sobota, 2 stycznia 2016

Coming out! Naprawdę!

Nadejszła wiekopomna chwila i czas zweryfikować wszystkie domniemania, plotki i niedomówienia jakobym była młodą, długonogą, wiotką blondynką. Otóż to wszystko nieprawda! Jestem prawie młoda, prawie długonoga, prawie blondynka i prawie wiotka! I muszę z tym żyć, już niewiele da się zrobić. Za to mam bogate wnętrze. Ognio mawia, że lekko nie jest oraz że nigdy nie szedł w życiu na łatwiznę. Nie myślcie, że to taka kokieteria z mojej strony. On NAPRAWDĘ tak mawia, a ja nie pozostaję dłużna, hrehrehre...
Aaaaaaa, niech już to będzie za mną! To taki mój dla Was prezent noworoczny. Drugiego szybko nie będzie, hrehrehre! Proszę, oto cała ja, bez ściemy. Zdjęcie jeszcze ciepłe, sprzed godzinki:

Co się macie domyślać i kombinować. Lepiej nie będzie, może włos nieco dłuższy, bo zapuszczam, a co!
To zamykam oczy i klikam "opublikuj".

Specjalnie dla Tempo Giusto - portret autorstwa Ognio, którego 8 czy 10 lat temu nie lubiłam (portretu znaczy) i leżał w szufladzie. Teraz już go lubię!


Udało mi się portret zeskanować. Obnażam się prawie od kołyski! Kolory są zakłamane - jak to w skanerze. Napawajcie się Kurki, drugiej okazji nie będzie:)))

243 komentarze:

  1. Ciekawie Pani pisze, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no mniej więcej, nie inaczej... przecież NIE MOGŁAŚ być długonogą, wiotką blądynką. To i bez zdjęć widać, słychać i czuć :-D
    Z ócz Wielkopolanka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze myślałaś ! BIJE !

      Usuń
    2. Dzięki Ewa, wiedziałam, że na Ciebie można liczyć!

      Usuń
  3. Megi, no wiesz co! A ja durna myślałam, że z ócz bije mi seksapil!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, ja o tym ;-)

      Usuń
    2. Megi, Wielkopolankom aż tak nie bije:)

      Usuń
    3. No masz, nie znałam żadnej Wielkopolanki a teraz będę zazdrosna, bom myślała, że tylko Małopolankom AŻ tak bije :))
      Barbara

      Usuń
    4. Przeciez kazdy wie, ze Wroclawiankom bije!!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    5. ja z pochodzenia Wielkopolanka, z urodzenia Wrocławianka, strach się bać.

      Usuń
    6. No, strach ... pozostałe anki bez szans..
      Barbara

      Usuń
    7. Megi, to ja wogle nie startuję w tej sytuacji.

      Usuń
    8. Nieprawda, tem ze wschodu też bije ! I to jak !

      Usuń
    9. Ewa - dzięki ! Ja nieśmniała trochu jestem i zaraz w kompleksy wpadam, bo gdzie tu Mała do Wielkiej, prawda.....
      Barbara

      Usuń
  4. PrezesKura w otoczeniu licznych kur, brawo:)
    Widziałam Cię już u Panterki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, u Panterki to było beznadziejne selfie na potrzeby chwili, hrehrehre! Z kurmi coś jest na rzeczy, bo one były ZANIM! Nie licząc tych na stole - to prezent od Ataner.

      Usuń
  5. Pierwsza noworoczna i mila niespodzianka...nie blondynka, nie dlugonoga..co do wiotkosci trudno sie wypwiedziec, bos dokumentnie ubrana, ale apariencja bardzo , bardzo atrakcyjna i mila...dzieki za ten coming out!Poza tym otoczenie tez niezle, kurki sliczne, lampa bardzo fajna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyna, no ubranam, bo u nas za ciepło nie jest. Na rozbierane fotki przyjdzie czas:)))

      Usuń
    2. To nie masz żadnej z upalnego lata ?
      Barbara

      Usuń
    3. Nie mam. Ale ośmieliłyście mnie i zacznę się przymierzać.

      Usuń
  6. A ja sobie gdaczę na poprzednim.Nawet Opakowana nie pogdakała ze mną.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rucianko, nie zniechęcaj się, Opakowana na pewno dołączy:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba! Nagadalam sie z obrazem za wszystkie czasy!!!
      Rucianka - mie nie bylo, ze Zblewa wracalam!

      Usuń
    2. A Zblewo to za sputnikiem?

      Usuń
  8. Miło mi Cię widzieć, Hano! To jest dla mnie zawsze neizwykłe uczucie, gdy ktoś bez ciała (bo tylko z Internetu znany, a wiec troche ten ktos jak duch!:-), nagle sie w ciało ubiera!Szczerą, zamysloną, ale i pogodna masz twarz. Pasuje mi ona do wyobrażeń!:-))

    OdpowiedzUsuń

  9. Tę Kure to ja znam z widzenia. Y ócz wszystko bije. I madrość, i seksapil, i uroda. Ach, tytuł mi skradłaś. I z mego coming outu nici. Widać musze jeszcze troche w szafie posiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owieczko, zrób bardziej swojskie wyjście z szafy!

      Usuń
    2. Owieczko wyjdź z szafy ☺

      Usuń
    3. e tam nie wyszłaś, Rogato. U mnie objawiasz się co najmniej kilka razy :-) bez pytania o zgodę ;-p

      Usuń
    4. U nas też wyszła. Nawet osobiście.

      Usuń
  10. Olgo, jest ciało, jest, jak najbardziej, a nawet mogłoby być go nieco mniej:)
    Twarz zadumana, bo dywagowałam właśnie na temat zwierzaka, który przeleciał polem. Nie był to zając, nie sarna, nie dzik, nie lis i nie pies. Ani chybi pantera!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna z Ciebie babka :-)

    Widziałam Ciebie u Pantery, i wtedy byłam zaskoczona. Nie wiem dlaczego ale inaczej sobie Ciebie wyobrażałam. Nie lepiej, nie gorzej inaczej.

    Miło mi Ciebie poznać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Graszko, wszystkieśmy fajne babki, bez wyjątku!

      Usuń
  12. Hanuś pewnie żeś młoda, wiotka a na blondynkę zawsze można się zrobić :) noworoczne wyjście z szafy świetny pomysł, zwłaszcza że mróz na dworze :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ilona! Co za miła niespodzianka, tak dawno Cię nie było! Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko idzie zgodnie z zamierzeniami i marzeniami. Na wszelki wypadek bardzo Ci tego życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Hanuś staramy się trzymać kurs na obrany cel i pomału do tego zmierzamy, a czy go osiągniemy życie pokaże, póki co wszystko się kula :)

      Usuń
    2. Ilona, mogłabyś coś pisnąć na blogu:)

      Usuń
  14. fajny prezent na Nowy Kurzy Rok nam Prezesowa zrobiłaś :)
    tak coś podejrzewałam, że tak wyglądywujesz z różnych mniej lub bardziej zawoalowanych zdjęć:)
    miło Cię widzieć, Hanuś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sonic, podsunęłaś mi pomysł na kalendarz! Jedna kartka, jedna Kura! Będziesz pierwsza, bo ja oczywiście na okładce!

      Usuń
    2. Ojaciekurdefelek ale super ☺

      Usuń
    3. Sonic, weź i obstaluj już sesję, bo pod koniec roku to wszyscy chco i terminu nie będzie.

      Usuń
    4. Hahaha ale Ty tak serio ?że z gęby mam pozować ?

      Usuń
    5. Sonic, z gęby i ze wszystkiego! Z czego tylko chcesz!

      Usuń
  15. No masz! Człek się męczy na mrozie, marznie, usiłuje jakieś zdjęcie zrobić, wraca przemarznięty, a tu na rozgrzewkę PrezesKura we własnej osobie! Jeszcze na dodatek nagdakane tyle że nic nowatorskiego i błyskotliwego nie da się powiedzieć bo mnie uprzedziły Kurki.
    Zostaje powiedzieć: podoba mi się!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ewa2, takie stwierdzenie w zupełności wystarczy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zacnaś dama Prezesowo nasza Kurejro główna,i nie marudź,pieknaś jest kobieta,a że moze charakterna,to i dobrze, wszak takie kobiety to skarb!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hanuś, polub w końcu siebie, bo już Ci pisałam, że Twoje rysy świadczą o wielu pięknych cechach charakteru. Pierwsze z brzegu: szczodrość, troska o innych, humor, inteligencja, opiekuńczość, wrażliwość... nie będę więcej wymieniać, żebyś nie nagrzeszyła pychą. Jesteś mądrą, dobrą Wiedźmą, gospodynią na schwał i świetną szefową. To wszystko po Tobie widać. A wiotka blondynka? Niech się wypcha, do ciebie nie dorosła (jeszcze). Jesteś teraz w drugim wcieleniu Potrójnej Bogini (Panna, Matka, Starucha) i pogódź się z tym, bo to piękne. I matkuj Kurnikowi tudzież wiotkim blondynkom, bo bez Ciebie zginą marnie. t

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądrze prawi Jagoda ☺
      Hanuś ja ci wczoraj opisałam pewną wiotką i gibką hehe widziałaś? Nie dajbuk byś taka wiotka była Laska z Ciebie że hej !

      Usuń
    2. Gorzka, rozpękłam się z pychy! Zasadniczo się lubię, ale co by komu szkodziło, gdyby te wszystkie piękne przymioty przynależały do wiotkiej blondynki (brunetka też może być, nie mam preferencji w tej dziedzinie)?

      Usuń
    3. Widziałam Sonic, a jakże! Jakbym ją widziała. To taki "wzorcowy" typ, który nigdy nie przyjmie do wiadomości, że to już było, a nie jest. Mimo wytrzeszczu i odętych ust pąkowia.

      Usuń
    4. Mało tego, to taki typ, który uważa że inni też widzo co innego niż naga wytrzeszczona prawda :))))

      Usuń
    5. A ja czasami bym tak chciała,żeby moim zmartwieniem był kolor pomadki i czy wystarczająco pikna jezdem w swoich łoczach.
      Tak bym sobie usiadła, zrobiła karpika z ust pąkowia i przestała myśleć.

      Usuń
    6. I jeszcze można trzepotać rzęsami, tymi, co to mają milion kalorii.

      Usuń
    7. Rucianko, przy takich zmartwieniach ani chybi grozi zanik mózgowia. I zaczniesz szczelać petardami.
      Barbara

      Usuń
    8. Ognio mnie prosi, żeby mu kupić ten tusz, co podnosi i pogrubia.

      Usuń
    9. Jak takie info to pozdro dla Ognio :-). Jak zwykle w formie.

      Usuń
  19. Hano,zauwazyłam pewne podobieństwo wew fryzurze,bo i ja tak w krótka cięta ostatnio:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dora, w tej kwestii ja się dopiero rozpędzam!

      Usuń
    2. A'propos krótkich fryzur u kobiet.
      Zauważyłam ze zdumieniem, że na wsi przeminął czas "złotych kos".
      95% kobit ma krótkie włosy ino ja się ostałam z moim warkoczem...

      Usuń
    3. Izo marzyłam o pięknych włosach zawsze,niestety moje są cienkie i kiepskie w ukladaniu,musze mieć najwyżej do uszu,rax miałam prawie do ramion,po trwałej,wiec jessce jakos wygladały,a tak to tylko półktrótkie wchodza w gę,bo na chłopaka też byłoby mi tragicznie .

      Usuń
  20. A pokażcie mi taką, która lubi siebie (ale tak bez ściemy, w całości, od młodzieńczego wieku)? No? No właśnie. Ta mądrość przychodzi z czasem, że siebie lubimy. Ja się lubię, ale od niedawna (od 10 lat może), wcześniej ciągle coś nie tak było. Choć teraz jak patrzę na siebie młodą (smukłą, długonogą blondynkę) to się zastanawiam skąd u mnie ta głupota i nielubienie siebie, bo powodów ni jednego nie znajduję...Hana fajna babka z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, głupieśmy były i tyle. Ale to chyba tak już jest. Jak mówisz - dochodzi się do tego z wiekiem. Ja też patrzę na swoje zdjęcia sprzed -nastu, albo i -dziestu lat i za Chiny nie wiem, o co mi chodziło?

      Usuń
  21. Hano - miałam zaszczyt dwa razy widzieć Cię osobiście i powiem jedno - w naturze jesteś jeszcze ładniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  22. AniuM., nieskromnie i w pewnym stopniu muszę przyznać Ci rację. Fotogeniczna to ja nie jestem, a aparat jest bezlitosny.

    OdpowiedzUsuń
  23. No ja to sobie prezes kurę wyobrażałam jako herszt babę w chuście na głowie z miotłą z brzozowych witek w jednej i siekiera w drugiej ręce.
    Zatem nie jest źle...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luna, jakby to powiedzieć... tylko chusta się nie zgadza. Pokazałam Wam wersję złagodzoną.

      Usuń
  24. To prawda, fajna babka z tej naszej Prezeski:)
    Hano,poznałam Cię dużo wcześniej, bo jakiś rok temu zamieściłaś tu swoje i Ognio zdjęcie z wycieczki /nie pamiętam dokąd.../, a drugie ze spacerku po lesie. Do dziś jestem pod wrażeniem Twojego uroku osobistego :), ale to chyba .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ucięło mi komentarz,miało być - ale to chyba oczywiste!

      Usuń
    2. Ksan, ale chyba, że urok osobisty, czy chyba, że po lesie?

      Usuń
    3. A, wodzisz, Ksan, bo już mnie to chyba zaniepokoiło:)

      Usuń
    4. a mnie zdenerwowało :(

      Usuń
    5. A Ty zaś wodzisz mnie na pokuszenie:))

      Usuń
    6. Jeżu, Ksan, aż taaak?

      Usuń
    7. To Twoje osobiste słowa i powinnaś się z nimi zgodzić/jakoś to tak szło :))/.

      Usuń
    8. Tempo, masz rację. Prezes nic nie musi.Prezes ma wyglądać, co zresztą widać na załączonym obrazku.

      Usuń
  25. U Pantery widziałam Cię inaczej,ale obie Hany mi się podobają. .:)
    A najbardziej lubię to,co masz w środku.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rucianko, nas jest więcej!

      Usuń
    2. Rucianka, a dzie Twoj portret dla mnie, co?

      Usuń
    3. Właśnie? Rucianko i inne zakamuflowane Kureiry wyłazić z szafy! Teraz mogę Was gnębić, nikt mi nie zarzuci, że sama siedzę w szafie!

      Usuń
    4. Dla Waszego dobra,portret sobie daruję.
      W szafie jest fajnie.

      Usuń
    5. Rucianko, bo będą sankcje!

      Usuń
    6. I pociagniemy Cie za konsekwencje. Nawet szafa nie pomoze.

      Usuń
    7. Pociągniemy z szafą.

      Usuń
    8. Nic z tego,siedzę w szafie wnękowej. ;P

      Usuń
    9. Rucianko, damy radę. Przesuwane drzwi w tych szafach to słabizna.

      Usuń
    10. tak, tak. u mnie nawet Luna daje radę otworzyć :P

      Usuń
    11. No to mam przesrane,skoro nawet Luna da radę,a ona przecież z moich okolic. ;(

      Usuń
    12. No, Rucianko, w tej sytuacji...

      Usuń
    13. Tylko ewakuacja pozostaje.
      Na z góry upatrzone pozycje.

      Usuń
    14. Rucianko - ziemianka.
      Barbara

      Usuń
    15. Dobrze mi życzysz.
      Przy minus 11,super miejscówka.

      Usuń
  26. ładna jesteś i marudzisz. niektórym kobietom to trudno dogodzić :P
    łagodność owalu twarzy masz iscie blondyńską.
    fajnie Cię zobaczyć! z oczu Ci patrzy wszystkim czym trza, Kurki już o tym napisały, ja się pod wszystkim podpisuję :)
    to pisałam ja - kura prawie młoda, prawie wiotka i prawie długonoga, tyle że blądynka, ale to mi nie pomaga. jak już muszę zrobić sobie zdjęcie, to szybko na nie patrzę z zamkniętymi oczami i wrzucam na rok do najgłębszej szuflady. Przez ten rok robię się na nim młoda i śliczna. obawiam się tylko, że teraz to już i rok będzie za mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TG, mam taki fotograficzny portret, który Ognio wykonał coś 10 lat temu. Matko, jak mi się nie podobał, w szufladzie zalegał. Teraz wisi na ścianie i jestem nim zachwycona. Pięć lat w szufladzie powinno wystarczyć.

      Usuń
    2. Łoj, Tg, a toś mi zadaua. Nie wiem, gdzie jest oryginał. Zdjęcie w kompie znaczy. Bo na ścianie jest wydruk.

      Usuń
  27. ucięło mi komentarz,nie wiem dlaczego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mnie tez! I teraz juz mi sie nie chce od nowa pisac takiego dlugiego komentarza. :(((
      Slicznas, Hanus!

      Usuń
    2. Już wiem dlaczego! Tu jest cenzura! Tak naprawdę, to ten pierwszy komentarz miał znaną końcówkę - oczywista oczywistość :))

      Usuń
  28. Pantera, taki zwięzły jest bardzo dobry!
    Ale dlaczego ucina? I ta cholerna weryfikacja wszędzie. O co cho?

    OdpowiedzUsuń
  29. żeś nie blondynka to wiem od zawsze, i wcale mnie to nie dziwi (żeś nie blondynka), bo blond to podobno charakter a nie kolor włosów ;) jak dla mnie piękniejsza nie potrzebujesz być, tyle wystarczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elaja... hmmm... uwazaj sobie! :ppp

      Usuń
    2. oj tam oj tam ;) uderz w stół ...? ;) przecież mówię, że charakter, a blondcharakterów w Kurniku nie zauważyłam ;)

      Usuń
    3. Jak się urodziłam,miałam z przodu marne blond włoski a z tyłu czarną plerezę.Po krótkim czasie plereza się wytarła i został blond łysol.

      Usuń
  30. Elaja, masz rację. Po co epatować? Więcej piękna nie dałoby się znieść:)))

    OdpowiedzUsuń
  31. urzekł mnie ten mega wielki drapak na ścianie :) czyżby Ognio na nim pazury ostrzył na Ciebie, Hanuś ? :)
    no i lampa cudna i te kurki na stole i nad drapakiem i kłódki stare - lubię takie klimaty !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampa z Czacza za 2 dychy.

      Usuń
    2. drapak też podziwiam. świetny pomysł, zamierzam zrobić moim futrom podobny, jak tylko mi się zwolni kawałek ściany. i lampa! wcześniej jej nie widziałam. bardzo mi się podoba! :)

      Usuń
    3. kurde, rzadko komuś czegoś zazdroszczę, ale Wam Czacza zdecydowanie tak.

      Usuń
    4. Ja też lubię takie klimaty.

      Usuń
    5. Drapak-dywan na ścianie też z Czacza, nawiasem mówiąc. Strasznie dawno tam nie byliśmy.

      Usuń
    6. to juz rozumiem, dlaczego szukam takiego w internecie i nie mogę znaleźć.

      Usuń
  32. Sonic, pazury ostrzy Czajnik. Ognio czochra sobie plecy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! nie słyszałam, aby facet sobie czochrał plecy na babę, ale człowiek uczy sie całe życie ! :)

      Usuń
    2. Sonic,te artysty tak majo.

      Usuń
    3. No. Nieprzewidywalne so.

      Usuń
  33. Choć fcale i ani trochę nie jestem zaskoczona to muszę powiedzieć, że wiotkie, długodnogie blondynki to sztampa, ja tam Cię wolę w tym wydaniu. Hery już dużo urosły, pamiętasz, jak Cię miałam rasować na Łajzę Minelli? Z Herami będzie trudniej, choć widziałm ostatnio jakieś jej zdjęcia, ona kiedyś też miała długie włosy:) I jeszcze dodadam, że nie znam żadnej długonogiej, wiotki blondynki, która byłaby taka fajna, jak Ty:)Może une tak nie umio? Lampa faktycznie fajowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W nogi im wsio idzie.Cały potencjał wysilony.

      Usuń
    2. i w sterczenie cycków.

      Usuń
    3. Rucianko, czy chcesz przez to powiedzieć, że mam krótkie nogi i nie strerczo mi cycki?

      Usuń
    4. Mnemo, aż takie długie nie będą. Jeszcze z 5 cm coby jeden kaprawy profil bardziej zasłonić.

      Usuń
    5. Hano,sama piszesz, że dłuższe nie będą,najwyżej jeszcze z 5 cm.
      Czyli nie musisz marnować potencjału na sterczenie.
      Nóg nie widziałam,ale skoro nawet tapczan musiał skakać na palec u dużej nogi,to z tym także źle nie jest.

      Usuń
    6. PrezesKura to doprawdy widzi czarne tam, gdzie jest białe. przecież Rucianka powiedziała "sterczenie", nie " starczenie". a już na pewno nie "opadanie" :P

      Usuń
    7. O jeżu, Kureiry, Rucianko, TG, turlam się, warto było wyleźć z szafy!
      TG, w nagrodę zaraz wkleję zdjęcie Czajnika, w tle którego wisi rzeczony portret. Zajrzałam w czeluście, ale u siebie nie widzę, musi jest u Ognio, a tam, to już wogle...

      Usuń
    8. cudo!
      i zdjęcie, i zdjęcie zdjęcia, i Czajnik! jednak dzisiaj bardziej niż Czajnika podziwiam Prezessę!

      Usuń
    9. No coś Ty, TG, Jak nie podziwiać Czajnika?

      Usuń
    10. Z tem widzeniem białego, gdzie czarne, to Prezesy tak majo ! Na szczęście Nasza nam nie każe tak widzieć ! Jeszcze ! Ale jak się zautonominuje i wygładzi, to nie wiadomo !

      Usuń
  34. A już myślałam, że nie wiadomo co w Kurniku się zadzieje, że wstęp od 18 roku życia ...;)
    Tak, tak, mądrzę się, bo Hanę na żywo już widziałam, więc żaden to dla mnie komingałt ;)
    Ale, miło zobaczyć Prezeskurę raz jeszcze :))

    PS. Napisałam drugą bajkę. Ugruntowała się mi podczas dzisiejszej przebieżki. Dzisiaj, albo jutro wyślę Ci ją, Hano.

    OdpowiedzUsuń
  35. Lidka, czekaj, mam zamiar tak się przemienić, że mnie nie poznasz! I nie mam na myśli botoksu, ani odsysania, ani nic.
    Czekam na bajkę!

    OdpowiedzUsuń
  36. tradycje podtrzymuje i pod ostatnim wybiegiem gadam z obrazem
    ale bym Cie nie poznala! bez te koafiure! no i sie zastanawiam dlaczego Prezesowa sie tak kryguje i nie wystepuje na portretach czesciej. Mam zyczenie wiec. Bo Prezesowa fotogienicznom paniom jest.
    ja od dawna tez jestem prawie mloda, prawie wysoka, prawie szczupla, prawie wiotka, za to ruda jestem od dawna, tyle, ze sie rudosc wziela i sprala niezle....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak jak mój blond. muszę go podrasowywać.

      Usuń
    2. Opakowana, jesteś boska, ale z to fotogenicznościo to przegłaś. To zdjęcie jest nienajgorsze, tylko dlatego je pokazałam! Cała reszta w łeb i w ocet!
      Ale włosmi to się mogę pochwalić względem siwizny. Nie so farbowane! Nic, a nic! Tak majo!

      Usuń
    3. doprawdy, Hana, nie wypada, nie wypada :P

      Usuń
    4. TG,Hana tylko o siwiźnie wspomniała,jak jest z wypadaniem,nie wspominała.Ale czupryna na gęstą wygląda. ;)

      Usuń
    5. jak mozna nie miec siwych klakow!!!

      Usuń
    6. Opakowana, kilku się doszukam. Pocieszyłam Cię? Koleżanki przy każdej okazji mnie przeczesują, bo nie wierzą.

      Usuń
  37. Nnno...pogadałam w realu telefonicznie, przyszłam tutaj sprawdzić dalsze zachwyty nad obliczem Kury Naczelnej i nie zawiodłam się. Tyle, że trochę potrwało nadrobienie zaległości.
    Jesteście niesamowite. Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  38. Hana! ja to bym taki portret od razu polubila...ales szczesciara!

    OdpowiedzUsuń
  39. Grażyna, durny człek jak kwit na węgiel i tyle...

    OdpowiedzUsuń
  40. U mnie znowu walą.Pisałam na poprzednim wybiegu,że patent z bandażem i sweterkiem jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rucianko, ale tak dostrzegalnie lepiej z bandażem?

      Usuń
    2. Agniecha też pisała, że bandażowanie jest skuteczne!

      Usuń
    3. Dostrzegalnie.
      Największy bojacz ma posturę jamniczą i bandaż zsuwał się z kadłubka na brzuszek.
      Założyłam psi sweterek i od razu zasnął,mimo że strzelali.

      Usuń
    4. Też zauważyłam, że działa. Obandażowalam Kajcię, pozszywałam na niej te bandaże, bo się rolowały. I na szyjce też się rolował. Więc , jak Rucianka powiedziala, że sweterek też działa, to porozcinałam bandaż, i włożyłam sweterek. I rzeczywiście było lepiej. Jeszcze żeby na kota coś wynaleźli, bo z kotem to miałam strasznie !

      Usuń
    5. Ewa, a może dałoby się Frankę w coś ubrać? Choćby na siłę?

      Usuń
  41. Na tym portrecie to młoda dziewczyna, tylko lekko zafrasowana, śliczna.
    Temu Czajniku wyraźnie zazdrość, bo swoją bródką czaruje i stara się portret zasłonić.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ewa2, Czajnik dobrze wie, co robi!

    OdpowiedzUsuń
  43. Miło znowu widzieć,pamiętam zdjęcie z wycieczki,w wizerunku bez zmian,śliczna wciąż, kocham takie fryzury i zazdraszczam braku srebra w onej,ale taki to przywilej PrezesKury.Pozdrawiam Elżbieta J.

    OdpowiedzUsuń
  44. Elżbieto J. myślisz, że to władza tak mnie wygładza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta...władza wiele wygładza...czas awansować..

      Usuń
    2. Elżbieto J. myślałam o autonominacji na MarszałKurę (sugestia Agniechy), ale trochę się boję, że zbyt mnie wygładzi. I co potem? W razie puczu miałabym wrócić do funkcji Prezesa?

      Usuń
    3. Autonominuj się ! Noco ! Jak się Kury pobudzo, to już będzie NOWE ! ... Dla wygładzenie nie bałabym się nawet puczu !

      Usuń
    4. Bóg broń,żadnej dymisji...będziemy miały laskę MarszłKurę.E.J.

      Usuń
    5. Też tak myślę ! Nawet parę lat w wygładzeniu to przyjemne jest ;))
      Barbara

      Usuń
    6. Ewa, ale jakby pucz, to się potem zeschnę bez władzy.

      Usuń
    7. Elżbieto J. laskaMarszałKura jest kusząca:)

      Usuń
    8. Nie dopuścim do tego, żebyś zeschła ! Najwyżej się podtuczysz, tłuszczyk nie tak łatwo wysycha. No, co prawda jełczeje ! Ale zanim ....

      Usuń
    9. I jaką władzę ma ,brać póki wolna...E.J.

      Usuń
  45. Obydwie prezeskury miałam zaszczyt poznać osobiście i obie niezwykle galancie som :)))
    Bym kciała tego portreta zobaczyć wyraźniej, wygląda że przepięknej urody on jest, ale tera Czajnik zaciemnia detale.

    OdpowiedzUsuń
  46. Marija, on jest gdzieś w czeluściach starego kompa, trzeba by go podłączać, itd. Marnie to widzę. Ale czekaj! On ma taki format, że powinien wejść do skanera! Zaraz spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  47. Ale łaciaty ma parcie na obiektyw, zazdrosny czy jak?
    Piękny ten portret ale nie ma czemu się dziwić skoro taka modelka pozowała.
    Bardzo fajnie na nim wyglądasz Hanuś i na zdjęciu też. Kogoś mi przypominasz ale nie mogę skojarzyć kogo.
    Włosów zazdraszczam, moje nie dość, że cienkie, to jeszcze niektóre postanowiły kolor zmienić samowolnie, trochę tylko gęstością nadrabiają.
    A Ty masz piękne i mocne. Ciekawe jak będziesz w dłuższych wyglądać? Ta fryzurka, którą masz teraz, bardzo do Ciebie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garde, muszę Cię uspokoić, moje włosy - poza tym, że postanowiły nie siwieć - są średniutkie! Fryz będzie, jak jest. Tylko trochę dłuższy.

      Usuń
  48. AAaaaaaaaaaaaaaleee! Ty coraz młodziej wyglądasz! Ja piórkuje! Nie widziałam Cię na pewno ponad 7 lat. To niesprawiedliwe. Coś ci musi sprzyjać oprócz genów. Ale co ? "Wiocha" i balans pomiędzy ....np. pracą a tym wnętrzem, o którym sama piszesz, życiem w symbiozie ? Kudebalans a może jeszcze coś ?

    OdpowiedzUsuń
  49. Bóg broń,żadnej dymisji...będziemy miały laskę Marszałkurę..

    OdpowiedzUsuń
  50. Pięknie. Wiem czemu Czajnik zasłaniał, nawet jego czarowna bródka nie przyćmi urody portretu i modelki.

    OdpowiedzUsuń
  51. Hana- to nie Ty. Ta kobitka to za poważna jakaś ;) A podobieństwo Ognio oddał idealnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jam to Mariolko, ja! Portret jest zdjęciem, to i nie dziwota, że podobny:)

      Usuń
  52. Lilianka, weź Ty mnie nie wprawiaj w zakłopotanie, kurdebalans. 7 lat temu to na tym portrecie. Aż tyle się nie widziałyśmy? Fstyt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zapiprztala ten czas niestety. Portret to portret, swoja drogą zadumałam się nad nim. Piszę głównie o zdjęciu. Już samo to, że ja mam szfystkie siwe włosy jest niesprawiedliwe. Oczywiście nikt nie wie ( psst). Zawsze jak piszę "szfystkie" to brzęczy mi w uszach twoje: "nie będę być szfystkie na ręcznym prowadzam " . Nie mogę się tego pozbyć !

      Usuń
    2. Lilianka, do końca życia będę to pamiętać. Nie wiem, czy dobrze to, czy źle?
      I w końcu od tego osiwieję:)

      Usuń
  53. Nareszcie udało mi się przejść wszystkie poziomy ! Hura dla mnie ! Hano - nie wyobrażałam sobie Ciebie ale wyglądasz tak fajnie i miło i niesłodko jak piszesz i malujesz :)). A najbardziej seksapilowy masz głos ;D !
    Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baśko, jak pięknie potrafisz mi schlebiać, boszszsz! Pijanam od tego! Upojonam!

      Usuń
  54. kuro!- do ciebie z kłęczek unoszę te słowa
    pięknaś ty i piórna taką w pamięci zachowam
    a choćby mnie żywot w dalsze wygnał lądy
    gdzie barbarzyńskie ludy w mylnych trwając sądy
    wychwalać będą strusie papugi rajskie ptaki
    przekładać nad drób zacny gady płazy ssaki
    ja z politowaniem jeno skinę dziobem
    chowając się jak za tarczą tym cudownym słowem
    - kura!- kura! - nad wszelkie stworzenie!
    to tylko takie gadanie ...
    a może i czcze- nie?;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie - zacny Wieśniaku!
    Czczość przecie nie ma smaku.
    Zawołanie: Kura nad wszelkie stworzenie!
    Ma sens głęboki i uzasadnienie.

    OdpowiedzUsuń