Wyrzuć merca
Z swego serca
I niech Ci nie będzie
Żal...
Dziarskim kłusem
Kurobusem
W niezmierzoną zmierzaj
Dal... !
Z swego serca
I niech Ci nie będzie
Żal...
Dziarskim kłusem
Kurobusem
W niezmierzoną zmierzaj
Dal... !
Dalej, Kury!
Niech pod chmury
Wspólny nasz dobiegnie
Śpiew.
Wszystkie razem
Pełnym gazem,
Aż się w żyłach burzy
Krew.
Niech pod chmury
Wspólny nasz dobiegnie
Śpiew.
Wszystkie razem
Pełnym gazem,
Aż się w żyłach burzy
Krew.
Świat przed nami
Z przygodami,
Drogi prosta jasna
Nić.
Naprzód z nami!
Precz z troskami!
Po co w domu ciągle
Tkwić?
Z przygodami,
Drogi prosta jasna
Nić.
Naprzód z nami!
Precz z troskami!
Po co w domu ciągle
Tkwić?
A kto nie chce,
Niech żałuje,
Niech mu trzewia zazdrość
Żre!
Dla nas sława!
Kura prawa
Nigdy nam nie powie
Nie!
Niech żałuje,
Niech mu trzewia zazdrość
Żre!
Dla nas sława!
Kura prawa
Nigdy nam nie powie
Nie!
Przemierz lądy,
Przepłyń morza,
Zdobądź strome szczyty
Gór,
Gdy zabłyśnie
Ranna zorza,
Niech zaśpiewa pieśń Kur
Chór:
Ko-ko, ko-ko,
Kuku-ryku,
Wiwat, wiwat nasz
Kurniku!
Przepłyń morza,
Zdobądź strome szczyty
Gór,
Gdy zabłyśnie
Ranna zorza,
Niech zaśpiewa pieśń Kur
Chór:
Ko-ko, ko-ko,
Kuku-ryku,
Wiwat, wiwat nasz
Kurniku!
Dla porządku przypominam, że autorkami pieśni nad pieśniami są Damakier ( pierwsze dwie zwrotki i finałowe trzy) oraz Ninka (cały środek). Sonda znajduje się na pasku z prawej strony. Głosujemy do jutra 12 kwietnia), do godziny 18.00.
Dodam jeszcze, że muzyka do hymnu się robi! Możecie w to uwierzyć? Bo ja z trudem. Szczegółów nie zdradzam, aby nie zapeszyć.
Autorka zwycięskiego tytułu zostanie nagrodzona kurom. Nie mam jeszcze jasności, w jakiej postaci:)))
Done:)
OdpowiedzUsuńA jeszcze bardzo chcialam zachecic Kurki do wizyty na blogu Irenki. Zobaczcie JAKIE KURY ta dziewczyna robi. Ceramiczne. Cudne! Ja lece kupowac:) A dziewczyna cud-malina! Ozdoby swiateczne na jarmark, takie mi zrobila, ze decha mi zaparlo:)
http://iriisathome.blogspot.fr/
Piersza? Premiere??;)
UsuńPremiere Kasia, a jakże. Zagłosowałaś?
UsuńPrzecież napisała, że done. :)
UsuńJa też done. Można pisać na co?
Pewnie!
UsuńTo ja na Kurrotę :)
Usuńa ja na Kurantelle! skoczna i wesola, jako i my.
Usuńta ceramika to mnie w kompleksa wpedza bardzo...ja ja juz podgladam od jakiegos czasu....ide sie pomartwic, ze ja nie umiem tak ladnie.
Opakowana, ja też tak mam. Kiedy widzę coś pięknego, to się dołuję, że tako fuszerkie odstawiam:(
Usuńjuż kiedyś byłam u niej i widziałam te kuchenne baby i zachwyt me serce zacisnął i nie puścił
UsuńIra robi cudności !
A ja mam Irenki listki jesienne, i żołędzie ! CUDA !
UsuńNoooo,jeszcze nie ma co czytać???:)))
OdpowiedzUsuńOrko, do czytania będzie jutro:)
UsuńLomatko! Alle wybor, a wszystko takie fajne.
OdpowiedzUsuńW koncu, po dlugich namyslach, zdecydowalam sie na kurpienie. Piejo kury piejo... :))))))))))
Wybór, że nie wiadomo, na co głosować ;)
OdpowiedzUsuńJa tam jestem za pieniem kur . Czyli kurpienie :)
OdpowiedzUsuńJa takoż.
Usuńgenialny ten Hymn. Powiedziało kurczę :)
OdpowiedzUsuńBajkimajki, bo Kury genialne!
UsuńHymn jest świetny na tytuł zagłosowałam. :)
OdpowiedzUsuńO rany! Muszę się zastanowić...
OdpowiedzUsuńNo, już, ale (rychło w czas) przyszło mi do głowy parę pomysłów: Kurdesz na przykład :)
UsuńNinko, było tytuł dać od razu:)))
OdpowiedzUsuńA kto poprowadzi prawykonanie??? Macie koncertmistrza??? Penderecki???;) Kurohymeny - głosuję i idę do składu;)
OdpowiedzUsuńWrocławski muzykę pisze?? to dopiero będzie czadowy hymn! :)
OdpowiedzUsuńElaja, nie, nie Wrocławski! Wrocławski silnie zajęty.
UsuńOgniomistrz;))))
Usuńjeżeli Ogniomistrz byłby i do tego zdolny, to mi szczęka z wrażenia na podłogę opadnie, a zaznaczam, że wciąż naturalna jest, niewyjmowalna ;)
UsuńE, nieee, Ogniomistrz silnie muzyczny, ale tylko w odsłuchu:)
UsuńZnaczy - ma pierwszy stopień umyzykalnienia - jak Książę Małżonek: słyszy, kiedy graja a kiedy nie grają;)))
UsuńO nie, nie! Ogniomistrz kocha muzykę maniacko, ale koncertu nie poprowadzi...
UsuńHello, Elajka, fajnie, że się z papierów wynurzyłaś:)))
UsuńMika, to było chyba wynurzenie dla zaczerpnięcia oddechu.
UsuńNo, Mika, pacz, Elaja znów zanurkowała!
UsuńNo niestety, chyba nurkowanie głębinowe trenuje...
UsuńMika, Hana, miło mi, że się mną martwicie :) znów się wynurzyłam, a sporo dziś zrobiłam - i spacer na blogu opisałam, i Was poodwiedzałam i nawet dwa małe zlecenia "ogarnęłam" :) jutro mam przed południem i wieczorem znajomych, czyli darmowych "klientów" na PITolenie (roczne), a w międzyczasie muszę do cioci wpaść leki rozłożyć i pogadać chwilę
UsuńElaja, przestaną pitolić za chwilę, to odsapniesz (chyba)?
UsuńBardzo dzielna byłaś. Ja sobie sama PITolę i powiem nawet, że bardzo to lubię, zwłaszcza, że zawsze mam odliczenia:))) Jak PITy weszły to oddałam raz do księgowej, po czym, jako, że dociekliwa bywam, postanowiłam krok po kroku sprawdzić z instrukcją i odkryłam błąd, więc stwierdziłam, że sama to lepiej zrobię:))
UsuńMika, i tak najlepiej jak sama to ogarniasz, ale nie wszystkim się chce czy wychodzi, i tu moje zadanie ;) Hana, odsapnę już niedługo, dla mnie PITolenie kończy się za 12 dni, bo 25 wsiadam w Pendolino i mknę do Gdyni na kilka dni :) baaardzo to lubię :)
UsuńMika, to weź mi popitol, bo ani nie lubię, ani nie wiem o co chodzi:)
UsuńKrecie, Penderecki co najmniej:)
OdpowiedzUsuńMelduję, że zagłosowałam, trudny był wybór.
OdpowiedzUsuńJuż po zawodach,ale mnie pasuje
OdpowiedzUsuńKurrara,czyli kur ra ra
Cześć Rucianko, coś znów trochę przepadłaś, ale ważne, że wróciłaś w tym doniosłym dla Kurnika momencie:)
OdpowiedzUsuńChyba znowu mnie nie będzie/
UsuńDługo? Rucianko?
UsuńMnie się to wcale nie podoba, że cię nie będzie. Wcale a wcale. Sobie wypraszam.
UsuńJuzem zaglosowala, trudno bylo!
OdpowiedzUsuńCzy u Was, we świecie też dzisiaj było tak pięknie?
OdpowiedzUsuńU mnie było - pod każdem wzglendem;)))
UsuńWzględem komina też, Krecie?
Usuńbylo, bylo, szkoda, ze juz noc...
UsuńTeż P;)
UsuńOpakowana, byłam u Irenki. Cudności, nie? A widziałaś te kumoszki w starszych postach?
UsuńOpakowana, mówio, że jutro ma padać, ale cóś nie dowierzam. Sokawkę piłam na gumnie i machnęłam olejem ogrodowe meble i akcesoria - wyszły jak nowiuśkie! Byłoby fajnie, gdyby jeszcze przez noc wytrzymało i nie padało, to wyschną. I tulipany od Mnemo mają pączki! Nie liczyłam, że zakwitną w tym roku!
UsuńMnemo pewnie pokłusowała do Kaczorówki:)
Kumoszki tez widzialam i nalezaloby miec ich kilka, bo jedna to tak troche jak ja - do obrazu se gada ;)
Usuńja zadnego deszczu sobie nie zycze, mam czesto w uk....
Ani ja sobie specjalnie nie życzę, chociaż gdyby, to podgoniłabym robotę tłomacką, a tak... gumno mnie zasysa i teraz już mi się nie chce.
Usuńmoze zwal wszystko na łykiend?
UsuńByło pięknie i ciepło, bez kurtki chodziłam.
UsuńEwa2, w samej cienkiej lnianej koszulinie było mi gorąco! U nas w słońcu było 26 stopni, a słońce na gumnie wszędzie.
UsuńOpakowana, ale jak zwalić na weekend? Obarczyć go winom, czy zrobić w weekend co potrza? Rzecz w tym, że została z weekendu sama niedziela:( Nie dom rady, choćby potop.
UsuńNo nic nie zrobilas bo BYL weekend.
UsuńDzis koszula lniana bylaby niewlaasciwa...wprawdzie o 8 rano bylo na gumnie 10 stopni i pare, ale czegus kmury sie zebrali i wiszo w biegu bo je wichur przegania, to ja sie pytam - to co to ma byc.
I wogle dziędobry mile niedzielne kurki!
A, rozumiem...
UsuńDzisiaj wieje zimny wichur, ale słoneczko w kątku przygrzewa:)
U mnie też było pięknie. Natomiast sonda jest trudna i będę się zastanawiać do jutra.
OdpowiedzUsuńAgniecha, tylko do 14.00!
OdpowiedzUsuńNie, Mika zarządziła do 18.00
UsuńZagłosowałam na "Kurohymn, czyli dumnie na gumnie", a to ze względu na wzgląd, jakby tu jaka durnota przez przypadek się zaplątała, to żeby od razu wiedziała, że nie z byle przyśpiewką, a z HYMNEM ma do czynienia, i trochę szacunku, panie dzieju, okazać trzeba... no!
OdpowiedzUsuńA ta kura w nagrodę, co to nie wiadomo, w jakiej postaci będzie, to nie w rosole?
Też myślałam o kurze w rosole...Jakaś niedojedzona jestem po Świętach, czy co?
UsuńAgniecha, taki banał?
UsuńPoezja. Nie banał.
UsuńDamo, spoko. Do rosołu i innych kulinariów to ja mało wyrywna jestem. Się zobaczy.
OdpowiedzUsuńW kwestii ideologii HYMNU zgadzam się z Tobą w całej rozciongłości.
a może jakaś curacaonaleweczka ? :)
OdpowiedzUsuńSonic, to już bardziej moje klimaty.
UsuńNo to ja też po głosowaniu. U mnie dziś tylko +10 ale wybrałam się ryć na działce u przyjaciółki, co to już nie bardzo ma siłę do tego, ale za to na stoliczku przygotowała ciastka francuskie i herbatęi kawę i śmietankę, zym się posilałam w przerwach układania ścieżki między agrestem a truskawkami. Roboty to tam będę miałą moc, co mnie bardzo cieszy, przygotowuje sie do zrobienia oczka wodnego.
OdpowiedzUsuńWiesz jak to się robi? No i trochę się martwię o twój kręgosłup przy tej robocie.
UsuńBacha, ale to tak hobbystycznie, czy masz na oku korzyść materialnom?
OdpowiedzUsuńMika, oczko tylko do wymiany i powiększenia i ABSOLUTNIE nie nadwyrężam kręgosłupa, cały czasn o nim myślę. Do cięższych robót pojawia się na działce Przyjaciel J. Kompletnie zielony w sprawach ogródka ale chętny do pomocy.
UsuńHana, absolutnie hobbystycznie, dla formy. Moja przyjaciółka jest poważnie chora a kocha tą swoja działkę więc Jej pomagam No korzysci drobne jakieś tam wpadają, nie mówiąc o tym, że zajadam sie tym co dojrzeje.
I u mnie pięknie było, ale w tych pięknych okolicznościach gorączkę złapałam:( Już ją zbijam i zaraz powstanę z martwych. Hana, myślałam i myślałam nad tytułem, ale wszystkie najtrafniejsze już wymyślone. No to głosuję! Pięknie wybrałam:)
OdpowiedzUsuńHa! I do tego ten wybrany tytuł wygrywa:)
UsuńKalipso, żadnych gorączek!!!
UsuńKalipso - dochtur opakowana przepsisowywuje natentychmiast brac, do nieskonczonosci, jerzufke. w postaci pigulecki. raz dziennie. dziecki jak najbardziej tez. brac, czy cus jest czy nie. krzywdy nie zrobi a powinno uorganiz uodpornic. z czasem, bo to nie chemiczny antybiotyk zeby cos robil od razu.
UsuńCoś ta wiosna mało łaskawa dla mnie. Dochtur Opakowana, zastosuję się:) Już poczytałam o specyfiku i w poniedziałek zakupię!
UsuńKalipso, Ty się nie wygłupiaj z tem chorowaniem ! Szaliczek i czapeczkę na łepek. To znaczy szaliczek może niekoniecznie .
UsuńNo dooobra Kalipso, z powodu gorączki jest Ci wybaczone. Dziecisków nie pozarażaj, tfu!
OdpowiedzUsuńStaram się,:)
UsuńPięknie było, ale jutro już kiszka stolcowa. Zimno powraca....
OdpowiedzUsuńZdecydujem jutro, bo dziś już padam i goopoty gadam.
Tupaja, a nie prześpij sprawy głosowania!
OdpowiedzUsuńJa stawiam na Kurant. Dla mnie pasuje najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i pozdrawiam! :)
O, witamy nową twarz! Max to kogut czy kura?
UsuńZdaje sie Kogut:)
UsuńKogut na pewno.
UsuńZagłosowałam, ale sonda się gdzieś ukryła i nie mogę jej wysondować. Gdzież ona?
OdpowiedzUsuńNo jest przecież, na górze, na pasku z prawej.
OdpowiedzUsuńAle tylko napis SONDA, który jest nieaktywny.... O, otworzył się!
UsuńOjej, ojej, moja propozycja prowadzi w zawodach, ojej!!!
UsuńMi się też nie otwiera :(
OdpowiedzUsuńMusi się otwierać, nie ma wyjścia. Czasem trzeba kliknąć.
UsuńA widzisz? Co za emocje! Czeka Cię jakaś (?) kura!!! Hura!!!
OdpowiedzUsuńWolę naleweczke ☺
OdpowiedzUsuńJa tez pozwolilam sobie zaglosowac, mimo moich zaniedban odwiedzinowych w Kurniku ostatnimi czasy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam szfystkie Kurki :)
o kurde no - nikt procz mneinie zauwazyl, ze Orszulke nawrocilo? :)))))))
Usuńtak cichutko sie objawilas; zostajesz? :)))
Bylam caly czas z Wami myslami :) A tero to juz bede i myslami i czynami pismienniczymi ;)
UsuńJestes:)))
UsuńOrszulkaaa!!!
UsuńOooo, Orszulko :))) A już chcialam pisać, że strasznie długo Cię nie ma ! Dobrze, że dalaś głos :)
UsuńOrszulka!!!!!!
UsuńA ja pisałam w komentarzach pod poprzednim wpisem, jak Rucianka się znalazła, że Może Orszulka też wreszcie wróci i wróciła!!!! Bardzo się cieszę!!!! Brakowało koleżanki!
UsuńZagłosowawszy.
OdpowiedzUsuńCałą noc myślałaś? I czy roztropnie zagłosowałaś? Kocham to słówko: roztropnie:)))
UsuńKurnik nie lubi moich komentarzy :( :( :(
OdpowiedzUsuńNapisałam jam się wczoraj po dłuuugiej niebytności i pod hymnem i pod świątecznym postem a tu nic - wzięło i zżarło :(
No chyba się rozpłaczę :(
A sondę wypełniłam sumiennie ;-)))
Słonecznej niedzieli Wszystkim ;-)))
i Bru nawrocila :))))))
UsuńBru, lubi, lubi! Tylko jeśli jest ponad 200 komentarzy, trzeba zjechać na sam dół strony i kliknąć "załaduj więcej" i szfystko Ci pokaże. Albo i nie, bo blogger na pstrym koniu jeździ.
UsuńBru, kochana, nic nie zżarło, tak jak Hana napisała trzeba wcisnąć załaduj więcej, ja ci nawet odpisałam tam pod twoim komentarzem, wracaj i sprawdź!!!
UsuńZagubione Kury się nawracają:))) Pogoda tylko paskudna. Wicher wieje, szarpie drzewa i te młodziutkie listeczki na nich, bo u nas się w końcu zazieleniło.
OdpowiedzUsuńA u nas wrecz naprzeciwnie, slonce wrocilo i jakis taki spokoj w przyrodzie, po wczorajszych czarnych chmurach bez deszczu.
UsuńDziędobry Kurki Złotopiórki !
OdpowiedzUsuńWicher duje i dżdży przelotnie !
U nas dziś pięknie widać góry, czyli.... będzie lało!
OdpowiedzUsuńOj, Aldia, to się Mika zmartwi:(
OdpowiedzUsuńA właśnie, że nie, póki co nawet słoneczko lekko przymglone wylazło:)))
UsuńMoże u aldii inne góry widać !
Usuńmoze ona je z drugiej strony widzi....
UsuńObowiązek spełniony, głos oddany :)
OdpowiedzUsuńAlucha, ale wy to wszystkie porządne jesteście i subordynowane!
Usuńkurrrka wodna! tyle propozycji i wszystkie świetne! co wybrać, co wybrać..
OdpowiedzUsuńjak, nie przymierzając, fredrowski osiołek myślę i myślę, i myślę.. i nie wiem.
za dużo do wyboru! a mówią, że od przybytku głowa nie boli. przysłowia wredne som i kłamiom w żywe oczy!
Przysłowia bywają mylące:)) Jednak kurza decyzja musi być podjęta...
Usuńuff..
Usuńgłos oddany!
Hanuś, robiąc sondę dałam czas do 18.00, może tak zostawmy, dziewczyny pewnie dopiero powracają z działek i spacerów po południu, a sytuacja zagmatwana, bo aż 3 propozycje idą łeb w łeb.
OdpowiedzUsuńBędzie dogrywka :)
UsuńDobra, Mika, niech tak będzie!
UsuńNo wiecie co! To ja tu, doczytując komenty z trzech dni, się zagapiłam i spostrzegłam nagle, że czternasta dochodzi, a głosu nie oddałam, to w te pędy do sondy, i bęc w tytuł. I teraz przyszłam dokończyć komcie, i co czytam? Do osiemnastej! Ale mnie w butelczynę nabiłyście!
UsuńAle że komcie z dni mojej absencji w Kurniku warte niejednej butelczyny, to niech Wam będzie, PrezesKuro i WiceprezesKuro. Śmiałam się dziś w głos z kurniczego gdakania. A hymn - no cóż, dużo już tu zostało powiedziane o jego potędze, ale nie zaszkodzi dodać, że udany jest bardzo. I jak powstawał! Dwie poetki niemal jednocześnie, w dwóch krańcach Polski, niezależnie od siebie - a jednak coś spięło ich umysły i talenty i złączyło owoce ich twórczości w jeden przepiękny, wielki owoc (arbuz?) - hymn Kurnika. Boszsz, i ja także do tego Kurnika przynależę przecie, i błogość mnie rozbiera taka i duma (ale ta to z kolei rozpiera), że aż!
Ale się napiałam pochwalnie - na cześć Kurnika, Kur, hymnu, na chwałę!
Miłej niedzieli, Kurki kochane, przepiękne, zdolne, inteligentne, wesołe i tak dalej i w podobie. :D
Aha, a Krysi Opakowanej gratuluję wygrania osobistego konKURsu, a tym samym otrzymania genialnego obrazka Merca Bęca. Kapitalne, Hano, kapitalne! Jeśli kiedyś wydasz w formie książkowej te swoje łobrazecki, to ja się zapisuję na tę zacną monografię. :)
Czytając dziś zaległości, myślałam też, jaka by z tej kurniczej gdakaniny księga-kronika powstała. Oesu!! Baki zrywać! Dialogi na czteiry... pazureiry. :)
JolkoM, aż nie wiem, do czego najsampierw się ustosunkować. Hymn zacny, a i dykcyję wyćwiczy, bo są tam trudne kawałki:))) Tempo Giusto, dajmy na to, będzie miała trudności z wymową (wyśpiewem?) "chór kur", gdyż posiada "R" specjalnej troski. Myślę, że już ćwiczy z jakąś logopedą.
UsuńMonografia w zasadzie jest w zakładce PKP:)
Dialogi na cztery pazureiry musiałby ktoś uporządkować - to faktycznie byłoby coś. Gotowe teksty kabaretowe, o wysokim poziomie abstrakcji...
Ale ja bym optowała za tako na papierze monografio, co to se można pode nos podetknąć i niuanse szfyściuchne dodatkowo wyniuchać zmysłem nosim - a jeszcze i zapach papieru by doszedł rzeczywisty do wyniuchania! :)
UsuńJak doczekam emerytury, to chyba zakaszę rękawy... ;)
I jeszcze pastel pachnie, i werniks...
UsuńJolka - ale epistole pochwalna wypisalas...jakbys byla na zjezdzie PZPR!!! to komplement, nawet jak tak nie wyglada na pierwsze oko!! hrehrhehe
UsuńWitam serdecznie po dłuższej nieobecności.Moje myśli zawsze przy Kurniku były,zwłaszcza z powodu Skarpety,
OdpowiedzUsuńktórej kolejna edycja niebawem.
Pozwoliłam sobie zagłosować;)
Hymn wspaniały,tytuły takoż.Wybór więc do łatwych nie należał.Zagłosowałam na "Kurohymn czyli dumnie na gumnie".
On ci dla mnie najbardziej klarowny :))
Pozdrawiam wiosennie :)
Ksanthippe, kolejna kura marnotrawna wraca z wiosną na łono! Możesz mi nie wierzyć, ale od dwóch dni zbierałam się, żeby do ciebie napisać, tylko ciągle mi coś w paradę wchodziło.
UsuńUściski serdeczne!
Hymn z takim tytułem powagi nabiera:) Dostojeństwa wręcz:)
UsuńMika, ślij namiary na Śrem.
OdpowiedzUsuńNo masz, oczywiście zapomniałam, zara wyślę.
UsuńWysłałam ci na wp.
UsuńHymn super jest a i tytuły tegoż niczego sobie, ciężko było wybrać!
OdpowiedzUsuńEch, trochę byłam poza, ale postarałam się i zagłosowałam w terminie oczywiście :)
Mika będzie znowu w Sremie???
OdpowiedzUsuńNie, Krecie, ja będę, ale nie tam, gdzie myślisz!
OdpowiedzUsuńU mechanika:)))
UsuńHrehrehre!
OdpowiedzUsuńKoniec sondnego dnia!
OdpowiedzUsuńZdonżyłam w ostatniej chwili:)))
OdpowiedzUsuńGłosowałam na zacne kury. Pozdrawiam:)))