to jemu tak się wydaje, hrehrehre!
UsuńNo ba, takie są artysty właśnie!
UsuńA Hana to Artysta i Muza w jednej osobie!
UsuńKalipso, dwa artysty w jednym domu z muzom na trzeciego, to ekhm, wybuchowe bywa:)))
UsuńTakie są Artysty, jak już powiedziała Dora:))) A z Was piękne Artysty dwa + Muza, to i nie dziwne, że wybuchowo:)))
Usuńale wybuchowo artystycznie chyba, co nie?
UsuńTo wszystkiego naj, naj; naj i długich, długich lat istnienia.
OdpowiedzUsuńTrudno mi uwierzyć, że to dopiero rok, przecież Kurnik jest zawsze i zawsze będzie:))))
Bo Kury to taki naród że gdakać musi, może być na smutno, może być na wesoło ale gdakania nigdy nie braknie.
Jeszcze raz co najmniej 1000 lat Kurki kochane Wam życzę:)))
Gardenia kochana, dzięki! Czemu cię tak długo nie było??? Wszystko w porządku?
UsuńZaległości nadrabiaj:))) Kryminał czytała?
Pewnie że czytała 2 odcinki, są już następne?
UsuńNie ma, nie ma, Mika się obija:)))
UsuńJak się obija, jak urodziny się odbywają??? Po niedzieli zapodam.
UsuńNo jasne, jak impreza to nie pisanie:)))
UsuńGardenia, nareszcie! Gdzie się podziewasz?
OdpowiedzUsuńJestem Hanuś jestem, życie mnie nieco wessało ale jeszcze tydzień i wszystko wróci do normy.
UsuńCzytam Was ale nie zawsze coś mądrego przyjdzie do głowy, więc nie piszę.
Poza tym jesień to dla mnie zawsze trudny czas, więc przeczekuje aż się skończy.
Może dostanę po głowie, ale czekam na pierwszy śnieg:))))
Nie dostaniesz po głowie, lepszy śnieg, niż ta szaroburość teraz!
UsuńA bo to same mądre rzeczy my tu gadamy? No weź...
No trudno, już ci śnieg daruję, jaśniej jest wtedy:))) Nie musisz pisać mądrego, daj tylko znak życia:))
UsuńNastępny odcinek kryminalny po niedzieli:)))
Dzięki Mika u Ciebie pewnie już jest. U nas tak buro ,słońca to chyba od tygodnia nie widziałam.
UsuńNormalnie dłubać nie można. Nienawidzę takiej pogody, moje choróbsko jest wtedy najbardziej aktywne, szkoda że nie da się jej przespać jak niedźwiedź.
Obiecuję się odzywać, bo za chwile mi pióra z ogona za karę wyrwiecie:)))
I co będzie ze mnie za kura.
Łyska, nie kura...
UsuńWrona bez ogona...
UsuńJest Gardenia:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Kalipso :))
Usuńno wlasnie, sie martwilysmy, ze Cie wessalo, ale nie wiedzialam, ze zycie ;)
UsuńDopiero rok? Niesamowite!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego temu kurniku! I wszystkim kurkom hip,hip,hura !
Piękne to miejsce, ciepłe, przyjazne,wesołe,tyle świetnych kobiet tu się zbiera na gdakanie, mądrych i pomysłowych,z niesamowitym poczuciem humoru, ze wszech miar uzdolnionym, ale to wszystko dzięki założycielkom Kurnika, zatem Hano i Miko dziękuję!
Sto lat a nawet 200!:)
Dziękujemy:)))) Za 200 lat to już będziemy zgrzybiałymi i żylastymi Kurami... Pteranodonty raczej:)))
UsuńDora, 200 lat z Wami!
Usuń:) Kto wie jakie to eliksiry się wynajdom,to i bedziem może takie długowieczne a we formie przyzwoitej!
UsuńTak być powinno, ale czekam, czekam i nic...
UsuńTo sie zwruszylam razem z Wami, Kurki moje kochane! Chlip...
OdpowiedzUsuńI nieeeech zyyyyja naaaam!!!!!
Aaaatam! Dawajcie tego torta, niech mi tylek sie rozrasta!
P.S. Niemcy nie zostaly uwzglednione w statystykach. FOOOCH !!!
Panterom z założenia się tyłek nie rozrasta, bo zgrabne są i czerń wyszczupla:))) Uściski Panterko!!!
UsuńTaaa, musze czymac sie czarnego cienia, zeby mnie calkiem nie bylo widac.
UsuńA wiesz, dlaczego prezerwatywy czarne nie bywaja? Bo czarny wlasnie wyszczupla. :))))))))
To powinny być (prezrwatywy) w poprzeczne paski, bo pogrubiajom.
UsuńZe tez nikt na to jeszcze nie wpadl! :)))))))
UsuńJa wpaduam!
Usuńpatentuj!!!
Usuńa ja widziałam czarne, pasują do skórzanych zestawów,
Usuńale czy miaaly pogrubiajace paseczki, np zolte a la osa?
UsuńDziękuję Pantera!
OdpowiedzUsuńNiemce so daleko za Francją jeszcze i tam czymś, nie pamiętam! Ty robisz statystykę, a Ty nie Wanda przecie!
Sie nie tlomacz! Jakies Ameryki i inne takie ujelas, a giermansko kure pominelas. Buuuuu...
UsuńDobra, idę zajrzeć i specjalnie dla Ciebie dopiszę!
UsuńPantera!!! Zadowolona???
UsuńNirwana z ekstazo razem! ♥♥♥
UsuńGratuluję:)))) Z całego serca:)))
OdpowiedzUsuńArte♥♥♥♥♥♥
UsuńA my sobie gratulujemy ciebie...
UsuńOjej:)
UsuńDziefczynki kochane nasze Kurki Przywodczynie :)
OdpowiedzUsuńChcialam Wam bardzo podziekowac za to, ze moge Tu byc, smiac sie i wzruszac razem z Wami.
Wszystkiego dobrego z okazji urodzin :)
Hana - ale niespodzianka :) Mam taka sama fryzurke jak Ty na pierwszym zdjeciu :)
Mika - teksty piosenek przepisze sobie na papier, oprawie w ramke i powiesze w zasiegu oka :)
Usciski dla Was :********
A ja też mam krótkie włosy i fryzurę podobną. Tylko na bok czasem zaczesuję:)))
UsuńNa aktualnym etapie, Kalipso, nie wiem, gdzie zaczesuję, bo robio, co chco:)))
UsuńPodłe! Hana, weź je na żel!
UsuńOrszulka, dzięki kochana!!! Cieszę się, że piosenki ci się podobają:))))
UsuńKalipso, próbowałam na szfystko. Tak majo. Kiedyś tak nie miały:(((
UsuńŻeby tak zostać w klimacie - dobrze, że są:)
UsuńO to, to, Arte!
UsuńJa uwielbiam takie krotkie wlosy i po kilku latach takiego odrosnietego jeza szlam do fryzjera i rodzina zgodnym hurem zawolala - nieeeeeeeeeeeeee! nie chcemy TWOJEGO jeza...ppppffffffttttttt, no ale to oni na mnie sie gapio a nie ja na siebie, wiec sie ugielam, dla swietego spokoju....cichcem tylko kaze fryzjerce szczempic wlosy. Hana - daj wlosom robic co chco, uroku to dodaje i odmladza.
UsuńOpakowana, mnie tam niczego nie dodaje. Wyglądam, jakby romkowa krowa mnie jęzorem po głowie chlasła.
Usuńnie kryguj sie!!!!!! hrehrehre
UsuńTo przez te babeczki się spóźniłam.
OdpowiedzUsuńA moje życzenia mi zjadło pod poprzednbim postem buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
To przynajmniej wypiję kolejny łyk najlepszego co mam Glenfiddish 15 na najlepszą okazję.!!!!!
Niechaj Prezes-Kury ubarwiają nam życie jak najdłużej!!!!! Zdrowia i fantazjii Kurki kochane
Dziękujemy Bacha, trunek przedni, ale kopa ma. Będziesz miała kaczora.
UsuńnDzięki Bacha!!! Pacz, takie duże miasto ten Kraków, a babeczek nima... Nasze zdrowie!!!
UsuńTo Bacha już w Krakowie?
UsuńJeszcze nie, w środę będzie. Mika, to jedyny trunek po którym nic mnie boli.
UsuńNie, we środę przylata, ona w internecie szuka:)
UsuńOjej, teraz dopiero zwróciłam uwagę, że na tych zdjęciach to fryzurka u Ciebie Hana prawie jak Miki.
UsuńBacha, fryzura nieustannie ewoluuje.
UsuńHana wspomniałaś, że kilka razy w roku zapuszczasz włosy ale u Miki chyba jest konstans. Tak czy inaczej fryzurka twarzowa.
UsuńOrszulka, dzięki za dobre słowo!
OdpowiedzUsuńAktualnie ZNÓW jestem na etapie zapuszczania włosów. Robię to średnio 3 x w roku. Umęczę się jak potępieniec, aby pewnego dnia wstać, nie zdzierżyć i ciach! Po splotach!
Tak jak i ja!
UsuńHrehrehre! Siostro:)))
UsuńNo to mam tu już dwie Siostry co najmniej:))))
UsuńI ja jestem AKTUALNIE na tem etapie. Ale zdaje mnie się, że strzymam jeszcze ze trzy dni góra. Fryzmastra porzondnego szukam .
Usuńja co 4-6 tygodni chodze...bo jak formuje koafiure po myciu na szczotce i klaki robio dokladnie co chco to znaczy ze pora isc. jak co 4 tyg to za prawie pol ceny na sucho skraca to jak jest, bez figur i pompadurow...ale, dziwne, ta sama fryzjerka od 20 lat i czasem utnie dokladnie jak chce, niby to suche skracanie, a nniekiedy wracam do domu zeby umyc i przeformowac, albo, jak sie zagadamy, to ciachnie grzywke i wygladam jak emil z drewutni.....
UsuńEmil z drewutni:)))))))))))))))))))))))))))))))))!
Usuńi mnie trudno uwierzyć, że tak fajnie prowadzony blog, z wielkim pomysłem i tyloma aktywnymi Kurami tylko roczek ma :)
OdpowiedzUsuńPrezeski, Kury, Kokoty, Nioski- życzę Wam niekończących się pokładów dobrej energii i oby nam się tu dobrze gdakalo aż do końca śfiata i o jeden dzień dłużej,
Oraz żeby Mika często pisała,
Hana non stop rysowała
a nam wena do komci dopisywała !!!
:)
zapomniałabym
Usuńo ja pieprzę- ale Hana cud malina !!!
Viki, hrehrehre! A propos piosenki o pieprzeniu, uważam, że świetnie nadaje się na kurniczy hymn!
UsuńViki, buziaki!
UsuńHana, zgadzam się w całej rozciągłości!!!
na hymn super:)
Usuńmożna by jeszcze zastąpić - zamiast pieprzę - gdaczę
;)
Mikuś, a Ty gdzie ??
Usuńdawaj zdjęcie :****
Kopiuje, drukuje i przywieszam na półce. Ta piosenka to poprostu wskazówki co robić żeby się pozbyć dołów i stresssssów.
Usuńno osobno calkiem tez doszlam do oczywistego wniosku tej miedzynarodowki kurniczej!
UsuńPo to ją dałam:)))
UsuńViki, może na następne urodziny:)))
UsuńDziękuję Wam, że jesteście :*
OdpowiedzUsuńAniu, i my tobie...
UsuńTo teraz można już spokojnie iść spać i śnić ,co też wydarzy się w następnym odcinku ,,Szarego dnia pana X" .:)
OdpowiedzUsuńDobrej nocy!
Dobranoc Doro, może i mnie się przyśni nasz ulubiony ciąg dalszy:)))
UsuńAniuM♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńPacze i co ja pacze - tyle Kur nie śpi?
OdpowiedzUsuńja spalam
Usuńale dlatego, ze od 9 ogladalam inspektora Montalbano i zaraz potem poszlam spac, bo w sumie zaczelam spac zanim sie skonczyl, tak w polowie z pol godzinki przespalam.....
Hana, nie śpiom, bo świętujom urodziny! Piękne serca rysujesz!
OdpowiedzUsuńNo, naumiałam się. Chyba od Viki.
Usuń:)
Usuńa jak tu spać, jak tu śfientować cza !
A mi się bardzo podoba ta kura, obejmująca skrzydełkiem drugą kurę:)) Ten rysunek przypomina fajne zdjęcie z dzieciństwa, kiedy to, Hano, obejmowałaś w taki sposób koleżanki z przedszkola:)))
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć - wiedziałam, wiedziałam, że wszystkie Kury są piękne:))) I Ogniomistrz w tym golfie też jest piękny:)
Arte, Marija, nasza naczelna graficzka, jak już coś robi, to robi!
UsuńOgniomistrz jak jaki wilk morski wygląda, nie?
Oj, tak:))))))) Brakuje Mu tylko kapitańskiej czapki:)
UsuńHana, Ogniomistrz jest super modny i do przodu ;P
Usuńteraz już bycie metroseksualnym jest pase , teraz jest moda na bycie drwalem !
Viki, ale się chłopina ucieszy, że wygląda jak drwal! Hrehrehrehre!
UsuńTo się nazywa mężczyzna "lumberseksualny";)))
UsuńEee, lumber?
Usuńlumber to drewno a lumber jack to drwal. w sumie Ogniomistrz moze byc kapitanem z siekierom w dloni, co to szkodzi...
UsuńA, widzisz! Tak się domyślałam, alem nie bardzo kumata w tym języku. Tylko o tyle o ile.
UsuńDrewnoseksualny! No pięknie!
I z siekierą występuje codziennie w drewutni!
Usuńbyle nie jak emil.....
UsuńA jak ja występuję z siekierą i w kraciastej koszuli, to co???
UsuńHana, my też poznałyśmy się u Miki, przy okazji renowacji szafy, ale ja wtedy jeszcze nie byłam w Kurniku. No ale ja już taka niepozorna jestem, że mało brakowało a Mika też by o mnie zapomniała.
OdpowiedzUsuńAkurat, niepozorna! A myśmy się przecie nie przez Kurnik poznały to i byłaś potraktowana osobno. Faktycznie, ja też zapomniałam, że wyście się z Haną poznały!
UsuńOjejku, no żartowałam, przeca napisałaś, że od zawsze.
UsuńBuuuuuziak
Kury kochane, idę ja spać, łokieć mi powiedział, że ma dość kompa na dziś. Muszę go niestety posłuchać. Buziaki urodzinowe dla wszystkich i do rana!!!
OdpowiedzUsuńAle ja pamiętam!!!
OdpowiedzUsuńDziefczynki pospać mus, chociaż to strata czasu. Coś mi się zdaje, że jutro ze dwie platformy trzeba wyrychtować!
OdpowiedzUsuńA jak Ty się ładnie uśmiechasz na tym ostatnim zdjęciu:)))
UsuńTaaak Arte? Lecę zobaczyć!
UsuńA tak, co ja gadam! Uśmiecham się, bo dzielny aparat sam nam zdjęcie robił! Należało mu się!
UsuńHanuś, to ja Wam przyniesę trochę gorzałki na te dwie platformy:)
Usuńukradłam od koleżanki
winko YYYYYYYYYYYYYY
wódka mrożona vvvvvvvvvvv
Szampan ¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥
piwko VVVVVVVVVVV
drinki (%) (%) (%) (%) (%)
whiski {_}
koniak \_/
miód pitny [_]?
likier V* V* V* V* V* V*
tequila u u u u u u u
rum (_)) (_)) (_)) (_))
sake <> <> <> <>
ouzo \o/ \o/ \o/ \o/
arak [&]7 [&]7 [&]7
nalewki U* U* U* U*
ajerkoniak [_]> [_]> [_]>
bimberek {_} {_} {_}
malibu \*/ \*/ \*/
burbon u* u* u* u* u*
martini UUUUUUUUUUUUUU
karmi (_)× (_)× (_)×(_)× (_)× (_)×
grappa €(_) €(_) €(_) €(_) €(_) €(_)
tak pod te torciki od dziewczyn :)
Omamuniu, ale mieszaneczka! I na staczanie wystarczy i na klinik jutro!
UsuńDla mnie koniaczek proszę;)))
UsuńSiem staczam śfiontecznie, ouzo biere, bo nie piłam... i karmi, bo może to ouzo zapić trza będzie !
UsuńHanuś, Ty na sen łyczek
UsuńKrtowata koniaczek na wartowanie
Dobrej nocki, Kury kochane
idę poczytać "Doktor Sen" Kinga- fajny :)
Ewciu, ouzo to hardcore, żeby nie było , że nie ostrzegałam ;P
UsuńTo ja poproszę martini, nalewkę i mód pitny:) Aaa i jeszcze ajerkoniak:) Zdrówko:))))
UsuńViki - aaaale barek! no no, polej mniodu i nalewki!
UsuńJa tam lubię ouzo, nawet bardzo! Jaki tam hardkor! Nasz wóda gorsza.
UsuńTo ja szampana, naleweczki i na deser ajerkoniak. No!
UsuńTośmy się z Miką wszczeliły. Mój łokieć nic wprawdzie nie mówi, całe jestestwo mi mówi, że mus do wyrka. Dziękujemy za dzisiaj, jutro też przyjmujemy hołdy:)))
OdpowiedzUsuńKurki Kochane, Prezeskurki obie. Kocham Was miłościom wielkom jak stodola ! To cud, żeśmy się znalazły w tym bezkresie oceana ! Cieplutko tu u Was i cudnie ! I szfystko mi się podobuje ! A najbardziej to właśnie wKurzenie :) I o dziwo, fcale mię to nie nerwuje, żem wKurzona :) Oby nam się gdakało, a dzieci parkana nie czepiały !
OdpowiedzUsuńA teraz proza : kurde, dopiero weszlam na blog ! Od godziny cykam, cykam i nic. Coś się kiepści. Czy może któraś z Was się zna, dlaczego się tak dzieje, że od kilku dni nie mogę wejść na blogi na bloggerze, czyli szfystkie zaprzyjaźnione. Dobra, poględziłam, to teraz lecę poczytać, coście nagdakały.
Aha Hanuś, pienknie z Ogniomistrzem wyglondacie wespół ... choć sama też nie najgorzej :) ...szalik masz fajny !
Ewa, a ja właśnie do Ciebie piszę, że szkoda, że Cię tu nie ma, bo tu urodziny:)))
UsuńPrzeczytalam :) Dzięki :)
UsuńEwa - wez przeczysc kompiuter, pozbedzie sie wewnetrznych paproszkow , wylaczyc, wlaczyc, wlaczyc CCleaner'a, wywalic cookies wszelakie, historie, jakies swinstwa i taki przeczyszczony powinien zaskoczyc....powinien......moj lepiej wspolpracuje jak go przeczyszcze. moze wdzieczny.
UsuńEwuś, ściakam, całuję i uczucie odwzajemniam, tyś wszak z nami od samego początku:))) Medal za wytrwałość się należy:)))
UsuńEwunia, dziękuję! Za szfystko! Przecież bez Ciebie, bez Was, nie byłoby Kurnika!
OdpowiedzUsuńMoże coś w Twoim kompie się kiepści, bo u nas działa normalnie. Albo internet nie halo i znów skręcił wedle Antka obory?
To już rok!!! Jak wspaniale!!! Gratuluję wam ustawicznego rozwoju, nowych pomysłów, niewyczerpanego gdakania!!! I bardzo dziękuję za te szfystkie dobre emocje, które nam się przydarzyły;)))) Gromkie 100 lat dla Jubilatek Szacownych, choć niezbyt sędziwych, wyśpiewuję z cicha, bo położyłam szfystkich spać i mam teraz SPOKÓJ!!!!
OdpowiedzUsuńKrecie, to nie kokieteria, ale to ja (my) powinnam dziękować! Od Ciebie wszystko się zaczęło! Pamiętasz? Bo ja tak! Potem dołączyła Mnemo i poooszło! A potem to już błysk i voila! Przeznaczenie jak nic!
UsuńEmocje nam się dopiero przydarzą! Dobranoc Krecie, ciesz się chwilowym spokojem! Jutro niedziela, pośpisz dłużej (chyba).
Pamiętam, jasne, że tak!!!! Ale co tam - to chemia cyfrowa po prostu;)))) Żeśmy się znalazły tak od razu;))) A taki niby wielki ten cyfrowy świat;))) Spać nie idę fcale, bo mam dżob na poniedziałek pilny a stresogenny... Ale Wy idźcie, idźcie, ktoś musi spać, - Kury śpiom, Krety czuwajom!!!
UsuńA dzie on tam wielki, Krecie! Marne 50 km!
UsuńKrecie, ty to wszak matka chrzestna Kurnika, szampana rozbijaj o burtę! Dziękuję, że nas ze sobą połączyłaś na swoim blogu i za te szalone śmiechy w szpitalu dziękuję, nie zapomnę tego nigdy!
UsuńMika, wierz mi - ja tez nie;)))) No i cała dyżurka zapewne;))))
UsuńHana, Mika, śpijcie dobrze i żeby jutro łokcie nie bolały.
OdpowiedzUsuńMika, niech Ci się chociaż przyśnią babeczki a ja znalazłam coś innego waniliowego, tylko kurna przez to łyski uciekło mi z kurzego łepka. Jutro, znaczy się dzisiaj sobie przypomnę. No to hop na sypialną grzędę, oessu pazurki mi sie plączą.
Chyba przesadziłaś z wiskaczem... Nie mylić z whiskas.
UsuńMuszę uciekać, ale może wrócę:) Sto lat!!!!
OdpowiedzUsuńOby nam się, Kurki kochane !
OdpowiedzUsuńTo idę pospać ! Dobraaaanooooc :)
pamiętałyście o mnie??? och, kurki moje kochane! jak nie mam weny, siły ani niczego to przychodzę tutaj i czytam komentarze. i sikam ze śmiechu. dziękuję, że jesteście :) idę do kąta na grzędę.
OdpowiedzUsuńEwa z M. Nie idź do kąta! Zresztą w TYM Kurniku nie ma kątów!
UsuńEwa, jak mogłybyśmy zapomnieć???
Usuńwywala mnie, buuuu! zwyczajnie. nie wyspałam się w kącie na grzędzie. idę do łóżka...
UsuńHana! Śliczna jesteś! Po co się ukrywałaś? A na dodatek masz coś takiego w zarysie ust, no cos, co wspaniale o Tobie świadczy - delikatność, wyrafinowanie, dobroć, pogoda ducha... A te uszy! Wiesz, że uszy bardzo dużo mówią o człowieku? Można z nich odczytać więcej, niż z linii dłoni. Masz przepiękne uszy, w sensie, że odzwierciedlają przepiękny charakter, a na dokładkę przyjemnie na nie popatrzeć. Kura z uszami? Ja sobie gratuluję, że masz ten Kurnik, bo bez niego to byłoby nie to. A Mika? To jest nasz dobry, mądry duch. Niby skromna, ale to ona jest kamieniem węgielnym. A co do wakacji z wyjazdami - a kiedy tak po przekątnej? Przygotuję rakietkę na komary, moskitierę i kosze kwiatów i owoców! Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńPiękny początek dnia. Dołączam się do zachwytów i zaproszeń "po przekątnej" :))))
UsuńGorzka, aż rumieńcem spłonęłam! Nie ukrywałam się wcale! Tylko nie chciałam tak się ze wszystkim ujawniać, ale to gupie - bo niby z jakim wszystkim? Z to paszczo?
UsuńZobacz, a ja zawsze twierdziłam, że najładniejsze w sobie mam uszy! Nie można się przyczepić. Podobno, kiedy się urodziłam, Tata przyklejał mi plastrem uszy do czaszki, bo sam miał odstające i się bał, że ja też...
Przyjdzie czas i po przekątnej zahaczywszy o Uć i Warszawę, bo wszędzie są Kury!
Nasz kamień węgielny chyba jeszcze śpi - jak to kamień, hrehrehre!
Akurat, wcale nie śpi ino się organizuje od rana w wolnym tempie. Jagódko, dzięki za życzenia, czuję się zaszczycona, bycie kamieniem węgielnym to odpowiedzialność...
UsuńPacz, a ja to się jej uszom nie przyjrzałam, tylko ten uśmiech i oczy mi się zawsze rzucały w oczy:))
Kochane Hanuś i Miko gratuluję tego pierwszego roczku, choć tak naprawdę znamy się ciut dłużej,stworzyłyście wspaniałe miejsce tutaj, gdzie ilekroć tutaj zaglądam, i nie ja jedna mogę podładować wyczerpane nieraz życiem akumulatory i nabrać wiatru w żagle.
OdpowiedzUsuńOdwiedzam Wasz pastelowy kurnik codziennie, zacięłam się cosik w komentowaniu ale to taka cisza przed burzą,
DZIEWCZYNY ŻYCZĘ WAM KOLEJNYCH ROCZKÓW, I WIĘCEJ GRZĘD COBY POMIEŚCIĆ JESZCZE WIĘCEJ KUR Z CALUŚKIEGO ŚWIATA :)
Buziaki ślę Ilona :)
Ilona, dziękujemy, nasz kamień węgielny - Mika i ja! Nie zacinaj się, bom ciekawa co u Ciebie. Mogłabyś coś pisnąć:)
UsuńNo właśnie , Ilona, odetnij się i dawaj głos. Dziękuję i ja za życzenia i ciepłe słowa:)))
UsuńNo proszę roczek! A ja mam wrażenie, że zawsze tu byłyście :)
OdpowiedzUsuńŻyczę i Wam i Nam jeszcze wielu takich roczków... niech kurnik rośnie w siłę ducha, humoru i wsparcia... Buziole ślę BB
Ataboh, i ja mam takie wrażenie. A z drugiej strony przeleciało to jak mgnienie:(
UsuńJakoś tak nam się wrosło... I tyle się działo przez ten rok, że on jakoś się rozciągnął...
UsuńSTO LAT STO LAT!!!! Co bybyo gdyby mnie nie podkusilo isc za chyba linkiem od Gosianki do Kurnika...zycie bym miala zwykle i strasznie nudne, a wpisy PrzesKur takie, z enalezy mi podac uniwersalne tekstylia - (czyste) majtki, bo mi teraz przecieka z oczuw, a majtki to my musimy miec pod reka w ilosciach hurtowych w tym Kurniku. Znalazlam w Kurniku mozliwosc wykorzystywania ortografii internetowej i niecodziennej dosc, co uwielbiam. Zbior Kur to ELYTA, mowie Wam - ELYTA! Tyle grzania ogolnego, idziem do konkretow.
OdpowiedzUsuńEwa2 - piekne obrazki, jakby brakowalo rekwizytow do kryminalu Miki, to z Hana mozecie dorabiac recznie ;)
Mika - torcik....torcik.....dobrze, ze na obrazku, bo bym spedzila dzien na...wyrownywaniu KRZYWO krojonego tortu.....cos jak z nartami, co to jedna zawsze neico do przodu i trzeba dociagnac, nawet centimetr.
Teksty piosenek to chyba nasz hymn (obie razem) taka Kurnicza Miedzynarodowka
I na deser - Hana, smakowita kobitka, smakowita, Ogniomistrz tez sroce (!!) spod ogona nie wypat, przy takim wizerunku brakuje mu jakiegos duzego sprzetu w renkach - wielka pila mechaniczna, do trzymania niedbale.
Ty - jak Ty to robisz, ze nie wygladasz jak mama swojej, w koncu doroslej, corki? ja tez to chce.
p.s. wymienionych kur naliczylam 50 plus PrezesKury...o mamuniu....
p.p.s. bardzo bliskie memu sercu jest gdakanie, gdzie temat wpisu sobie, komentarze zas zyjom zyciem wlasnym i jakby chcial ktos cos znalezc w komentach to nie da rady w tej dekadzie :)
p.p.p.s.wydaje mi sie, ze jak trza dzialac to na pomoc , wsparcie, dobre slowo Kur nie trzeba czekac jak na ambulans
p.p.p.p.s. Bardzo bym chciala zapoznawac osobiscie wiecej Kur...wiecej brzmi dumnie, bo tylko Gosianke (i MCOnego) ogladalam wlasnorecznie. jakbym miala troszke wiecej kasy to bym siedziala w daczy i jezdzila po kraju rozstawnymi Kurami!!!!
wznosze toast za Pastelowy! za Kury! Kury calego swiata - uonczta sie! sokawkom wznosze bo jakos za rano na procenty i lete czytac komentarze, bo tradycyjnie nie przeczytalam jeszcze, rhehrehre
PORCJA KURNIKA DZIENNIE (NO DOBRA, PORCJE) GWARANTUJE DOBRY NASTROJ!
Opakowana, aż nie wiem, do czego się ustosunkować! To się ustosunkuję do Ciebie! Bo bez Ciebie Kurnik straciłby koloryt! Jesteś jak ten, za przeproszeniem Państwa, PIEPRZ!
UsuńWyglądam na bardzo dorosłą córkę, zapewniam Cię! Wybrałam dobre fotki, hrehrehre!
Jacie, Opakowana, ale pojechałaś... Tu już nie ma co dodawać, że tak powiem nieskromnie... I to jest święta prawda, że ty ubarwiasz Kurnik nieobliczalnie i rozbawiasz nas do łez:)))
Usuńnie wygladasz i sie nie kloc, jestem starsza i mam nadcisnienie i nie mozna sie ze mna klocic! i trzeba mnie sluchac...
Usuńpoza tm to co drukowanymi literami, to ja przeczytalam jako Pierz, bo to tez jest moje przezwisko - od Pierzasty Aniol...Annavilma wie dlaczego ;) wystepuje tez jako Trys (z s' na koncu) od czasu jak we mnie kochal sie Tadzik...Tadzik wtedy nie wymawial "k" wiec wiemy orientacyjnie ile mielismy wtedy lat....mowil o sobie Tadzit a ja bylam Trysta z tym "si"...i tadzit byl pytany przez zlosliwych doroslych co najbardziej lubi jesc - odp. - topytta ze stwartami...
aleee w sumie jak jak to opowiedzialam to zaczeli do mnie per Trys mowic....
ustosunkowywac mozesz sie stopniowo.....
Ide na skróty i wklejam życzenia które przesłałam z urodzinowym torcikiem, co to go kury człońkinie niosom prezeskurom ,a z tyłu widać szary tłum co to czyta a siem nie ujawnia "Na urodziny kurnika ,co by nam istniał wiecznie ,ku serc pokrzepieniu :)
OdpowiedzUsuńTrzymta siem prezes kury ciepło i nie lamentujta ,przede zimą ,bo wiosna tuż
,tuz ,a w naszych sercach ciągle maj przeca :)
Marija, bardzo się cieszę, że przystałaś do Kurnika, twój zdrowy rozsądek i optymizm przywraca nam równowagę:)))
UsuńHana tworzycie z Ogniomistrzem wspaniałą i dobraną parę :)))
OdpowiedzUsuńWrocław czeka na ciem ,nie drzy wcale ,a wcale ,bo cie przeca zna ,tylko niecierpliwie przebiera nóżkami i czeka z prezentem ,co to o nim wiesz hehehehe .
Mika i Hana byłoby mi pusto bez Kurnika , jadam codziennie z wami sniadanko i wieczorkiem przychodze ,na kopiastą dawkę relaksu :)))))
OdpowiedzUsuńCzyli nawzajem na siebie dobrze oddziaływujemy:)))
UsuńMika bardzo mi siem podobajo te piosenki , czy koleżanka sama pisała teksty , duża znajomość ,życia w nich zawarta :))))
OdpowiedzUsuńMarija, dziękuję Ci za całokształt, za Twój wyważony optymizm i wsparcie! I za kalendarz!
UsuńNie nie, teksty pisał MĘŻCZYZNA!! Podałam autorów przy pierwszej piosence, Paweł Kowalski. Bardzo mi miło, że ci się podobają:)))
UsuńWitajcie Kury. Przyznaję się, nie przebrnęłam dzisiaj przez komentarze, piszę powitanie zanim przybędzie jeszcze więcej.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam WSZYSTKIEGO co można sobie wymarzyć, za niezwykły akt ujawnienia oblicza PrezesKury bardzo dziękuję. Piosenki od Miki poprawiły mi humor od rana.
Jesteście wspaniałe!!!
Ewa2, a to siurpryza, co? W końcu doszłam do wniosku, że Kury muszo znać wizjerunek PrezesKury:)))
UsuńWniosek ze wszech miar słuszny, zwłaszcza,że oblicze wielce nadobne, a Ogniomistrz w moim guście - broda i strój. Ale możesz być spokojna, za stara jestem na inne niż platoniczne zachwyty.
UsuńEwa, jakbyś jeszcze zobaczyła Ogniomistrza w koszuli w dyńki i scenki rodzajowe ze Święta Dziękczynienia oraz w pomarańczowych spodniach, to byś zemdlała z zachwytu!
UsuńTe piosenki to lekarstwo na spleen:)) Krakowski i nie tylko:)))
Potwierdzam - dynie i traktor z przyczepą;)
Usuńja juz omdlewam....
UsuńNo dzis zaspalam!!! za oknem mgua i zza mguy wyglada sloneczko, dzien wyjatkowy i wiadomo dlaczego! Caly rok! ja jestem tutaj z pol roku i od pierwszego wejrzenia paduam miloscia trafiona. Dzieki AniM, ktora rzucila ...a czytasz " Dzika Kure w pastelowym kurniku"? ja ktora nie mam pamieci do nazw te zapamietalam ..od razu zajrzalam i jezdem, dzieki Wam mam problemy z ortografia ..juz nie wiem czy gupi czy glupi, czy paduam czy padlam, czy kfiatki lub kwiatki...
OdpowiedzUsuńHana ! sliczna jestes! i zazdrosci godna pare tworzycie z Ogniomistrzem!
No ciesze sie ,ze z Wami jestem...i tyle ..co tam bede pisac, pojde se na babeczke smietankowa. Sciskam Was szfystkie razem i kazdom z osobna.
Grażyna, jednym słowem ku de fudr, jak mawiają Żaby. Ja paduam trafiona zdjęciami, egzotyką i opowieściami w Twoim blogu! Czyli ku de fudr z wzajemnością! Z ortografią też tak mam, nie przejmuj się, w końcu to sprawa umowna.
UsuńJejku, ze ślicznością przesadziłaś, NIE JESTEM śliczna. Teraz.
Czy płaczesz czy plączesz... Egzotyki dodałaś naszemu blogowi niewątpliwie, dzięki tobie wiem znacznie wiecej o Wenezueli (żadna sztuka, bo przedtem nie wiedziałam nic...) a i dzięki twoim zdjęciom poznaję lepiej Polskę. Uściski!!! I do zobaczenia niebawem:))))
UsuńTeż niedawno wstałam, komentarze poczytam później ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, Prezes-Kury: Hano i Miko :))) Cieszę się, że poznałam Was osobiście :)) Niech się Wam Kurnik i znajomości pięknie rozwijają i kwitną niczym piękne róże i inne kwiatki :******
P.S. Hana oczywiście przesadza z tymi zmarszczkami :)
Dziękujemy Lidka!
UsuńZmarszczki to może nie aż tak, natura łaskawa w tym względzie, ale inne znaki czasu - nie bójta się, wymieniać nie będę!
Lidka, ona zawsze przesadza! Ja też bardzo się cieszę, że mogłyśmy się poznać u Hany i mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie...
UsuńDołączam z życzeniami dla Wspaniałych Kur Naczelnych i całego międzynarodowego Kurnika.
OdpowiedzUsuńTanti auguri a wszystkie kuri - to życzenia od pewnego Włocha dla Blogiń Kurniczych.
Bardzom rada, że się nam udało spotkać u Kreta i wirtualną znajomość przekształcić tak szybko w realną. Choć ostatnio nie udzielam się w Kurniku, to myślą i duszą jestem z Wami.
Ujawniłaś swą i Ogniomistrza fizis Prezesko! Superowe zdjęcia!
Wszystkiego dobrego Kochane!
No nie, Owieczko? Że fajowe zdjęcia? A Kury że śliczna i piękna, hrehre...
UsuńDziękuję Tobie i Włochu, a Ciebie nam za mało!
Ranyjulek, mus się spotkać, nie?
UsuńUprowadźcie mnie, porwijcie! Bo nie mogę wyrobić na zakrętach.
UsuńOw-ca, Ow-ca, do Kurnika już! Ja tu specjalnie dla ciebie bohaterem kryminału uczyniłam emerytowanego profesora łaciny, a ty co??? Ani słowa... Focha chyba strzelę.
UsuńA tak poważnie, to mi bardzo brakuje twoich celnych komentarzy, odzywaj się częściej. Okropnie się cieszę, że mogłyśmy się spotkać w realu.
Hanno Miko...
OdpowiedzUsuńSto lat, sto lat niech gdaczą, gdaczą nam ;-))))
Blogowy świat to cudny świat... a pierwsze urodziny to dopiero pierwszy krok do... kolejnych wspaniałych lat, cudownych znajomości, nowych doświadczeń...
Tego wszystkiego i jeszcze wiele więcej życzę na dzień każdy ;-)))
Dzięki Brujita, tobie też życzę radości z Kurnika:))
UsuńDziękujemy Bru, mam nadzieję, że tak właśnie będzie, co ja gadam, tak właśnie jest! A ja się cieszę, że zrobiłyśmy z Miką ten krok w wirtualną przestrzeń!
OdpowiedzUsuńA ile żeście się zbierały, to ohohohoh....
UsuńNo dzie, Krecie, z rok? Hrehre? Uważałam, że mam niewiele do powiedzenia, a to nie w tym rzecz! Kompletnie! Ważne, że to Wy macie wiele do powiedzenia!
UsuńA widzisz, grunt to "platforma porozumienia";))))) - buhahahaha;)
UsuńHanuś, pół roku, wszak poznałyśmy się w kwietniu a blog powstał w listopadzie...
UsuńNo to siem bardzom ucieszyła,że i moja skromna osoba znalazła miejsce na kurzej grzędzie:)
OdpowiedzUsuńWszystkim Kurom z okazji tak szacownej acz młodej rocznicy wszystkiego dobrego a przede wszystkim nieustajacego zdrowia naszym futrzastym przyjaciołom:)))
Miko i Hano,stworzyłyście przyjazne i przytulne miejsce w tym przepastnym wirtualnym świecie.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że zaglądam tu już od dawna,a to dopiero pierwsza rocznica.
Życzę Wam żeby Kurnik doczekał się miana Kurnika zabytkowego i kultowego.
Jesteście ciepłe,życzliwe,zdolne, kreatywne i dowcipne.
Naprawdę cieszę się że tu kiedyś przydreptałam przez przypadek i zostałam zaproszona na grzędę.
A teraz żeby nie było tak patetycznie , wiecie dlaczego powstał Kurnik?
dla jaj ;)
Orko, no weź... Kurnik jest rozciągliwy w nieskończoność! I to jest jeszcze jedna niewątpliwa zaleta interneta!
OdpowiedzUsuńDziękuję!