Dziewczyny drogie, zgodnie z zapowiedzią pokazujemy nasze Mamy w ich pięknych ubrankach. Pokazujemy na razie te, które doszły, sukcesywnie będziemy doklejać te, które nam jeszcze przyślecie.
Jak pisze Riannon, " Zainspirowana Twoim ostatnim wpisem podsyłam 3 zdjęcia mojej mamy-Krystyny. To w fartuszku jest z lat 50-tych, kiedy mama była jeszcze nastolatką i pracowała w zakładzie krawieckim. Nawet fartuszek roboczy może być uroczy, a może to po prostu młodość ;-
Drugie zdjęcie jest z początku lat 60-tych lub przełomu 50/60. Na zdjęciu z siostrą w Beskidzie Żywieckim.
Trzecie zdjęcie, chyba najładniejsza stylizacja, jaką kiedykolwiek na mamie widziałam, to lata 60-te. Mama wygląda tutaj, jakby wyszła prosto z salonu paryskiego domu mody :-) Ten kapelusik jest cudny. "
Nr 2 . EWA2
Opis Ewy:
1. rok 1938, mama jeszcze panna w letniej sukience.
2. 1943, styczeń. Mama trzyma ręce w mufce. Pamiętam ta mufkę, jeszcze się nią bawiłam, była taka mięciutka. I te buty...
3.1952. Sukienka mamy była z cienkiej wełenki malinowego koloru, szyta przez krawcową.
4. nie ma roku, ale to lata sześćdziesiąte. Mama jeździła jako asystentka fotografa na różne uroczystości. W tej torbie były zapasowe żarówki do lampy błyskowej.
Nr 3. MIKA czyli ja:
Na pierwszym zdjęciu co prawda nie ma Mamy, jest Tato oraz Bacha, ja i siostra Bachy, M. Ten pyzaty kurdupel w misiu z kapuzą i białych śniegowcach to oczywiście ja, Bacha z prawej w lekko wyrośniętym misiu i uroczych bawełnianych rajtuzkach w precelki:))
Na drugim zdjęciu Mama w swoim ślicznym misiu z szalowym kołnierzem, Tato, no i oczywiście ja w postaci uroczego bobasa:))
Dokładam jeszcze fotki otrzymane od Bachy:
Pierwsza z lewej Ciocia, czyli Mama Bachy, druga z prawej moja Mama. Znów jakiś super płaszcz!
Dwie siostry przed naszym domkiem
Mama, Babcia i Bacha:
NR 4. GOSIANKA
|
Mama i Babcia Gosianki w roku jej urodzenia. Jak mniemam, Gosianka znajduje się w wózeczku z tyłu |
|
Mama Gosianki z rzeczoną. Będą jadły jabłuszka, chociaż Gosianka nie wygląda na zachwyconą |
NR 5. ANIA od BEZY:
|
Babcia Ani |
|
Z lewej Mama Ani |
|
Mama Ani |
|
Rodzice Ani |
NR 6. ELŻBIETA J.
Rodzice Elżbiety jeszcze w czasach narzeczeńskich, Helena i Józef:
|
Helena, Mama Elżbiety z prawej |
Nr 7. CZARNY KOT
Teraz to idziemy z modą przez lata, zaczynamy od roku 1922. Ach, te kapelusze jak kubełki!
Teraz dziadek Czarnego Kota, ten z prawej. Urocze dziewczyny na ramach, lata późne 30-te.
A to Mama Kota we własnej osobie, lata 70-te, sama szyła sobie wszystkie ubranka.
Pani z lewej to Babcia Kota, lata nieznane.
Nr 8. ALINA
Jak się łatwo domyślić, zdjęcia z dnia ślubu. Alinka pisze:
"Zdjęcie jest ze stycznia 1974 roku. Suknię ślubną szyła mojej mamie w prezencie krawcowa, żona jej chrzestnego ojca. Materiał to koronka zdobyczna , fason wymyślony przez krawcową. Była super dopasowana, koleżanki mamy chciały odgapić potem ale żadna inna krawcowa sobie nie poradziła z dopasowaniem."
Mnie rozczula to zdjęcie przed domem, z podwórzem tle... Wielki dzień dla dziewczyny, a z tyłu proza życia...
Nr 9. JA - czyli PREZESKURA:
|
Moja Mama (w czarnym kostiumie), obok Tato i koleżanka Mamy, na nadwarciańskiej plaży. Tak, tak, takie to plaże kiedyś bywały... |
|
Pierwsza z prawej, w kwiecistej sukience stoi moja Mama, obok niej Tato
NR. 10 ELAJA
Elajka już była, ale Hana ją niechcący wywaliła, wklejając inne zdjęcia. To znaczy nie Hana, tylko blogger.
Zdjęcia z roku 1960, Mama Eli w jej ulubionej sukience. To małe na biało to Elaja:)))
NR. 11 . KATARZYNA
Numer 1, rok 1970.
Mama w ciemnej sukience(czerwonej chyba), uczesana w kok. W srodku moj wujek , ze mna na reku i moja chrzestna.
Na drugim, w Krakowie 1976 r. Mama w spodniach, plaszczu i przepasce(czerwonej).
Nr 12 MARIJA NOWICKA
Na pierwszym zdjęciu mama ma około 15 lat, ale ona już nie pamięta gdzie było robione. Według mnie jeszcze w Niemczech, gdzie mama spędziła razem z dziadkami okupację.
Wczasy w Karpaczu
To Marija z najstarszym bratem i z Mamą. Te płaszczyki które mamy na sobie szyła nam mama :))
A to pracownia krawiecka, w której pracowała Mama Mariji:)))
Nr 13 GRAŻYNA
zdjecie1..mama i tata w sierpniu 1939 roku w Jastrzebiej Gorze
zdjecie2...lata 30te XXwieku, druga z lewej mama, pierwszy z prawej moj wujek, brat mamy, reszta to ich owczesne zdobycze sentymentalne.
zdjecie3...rok 1916, moja mama na kolanach prababci, obok stoi babcia, i dwaj bracia mamy.
zdjecie4...mama z lewej z kolezanka we lwowie
zdjecie5 moj brat i ja z tata rok 1948..
Nr 14 . KSANTHIPPE
Zdjęcie nr 1, lata 50-te. Moi Rodzice.
Zdjęcie nr 2, lata 60-te. Moja Mama i Krasnale, czyli moi bracia.
NR 15. SONIC
Pierwsze zdjęcie to od lewej
pradziadek - ojciec babci , dziadek- , szwagier mojej babci,żona brata mojej babci prababcia w drzwiach, poniżej brat mojej babci, babcia z bratem mojej mamy na ręku,i na dole siostra mojej babci z córką- Lwów rok 1942
Dziadek i babcia z starszym bratem mojej mamy, Lwów 1942
babcia i dziadek- 1964 rok, ja się pojawiłam za rok ;)
mama po lewej, koleżanka i kolega, który trzyma mnie na rękach- ja mam 1,5 roku 1967 rok
mam 4 latka :) 1969 rok wrocławskie zOO
tata, ja i moja młodsza siostra 1971 r - przystojniak, co nie ?:)
NR 16 BACHA
Na jagodach w latach 60-tych, Ciocia, Wujek, siostra Bachy. Zwróćcie uwagę na trampki!
Komunia Bachy
U nas na podwórku, od lewej Mama Bachy, Babcia, Mama Miki. W kucki: brat Bachy, J., siostra Bachy M. , Bacha, Mika na kolanach u Mamy. Zwróćcie uwagę na kostium w paseczki, prezentowany w poprzednim wpisie!!!
|
Pierwsza z lewej Mama KolKi z rodzeństwem, te białe kołnierzyki i kokardki, albo sztuczne kwiaty pod szyją robione samodzielnie, to można powiedzieć, był Jej znak rozpoznawczy. Na nogach buty po starszym bracie ... Potem, jak była już podlotkiem to wykradała buty i pończochy starszym siostrom i biegała na randki ;)
Mama i Babcia KolKi
Mama KolKi w kołnierzyku z piki i bukiecikiem z czerwonych maków pod szyją
To jest zdjęcie rodziny mojej Mamy. Siedzą od lewej: mój pradziadek, prababcia, dziadek. Stoją od lewej: bracia mojej babci i babcia.
18. RABARBARA:
|
Zdjęcie mojej Mamy (z prawej, w ciemnych okularach) siedzącej ze swoją przyjaciółką (czyli Ciocią na agrafkę) na ławce, na krakowskich Plantach. Rok 1959. Małe w kapelusiku to mój młodszy brat. Mama w letnim kostiumiku z cieniutkiej wełenki, kremowej w jasnoniebieską kratkę; Ciocia w sukience z popeliny (takiej jak na eleganckie męskie koszule) białej ww beżowe paseczki ;)). |
NUMER 19. Joanna Z. (Kura dotąd utajniona, ale dzisiaj się stowarzyszyła:
|
Mama to ta najmniejsza, mama mamy z tyłu w fikuśnym kapelutku, 1937 rok |
|
Mama z pieskiem, 1939 rok |
|
Panna młoda 20.07.1952 rok |
|
Mama z papierochem i mama z torebusią w podróży poślubnej, tyż rok 1952 |
|
Mama z wózkiem, w wózku ja, 1961 rok |
Dziewczyny, nie ociągajcie się, patrzcie jaki piękny pamiątkowy wpis nam się robi! Przysyłajcie zdjęcia Mam, będziemy miały taki nasz wspólny Kurnikowy album rodzinny. Nie wiem jak Wam, ale mnie się to strasznie podoba i mnie bardzo wzrusza...
Dzień dobry Kurki!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wysłałam fotki do Hany, może coś uda się Wam wybrać?
Lece oglądać:-)
Miko wysłałam je już na Twój adresik.
UsuńKocie, nie mam nic na poczcie póki co:(( Dobrze adres wpisałaś?
Usuńskopiowałam ten obok widoczny, zaraz wpiszę ręcznie, bo często jak wklejam nowy adres to nie dochodzi
Usuń4 zdjęcie mamy Ewy, w stroju służbowym jest super. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMiko zdjęcie z misiem NAJLEPSZE, słodziaczek z Ciebie, a jaka jesteś dumna z tej fotografii z niedźwiadkiem:-) Urocze, chyba zaraz wyślę i siebie, jak byłam małym szkrabem:-)
Miko to zdjęcie babci to będzie jakiś 1938-40.
UsuńTeż mi się strasznie podoba to służbowe zdjęcie Mamy Ewy z torbą fotograficzną.
UsuńŁadne te zdjęcia i eleganckie kobiety.
OdpowiedzUsuńJednakowoż te wiaderka na głowach nie zawsze były twarzowe. Szkoda, że nie mam czegoś takiego, to dopiero byłby śmich!
UsuńWyobraziłam sobie i ciebie i siebie w tych garnkach i pękłam ze śmiechu:))))
UsuńNo wiadra są praktyczne, można jaja pozbierać, wodę psom nanieść ;)
UsuńNiestety wszystkie babciowo.mamowe zdjecia sa u rodzicow w Polsce, wiec na razie nie mam do nich dostepu. :((
OdpowiedzUsuńBuuu, szkoda...
UsuńPopatrz, Mika, wzrusza cię to, a ja dziś ogłosiłam zabawę o wzruszeniu... :)
OdpowiedzUsuńWspaniała galeria!
O, to muszę zajrzeć!
UsuńDzień dobry Wszystkim:))
OdpowiedzUsuńCo za pogoda,wiatr głowę urywa,Wrócę za jakiś czas poczytać i podziwiać wszystkie mamy(rodziny).
Mika wspomnę jeszcze imię mojej mamy - Helena:))
Padłam z zachwytu nad Babcią Ani! Co za subtelna i delikatna uroda! Przepiękna kobieta!
OdpowiedzUsuńDzień dobry w południe wszystkim. Hano serdecznie Ci dziękuję, że pozwoliłaś mi pochwalić się swoją rodziną i zadałam Ci tyle trudu. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńMiko to jest moja Babcia Ania ze strony Mamy - to po niej mam imię. Który to mógł być rok? 1912 - na prawdę nie wiem. Na drugim zdjęciu Mama z koleżankami we Lwowie 1943 r. Na trzecim - rodzice w 1949r. jako narzeczeństwo. Po wojnie Mama do Lwowa nie mogła już wrócić - Lwów już nie był polski.
Ania Bezowa
Ania, weź przestań! Nie zadałaś mi żadnego trudu, ze 3 minuty roboty, pewnie nawet nie! Ja też zwróciłam uwagę na urodę Twojej Babci. Przy dzisiejszej technice fotografowania byłaby olśniewająca, a i tak jest.
OdpowiedzUsuńHana, gdybyś Ty widziała jak to zdjęcie w rzeczywistości wygląda - dech zapiera.
UsuńAnia
Ale fajna galeria. Tak jak przewidziałam wiekowo to się różnimy sporo. Kiedy Mama Alinki brała ślub, moja była już od czterech lat babcią.
OdpowiedzUsuńWietrzysko straszne, gałęzie połamane latają nad głową, świeci słońce, chociaż chmury też gonią po niebie, na termometrze 17 stopni!
Tak to jeszcze nie było, żebym cały dzień miała otwarte drzwi na podwórko w lutym... Mlecze wychodzą w ogródku.
UsuńOglądajcie wszystko od początku, ciągle coś się dokłada.
OdpowiedzUsuńZainteresowanych informuję,że Stefan wprowadził się do obory. Ognio poszedł po drewno i minęli się w drzwiach. Ognio, jako dobrze wychowany, przepuścił Stefana przodem. Ten ostatni niespiesznie oddalił się po gumnie:)))
OdpowiedzUsuńmądry Stefan, tak trzymać!! (elaja)
Usuńhahhaha jaki tam na gumnie, zwanym guanem, sawuarwiwr :PPP
UsuńI bą tą!
UsuńJak nic,szuka lokum dla...swojej rodzinki:)
UsuńNo proszę, to sobie chałupkę Stefanek przysposobił jak się patrzy, mądrutki kuraczek:)))))))
UsuńJeżu, niech on lepiej tutaj rodziny nie przyprowadza!
UsuńUwielbiam Stefana :)))
UsuńHanuś,no a gdziem u bedzie lepiej, słoneczniczek ,piękne gumno,żyć nie umierać;) Wyobraziłam sobie tą mijankę bą tą z Ognio;)))))
UsuńHanuś, a czemu ???
Usuńwyobraź sobie- trawnik pełen bażantów, niczym Łazienki pawi ...
Niech przyprowadzi rodzine!!!
UsuńGorzej,ze Czajniczek z Frodizem i Wałkiem nie bardzo by były w komitywie ze Stefanem i jego przychówkiem.
UsuńJa też wielbię Stefana, ale ciągle się boję, że reszta stada gdzieś go dopadnie. A co dopiero takie kurczaczki...
UsuńDobrze sobie wykombinował z oborą, tam w nocy jest bezpiecznie. Przez dziurę w drzwiach wejdzie co najwyżej kuna, a ona raczej dla Stefana niegroźna.
Ognio wrócił z obory cały ubawiony. "Pan przodem" powiedział Stefanu:)))
Stefan Was uznał za rodzinę:)
UsuńStefan zakłada Kurnik w realu.
UsuńStefan ma imię mojej Mamy. Cudny gad jeden.
UsuńAnia
A ja na drugie :)
UsuńKalipso - chyba uwaza ich z sluzbe!!
UsuńGenialny ten Stefan. ma swiety spokoj w oborze a i przestrzen i metraz mu sie powiekszyly jednym rzutem!!
ooo były i wcięło?? Hana chyba żeś moje zdjęcia wykosiła? ;) (elaja)
OdpowiedzUsuńnO Wykosiła, ale JA Wkleję DOPIEro późnieJ BO MAm leKCJĘ.
UsuńNiczego nie kasowałam!!! To blogger dzisiaj świruje!!!
OdpowiedzUsuńDzień dobry Kurkom :)
OdpowiedzUsuńJednak za oknem to on dobry nie jest - wietrznie, zimno i mokro. Ale tu w Kurniku, jak zawsze, cieplutko :) Galerią się zachwycam. I wzruszam...
Ja zawsze chciałam mieć misia z szalowym kołnierzem jak mama Miki, białe rajstopki to była moja zmora.
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba zdjęcie mamy Ewy z mufką i mamy Riannon w kapelutku, właśnie taką elegancję pamiętam z dzieciństwa, te rękawiczkiobowiązkowo, a Gosianka jak wszystko dobrane, berecik z dużym pumponikiem,płaszczyk, buciki.
Hana, myślałam że to nad Bałtykiem, te kosze mylące, panie w pierwszych wersjach bikini, czyli zabudowanych zdźebko dolnych częściach, to już były z bardziej odważnych.
Bacha, ja też myślałam, że to morska plaża, ale mnie wyprostowano. To Warta w Gorzowie Wlkp.
UsuńBacha, gdzie ciocia??
Usuńzdjęcia urocze, oddają klimat tamtych lat
OdpowiedzUsuńzauważyłam, ze niektóre mamy wyglądają młodziej na zdjęciach z późniejszych lat, ale tak to było, tamta moda postarzała, w każdym razie moim zdaniem ;)
a Prezeski spowodowaly to, ze 1,5 godziny szperałam w zdjeciach, które z narażeniem życia ściągnęłam z najwyższej półki w garderobie i znalazłam kilka , ale wyślę później, bo skaner w pokoju Najstarszej, a ona śpi, bo oddawała dzisiaj jeden z projektów- sesja !!! :(
dostała 5 :) wstanie gdzieś o o 20-tej, by kończyć kolejny projekt :/
jakie cudne zdjecia!
OdpowiedzUsuńja mam ze soba album i troche roznych zdjec luzem zeby popatrzec do kogo Krasnale sa podobni.
ale chyba nie mam na czym skanowac. sprobuje telefonem. jak zwykle nie mam dwoch trzech a pietnascie, rhehrehre
Babcia Ani - niezwyklej urody kobitka!
A wszystkie Mamy i Babcie sa takie twarzowe i cieple :)
OdpowiedzUsuńGosianka jest podobna do Mamy, ale nie Babci...
te sytuacje i pozy, ach piekne te zdjecia :))
Kurki,
OdpowiedzUsuńjaki piekny temat. Jakie cudme zdjecia. Moglabym ogladac godzinami.
Mika, te ubrania mamy, ktore pokazalas, tylko wyprasowac i noisc, tak dobrze wygladaja!I ciagle na czasie.
Riannon-jeju, mama w kapelusiku prosto z planu filomwego)
Czarny Kocie-ach te kapelusze, uwielbiam te lata w modzie.
Hanus-mama jaka dziewczynka:)))
Fszystkie zdjeia ogladam -zafascynowana.
Kasia, Mama do dzisiaj wygląda dziewczęco, przysięgam, chociaż jest już bardzo wiekowa.
OdpowiedzUsuńPiekne damy i kreacje.Mozna oglądac i oglądać,każdy detal jest ciekawy .Dla mnie postronnej to ciekawe a dla was, corek to dopiero wzruszenia i wspomnienia.
OdpowiedzUsuńmam dostep do zdjęc teściowej,kilka z jej lat młodosci tez jest,ale jakość kiepska i malutkie bardzo.
Zdjęć moich przodków nie mam:(
OdpowiedzUsuńMikę poznałam od razu!!! Moja babcia jest niesamowita elegantką, zwłaszcza buty musi miec czadowe - mam to po niej;)
OdpowiedzUsuńKrecie, a nie masz jakichś zdjęć Mamy i Babci?
UsuńLubię stare zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękne, eleganckie kobiety i mężczyźni. Ale, jak zauważyłaś, Sonic - tamtejsza moda postarzała. Albo zdjęcia były tak robione??
Spróbuję coś znaleźć u siebie, mam jakieś poskanowane, babcie chyba przede wszystkim.
Fajny temat :)
U nas pada cały dzień.
Lidka, to te zdjęcia. No i niektóre stroje też, np. wymborki na głowie:)))
UsuńTak, wymborki wymiatają :))
UsuńLidia, gdzie te twoje zdjęcia? Czekam!
UsuńJeszcze nie wysłałam :)
UsuńJest jedna rzecz, ktorej w tamtych czasach nie lubilam. Pas do ponczoch i same ponczochy. Alergie na to mam. Byl moment, kiedy mama probowala mnie namowic do noszenia tego, tfu, ustrojstwa. Tam mnie pilo, tu mnie gniotlo, wolalam jednak dzinsy, albo rajstopy, jesli tzrevba bylo. I wcale mi sie to nie wydaje "seksy". Przepraszam, jesli kogos urazilam. Dla mnie to byly tortury.
OdpowiedzUsuńA wiesz, Kasia, że mnie to ustrojstwo wręcz przerażało?? Na szczęście nikt mnie do noszenia tegoż nie zmuszał, chociaż moja mama nosiła - pamiętam w latach 70.
UsuńFuj, paskudztwo. Widze, że mamy podobna schizę :))
Lidia, ulzylo mi, serio, bo zewszad slysze, jakie to bylo dobre, trzymalo brzuch i te nogi w ponczochach, e tam!:)
UsuńMoże i trzymało, ale my i tak wiemy swoje he,he.
UsuńMiałam kilka razy na sobie takie ustrojstwo jak pas do pończoch. Mój największy zarzut w stosunku do niego to to, że podwiewało jak cholera ;)))
UsuńZa moich młodych czasów rajstop nie było i nosiło się pończochy. Te pasy wcale wygodne nie były, żabki bywało się odpinały, a wtedy szew się kręcił. Takie bez szwa(szwu?), już głupieję, pojawiły się pod koniec lat 50 i to było wielkie halo. Noszenie spodni nie było jeszcze takie popularne.
UsuńDzięki Bogu, że ktoś je wymyślił - rajstopy :) Doczytalam się na szybko, że miało to miejsce na początku lat 60 - ta współczesna wersja. Dzięki minispódniczkom się upowszechniły. I słusznie, bo w pończochach podwiewało przydatki ;)
UsuńNie znam kobity, która lubiłaby pończochy. Odpinało się cholerstwo, przekręcało, rolowało, oesssu. Nawet rajstop nie cierpię. Duszo mnie.
UsuńDobrze, że zanim dorosłam, choloerstwo wyszło z użytku, albo nigdzie dostać nie szło, bo lata 80. były ;)
UsuńMoja Mama nosiła takie coś. Pamiętam dwa niesłychanie eleganckie, koronkowe, przywiezione gdzieś z zagranicy, piękne były.
UsuńJa nosilam ponczochy drzewiej, takie bez pasa, w lecie.... naprawde. musalam chodzic miedzy ludzi, gdzie sie nie chodzilo bez czegos na nogach. nie na dlugo chodzilam i nie za czesto, wiec wytrzymywalam. Podejrzewam, ze w rajstopach by mi sie tylek gotowal za kazdym razem. Mnie sie pas rolowal, jak probowalam nosic takie na pas. Przekrecalo sie rzeczywiscie okrutnie... rajstop tez nie lubie. pomijam rolowanie, al mi jest zawsze cieplo!!
UsuńPaski do pończoch były wąskie i szerokie,te drugie o wiele stabilniejsze i nawet korygowały figurę:)) Osobiście było mi w tym zimno i szwy pończoch często nie trzymały pionu:(
UsuńTakie misiowe futerko jak Mika też nosiłam okazjonalnie i bardzo mi w nim było niewygodnie:)
OdpowiedzUsuńBabcia nosiła pończochy bawełniane ,podtrzymywała je szeroką gumką ,taką majtkową;) Ale pasy i żabki też były w domu:)
OdpowiedzUsuńMoja babcia też takie nosiła.
UsuńZ dzieciństwa na wsi pamiętam, że baby nosiły pończochy na gumach od tzw. wecków. To było uważane za szczyt niechlujstwa.
UsuńPod spódnikiem nie było widać ;) Radziły sobie, jak mogły ;)
UsuńPrototyp pończoch samonośnych...
UsuńTaaa, czymieć się czymały, ale mogły zatrzymać krążenie:)
UsuńTak dziewczynki, nosiły nasze Mamy pończochy. Moja nosiła na podwiązkach z szerokiej gumy, a potem, przez całą starość cierpiała na nogi.
UsuńAnia
Piękne wszystkie panie na zdjęciach ...i oczywiście panowie też.
OdpowiedzUsuńMika Twój Tato miał piękną fryzurę:))
Mam jeszcze trochę starych zdjęć np mama z koleżankami czy babcię z dziadkiem z okresu narzeczeństwa ale niezbyt się do skanowania nadają, trudno:((
Gardenia, Tato do końca życia miał piękne , falowane włosy, potem już całkiem siwe. A dożył 94 lat...
UsuńMój dziadzio też do końca mógł się pochwalić czupryną. Niestety nie dożył takiego pięknego wieku, zawał go pokonał:(
UsuńZa to wszyscy jego synowie są łysi , trzech kompletnie,w tym mój tato, czwarty jeszcze coś tam na głowie ma, ale to to coraz rzadsze :))
dziś u nas 11 st, ale chmurzasto i ciemno,gdzieś padał deszcz ,bo pojawiła się na chwilę tęcza.
OdpowiedzUsuńogladam i ogladam i nie moge sie naogladac, swietny pomysl z tymi zdjeciami!
OdpowiedzUsuńogladam i ogladam i nie moge sie naogladac, swietny pomysl z tymi zdjeciami!
OdpowiedzUsuńGrażyna, wzruszające są Twoje zdjęcia. Młodzi, piękni, zakochani, zapewne liczący na to, że wojny jednak nie będzie. Jesteś podobna do Mamy.
Usuńz jastrzebiej Gory musieli jechac na wschod, pod lwow...nie wrocili do Cieszyna , gdzie Niemcy tate mieli na oku za dzialalnosc zwiazana z polskim nauczaniem...pojechali do rodzicow mamy, wszystko im na Slasku cieszynskim przepadlo...
Usuńprzepiękni byli
Usuńaż strach gdy się na to patrzy i my wiemy, że za miesiąc mieli już wojnę :(
nie Sonic...to byly ostatnie dni sierpnia.
UsuńGrażynka, jaka ty do Mamy podobna! Oboje rodzice piękni... I na zawsze młodzi... Ech wzruszyłam się...
UsuńNapisałam komentarz i wcieno.
OdpowiedzUsuńPiękny wspomnień czar, śliczne wszystkie kobitki :)
Przyłączam się do zabawy, Mika wysłałam zdjęcia :)))
Marija, Twoja Mama taka wiotka i dziewczęca. Źle to wszystko w przyrodzie funkcjonuje.
UsuńMama była wiotka, dopóki nie urodziła piątego dziecka. Po roku poszła do pracy i diabli wzięli wiotka figurę ;)
UsuńMarija, nie mam pewności, ale zdaje mi się, że mam zdjęcie mojej Mamy na tej samej tamie w Karpaczu i w bardzo podobnej pozie:)))
Usuńpiękna mama :) i mój ukochany Karpacz :)
UsuńMika podejrzewa, że prawie każda młoda kobieta, będąc w Karpaczu, robiła sobie zdjęcie na tej tamie. No a poza efektowna, a jeśli jeszcze miało się co pokazać ;))
UsuńSonic dziękuję w imieniu mamy i swoim :) Niestety to pieśń przeszłości. Hana ma rację, że to źle funkcjonuje w przyrodzie.
UsuńPiękne wspomnienia,piękni na nich nasi najbliżsi,łezka w oku się kręci....
OdpowiedzUsuńHana nie masz aktualnego zdjęcia Mamy?Mama drobna,śliczna tato przystojny i fajna ma czuprynę:)
Ewa2 urocze zdjęcie Mamy z parasolem,wydaje mi się,że jesteś podobna do Niej:)
Mika nie poznaję Cię hehe,może wstawisz swoje foto? Na powyższym zdjęciu ślicznaś i wcale nie boisz sie tego dużego misia,tato bardzo przystojny piękną Mamę "już znam":))
Aniu uroczą masz rodzinę:)
Alina,piękna pani młoda:)
Riannon,Mama paryżanka w każdym calu:)
Kocie, pamiętam podobne ubrania,a Mama taka szczuplutka,dziewczęca a wiesz ja nawet"zrobiłam"kurs krawiecki i szyłam sobie piękne bluzki z żorżety,spódnice i spodnie dzwony:))
Elu, mam Mamy zdjęcia, poszukam. Urodę odziedziczyłam po tacie, niestetyż. Z wiekiem upodabniam się do niego coraz bardziej. Jako baba nie byłby taki przystojny:)))
UsuńHaniu,a może stetyż twój Tato to urodziwy mężczyzna:))
UsuńElu mama bardzo szczuplutka, tata obejmował ja w pasie i palce mu się spotykały. Niestety ja nie odziedziczylam maminej figury i choć tez bylam szczupła to spódnice w pasie nie pasowały i to sporo. Mama jest szyciowym samoukiem. Na do tego talent, niestety również nie odziedziczony przez żadne z dzieci. Cały czas ma nadzieje, ze może któreś z wnucząt;)))
UsuńElu dzięki, lubię to zdjęcie mamy......i ten palec w/na ( nie jestem pewna) ustach:))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńElżbieta, jakżem pulpet była tak żem została:))) Nie ma co pokazywać:)
UsuńJak ja UWIEBIAM! stare zdjęcia. Świetne są te wspomnienia, dzięki. Pod Waszym wpływem, sama przegrzebałam z radością stare albumy. Niestety nie mam nic w kompie, a szkoda. Moja Mama miała taaaakie zgrabne nogi! ;)
OdpowiedzUsuńMariolka, zeskanuj coś, chcemy zobaczyć nogi twojej Mamy!
UsuńMariolko, skanera nie masz? W każdej drukarce jest!
OdpowiedzUsuńDziefczynki, zobaczcie sobie ten filmik - ja się rozpłynęłam!
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/Break/videos/vb.20800882791/10153505577102792/?type=2&theater
Kiedyś widziałam już ten filmik. Cudny. Tak wychowywał maleńką koteczkę nasz pies budowlany, szczuty na koty i gryzący wszystkich. Ten który po narkozie zmienił zdanie i zamieszkał z nami w domu.
UsuńObejrzałam - fajniusi :))) Kot zaczepnik ;)
UsuńLidka, taki Czajnik. Molestuje Frodka, ale on się odgania jak od muchi.
OdpowiedzUsuńWitam z wieczora. Fajnie to wyszło, te nasze rodzinki, jak to było dawno. Uwielbiam to zdjęcie mojej Babci Ani. Ja zrobiłam zbliżenie, a zdjęcie jest na twardej tekturce
OdpowiedzUsuń7x11 cm, cała w bieli i wyłania się popiersie Babci, a na dole napis Nikopoli "Stella" - Lwów. Sam ten kartonik zdjęciowy jest przepiękny.
Elu J. nie mam już rodziny, zostały mi tylko te zdjęcia /jest ich naprawdę dużo/. Moi rodzice nie mieli aparatu, ale zadbali o uwiecznienie naszego dzieciństwa i dlatego mam co oglądać i pokazywać. Niektóre zdjęcia mają po 80 lat i są bardzo wyraźne.
Hana zrobiłaś mistrzostwo świata z moimi fotkami.
Ania
PS. Jakby co, to urodę i imię mam po Babci.
Aniu, fiu, fiu, musisz być niezłą laską!
OdpowiedzUsuńHana, ja od tego zdjęcia starszam chyba ze 40 lat, to teraz jestem już laga.
UsuńAnia
Dziewczyny, mnie to wzrusza ogromnie. Jeszcze w pracy cichaczem zajrzałam, a tu fotki... Śliczne takie te mamy, babcie. Młode, radosne... Kto by tam myślał o starości i przemijaniu w tym wieku. A wszystko przemija. I kolejne pokolenia będą oglądać te zdjęcia i wzruszac się.
OdpowiedzUsuńJa nie mam zdjęć mamy z młodości. Są w domu rodzinnym.
Zaglądam i podziwiam nowe zdjęcia. Filmik też obejrzałam, cudny. Zachwyciłam się, nawet kolorystycznie towarzystwo dobrane.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, patrzcie ile nowych zdjęć! Tak się cieszę, że się włączyłyście do naszej akcji:))))))
OdpowiedzUsuńposzło do Ciebie i Hany jednocześnie :)
UsuńMika, widzimy, widzimy :) Piękna galeria i piękne wspomnienia.
UsuńMoże jutro dołączę do Waszych zdjęć.Już odłożyłam ino muszę kogoś poprosić coby mi zeskanował.Fajnie tak powspominać.Piękne zdjęcia i ludzie na nich.
OdpowiedzUsuńMiko,mam chyba takie same"futerko"ino guzików się nie mogę dopatrzeć,pewnie były w takim samym kolorze.
Filmik obejrzałam,rozkoszny:)
Guziki były w tym samym kolorze:)
UsuńGaleria pięknie się rozrasta :)))
OdpowiedzUsuńEchhhh wszyscy kiedyś byliśmy młodzi, a młodość dodaje uroku :)
Paradoksem jest, że ja nie czuję na swoim karku tych wszystkich krzyżyków ;)))
Może masz kółka. ;)
UsuńMarija, ja też nie czuję, krzyżyków ani kółek :-), tylko mnie czasem piknie jak w tramwaju sprawdzają bilety. Żeby chociaż raz kanar nie uwierzył, że już mogę jeździć za friko.
UsuńSonic, ale dżolo z twojego Taty! A Mama jak dziewczynka...
OdpowiedzUsuńno :))) to ostatnie zdjecie to 1972 rok, pomyliłam się
Usuńmama urodziła mnie bardzo młodo, tato też był młody szczaw :P
a ja w ZOO z rodzicami to rok 1969- zmień podpisy, Mikuś :)
Usuńale fajna galeria :) już z 5 razy ją przeglądałam, urok starych fotografii jest nieodparty! teraz wpadłam dobrej nocy życzyć :) i zmykam spać
OdpowiedzUsuńNo, Tata Sonic powalający! A Sonic jako ma czapusię! Jak Harry Potter!
OdpowiedzUsuńhahahah, a ja myślę, że jak prawdziwy wrocławski krasnal :)
UsuńHana, wysłałam do Ciebie zdjęcia! KolKa
Usuńzawsze byłam zakochana w dziadku, dla mnie miał urodę amanta filmowego :)
UsuńKolKa, na wp?
UsuńNo ..
UsuńCudna galeria!
OdpowiedzUsuńKolKa, są, ale nie wiem, czy blogger mi łyknie pdf-y. Zaraz to sprawdzę.
OdpowiedzUsuńKolKa, niestety. Blogger uważa, że pdf jest pusty. Jutro pokombinuję, trzeba je przerobić.
OdpowiedzUsuńNa jpg przerobić.
OdpowiedzUsuńJa już chyba ze 100 razy oglądałam i ciągle wracam, czekając na nowe zdjęcia. Tak mi się tu wszystko podoba, te nasze Babcie, Mamy, Tatusiowie. Spłakałam się dziś ze śmiechu przeglądając album - takie zdjęcie od fotografa całej rodziny - miałam 3 lata, fajne.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś skrzykniemy się i powspominamy nasze dzieciństwo.
Dobrej nocki - Ania
Ja też w kółko oglądam:))))
UsuńPrzepiękne wspomnienia utrwalone na fotografiach:)
OdpowiedzUsuńArte, nie masz nic?
UsuńMam:) Sukienki z tamtych lat:)
UsuńArte! dojechalas,widze, cala i zdrowa, i beze mnie zaczynasz zycie marka nocnego....a spac w porach na spanie!
UsuńGrażyna - wracam do normalności:)
UsuńDołożyłam jeszcze do swoich zdjęć i są zdjęcia Bachy:)))
OdpowiedzUsuńpatrze i patrze, pisac za bardzo nie moge, bom unieruchomiona!Mika! bardzo mi sie podoba Twoja Mama w tym superplaszczyku...modelka! dzien dobry kureiry!
OdpowiedzUsuńco za zdjęcia! ile zachwytów! :))
OdpowiedzUsuńnie mam zdjęć swojej mamy z dawnych lat, ale chyba jeszcze gdzieś jest parę sukienek sprzed ponad pół wieku. niestety, te najpiękniejsze, najdelikatniejsze nie przetrwały, ale je wszystkie doskonale pamiętam.
Kurki, poznałam ostatnio taką jedną bardzo, bardzo zacną kobitkę, i okazało się, że ona zagląda do Kurnika, tylko jakoś nie ma odwagi zagadać. to Joanna Z., bywa u Gosianki. Asiu, macham do ciebie!
dobrego dnia wszystkim! mój będzie do dupy, bo zamiast spać, całą noc słuchałam muzy i smutno mi bardzo. odszedł do lepszego świata pewien niezwykły muzyk. bez sensu, w połowie życia. Piotr Grudziński, to jego słuchałam. nazwisko wam pewnie nic nie powie, bo to rockowy muzyk, ale uwierzcie na słowo - wielki talent, skromny człowiek. bardzo żal..
jeszcze coś.. pamiętam wszystkie szpilki mamy. normalna jestem czy zboczona? :)
UsuńZboczona na szpilki ♥ :-) A mnie żal Umberto Eco, bardzo lubię jego książki.
UsuńDzień dobry Kurki.
Wiatr głowy mi nie urwał, dzisiaj już normalka, szaro, chmurzasto, mokro i +8.
Miłego dnia.
oj, ja też bardzo lubię. ale jednak przeżył kawał życia.
UsuńZapraszamy Joannę do nas, będzie nam miło jak się odezwie. Ale tak czy siak, machamy!
UsuńCo do wspominków, to mnie z kolei żal pana Jerzego Grałka ze Starego Teatru, znakomity aktor, chociaż chyba nie doceniany za życia.
Mnie też szkoda, zresztą wszystkich mi szkoda. Jest mi smutno jak oglądam stare zdjęcia.
UsuńMnie jest smutno, jak w klamociarniach trafiam na stare albumy i zdjecia , ktorych nikt juz nie chce.
UsuńMoze Wy chcialybyscie zerknac?
Pamiątki na śmietnik, zwierzęta na ulicę. Liczy się tylko kasa i nieruchomość po spadkodawcy.
UsuńOjeżuuu... odmacham, odmacham:))))
UsuńDziękuję Miko i z pewną dozą nieśmiałości witam Wszystkie Kurki:)
TG, Ty plotkaro! Ratuje Cię tylko miłość do szpilek - ja też tak mam ;) Gdy moja Mama przerobiła sobie cudnej urody granatowe, siatkowe szpilki (z 8cm obcasami) z lat 60-tych na modne w latach 70-tych czółenka na słupku, to się normalnie poryczałam i zawsze Jej te szpilki wypominałam.
Piękne zdjęcia :)) Pacze, pacze i napaczeć sie nie mogie.
Mam zdjęcia, ale nie mam skanera buuu...
Cześć Joanna Z, fajnie że się odzywasz. :)
UsuńJa też lubię szpilki, mam nawet jedną parę prawdziwych, dostałam od Mamy Dobromira. Były nowiutkie, przywiezione z Belgii przez Tatę, ale trochę za ciasne, więc dostały się mnie. Mam je ze 25 lat, przetańczyłam w nich ze dwa wesela.
Hej Joanno Z, witaj w Kurniku.
UsuńSzpilki....ileż się w nich nachodziłam, z tym, że nie w tych mega wysokich. Nogi ładnie wyglądały. Były w latach 60 i 70 z metalowymi końcami, ale stukały!!! Nawet kozaki miałam na szpilce, wbijały się w zimie w śnieg i lód jak raki.
Właśnie takie mam.
UsuńJa w szpilkach w życiu nie chodziłam, ale Mama tak. Chyba jeszcze są na stRychu prawdziwe włoskie zamszowe, przywiezione przez kogoś z Rzymu.
UsuńJoanno, cieszę się, że się odezwałaś. I że TG o tobie napisała:))) Nie wiedziałam, że szpilki też można było przerabiać! Przypomniała mi się historia z pięknymi czarnymi szpilkami Mamy, jak to użył ich jako kuwety nasz kot, niejaki Maciuś... Niestety trzeba było wyrzucić...
Joanno Z. czołgiem, wybierz sobie sobie przytulną grzędę i zasiadaj.
UsuńChodziłam w szpilkach na niebotycznych obcasach, i owszem, to był mój znak firmowy. Ech, teraz to najbardziej przydatne sa gumofilce:)
Joanno Z. zrób zdjęcia zdjęciom!
UsuńWitaj Joanno Z.:)
UsuńJa ze szpilek to najbardziej lubię...adidasy.W latach 70 dostałam od koleżanki klapki-szpilki.Miały zabudowaną stopę,czubek był goły na palce no i oczywiście bez pięty.Biegałam w nich kilka lat.Tramwaj,przedszkole,praca,zakupy.Przywiozła je z Szwecji.Jedyne buty,które mnie nie obcierały a były tak stabilne,że po prostu były przedłożeniem nogi,mimo,że chodziłam na palcach.Oczywiście,metalowe podkucia wymieniałam kilka razy.W ogóle szpilki oddawałam natychmiast do podkucia,inaczej obcasy szybko się ścierały.Teraz obcas działa na zasadzie:ja już na przystanku a tyłek jeszcze na zakręcie:)
Szpilki!!! Oczywiście,że tak moja Mam nosiła je w różnych fasonach,stukające też,siostra ma chyba zdjęcie z wesela Jej siostry na którym Mama ubrana jest w małą czarną do tego wysokie,czarne szpilki,na szyi perły i fryzura w tzw.banan z tyłu głowy,wyglądała booosko:)
UsuńTeż nosiłam szpilki:)
Dzień dobry Wszystkim:)
Pada od rana:(
Strasznie Wam Kurki dziękuję z tak miłe powitanie :))))))
UsuńNo normalnie serce mi pika z radochy i mam gula w gardle (tu jest serduszko, co to nie umiem go wstawić, bom noga komputerowa)
No nie pomyślała ja, że przeca ze srajfona można słać. Ach panie, ta mechanizacja...
Ale to jak Małż z fabryki wróci, bo ja zaraz coś pochrzanię - wiecie ja z tych co to metalową kulkę popsują
Joanno Z. zaczynamy naukę od serduszek, hrehrehre. Lewy alt i równocześnie, acz z wyczuciem 3 na klawiaturze numerycznej z prawej♥
Usuń♥♥♥♥♥♥ UMIEM!Ranyjulek!UMIEM! Dzięki Hano!♥♥♥♥♥
UsuńPoleciałam obejrzeć cynamonową walizeczkę. Ale cudności!!!
W życiu nie wyrzuciłam żadnego zdjęcia! Mam stare albumy moich rodziców i ich rodziców, kupę starych zdjęć luzem. Przetrwały wojenną zawieruchę i tułaczkę, więc musiały być ważne dla nich. I teraz co? Ja, gówniara miałabym je wyrzucić? A w życiu!!!
A prasowanie odłogiem leży....
Joanno Z. chromolić prasowanie. Za 50 lat nikt nie będzie pamiętał, że nie poprasowałaś ciuchów. A serduszka zapamiętajo:) Zresztą prasowanie to przeżytek. Nawułuję Cię do buntu. Trza ładnie poskładać i już. U mnie się sprawdza.
UsuńPrzepiękne, wzruszające. Pozdrawiam Kurnik i przedsiębiorczego Stefana :-D Margolcia.
OdpowiedzUsuńMargolciu, Stefan juz po śniadaniu i obfitym obiedzie:)))
UsuńSłyszalam o tym muzyku, TG, ale za bardzo nie kojarzę. Ostatnimi czasy muzyka mało mnie interesuje - ta współczesna. Niestety.
OdpowiedzUsuńMiałam taką samą czapkę, jak Sonic :)) Nie pamiętam jej, ale na zdjęciach się pojawia ;)
Fajnie, że pojawiają się kolejne fotki.
Marija - Twoja mama niezwykle wyluzowana laseczka ....
I te nieodłączne papierosy na zdjęciach :)) Ale kiedyś były najwyraźniej nieszkodliwe ;)
Udanego dnia wszystkim życzę :)
Też zwróciłam uwagę na te papierosy:)) Lidka, co się tak ociągasz ze zdjęciami?
UsuńLidio, to był kaptur od tej kurteczki-płaszczyka, a co ciekawe ja ją pamietam, tę kurteczkę i materiał tiki gruby, jakby troszkę gumowy, piankowy, co jest dziwne, bo miałam niecałe dwa latka, potem jeszcze troszkę go nosiłam, mama mi nie wierzy, a ja pamiętam i już !:)
Usuńmama na tym zdjeciu i jej koleżanka mają takie płaszczyki jakie teraz są modne- moda powraca :)
Mikaa, ja dzis u Ciebie bylam, we snie. Byla tez Maria, i jeszcze ktos. Zrobilam, Wam niespodzianke, a mnie sie serce telepalo z radosc, ze znow jestem w zielonym domku:)
OdpowiedzUsuńO rany, ale fajnie!! Może to proroctwo na lato:)))) Bardzo mi miło. A mnie się też śniła któraś Mama, nie moja, w kolorowej sukience podobnej do sukienki Mamy Elajki:)
UsuńKasia, a to nie ja byłam u Miki?
OdpowiedzUsuńA propos wyrzucanych zdjęć - pamiętacie moją magiczną walizeczkę uratowaną przed niebytem w ogniu? Jest tutaj: http://dzikakurawpastelowym.blogspot.com/2014/02/walizeczka-z-cynamonem.html
Witajcie Kureczki - właśnie się rozlało za oknem. Fajnie, że nie muszę wychodzić z domu, bo sobie nadal choruję. Właśnie czekam na gości /urodziny Bezy/ i mam mieć wizytę lekarza komputerowego, to może naprawi mi, że będę mogła wrzucać zdjęcia z komórki i w razie co, nie będę musiała zawracać gitary Hanie - jak ostatnio. Jak się wieczorem dopcham, to się odezwę. Zdjęcia coraz fajniejsze.
OdpowiedzUsuńPa. Ania
Przyjemności Aniu!
OdpowiedzUsuńGupi bloger powtarza mi,że ta strona nie istnieje!szukam dalej..
OdpowiedzUsuńHaniu znalazłaś póżniejsze zdjęcia Twojej Mam?:)
Nowe zdjęcia i wszyscy na nich urocze,czar dawnych lat trwa...
Prezeski kochane,piękny temat dałyście:)♥♥♥
też mi się to zdarzyło, aż sie wystraszyłam, że stronka niechcący znikła
UsuńPrzyglądam się tym zdjęciom- jejku jakie piękne te nasze przodkinie, jakie eleganckie, dostojne, ale i panom nic nie brakuje !
super pomysł, Prezeski !
Elu J. na razie nie szukałam, nie mam czasu za bardzo. Ale poszukam.
UsuńJaka piekna mama Kolki, i pelna wdzieku...fajna rodzina cala....
OdpowiedzUsuńA w pastelowej galerii dwa żywioły - ogień i ziemia ( natura ). Piękne.
OdpowiedzUsuńKolKa - jaki piekny fartuszek miala Twoja Mama! A te koafiury karbowane! cudo!!
OdpowiedzUsuńa buty po starszym bracie to chyba kazdy kiedys nosil....
Z tymi pończochami to jest taka rodzinna historia o tym, jak ciocia Żenia nakryła moja mamę na randce, na ulicy, w jej własnych pończochach skrycie podedbranych i kazała mojej mamie zdejmować je na ulicy ! inna rzecz, że mama poderwała jej chłopaka :)bardzo mi smutno, że nikogo z tych zdjęć juz dawno nie ma na tym świecie ... KolKa
UsuńJejku jaka różnorodność materiałów, fasonów, butów, fryzur, kapeluszy, płaszczy. Też już któryś raz oglądam. Na szczęście przywiosłam sobie większość zdjęć, na których jest rodzina no i ja. Patrzę na zdjęcie mamy sprzed wojny i te na jagodach i pierwszy raz zwróciłam uwagę na metamorfozę jaka przeszła. Dla mnie wygląda młodziej. Jest w tym dużo racji, że czasem moda postarzała. Niektóre mamy i babcie rzeczywiście przystojniały z wiekiem, tatusiowie też.
OdpowiedzUsuńA propos pończoch, pamiętam jak zanosiłam tzw. nylony do podniesienia oczek do sąsiadki. Mama nosiła, ja też z koniecznosci ale nie znosiłam, jak się pojawiły rajstopy to odetchnęlam. Jak kupuję to zawsze patrzę na gęstość żeby się nie ugotować. A pończochy na szczęście stay-up-y to jak muszę to wkładam. Dobrze, że lubię długie spódnice to cienkie podkolanówki anti/seksy wystarczają. Biedne były babcie z podwiązkami.
I jeszcze o szpilkach, mama nosiła ale pamiętam też jej super wygodne buty na tzw. słoninie i grubym koturnie. Ja szpilek nie nosiłam ale wysokie, dość cienkie słupki, takie, żeby były stabilne i koturny. Niestety musiałam zamawiać od czasu do czasu bo w rozmiarze 35 raczej nie było w sklepach. Rezultat wiadomy haluksy nadające się do operacji i wkładki ortopedyczne.
OdpowiedzUsuńCo do tych haluksow, to ja bym polemizował, bo mój tata obcasów i szpilek nie nosił a haluksy ma. Jak miala jego mama, ma tez taty siostra i jej córka ( usuwane operacyjnie) i z tego co widzę nozie mam po tatusiu i tez mnie się już je widzi na stopkach.
UsuńPiękne zdjęcia, piekni, eleganccy ludzie. Nie mam w domu zdjęć, wszystko zostało u brata, a z nim sie zobacze dopiero pewnie za miesiąc, nie mam Wam co pokazac, a fajne były outfity na niektórych. Pozdrawiam serdecznie Kurnik.
OdpowiedzUsuńHana, sprawdź pocztę!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna mama Kolki chyba w sukience z organdyny, pamiętacie taki materiał?
OdpowiedzUsuńBacha,pamiętam organdynę,żakard,nylon(tfu)flausz,żorżety,kreton,aksamity,koronki i wiele innych(musiałabym sobie przypomnieć)jak juz wspomniałam zrobiłam kurs krawiecki i wiele rzeczy szyłam sama bluzki,spódnice,spodnie dzwony itd.Umiejętność ta przydała mi się także wiele lat póżniej,szyłam synowi stroje karnawałowe(zerówka,podstawówka 1,2,3 klasa) i do teatrzyków:))
UsuńMoja babcia szyła i przerabiała sukienki ze starszych sióstr. Organdyna to chyba była bardziej zwiewna ... Pamiętam, ze Mama miała mała czarną z bladoróżowymi rękawami z jedwabiu spadochronowego - od cioci UNRRY :) KolKa
UsuńOczywiście,jedwabie i Rabarbara przypomniała o popelinie:)
UsuńHano, poczytałam o walizce i ciotce M. co za ciekawe historie!!!
OdpowiedzUsuńI jak ktoś mógł pozbyć się takich skarbów? takich rodzinnych pamiątek ?
Za takie cuda trzeba ciężki grosz na targach płacić, a ci sami swego się pozbyli :///
Pokaż nam kiedyś te serwetki na klockach robione, no chyba że było o tym, to daj link :)
Kurki,polecam filmik na youtube z serii-uśmiechnij się:"how to fix a round cage".
OdpowiedzUsuńFilmik z papugą(4.26)sister mi podrzuciła,uśmiałam się:))))
Dobry wieczór. Leje cały czas, chłodniej. Nie było mnie w domu, a tu przybyło tyle pięknych zdjęć.
OdpowiedzUsuńBędę oglądać po raz n-ty.