Arteńka ją nieco obrobiła i otóż i ona:
Arteńka napisała:
Wysłałam do Miki pocztówkę z Grudziądza, podpisałam się i dopisałam (bardzo nieudolnie - mam nadzieję, że mi Henryk wybaczy) to, co widać na fotografii.
Proszę - pomóżcie Mice odczytać znaczenie tej karteczki z pozdrowieniami
Nadmieniam, że na kartce poczta przy ulicy Henryka Sienkiewicza...
Przy podpisie ta nieszczęsna buźka z kropką i bądź tu człowieku mądry... Henryk - potomek Sienkiewicza , też Henryka? Przy tej ulicy Gimnazjum im Sobieskiego - może to o tą szkołę chodzi? Same znaki zapytania!
A bardzo jestem ciekawa waszej interpretacji tej kropki!!! To uprzejmie proszę o pomoc w rozszyfrowaniu szarad Arteńki, bo mnie za chwilę trafi albo zadusi.
Nie ma kropki nad i w "heniek". Coś to znaczy może? Że ona jest na końcu?
OdpowiedzUsuńJest, tylko słabo widoczna:)
UsuńA może gdzieś na tej kartce przez zbieg okoliczności jest Heniek?
OdpowiedzUsuńZajrzyj do Arteńki, co wymyśliłam.......
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem: Heniekt nazywał się Henryk Sienkiewicz.
Nie wiem, kim był, bo najpierw, idąc tropem tej poczty, pomyślałam, że pocztylionem (wtedy chyba tak się zwało listonosza), a potem ze względu na ten zegar na poczcie-zegarmistrzem. Ale przekonana o tym nie jestem. Z tym, że przekoanie zostało do tego imienia i nazwiska, szczególnie, że i dziś w Grudziądzu mieszka około 50 osób o tym nazwisku. Potomkowie Heńka? Rodzina?
Mnemo, z przedwojenną maturą chyba nie byłby ordynaryjnym listonoszem? Może naczelnikiem poczty był?
OdpowiedzUsuńZa młody!!! Ale może pracował w administracji poczty??
UsuńI po Szkole Podchorążych na poczcie???
UsuńA to jest pewne, że po TEJ szkole był?,bo nie jestem tego wcale pewna, Arteńka pogmatwała opowiesci o innym Henryku....tym ze zdjecia, ale to nie ten, co go w końcu znalazła.....sama nieźle zagmatwałam. No dobra pocztylion z poczta na kartce mi przyszedł do głowy, ale to nie chodzi już czy był zegarmistrzem, czy pocztowym, mnie się wydaje, że on się nazywał Henryk Sienkiewicz, to miała Arteńka na myśli przysyłając Ci kartkę z pocztą,która jest na ulicy H.S, i napisała na niej Heniek, żeby cię jakoś naprowadzić........alebo to wszystko jest do dupy, co wymyśliam drogą dedukcji.....
UsuńA może to nie buźka w podpisie, tylko "O"?
OdpowiedzUsuńA jak O to, co???
UsuńPierwsza litera nazwiska!
OdpowiedzUsuńHeniek-oligarcha, czy ki diabeł? Ojciec Henryk? W klasztory poszedł? Bo Miki Mama go nie chciała?
OdpowiedzUsuńHenryk Sienkiewicz by pasował...
OdpowiedzUsuńNo, bo nazwisko obligujące. A Heniek taki literacki był.
UsuńTa kropka to może być jak guzik na pagonie. To może jak to było w wojsku maksymalnie ostrzyżony i w mundurze?
OdpowiedzUsuńTen nasz Henryk herbowy. To może herbu szukać?
OdpowiedzUsuńI by się zgadzało, Sienkiewicz był herbu Oszyk, odmiana udostojniona herbu Łabądź "w polu srebrnem łabędź, pod którym z prawej strony kotwica ukośnie w prawo zwrócona, z lewej zaś strony pod tymże łabędziem łuk złoty z trzema grotami także w prawo ukośnie zwrócony. Nad hełmem w koronie trzy pióra strusie"...................
UsuńMnemo, Ty idź już spać:) Ale proszę Cię - bądź gotowa na dalsze próby rozwiązania zagadek herbowych:)
UsuńNo właśnie - łysy? E, bez sensu...
OdpowiedzUsuńDziewczyny, kartka w oryginale nie jest taka żółta, to efekt oświetlenia. Ponieważ albo komentuję, albo piszę kolejną część - to Wy tu się bawcie, a ja juto tu zajrzę:) Dobrej zabawy życzę. Obiecuję, że jutro się wiele wyjaśni:) Chyba, że wcześniej mnie trafi albo padnę z wycieńczenia, głodu, odwodnienia, itp., itd.
OdpowiedzUsuńAle może chociaż chudniesz od tego - Arte?
UsuńAle że nie jest żółta to ma cuś do rzeczy?
UsuńNie chudnę, żółty nic nie znaczy - jest efektem nabytym u Miki:)
UsuńHeniek-Oficer?
OdpowiedzUsuńMika, wychodzi na to, że Cię zadusi. A Arte dzie? Mogłaby chociaż dementować!
Nie mogę, bo piszę kolejną część:) Już zmykam:)))
UsuńZdublowałyscie się. Nie łudź się, że ta kobieta bez serca da ci jakąś odpowiedź...
UsuńJeżu, mnie też chyba zadusi.
UsuńHenryk Okropny.
OdpowiedzUsuńps. byl taki?
Dobre, Okropo, dobre! Brodaty był...
UsuńKropa Okropa, niezła ksywka! Mógł gdzieś, kiedyś żyć jakiś król pt. Henryk Okropny. Historia Francji odnotowuje niejaką Bertę o Wielkiej Stopie, której mimo to udało się zostać matką Karola Wielkiego. To i jakiś Okropny mógł się przewinąć.
OdpowiedzUsuńjesteśmy w kropce
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ciekawe, jak wielka to była stopa?
OdpowiedzUsuńBerty znaczy.
OdpowiedzUsuńRucianka, w okropnej kropce:)
OdpowiedzUsuńno i Heniek nie mógł być łysy,bo był blondynem.
OdpowiedzUsuńPewnie potem wyłysiał...
UsuńHenryk Ostrzyżony Okropnie.
OdpowiedzUsuńA może Henryk Okrągły lub Otyły.
OdpowiedzUsuńSkupiłyśmy się na łysej głowie a nie zauważyłyśmy ze buźka okrągła jak księżyc w pełni.
Tylko jakie to może mieć znaczenie?
Rucianka, może Arte kiepska w rysunkach?
OdpowiedzUsuńZgadza się:)
UsuńPaczajta! Nie śpi! I nie pisze!
UsuńPiszę, ale już nie mogę:)
UsuńMoże Arteńka daje nam info że Henryk po ukończeniu szkoły został zakonnikiem?
OdpowiedzUsuńChyba powinnam już iść spać.
Rucianka, nie śpij, ja już wysunęłam byłam tako hipotezę.
Usuńże zakonnik?
UsuńMój komp zastępczy jest bardzo powolny i nie zdążam za Wami.
To może chorował na ospę ( twarz i kropka) i nie ukończył szkoły?
Henryk, ekhm, za przeproszeniem Państwa Osp(ł)owaty?
UsuńWiem! Wiem! Heniek Ocztylion!
OdpowiedzUsuńQvo vadis. Oooo. Kropka.
OdpowiedzUsuńNo właśnie Okropa. Quo vadis Arte? Quo vadis Heniek O.?
UsuńNo i winno być: OoooKropa.
UsuńMałe 'h' w 'Heniek' i 'k' jak 12. Pucułowaty. 'Łakomy' ('zero') ale uśmiechnięty. Wniosek: Henio=cukiernia/kawiarnia/fryzjer/??? na ulicy Sienkiewicza w sepii (nieudana żółta sepia).
UsuńMoj tato byl Henryk, ale jakie to ma znaczenie? na dodatek byl lysy...ale jakie to ma znaczenie...chyba trzeba isc spac i doczekac rana jutrzejszego..moj tato byl Heniek i do tego lysy to moze malo brakowalo,ze ja i Mika bylybysmy siostrami, gdyby jej mama nie odrzucila zalotow pana pocztowego z ulicy Henryka Sienkiewicza..
OdpowiedzUsuń
UsuńGrażynka, idź ty już spać przed podróżą:))
Idem , idem, bo mi sie juz w glowie kicka i zrobilam Cie moja quasisiostra...ale to dlatego, ze siostry nie mialam a chcialabym miec...idem spac, po raz ostatni z Porto Buena noite
UsuńBuena noite Grażyna i bon voyage!
UsuńI ja się dołączam do życzeń dobrej podróży. Ale wróć tu do nas szybko:)
UsuńDobrej drogi!
Usuńlec nisko i powoli! Ty do stolicy kraju lecisz?
UsuńGrażyna, nie wiemy do końca, jak to z odrzuceniem było. Możesz mieć rację.:)
OdpowiedzUsuńBacha nadmieniła, ze był Henio był "herbowy" -Mika -przpomnij, był? Bo jak tak, to z pasuje z tym Sienkiewiczem, to, co wkleiłam wyżej, a powtórzę: I by się zgadzało, Sienkiewicz był herbu Oszyk, odmiana udostojniona herbu Łabądź "w polu srebrnem łabędź, pod którym z prawej strony kotwica ukośnie w prawo zwrócona, z lewej zaś strony pod tymże łabędziem łuk złoty z trzema grotami także w prawo ukośnie zwrócony. Nad hełmem w koronie trzy pióra strusie"...................Arteńko nie potwierdza u siebie tej hipotezy, ale i nie zaprzecza......
OdpowiedzUsuńNo, a Arteńka wstawiała zdjęcia z jakimś ptactwem, co to Mika powiedziała, że bociany, a Arteńka, że czaple, A to pewnie łabędzie były w w wyproście. No, to Heniek może i był herbowy. Z Sienkiewiczów.
UsuńPrzy łabędziach w wyproście popłakałam się serdecznie:)
Usuńa w tym herbie zadnych kropek (lysych badz nie) nie ma??
UsuńDziewczyny, Arteńka na blogu pokazała list pisany przez adiutanta Hubala - Henryka Ossowskiego. Napisała: "Mam nadzieję, że wszyscy Czytelnicy WIDZIELI ten list:) ". Wymieniłyśmy nawet w komentarzach kilka zdań na ten temat. Mika, pamiętasz? Może to nie buźka właśnie, tylko pierwsza litera nazwiska, tak jak to Hana wymyśliła. Mika, masz patrzeć sercem, może to jednak Ossowski albo jakaś jego rodzina... Napisałaś w komentarzu u Arteńki, że podsuwa fałszywe tropy, a ona nie zaprzeczyła.
OdpowiedzUsuńOssowski też był herbowy.
UsuńWłaśnie.....Ossowski, herbu Dołęga
UsuńW Grudziądzu jest około 25 osób z tym nazwiskiem, Sienkiewiczów około 50, za to Ossowcy "rządzą" w tych miejscowościach:
UsuńStarogard Gdański (340)
Chojnice (300)
Gdańsk (153)
Warszawa (128)
Tczew (95)
Kościerzyna (94)
Gdynia (87)
m. Poznań (73)
Poznań (69)
m. Bydgoszcz (68)
A na kartce może być też widać: Gimnazjum Matematyczno Przyrodnicze i Humanistyczne - wtedy tak się nazywało, jest pod nr 7 - poczta pod 20, więc on w TYM gimnazjum się uczył i wysyłał listy z TEJ poczty..................i teraz nam zostaje kwestia Ossowski czy Sienkiewicz? Ten herbowy i ten herbowy.......
UsuńKalipso, ale ten Ossowski od Hubala urodził się w 1918 roku a "nasz" Heniek w 1915...prawda Mika?????
UsuńHenryk Zieliński ukończył Dywizyjny Kurs Podchorążych Rezerwy 16 DP przy 65 Starogardzkim Pułku Piechoty w Grudziądzu. Przy Starogardzkim!
UsuńTo a propos wypowiedzi Mnemo, że Ossowscy rządzą m.in. w Starogardzie!
UsuńMiało być pod 27 a poczta po 20 - czyli blisko, bliziutko miał, żeby wrzucić list pisany do Mamy Miki....
UsuńAle aż o 3 lata różnica w dacie urodzenia była!
UsuńMnemo, przeczytaj znowu cytaty z Arteńki z komentarzy skierowanych do Miki:
Usuń"Miko, a nigdy nie słyszałaś o ludziach urodzonych zupełnie innego dnia niż mają to zapisane w aktach (i nie mam tu na myśli kobiet pragnących ukryć swój wiek:) ???"
Następny:
"Nie mówię o historycznym ustaleniu daty, tylko o tym, co podali rodzice i co zapisali w aktach:)"
Niezła jest, prawda?:)
Twój pomysł z Sienkiewiczem jest świetny:))
A ja podejrzewam, że ani Sienkiewicz, kilka lat wcześniej urodzony, ani Ossowski. Trzy lata różnicy w dacie urodzenia to trochę dużo. Będzie jeszcze jeden Henryk.
UsuńJuż sama nie wiem, gdybym miała czas to bym podrukowała to wszystko i złozyła do kupy, a tak skaczę po postach i komentach.....ehhhhhhh
UsuńArteńka jest mistrzem kamuflacji, nic jej nie przeceiknie, żadna wskazówka się nie wymknie. Trudno w końcu się okaże, a ja lubię tak pokombinowac i podedukowac.......
Bacha, ale to jest TEN Sienkiewicz urodzony 30 czerwca 1915 roku, czyli nasz Heniek, ale żaden z tych o których Arteńka pisała w postach.......
UsuńDla Ciebie Mnemo mogę odwlec o kilka części odpowiedź na pytanie, kim jest Henryk:) Żebyś miała większą przyjemność z dedukcji:)
UsuńNieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!
UsuńAbsolutnie się nie zgadzam, a ja chyba mam tu coś do powiedzenia, nie????
UsuńObrażę się i dopiero zobaczycie!
UsuńTy masz tu najwięcej do powiedzenia:) Tak więc przygotuj się na zadecydowanie:)
UsuńZadecydowałam: natychmiast ujawnić wszystkie posiadane informacje:))))
UsuńWszystkie??? I proszę sobie nie wyobrażać, że odkryłam coś niestosownego:)
UsuńZawsze możesz najpierw ujawnić mnie i zrobimy cenzurę:)))
UsuńBez cenzury proszę!!!! Ja też mam coś do powiedzenia, bo przez tego Heńka nie śpię,a jak przez Heńka, to i przez Arteńkę, a jak przez Arteńkę, to i przez Mikę!!!!
UsuńMika, da się to załatwić:) Kalipso - tu Mika rządzi:)
UsuńOjacie, Mnemo, dorównujesz Arteńce w dociekliwości! To się trzyma kupy!
OdpowiedzUsuńDobra jesteś Mnemo:) Co my byśmy we dwie zrobiły:))) A jak by się jeszcze kilka Kur dołączyło, to byłybyśmy w stanie wszystkie koligacje udowodnić:)
UsuńI dociekły skąd się wzięło moje nazwisko panieńskie......to mnie od dawna ciekawi, a niestety nie wiem, bo przodkowie zaginęli w pomrokach.......
UsuńWątpliwe ojcostwo też?
UsuńMnemo, Arteńka ci znajdzie, spokojna głowa! Może nawet kolejną wyprawę przedsięweźmie?
UsuńMika, zlituj się, tym razem dokąd????:))))
UsuńOj, jak ja lubię podróże:)
Czasem i to się metodą dedukcji da ustalić......trza też dobrze słuchać...
UsuńNo to już Mnemo ci trasę wytyczy i wtedy sobie dedukujcie do upadu, ale nie przy MOIM Heńku!!!
UsuńŚlady prowadzą pod Rawicz, ale właściwa rzecz się stała w Witten ( Niemcy) gdzie mój pradziadek spłodził moją babcię ,a ta zaś spłodziła mojego ojca, któren nosił owo nazwisko, a po nim ja do czasu, aż zamieniłam je na takie, które wzbudza teraz różne emocje ..........
UsuńTo już chyba ten Rawicz bliżej:)
UsuńNo.....
UsuńJAKIE emocje? bo moj Tata w hotelu w Koscierzynie wzbudzil raz wielkie emocje(albo Kartuzach, jak jezdzil do Lubianej w delegacje i razu pewnego dali mu extra klasa pokoj, gazete mu ppodsuwali, sokawke...mowimy tu o latach 60tych raczej wczesnych niz poznych). Wzbudzil emocje i nie wiedzial daczego...w lichym hotelu w centrumie takie rzeczy sie dzieja...
UsuńI Kalipso dorównuje!
OdpowiedzUsuńAle pamiętajcie, że piersza wymyśliłam, że O to pierwsza litera naźwiska! Jakby co...
To, że to kółko to O, to jest z sensem ! Tak Hana, to może być pierwsza litera Nazwiska. Tylko A rteńka zakamuflowała to nibybuźką. Bo paczcie, bużkę uśmiechniętą, to się rysuje tak, jak w telefonie, czyli dwukropek i nawias. O Ona walnęła duże O - nibybuźkę . Aaaale chiiitra !!!
Usuńi nie pamiętajcie że ja nic nie wymyśliłam.
UsuńDobranoc.
Idę spać,bo od dwóch godzin stukam nosem w klawiaturę ale nie mogę oderwać się od tego Henryka.
Ja też Rucianka, ja też. Stukam i nie mogę się oderwać!
UsuńJa wiedziałam, że to Ossowski, ale nie powiedziałam przez skromność:)
UsuńNo ale Ossowskiego nie pasuje data urodzin bo 1918, Zielińskiego też nie pasuje, bo urodził się 22 wrzesnia 1920 roku, czyli był 5 lat młodszy od "naszego" Henia, który rodził się 30 czerwca 1915 roku!!!
UsuńŻaden z wymienionych przez Arteńkę Heńków, nie jest TYM Heńkiem!!!!!
No właśnie, napisałam to też trochę wyżej, że będzie jeszcze jeden Henryk. Ten właściwy.
UsuńMnemo, może jednak jest. W datach może być błąd.
UsuńI to będzie TEN Henryk Sienkiewicz!
UsuńAż się w głos zaśmiałam:)))))))) Pobudzę ludzi zaraz:))))))))
UsuńNie wierzę, Heniek chyba wiedzial kiedy się urodził. Jeszcze jeden musi być.
UsuńA co z interpretacją "urodziłem się..., "obchodziłem urodziny..." ???
UsuńJa się zaśmiałam, bo pomyślałam, że Hana ma na myśli Sienkiewicza, co wielkim pisarzem był, a nie tego z hipotezy Mnemo:))) Już mi się wszystko pokręciło i nie wiem, co mam myśleć:)))
UsuńTo jest NADinterpretacja! A jak ty mówisz "mam urodziny" to masz całkiem inną datę na myśli???
UsuńTak:))) Czasami urodziny obchodzę (mam na myśli tzw. imprezę) zupełnie innego dnia, niż się urodziłam:)
UsuńPoza tym mam kolegę, który urodził się pod koniec grudnia, a w metryce ma zapisany początek stycznia (rodzice Mu w ten sposób załatwili "odroczenie" obowiązku szkolnego:))) A poza tym w metryce ma dwa imiona: A. S., a wszyscy na niego mówią S. (dosłownie WSZYSCY) i na tyle jest to silne przyzwyczajenie, że imieniny obchodzi wtedy, gdy S. wypada w kalendarzu:)
Tak, Mika, ona nas wprowadza w maliny:)))
UsuńZdecydowanie tak!
UsuńNie wyprowadzam tylko przygotowywuję (napisałam to już gdzieś dużymi literami:)
UsuńHana, ja pamiętam:) Ale Arteńka ma z nami zabawę!
OdpowiedzUsuńPewnie turla się ze śmiechu!
OdpowiedzUsuńKalipso, jakby co - zaświadczysz!
OdpowiedzUsuńZaświadczę, a jakże:)))
UsuńNo. To idę spać, bo naprawdę...
OdpowiedzUsuńDobranoc Kury. Szfystkie pióra mi poszły od tego wysiłku umysłowego:)
Dzie idziesz??? Myśl, dedukuj...sama mam zostać??? A ja jutro do huty na 7 muszę być.........to, jak wstanę po tym zlasowniu mózgu?
UsuńMnemo, opamiętaj się - do huty pora wstawać:)
UsuńTo choć na chwilkę się połóż:)
UsuńMnemo, w odcinku nr , gdzie mowa o praprawnukach napisałam, że każda teraz chciałaby spotkać kogoś z potomków Henryka. Co Artenka skomentoała, że każda teraz chciłaby mieć "herbowego". Pojrzewam, że dostajemy co rusz jakieś wskazówki, tylko zebrać ich nie możemy w logiczną całość. Oezu spać nie mogę tak się zawzięłam żeby coś odgadnąć.
UsuńDobrze myślisz Bacha - zdradzę Ci, że ja Was PRZYGOTOWYWUJĘ...:)))
UsuńJuż nie mogie Mnemo! Mirabelki mnie zmogły!
OdpowiedzUsuńMnemo, na 7? W te pędy do wyrka!
OdpowiedzUsuńHana, wiedziałaś, że Ossowski?
OdpowiedzUsuńKalipso, a skąd! Blefuję! I szczelam! Chociaż poszlaki są. Ale teraz to już NAPRAWDĘ dobranoc!
OdpowiedzUsuńNo dobranoc, dobranoc, Heńki na noc!
UsuńI znów zostałam sama. Buuu
OdpowiedzUsuńNo przecie ja jeszcze jestem, chociaż też już niedługo pewnie.
UsuńJa jestem na straży, choc idę do kąpieli......pomyśleć......
UsuńTy już Mikuś połóż się bo chyba Ciebie najbardziej to wykańcza.
UsuńNie TO tylko Arteńka./...
UsuńOjej, niezamierzenie...
UsuńOżesz Ty! I jak ja mam teraz spać?! Do huty nie idę, ale u mnie dom jak huta. I kto mi się dzieckami zajmie po tej nocy pełnej rozmyślań, jak to z Heńkiem było?
OdpowiedzUsuńKalipso, upiecz bułki, może cię coś natchnie...
UsuńZdecydowanie trzeba - a w Grudziądzu natrafiłam na piekarnię mającą kilkudziesięcioletnią tradycję (chyba z 1922 r.?)) Przez litość dla Steranych wymyślaniem rozwiązań Kur nie stwierdzę, że jedliśmy z Henrykiem te same drożdżówki;))))
UsuńArteńka mi mózg wyprała. Nic nie upiekę nawet, bo pomylę składniki. I jescze o tych drożdżówkach pisze. Arteńko, jadłaś je razem z Heńkiem, czy on Ci powiedział, że jadał bułki z tej piekarni? On jescze żyje? Jeśli tak, to nie Ossowski. Henryk Sienkiewicz od "Quo vadis" też nie. Czarny humor mi się włącza, to może przestanę już dedukować:)
UsuńTak zrób - chyba nam wszystkim się jakiś odpoczynek należy. W końcu tyle emocji przeżyłyśmy dziś:) WSPÓLNIE:)
UsuńTo zlituj się i daj znak, czy trop właściwy!!!!!!!!
UsuńJeśli to Henryk Ossowski to zmarł w 1981 roku...
UsuńA niektórzy ułani z tamtych czasów przyjadą do Grudziądza pod koniec tygodnia na Nadwiślańskie Błonia:)
UsuńA jesli to był tylko Heniek Sienkiewicz taki zwykły, urodzony w 1915 roku, na co mnie trop naprowadził z tą kartką, co na niej poczta na ulicy Sienkiewicza, a nie ten od Nobla, to też już nie żyje......
UsuńPisałam już, że byłam na cmentarzu.
UsuńMoim zdaniem Ossowski.
OdpowiedzUsuńA Artenka pytala jeszcze tajemniczo, czy kazda z nas dobrze "widziala" ten fragment dziennika, znaczy ten , gdzie Hubal mowil, ze ma w dupie rozkazy.To pisane przez Ossowskiego. Pismo moze porownac trzeba , do tego w listach.
I to jest dobra sugestia!
UsuńPo to ten list zamieszczony został:)
UsuńOoo Kalipso, ta sama godzina:)
UsuńA widzisz! Pokrewieństwo dusz:))) Lecę sprawdzić pismo!
UsuńMika, porownalas??
UsuńArtenko, jednak ten pan Tomasz, do czegos sie przydal;)
Sprawdziłam i nie wiem dalej. To nie jego podpis, ale jeśli to TEN Henryk, to nie mógł już podpisać. A literki podobne. Próba podrobienia pisma?
UsuńTakie samo j, takie samo ł. To juz coś;)
UsuńKalipso i Katarzyno - porównujecie chyba zupełnie co innego:)
UsuńZnów zajrzałam do "Listów z przeszłości" Według mnie, to może być Ossowski.
UsuńJa wcześniej porównywałam podpis z kartki z kartką pisaną przez Ossowskiego:) Arteńko, spostrzegawcza jesteś:)
UsuńJakoś mi się nie wydaje, żeby to takie samo pismo było... Ale wszak pismo się człowiekowi zmienia.
UsuńTe kartki były w różnych czasach i warunkach pisane.
UsuńA poza tym jedne były później zapieczone w cieście.
UsuńW tych drożdzówkach, o których pisałaś? Same łamigłówki:)))
UsuńNieee, w strucli makowej:)
UsuńArteko, monżliwe. I zamiast iść spać, to łażę po necie i znalazłam info, że Ossowski byl kuzynem Jaxa-Bąkowskich, herbu Gryf. A Bąkowski tez walczył u Hubala.
OdpowiedzUsuńSłynny koń Hubala został podarowany przez p. Bąkowską.
UsuńGłowa mnie z tego wszystkiego rozbolała, idę spać. Dobranoc Kurom wszystkim, do jutra!
OdpowiedzUsuńTeż zajrzałam do Listów z przeszłości. Jest tam wzmianka o "Wandzie". Siostra Ossowskiego miała na imię Wanda. Może ona widniała jako nadawca na kopertach.
OdpowiedzUsuńBacha zgadza się.......patrz niżej........
UsuńNo i ten koń..
OdpowiedzUsuńNo to idę zjeść obiado-kolacjo-podkurka bo przez Henka nic od południa ni jadłam. No i spać. Już mi się moje możliwości dedukcyjne wyczerpały na dzisiaj (wczoraj?). Wszystko mi się miesza, wskakuję na grzędę.
OdpowiedzUsuńWymyśliłam w wannie tak: jeśli ten cholerny Heniek miał potyrpaną datę urodzin (po cholerę) to może to i on, ale co on robił w Grudziądzu, jak urodził się w Kunicach powiat opoczyński??? Dzie Rzym dzie Krym? Ale zdaje się, że Arteńka gdzieś nadmieniła, że tym Grudziądzu to mieszkał w okreslonych latach, więc pewnie własnie chadzał wtedy do szkół. Jak był herbowy to go do szkół wysłano....no i kulturalny był, kino lubił.....No i to by wyjaśniało, co tam robił w tym Grudziądzu!!! Ale, że herbowy to miał też majątek.....a Mama Miki go spławiła......hmmm Mika miała być szansę ( a może też jest ale sie nie przyznaje ) herbowa, jeśli to jest ów Heniek bo data nijak nie pasuje do tego, co pisał NASZ Heniek mamie Miki:)) W Każdym razie jesli to on to tu: jest jego rodzina: http://www.sejm-wielki.pl/b/dw.41076, a tu o jego siostrze: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wanda_Ossowska, oboje z siostrą są patronami szkoły podstawowej.........tyle ustaliłam, ale Arteńka napisła" Dobra jesteś Mnemo:)" -to uznaję, że gdzieś w tych dedukcjach otarłam się o właściwego Heńka, albo mnie może Wredotka jedna podpuszcza!!!! Trudno teraz idę dedukować w poziomie, bo jutro mnie huta znów przeczołga, a może Arteńka przetnie jutro tą wstęgę Möbiusa............albo cyknie znowu jakieś wiadomości. A nawet, jakby ten Heniek nie był Heńkiem Ossowskim to chyba warto poczytać ksiązkę: Dwór w Kraśnicy i Hubalowy demon, bo jest tam cały rozdział jemu poświęcony. Ament!!! Idę śnić o tajemniczym Henryku..........
OdpowiedzUsuńPiknie. Ide do wyrka tez.
UsuńA ja wczoraj czytałam o Wandzie Ossowskiej, bo Arteńka polecała. To jest dopiero historia! Wanda była wspaniała!!!
UsuńPętla się zaciska, chyba jestem przekonana już do tego Heńka Ossowskiego......
UsuńJa już Mnemo zastanawiam się jakby Ci tu pomóc rozwiązać zagadkę Twojego panieńskiego nazwiska:))))
UsuńNo to i ja idę... coś poczytać. Już nie o Heńkach. A na Heńka Sienkiewicza (pisarza) to już nie chcę patrzeć! Dobranoc:)))
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię Henryka:) Kiedyś czytałam "Ogniem i mieczem" pod kątem miejsc związanych z Lubelszczyzną - wypisywałam rozdziały i strony , na których było coś na ten temat. Następnie chciałam przeczytać to samo, ale pod innym kątem, np. oznak miłości:)
UsuńA ja pod kątem "Listów z przeszłości" już na niego nie mogę patrzeć:)))
UsuńI co on biedny winien???
UsuńJa pierdzielę chyba nie warto się kłaść, zdechnę jutro w tej hucie......
OdpowiedzUsuńOezu, co już idę w stronę łóżka to się wracam.
OdpowiedzUsuńBacha - ja już idę i się nie wrócę:) Do rana:)
UsuńBacha, to tak jak ja:) Ale teraz już idę naprawdę!
UsuńO rany, aż tak poźno znaczy się wcześnie zrobiło? To mogę przynajmniej powiedzieć, że dziś ja pierwsza na stronie! Dobrze, że dzisiaj zrobiłam sobie wolne od poszukiwania pracy. Idę się wyspać. Dobrego dnia wszystkim kurkom.
UsuńArtenka błagam nie wykończ mi kuzynki.
Obiecuję nie wykończyć:)
UsuńJeszcze jedno. Na tableau, z liceum klasycznego jest jeszcze Henryk Iżyński. Wygląda na to że ten przystojniak nie ma nic wspólnego z naszym Henrykiem ale sprawdziłam, że został lekarzem, mieszkał w Poznaniu. Zginął w 1944 roku, miał 34 lata. Jak już sprawdzać to wszystkich, których \artenka pokazuje.
OdpowiedzUsuńRany, jak to sprawdziłaś???
UsuńHełlol ja juz na nogach:)
OdpowiedzUsuńMnemo, trzymaj się - do wczesnego popołudnia:)))
UsuńWesolego dnia w hucie! bom dia! pieja koguty i samoloty latajom, Zabkujaca spi . cud jakis!
OdpowiedzUsuńTen Hendryk ze wsysttkimi supozycjami mnie ogluszyl doszczetnie przez co spalam jednym ciagiem i dlugo...poza tym jest zimno i wystajace nogi spde kordeuki mi zmarzneli.
OdpowiedzUsuńU nas koguty pieja kolo 3 po poludniu...
Opakowana! to jakies dziwne te koguty som...tak dziwne jak kury co to gdaczom calom noc o Hendryku...
UsuńMnie sie wszystkie Henryki śniły, Ossowskie, Zielińskie i nawet Sienkiewicz, bosz.
OdpowiedzUsuńBonjour!!
Lecę sbioe zrobić kawę, biedna Mnemo, jak ona w tej hucie, da radę...
Dziewczyny, proszę o spokój i opanowanie, wszystko się już niedługo wyjaśni i... będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńWitam Was wyspana do imentu dzięki naszemu niezawodnemu Tauronowi. Ominęłam nie taka pasjonująca wymiana myśli i dywagacje detektywistyczne. Teraz nadrobię sobie. Miłego dnia! A Grażynie udanej podróży na Ojczyzny łono!
OdpowiedzUsuńOwieczko, a nie można tego Taurona zamienić na kogoś innego. Dostawców teraz na pęczki. Bo mnie to już by to wnerwiło, żeby tak często prundu brakło.
UsuńDzieki! pakuje ostatnie szpargaly do walizki...Warszawo ma! juz niedlugo ....
UsuńDziędobry :)
OdpowiedzUsuńZdaje się. że Mnemo rozkminiła Heńka. Arteńka proszę o dzisiejszy odcinek JUŻ, bo nie strzymam !
W moim mieście, i to nawet całkiem bliziutko mnie, o ile się nie przeprowadził, mieszka wnuk Sienkiewicza i tak sobie pomyślałam - zapytać go?
OdpowiedzUsuń