poniedziałek, 14 września 2015

Happy end z przytupem!

Coś mi się wydaje, że wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej będzie stanowił nasze kurnicze motto.

 Na złocistej fajerce
spalę różową różę,
czarne pióreczko kurze
i jedno ludzkie serce.
Nikogo nie otruję,
nikogo nie zabiję,
serce to jest niczyje,
jest ono tylko - moje.
Gołębia nie zaduszę,
me czary są bezkrwawe,
w czarodziejską potrawę
wrzucę mą własną duszę.

 Uskuteczniłyśmy czary tak skuteczne, że z sama z trudem to ogarniam. Wszystkie słodziaki Mamalinki znalazły domy  w ciągu trzech dni!

Pierwsze były koty:
Młodziutki, śliczny BłysKotek:

Jednooka powsinoga Muszelka:



Kanapowa Niagarka z urazem błędnika:
Wszystkie trzy pojadą do Barbary. Zamieszkają z dwoma rezydentami pod Krakowem, w domu z wielkim ogrodem!
Jako drugi znalazł dom malutki Gucio. Pojechał do Supraśla, gdzie czekała na niego Zuzia. To jest Gucio (ten biały) z Zuzią w nowym domu:



Jako druga urzekła Inkwizycję Aura, czemu absolutnie nie można się dziwić:
Przy naszej pomocy Inkwi przekonała Padre, który - nie wiedzieć czemu - trochę się opierał. Najpiękniejsze w tej historii jest to, że Aura pojedzie do Inkwi razem ze "swoim" koniem Brylantem i ze "swoimi" kózkami. O Tadeuszu z haremem nie mówię!
Bella o Lśniącej Sierści mogła wybierać między domem CzarnegoKota, a domem Bogusi z Doliny Baryczy. Pojedzie do Bogusi, która była pierwsza. Jakieś kryterium musiałyśmy przyjąć...
   

  Aurelko, Belluniu, Guciu, Muszelko, Niagarko, BłysKotku, bądźcie szczęśliwe w nowych domach!
Dawno nie czułam się tak jak dzisiaj. Wszystko, wszyściuteńko leży odłogiem, ale co tam, to wszystko są pierdoły, które jutro nadrobię. To dzięki Wam, dzięki czarom, zaklęciom, gusłom, fluidom i co tam jeszcze słałyście! Przedwczoraj popłakiwałam (-śmy) z żalu i obaw, że to może się nie udać, a dzisiaj roznosi mnie (nas) coś, czego nie potrafię nawet nazwać. Radość? Ulga? Szczęście (nie bójmy się tego słowa)?
Jak zwał, tak zwał. Udało nam się skutecznie pomóc Mamalince i Jej zwierzakom. Życzę Mamalince, aby szybko odnalazła w świecie to, czego szuka!
Dziękuję!

To jeszcze dopiszę się ja, Mika. To co się stało to jest coś niezwykłego, dziewczyny, ta siła bijąca od was może góry przenosić! Wszystkie wierzyłyśmy , że się uda i się udało. Inaczej być nie mogło. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało się aż tak dobrze:)) I też dziękuję za to, że jesteście i że jesteście takie wspaniałe! 

256 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ale numer... i jeszcze na dodatek jestem pierfsza...

      Usuń
    2. huahuahua i nawet druga i tszecia

      Usuń
    3. He, he, o milimetr. Ale niech Ci będzie!
      A teraz sio spać!

      :**

      Usuń
    4. nie, no okej :) zegar nie kłamie :) trzecie miejsce na podium oddaję Tobie, JolkoM :)
      spoko, mam jeszcze dwa

      idem idem, ja wogle jusz nie wiem czy ja śpiem czy to na jawie

      Usuń
    5. To sen jest, ale jawny. :)

      Niech Ci się wszystko pomyślnie poukłada, Olu.

      Usuń
  2. Bella jest naprawdę... bella. :)
    A poza tym ja też przytupuję - ze szczęścia. I zarządzam spanie, bo noc jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty, Jolko, nie goń nas do spania, toż to wczesny wieczór dopiero!

      Usuń
    2. No tak, wiem, wypaliłam z tym spaniem, jakbym nietutejsza była i nie pamiętała, że kury w tem kurniku nie chodzo spać z kurami. :] Ba, nawet nie z kogutami. ;)

      Usuń
    3. Jolko, Ty tak z nawyku, co? Jak młodzież zaganiasz do spania?

      Usuń
    4. Wiesz, chyba tak. Dopiero co zagoniłam dziecię. Ale i ja powinnam spadać, bo wczoraj położyłam się tuż przed drugą (czyli dzisiaj!), a wstałam po szóstej, więc zaległość jakąś senną posiadam. No i stresa, że zaśpię i dziecko do szkoły spóźnię. :]

      Usuń
    5. Jaka tam noc, wczesny wieczór dopiero. A właściwie podwieczorek.

      Usuń
  3. No toście naczarowały ! Wielkie gratulacje!
    Niech Wszystkim będzie dobrze w nowych domach!

    OdpowiedzUsuń
  4. Noc jeszcze młoda, po tych emocjach spać mi się odechciało. Kury jesteście WIELKIE!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. PrezesKuro, powinna Cie rozsadzac wielka duma - tak zalatwic sprawe adopcji na cito TYLU zwierzat, to w rzeczy samej dokonanie czarodziejskie. Robota odlogiem lezy? To ja wpadne posprzatac, a Ty sobie dalej odpoczywaj, bo jak malo kto zasluzylas. Co za koordynacja! Co za talent organizacyjny! Kocham Cie i wszystkie Kury z Kurnika!!! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pantero, rozsadza mnie, ale duma z WAS! Z WAS!!! A posprzątać (i ugotować zwłaszcza!) możesz wpaść, czekom! Jest co robić!

      Usuń
  6. To teraz spokojnie mogie iść spać:) Wszystkie zwierza pięknie zagospodarowane i zaopiekowane. Wzorowa organizacja. Nic tylko brać przykład. Oj dziewczyny z Wami bym cuda zdziałała w mej nowej profesji. Dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  7. No co Wy z tym spaniem!
    Mnemo, a zdalnie nie możemy sobie trochu u Ciebie dorobić?

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak emocji dziś dużo i u mnie i cieszę się, że poniedziałek okazał sie cudownym zwieczeniem niedzieli i wszystkie oddychamy z ulgą, a szczegolnie Mamalinka może juz spać spokojniej:))) Mnie jeszcze trzymają emocje, ale jakoś powoli się wycisze i tez trochę pospie, co by jutro z grzedy nie spaść;)
    Ogromnie sie cieszę, ze jakiś czas temu do Was trafilam i juz sobie pozwolę zostać:)))
    Dobrej nocy!
    Ps. Prezeski odnotowaly moj postulat podcpoprzednim postem? Będą działać?
    Ps.2 adresiki potrzebne do Inkwi w celu cytrynowki, Basi do nasionek i przyszlych sadzonek no i do Bogusi, ktorej to tez frykasik przyszykuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram CzeKo w sprawie blogów Pań B,B. Lepiej będzie gdakać im i nam. Już się przyzwyczaiłam i fajnie i z blogiem.

      Usuń
    2. Miało być: mi z blogiem. Też mnie namawiali.

      Usuń
    3. Tak, tak, gdak, gdak, blog, blog!

      Usuń
    4. Ewa2, a nas jak namawiali! Matko! A my z Mikom nie i nie...

      Usuń
    5. No i było tak oporować?

      Usuń
    6. Poddałam się tak z dnia na dzień, ale szybko się przyzwyczaiłam. Pamiętam jak się Gosianka cieszyła, że już macie.

      Usuń
    7. Bez sensu Jolko, bez sensu!

      Usuń
    8. CzeKo, adresik poszedł.
      Nie emocjonuj się aż tak, bo wiesz...

      Usuń
  9. To byla akcja "blyskawica" :)
    Lzej mi sie zrobilo na sercu, majac swiadomosc, ze te cudne zwierzatka znalazly domy, gdzie beda kochane :)
    No to nara...ide utulic mego Feliksa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. JESTEŚCIE WIELKIE !!! Też czarowałam i kciukasy trzymałam.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, to właśnie te wszystkie wspólne czary skutek przyniosły...

      Usuń
    2. Właśnie Aniu, tak właśnie, jak Mika mówi!

      Usuń
  11. O Boszsz...co za emocje:) i powtórzę spod poprzedniego wybiegu: Ogony do góry, są na świecie Kury:))))))) branoc Dziewczęta bo mnie noga spać kładzie. ..

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje dla Kurnika i PrezesKur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rucianko, jak najbardziej gratulacje i podzięki dla PrezesKur, i inszych Kur, ale i Tobie niniejszym wyrażam szczególne uznanie - za wizualizacje z Padrem w roli głównej oraz za komcie-riposty. W zasadzie jak Opakowana powinnam się od Ciebie domagać suchych gaci. Mogą być, dajmy na to, w pawiany. :)

      Usuń
    2. Z czerwonymi tyłkami? Te pawiany znaczy?

      Usuń
    3. Jes! A czerwień tyłków żeby była jak płomień! :D Oj, coś czuję, że energia we mnie wstępuje.

      Usuń
    4. To jest wyzwanie dla Rucianki! Ona kocha namiętnie cudaczne skarpetki! Niechby znalazła takie w pawiany. Odpuścimy jej czerwone zadki!

      Usuń
    5. Dobra Jolko, to NIE odpuszczamy! Majo być w pawiany z płomiennymi tyłkami! Rucianko, podejmujesz rękawicę?

      Usuń
    6. O, właśnie, i jeszcze rękawica - też w pawiany. Żeby do kumpletu była. A co, nie można se skumpletować gaci z rękawico? A kto zabroni? To jest wolny kraj!

      Usuń
    7. No to mnie zaszczeliłyście,mam ja za swoje, muszę postarać się być bardziej nobliwa,jak na staro Kure przystało.
      Gdzie ja gacie w pawiany czerwonodupne znajdę. Albo w różowe pelikany.
      W zielone owieczki mam ale śmigane.

      Usuń
    8. Te, Rucianka, żebyś się nie ważyła z to nobliwościo za bardzo. Bo Cię Kurnik wydziedziczy. A gacie i tak będziesz musiała znaleźć, i po co Ci to? :P

      Usuń
    9. Rucianko, w ostateczności możesz udziergać.

      Usuń
    10. Właśnie! Może Opakowana (gdzie ona właściwie jest? Chyba nie gada na poprzednim wybiegu) ma jakieś wzory i kłębki w płomiennych czerwieniach. :)

      Usuń
    11. Gacie to nie beret dla kanarka

      Usuń
    12. Aaaaa! Dobrze, że dziecko już śpi, a Pan Mąż na dyżurze - nikt się nie dziwi, że się szczerzę, i to w głos, do monitora. Mieczysław Białas chyba nie doniesie, co?

      Usuń
    13. Rucianko a zdobądź białe kalesony trochi farby i maluj co se tylko zażyczom:)

      Usuń
    14. Pa-wia-ny, pa-wia-ny! Skanduję - dla lepszego efektu. Jakby mało efektownych efektów tu dziś wystąpiło w tem Kurniku. ;)

      Usuń
    15. Nie, nie i nie - żadnego erzatzu! Ani wyrobów gaciopodobnych!

      Usuń
    16. Kurna, kolejne gacie bedo musowe...
      Idę spać jednak, nie mogę zasikać wszystkich gaci! Litości!

      Usuń
    17. spróbuj w skarpety od razu.
      Z pominięciem gaci.

      Usuń
    18. Jolko, mam głupawkę chyba:) Lepiej chyba sobie już pójdę.

      Usuń
    19. Rucianko, wzmagasz mojo głupawkę, oessu, wyobraziłam sobie to ekwilibrystkę, żeby trafić do skarpety:)))))
      Jolko! Udało się???

      Usuń
    20. ekwilibrystykę miało być!

      Usuń
    21. Hano,po co ekwilibrystyka, wystarczy pić więcej płynów,samo trafi w skarpety.

      Usuń
    22. Rucianko, ale z pominięciem?

      Usuń
    23. Boszsz, wariatki! Idę stąd, to dom wariatów jest, a ja matka dziecku jeszcze jezdem niepełnoletniemu i mus mnie trzymać jaki taki fason, kurna, a nie w skarpety sikać! Ożeż, gdzie ja trafiłam? Zgroza, oraz ruja i poróbstwo - czy jak to tam szło...

      Usuń
    24. Jolko, to nie fason masz trzymać!

      Usuń
    25. ja juz trzecie gacie zamawiam, tom razom latwe - w palmy kokosowe.
      w skarpete jeszcze nigdy nie sikalamm, ale swiezej uzywalam jako myjki, bo samemi rencyma umyc sie nie potrafie

      Usuń
    26. Hana!!!!! Teraz się jeszcze spłakałam...

      Usuń
    27. Hano,oczywiście że z pominięciem.
      Wystarczy wargi odpowiednio ułożyć ;)))

      Usuń
    28. Opakowana, to Ty nogami się myjesz? Szacun!

      Usuń
    29. I rechoczę w głos. Dziecko mię się obudzi zaraz! I co mu powiem, jak mnie zastanie uchachaną, ale ze łzami rzewnymi po policzkach płynącymi? Nie wspominając o skarpetach...

      Usuń
    30. Ruciankoooooooooo!!! Teraz to już nic mi nie pomoże! Ani gacie, ani skarpetki, ew. buty mogo uratować sytuację!

      Usuń
    31. Hana, ja Cię proszę, zaprzestań tych praktyk niecnych, ja naprawdę muszę iść spać, jutro mam wywiadówkę, jak wystąpię taka zapłakana i zasikana?!

      Usuń
    32. Uprzedzałam, że głupawką mną telepie!
      Jolko, do jutra obeschniesz!

      Usuń
    33. JolkoM,nawilżoną będziesz.

      Usuń
    34. Hano ale Ty chyba nosisz odkryte buty ze względu na palec u dużej nogi.

      Usuń
    35. Dawno już śpię i niczego nie słyszę (czytaj: nie czytam), o! Nawet mi kącik ust nie drgnął ze śmiechu, o!

      Usuń
    36. I nie słyszę też, co wygadujesz do Hany o jej paluchu, co po nim tapczan skakał...

      Usuń
    37. Prawdopodobnie uszy Ci Jolko zalauo.

      Usuń
    38. Rucianko, no dobra, masz mnie - muszę Cię poznać osobiście! :D
      Ale teraz spadam, szurnięte Kury!

      :***** I jeszcze ♥♥

      Usuń
    39. Rucianko, strumień myśli kieruję do drugiego buta!

      Usuń
    40. Ty, Hana, a nie udałoby Ci się skierować do tego pokrowca na paluch od dużej nogi? To dopiero byłoby coś!

      Usuń
    41. Ale to nie ja mówiłam, ja naprawdę już dawno śpię. Chrchhchhrrrr!

      Usuń
    42. damski lejek?
      Hana - but chyba nie wystarczy na te glupapwke, kalosz potrzebny, rozmiar meski!

      Usuń
    43. Wodery! Czy wadery, czy jak im tam!

      Usuń
    44. Obstawiam wodery. Wader to był chyba ten twarzowiec z Gwiezdnych Wojen.
      Oraz podpisuję listę obecności.
      I spadam, bo mam huk roboty.

      PS. Rano wydało się, że młody słyszał jednak moje nocne chichry do monitora. Musiałam się tłumaczyć w drodze do szkoły. Podane powody (spektakularny sukces Kurnika i m.in. dialogi Hany i Rucianki) uznał za wystarczające. Uff! :D

      Usuń
  13. Cieszę siem i ja :))
    RAZEM jest moc :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Marija, i to jaka - jak widać:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dobrze. Wiara w ludzi i ludzki humanitaryzm mi wróciła. Będąc dziś w mieście, kilka razy minął mnie wypaćkany w kolorowe mazaje samochód, drący się przez megafony, że cyrk „A” zaprasza na wielkie show. W programie sztuczki lwów, psów, wielbłądów i koni. A hitem wieczoru miały być tresowane... nutrie!!! Dacie, kuźwa, wiarę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję że sztuczne...te nutrie

      Usuń
    2. Ja tam mogie z mojom Owczarkom wparować do tego cyrku na A i to dopiero bendzie cyrk jak wszyscy bendom wia ć.

      Usuń
    3. Orko, ślij mi cokolwiek mailem, bo nie mogę Cię znaleźć w adresach, a mam dla Ciebie adresik Inkwizycji. Chyba że go masz.

      Usuń
    4. Ok.Ja i tak będę musiała z Nią uzgodnić co i jak.Mam nadzieję,że przez Jej blogowego meila się dogadam?

      Usuń
    5. Marioloko, guazem jakim było miotnąć w to gówno! Jeśli pójdziesz siedzieć, my zadbamy o aprowizację ducha i ciała. Mamy to już ustalone, rozpisane i opracowane. Na wszelki wypadek.

      Usuń
    6. grzecznie staje w ogonku po adresik Inkwi.

      Usuń
  16. Powaliła mnie wizja skarpetek (albo gatek) w pawiany z czerwonym zadkiem. Kura w takich gatkach, to byłby widok!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściciele cyrku powinni wystąpić w gatkach w nutrie. Byłby lepszy widok i ubaw.

      Usuń
    2. Ewa2, coś Ty! Oni powinni wystąpić BEZ gatek! Cała prawda wyjdzie na jaw!

      Usuń
    3. Oooo, teraz wpuścił, ale komentarz już na końcu.

      Usuń
    4. raczej ten od cyrku powinien wystapic z nutriami *w* gaciach a nie *na*.

      Usuń
    5. Wiecie co, osobiście wolę nutrie w cyrku, niż na fermie futrzarskiej.
      Chociaż, kiedyś bywały cyrki pcheł. I może to jest przyszłość branży? Tresura pcheł, kleszczy i świerzbu.

      Usuń
    6. Agniecha, idźmy dalej. Co powiesz na tresurę najwredniejszych bakterii i wirusów? Skoki przez płonącą obręcz, stawanie dęba, ewolucje na trapezie?

      Usuń
    7. A gdyby któryś spadł, treser by go ZŁAPAŁ!

      Usuń
  17. dobranoc cudowny i cudotwórczy Kurniku :) trza i mnie się ewakuować bo na oczy już ledwie patrzę! kolorowych snów Kurki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elaja,Ty dalej w borowinie?

      Usuń
    2. Dobrych snów Elajka, niech ci się kury przyśnią:))

      Usuń
    3. Rucianko, niestety już w papierzyskach, borowina wspomnieniem już jest! Mikuś, dzięki, fajny sen byłby :) Tobie spokojnej nocy życzę, niech już ten halny duć przestanie!

      Usuń
  18. Drogie Kury! Jest w Was MOC!!!

    Nowym Zwierzakowym Rodzinom gratuluję oraz żądam i się domagam: przyślijcie zdjęcia do Kurnika!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszłyśmy nawet dalej,oczekujemy dwóch nowych blogerek ;)

      Usuń
    2. Damo, będą molestowane, spoko.

      Usuń
  19. Bogusiu-BDB-masz orzechówkę zaklepaną,ale trza poczekać do listopada bo wtedy będę ją doprawiać i filtrować, do spożycia będzie już dochodziła u Cię.
    Tera i ja spadam dopóki moja Owczarka zwolniła mi łoże,się na starość nauczyła korzystać na spółę ze mną ino ja się nie zmieszczę w jej pontonie.Będę miała ciężki miesiąc bo ona ma cieczkę i wtedy nic innego nie chce ino coby ją miziać i miziać:)
    Dobrej nocy Kurencje:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znów bloger nie wpuszcza wyżej. Ta naga prawda byłaby kudłata i miała wielkie, wystające, żółte zęby.

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. Oraz brzuchata i kostropata.

      Usuń
    2. w gaciach w pawiany z czerwonymi zadkami

      Usuń
    3. O, wypraszam sobie, na pawiany to ja mam wyłączność! Nno!

      Usuń
    4. nie podzielisz sie? Na zmiany mozemy nosic...

      Usuń
    5. Z Tobo mogę się podzielić, ale z Hano nie. Zrywam z nią co najmniej do jutra - winna jest moich donośnych rechotów do monitora, posikania i spłakania (na spółę z Rucianko). A ja dawno spać powinnam. Tyle w temacie.
      W dodatku dawno już się pożegnałam, podobranocowałam tu i tam, i jak ja teraz wyglądam? No kumpletnie niewiarygodnie wyglądam!

      Usuń
  22. Głowa mnie rozbolała, deszcz pada i kot czegoś chce. Zajmę się nim i idę spać, emocje opadły.
    Dobranoc Dowcipne Kurki o Wielkich Sercach.
    Miłych snów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobranoc, Ewo2. U mnie też popaduje, i też mam koty pod bokiem, też chyba odpadnę i się do nich poprzytulam - czas już. :)

      Usuń
    2. Ewo, głowa cię boli od halnego, który u nas wieje z dużą siłą. Mnie też głowa pęka. I też idę spać, dobrej nocy.

      Usuń
  23. aaale akcja. i wielki szacun dla odbiorczyn (i odbiorcow przynaleznych do dobiorczyn). a Kurnik to juz wogle.
    jakim ministrem moge byc w rzadzie na grzedzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tera przylazła, jak ja odłażę! Boszsz, Krycha, gdzie się włóczyłaś? W jakiejś obcej strefie czasowej jesteś? Jeżu...

      Usuń
    2. Jolko, nie dasz wiary, ale Opakowana jest kibolką i ogląda mecze!!!

      Usuń
    3. zasnelam pod koniec meczu a potem przeliczalam oczka na centymetry maniunich kamizleunieczek w kolorze blue.
      a spac pojde niedlugo.
      to jakim ministrem moge byc? Byle z teczkom :P

      Usuń
    4. Wiem, czytałam na poprzednim wybiegu... Do czego to doszło, z kim tu się, kurna, przestaje, to zgroza...

      Opakowana, ministrantem!

      Usuń
    5. Opakowana, z teczko to minister. Ministra z torebusiom.

      Usuń
    6. ale plame dalam z to teczko...

      Usuń
  24. Dobranoc, że zacytuję PrezesKurę, Magnificencjo Kurniku! I wszystkie Kury - łączmy się. Ale najpierw spać. W każdym razie ja spać, koniom wody dać, albo kotom/kozom/pawianom - co tam się komu zamarzy sennie. Właśnie, chyba już śpię, bo bredzę... Dobranoc, Kury na noc!

    ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Opakowana, będziesz ministrem ds. koordynacji służ specjalnych. Może być?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam, że Opakowana będzie... ministrantem ds. koordynacji... Idę spać!

      Usuń
    2. Opakowana, zarządzisz służbę specjalną na moim gumnie, co nie?

      Usuń
    3. mam byc ubekiem na gumnie?

      Usuń
    4. No dzie, nie Ty przecież! Przyślesz mi służbę na gumno! Żarcik taki to był!!!

      Usuń
    5. no i dzie ma odpowiedz? No?
      a napisalam bylam, ze mogie podszeptywac sluzbom specjalnym , w razie potrzeby np przekopania gumna w celach agrykulturalnych, no to moge podszepnac sluzbom specyjalnym, ze na gumnie gdziejsik zakopbna jest cudnie przechodzona kosc golonkowa z farfoclami miesnymi...moze byc? albo, ze cala podloga w kuchni jest posypana mielono suszono wotrupko i trzeba to "usunac". i jak raz bedziesz miec czyste podloge. ale posypac bedziesz musiala....
      znaczy szef ubekow od gumna? ja to bym wolala cos bardziej artystycznego....tylko nie wiem co....sluzby specjalne to stres i stres...

      Usuń
    6. Opakowana, w tej sytuacji pozostaje jedynie Ministerstwo Dziwnych Kroków.

      Usuń
  26. Dobranoc Magnificencjo Nokturniku! Ogony do góry, so na świecie kury!

    OdpowiedzUsuń
  27. Zdmuchiwaj, adresik ślę drugi raz.

    OdpowiedzUsuń
  28. Śpiom! Czarowały, czarowały, aż się zmęczyły...

    OdpowiedzUsuń
  29. Alescie sie nocnie nagadakaly! nie mogie uwierzyc, ze wszystkie te cuda znalazly dom!!!! a moja BellaBellisima LsniacaSierscSzlachetnaPosturaMadreOczy tez!!! mowiac szczerze przerazilam sie iloscia zwierzakow a jednak sie udalo!!! Dzien Dobry Kurencje, ja jedna jestem wczesnoranna,, dzionek ladny, lecem na wies mazowieckom!
    No i gratulejszon!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahoj Grażynko :) widzę że ty też z porannej strefy czasowej :D
      Barbara

      Usuń
    2. a ja sie wreszcie wyspalam!!

      Usuń
  30. Ja to widzem, że w tem Kurniku (czy Zgromadzenie Wiedżm to kurnik ? musze popytać mondrych ksiong...) to ja za kuguta bedem robić, bo do spania to ja całe życie z kurami żem szła za to od świtania do hohoho..... i kuukkkurykuuuuuu!!!
    Ale powiem Wam, że taka lektura na rozpoczęcie dnia to o wieleć lepsza jak na noc - jaki dzień by nie był , staje się migiem cudny no i nie suche gacie (obojętna, z pawianamy czy bezzz) i trafianie w skarpetki ,o poranku to takie bardziej stosowne jest niż jak takie niekomfortowe zaleganie w wilgoci :)))
    To KUUKKKKURYKUUUUUUU!!! i radosne dzień dobry !!!!
    Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Barbaro! widzem, zes tak jak ja!, chodzisz z kurami spac a o switaniu to hohoho! reszta spiom, to jakies kury zmutowane som.

      Usuń
    2. Musowo zmutowane ;) ale może za to jajka z podwójnym żółtkiem znoszą .... jak widać z tej akcji ..hihihih :)))
      i chyba nawet złote .......
      Barbara

      Usuń
    3. I na pewno więcej warte niż Faberge ......... :D
      Barbara

      Usuń
    4. No to mamy Koguta o imieniu Barbara. Jestem za.:-)
      Kury, przeczytałam wszystko od deski do deski, i tak się cieszę, że się udało.
      Jeżeli Padre ( oraz Inkwi i najbliższa rodzina ) nie będzie mógł sam sprostać ilości jadalnych łapówek, postaram się mu pomóc.:-)
      A jeżeli chodzi o skarpetki, to mam takie na których są:
      1. małe fiaty
      2. traktory
      3. Ą i Ę
      Pozdrowienia o poranku, dzielne, ofiarne i heroiczne Drobie.

      Usuń
    5. Przekażę Padre Twoją wspaniałomyślną propozycję pomocy ;)

      Usuń
    6. o rany, palketki w male fiaty!!!!!! A dzie takie som? zamawiam, zamaawiam! nawet dwie pary, jakby mialy sie przetrzec.

      Usuń
    7. Opakowana: http://pantuniestal.com/sklep/
      każdy znajdzie coś dla siebie.
      Inkwi - co tak wcześnie wstałaś? Powinnaś się wysypiać i wylegiwać. Pomagać trzeba. To patriotyczny obowiązek.:-)

      Usuń
    8. Agnieszkę musiałam wypuścić z Willi... ona lubi wychodzić o świcie ;)
      A i tak spać nie mogłam... martwiłam się.

      Usuń
    9. idąc tropem Agniechy znalazłam to:
      http://pantuniestal.com/sklep/kura-domowa/#.Vfe-wZdipB8
      :) dziędobry

      Usuń
    10. Agniecha - dzieki! ciagle mi ktos mowi cos na temat tego sklepu, a nigdy nie zagladalam. swietne, jak wroce to zakupie i zakupie w prezencie swiatecznym bo w KAZDEJ Christmas stocking MUSZA byc palketki przecie.

      Usuń
    11. p.s. jeszcze jest sklep Spod Lady. Zakupilam tam bylam roznosci na jedne swieta, m.in. taka metalowa tabliczke -" rzeczy niemozliwe robimy od reki, na cuda trzeba chwile poczekac". Pasuje do Kurnika, co nie? :))

      Usuń
    12. Inkwi, czym się martwiłaś?

      Usuń
  31. Dziędobry, Kurki drogie! I piękny... szłam Ci ja o świtaniu na pastwisko, łowiecki wypuścić, a tu - tęcza od ucha do ucha! Pełna, a nawet momentami podwójna ;) Czyż to nie jest dobry znak?!

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo, strasznie się cieszę, że to się tak pięknie zaczarować udało. Jak Wy to robicie? Jesteście wielkie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzień dobry, dobre duszki, czarownice szfystkie! Wciąż nie mogę uwierzyc, że się udało!
    Zwierzaki mają zapewniony wspaniały byt. Ca za ulga!
    Pozdrawiamy z Fiśką leżącą z nami w łóżeczku i pochrapującą. :***

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja też z tych porannych - częściej bywam tu rano, niż wieczorem, ale dzięki temu dzień mi się wesoło zaczyna :)))))
    Cudnie, to wszystko wyszło, cudnie! A ja się cieszę, że choć małą cząsteczkę czarów dołożyłam :))))) A teraz jeszcze lecę doczytać komentarze pod poprzednim postem, bo coś mi chyba uciekło... Jakiś rząd?

    OdpowiedzUsuń
  35. Dzień dobry Kurki. O szóstej rano mgła jesienna była, teraz się ładnie przetarło i ciepło. (18) Wyspałam się, czas czymś się zająć, bo wczoraj zabradziażyłam.
    Barbara-Kogut podoba mi się coraz bardziej.
    Miłego dnia życzę całemu Kurnikowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa2 - to może jakaś kawka wzmocniona (znaczy - wzmacniająca ;] ) na Każmirzu ?
      Barbara

      Usuń
    2. Oooo...ja na to jak na lato. Kaźmirz lubię, a teraz jeszcze dużo nowych miejsc w Podgórzu.

      Usuń
    3. Ewa2 , to dawaaj ! póki ciepłe - jak jesteś z czasem?
      Barbara

      Usuń
    4. Mam wolny piątek najbliższy i sobotę i niedzielę. Nie spodziewałam się tak miłej propozycji i sobie zagospodarowałam czas. Obowiązki babciowe też mam. Myślę, że się dogadamy.
      Jeśli potrzeba to Hana ma mój adres @ poczty. Teraz muszę wyjść, ale będę kolo osiemnastej, to się dogadamy.

      Usuń
    5. Z wrażenia się powtarzam i stylistyka szwankuje.

      Usuń
    6. Ewo2, ja też bym była oszołomiona, w tem stylistycznie, jakby mnie taki kogut zapraszał do spotkania. ;)
      Kawał drogi do Was, kurna...

      Usuń
    7. A kawał. Nie mogę odżałować. Jeszcze Wrocław przeskoczę, ale dalej to ja kurka krótkonóżka jestem...

      Usuń
    8. Ewa2, z Wrocka do mojego gumna to już tylko 100km!

      Usuń
  36. dzień dobry Kurki, żeby był miły i uśmiechnięty :) u nas zaczął się słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. No! Wszystko doczytałam i czuję się, jakbym właśnie zeszła z karuzeli :))) To była akcja! Szkoda, że tak rzadko jestem na bieżąco, tylko czasem mi się udaje :(
    U nas ciepło, ale słońce się schowało. W nocy padał deszcz, a że od kilku dni pada przynajmniej trochę co dzień, to może w końcu będą grzyby :)
    Miłego dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, karuzela to pikuś, Pan Pikuś,! to był ten - Czarodziejski Młyn !!!!!!!
      Barbara

      Usuń
    2. A propos grzyby - może znajdziesz jakie ...te takie... halucynogenne ;) ,mogom się przydać przy następnej akcji ;)))
      Barbara

      Usuń
  38. Dzień dobry :)) To ja też poproszę o adresy do Inkwi i Basi, żeby łapówki słać :))

    OdpowiedzUsuń
  39. Jakze sie ciesze !
    Mammalinko nie martw sie juz - dasz rade ! Twoje zwierzeta beda szczesliwe i zadbane a Ty mozesz zaczynac nowe zycie .
    Uda Ci sie , zobaczysz ..
    Moja Babcia zawsze mi powtarzala -- rzuc przed siebie a za soba znajdziesz . Dobro wraca , zawsze wraca .
    Dziewczyny jestescie wspaniale i macie serducha pelne milosci .
    Trzymalam rowniez kciuki mocno , mocno .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanka - moja Babcia i Mama tez tak mawialy no to i ja tysz. a inni tego nie znajo.

      Usuń
  40. No co za wieści wspaniałe!!!! Ogromnie się cieszę :)))
    Dziewczyny, jesteście niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  41. WSSK - Wielki Spektakularny Sukces Kur!
    Dziewczęta, jesteście WIELKIE, gratuluję i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  42. nie spodziewałam się, że aż tak spektaKURArny ten sukces będzie :)

    teraz mogę z czystym sumieniem spakować swoje manatki i ruszać.

    jeszcze tylko czekam na decyzję w sprawie transportu Brylka z kozami. Dam znać jak już będę wsio wiedzieć.
    Dobrego dzionka, trzeba mi odetchnąć i nadgonić zaległe zajęcia.

    OdpowiedzUsuń
  43. co za ulga, co za radość!!! :))))

    OdpowiedzUsuń
  44. Kury, Koguty szfystkie dzień dobry! Nie mogę się jeszcze otrząsnąć po tym rollercoasterze, nasza akcja przeszła obok ludzkiego pojęcia! I niech to trwa, oby zawsze!
    Mało, że działo się na jawie, to jeszcze mi się śniło! Nie wiem, jak to skończyło się we śnie, bo Czajnik obudził mnie skokiem na klatę jak zwykle - w okolicach 4 rano.
    Dzisiaj muszę odłóg* nadrobić, bo za chwilę grzyby pod biurkiem mi urosną. Baśko, może nawet halucynogenne!
    *odłóg - od "leżeć odłogiem":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hana, przybij piątkę, też idę ruszyć z posad odłóg, bo to się już nie da z jego powodu nawet obok ludzkiego pojęcia przejść...
      Mimo wszystko miłego dnia, szfystkie Kurarki Kochane! Aha, i jeden Kogucie! ;)

      Usuń
  45. Przybijam Jolko i ruszaaaaaaam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Mistrzostwo świata, a nawet Europy!!!
    Gratulacje dla całego Kurnika:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Już kocham ten sklep!
    http://pantuniestal.com/sklep/hunting-in-poland-damska-koszulka/#.VffnzJcVTyM

    OdpowiedzUsuń